Euthyrox a starania

Gabryśka, mam pytanie do ilu udało Ci się obniżyć TSH przed ciążą? Mój endo - przy TSH 4,2 i niedoczynności subklinicznej (czyli hormony tarczycy są OK) powiedział, że spoko możemy się starać o dziecko, ale ja się trochę boję, że to bezsensowne narażanie siebie i dziecka. Jak u Ciebie z tarczycą - oprócz TSH coś miałaś nie tak, czy tak jak u mnie wszystko OK, tylko "chore TSH"?

Ja miałam 3,57 i lekarka powiedziała mi wprost że z takim wynikiem nawet jak uda mi się zajsc to nie utrzymam ciąży. Co miesiąc sprawdzam i dziś wynik 1,55. A brałam euthyrox 25 i jodid. Na twoim miejscu najpierw bym zbila wynik.

No dobra, ale masz niedoczynność. Jak u Ciebie było z FT3 i FT4? Ja mam tarczycę zdrową, tylko wysokie TSH wynikające z tego, że tarczyca jest mała. Pozostałe hormony i USG mam w porządku. A tarczycę mam upartą, biorę teraz Euthyrox 50/75 naprzemiennie. Jodu zakazał mi brać dopóki nie będę w ciąży.

ja startowałam z tsh 4,5, miałam też niskie ft4, bo na poziomie 30%...a powinno być ok. 50% --http://www.chorobytarczycy.eu/kalkulator -- polecam przeliczyć w kalkulatorze ft'ki. Powinny być powyżej 50% i mieć wartości zbliżone do siebie. Samo tsh to tylko tsh, ważne w ciąży jest ft4. W sumie jest najważniejsze! Po miesiącu na eutyroksie, spadło do 2,5 i pojawiły się 2 kreseczki W ciąży dawkę się podnosi, z racji faktu, iż dziecko potrzebuje ft4, a w przypadku niedoczynności jest go mało w organizmie, co może wpłynąć na donoszenie ciąży, jak i pojawienie się wad u dziecka.

ja jestem od 6 tygodni na euthyroksie 50-75. TSH lata sobie między 3,2 a 4,5 najpierw spadło, potem mimo leku urosło. Ostatnie ft3 mam 38%
Przy braniu tyroksyny FT4 nie będzie miarodajne - tak twierdzi mój endo. TSH jest dla niego wyrocznią... Szukam innego lekarza

to prawda, że biorąc euthyrox dostarczamy organizmowi ft4, synetycznego,ale robiąc badania nie zażywasz leku, tylko idziesz bez jak ft4 rośnie do normalnego poziomu, spada tsh

http://www.endokrynologia.net/tarczyca/zale%C5%BCno%C5%9Bci-pomi%C4%99dzy-tsh-ft4-ft3

Wszystko się zgadza. Badania na czczo. ft4 rośnie, powinno spadać TSH.

Mój endo mówi, że nawet jak pójdziesz na czczo na badania, to żeby miarodajnie zbadać ft4, trzebaby lek odstawić co najmniej na kilka dni. Co człowiek, to opinia.

u mnie tsh ostatnio 2,2 a ft4 1,64 (norma do 1,7) i endo powiedzala ze ft4 nie ma znaczenia. Oby! bo też jakos w ciaze nie moge zajsc
jak mysliscie nie jest za wysokie? (w maju tsh idealne=1,5 a biore caly czas taka sama dawke 50, nie wiem czemu urosło-moze stres, mialam slub)

Dziewczyny wiecie ile ja musiałam się nachodzić po lekarzach, żeby przepisali mi ten lek? Cały czas miałam ponad 3.5 tsh. Oczywiście nikt z tym nic nie robił, bo mieściło się w normie. Po drugim poronieniu tsh samoczynnie spadło na 2.5 i wtedy jak poszłam do nowego endo to mi przepisał, mała dawkę po 2 miesiącach zleciało na 2.3 w styczniu muszę zbadać znowu jak się sprawa przedstawia

Jeheria, jesteś pewna, że to przez tarczycę? Prolaktynę, progesteron i inne miałaś badane? Ktoś mi mówił, że prolaktyna potrafi sporo napsuć, bo hamuje owulację, albo nie pozwala się zagnieździć, albo powoduje poronienie nawet bardzo wczesne.

Dziewczyny po miesiącu brania euthyrox 25 i 50 tsh z 8.121 spadło do 1,95.

to super wynik!