FASOLKOWE PORADY
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymauysia wrote:BellaRosa wrote:hej dziewczynki Ja dzisiaj miałam krzywą cukrową ;P Ta glukoza to taki syf, że do tej pory mnie skręca i zgaga mnie piłuje... BLEEEEEE!
No patrz, chciałam zacytować a polubiłam
Ja chyba nie miałam takich złych wrażeń z tego. Ale między wypiciem a zbadaniem poszłam sobie na zakupy itp., a potem usłyszałam, że źle zrobiłam, bo mogłam zasłabnąć, zemdleć itp. Ale na szczęście się to nie przydarzyło
Mnie nawet mówiono,że nie powinno się chodzić po podaniu glukozy (z jednej strony dlatego,że mogłoby się właśnie zemdleć i dlatego też ten raz jedyny na badanie szedł ze mną Mąż)ale także dlatego,że powinno być się w stanie spoczynku, coby badanie było miarodajne Widać, co laboratorium to własne zasady
Ja wtedy jakoś to zniosłam, bo przyszła jeszcze jedna dziewczyna i gadałyśmy o porodzie, szpitalach, szkołach rodzenia...i czas zleciał -
Dora można zagryźć cytryną ;P Bądź dodać ją do glukozy. W opóźnionych w rozwoju laboratoriach twierdzą, ze cytryna ma wpływ na wynik, ale prawda jest taka, ze to kompletna bzdura. Ja postanowiłam być dzielna i poszłam bez cytryny... wśród pacjentów upatrywałam sobie już najlepsze tło dla mojego soczystego pawia, ale na szczęście się powstrzymałam
Dora, Mała, Shagga_80, Fedra, Nina82 lubią tę wiadomość
-
BellaRosa wrote:hej dziewczynki Ja dzisiaj miałam krzywą cukrową ;P Ta glukoza to taki syf, że do tej pory mnie skręca i zgaga mnie piłuje... BLEEEEEE!
Heh, tak czytam sobie. Co Wy macie z tą glukozą... :-p Nie wiem jak będzie teraz, ale mi tam jakoś smakowała jak byłam z Mają w ciąży ...;-p Albo jakaś inna jestem... ;-p
Tylko pamiętam jak dziś, że tak po 15 minutach od wypicia mała tak zaczęła się ruszać i kopać , że myślałam, że wyskoczy...hehe chyba też jej wtedy cukier podskoczył
U mnie niby teraz ta zaczęła się podobnie jak 1 wsza z plamieniami i mdłościami do tej pory co rano, ale już widzę różnicę , bo w 1 wszej nic mnie nie odpychało, żadne zapachy czy jedzenie a teraz masakra. Czasem jak lodówkę otworze to mnie muli... zwłaszcza jak pomyślę o mięsie albo mleku...a w 1 wszej i wszystko mi smakowało i tak nie byłoShagga_80, Nina82 lubią tę wiadomość
-
Heheh no tak, jak na razie mysl o tej glukozie ma na mnie zly woływ ale u mnie to eszzcze dlakeo do tego
Shagga Mauysia fajnie ze wam juz maleja ale to tez u was druga ciąża to moze dlatego wam przechodzi szybciej? nie wiem
'
Dorka ciebie moze dłuzej meczyc i mnie pewnie tez, bo to nasza pierwsza ciąża, podobno to tez ma wpływ
wiem jedno do 8 tygodnia chyba lepiej zebym miala jakies mdlosci bo t znaczy ze betaHCG jeszcze nie spada, ale potem juz mogloby byc lepiej, w koncu swieta za pasem
-
nick nieaktualnyAmicizia wrote:Heheh no tak, jak na razie mysl o tej glukozie ma na mnie zly woływ ale u mnie to eszzcze dlakeo do tego
Shagga Mauysia fajnie ze wam juz maleja ale to tez u was druga ciąża to moze dlatego wam przechodzi szybciej? nie wiem
'
Dorka ciebie moze dłuzej meczyc i mnie pewnie tez, bo to nasza pierwsza ciąża, podobno to tez ma wpływ
wiem jedno do 8 tygodnia chyba lepiej zebym miala jakies mdlosci bo t znaczy ze betaHCG jeszcze nie spada, ale potem juz mogloby byc lepiej, w koncu swieta za pasem
Ami, spokojnie, Ty przecież jesteś w niższej ciąży niż my...za kilka tygodni przejdzie i TobieAmicizia, Nina82 lubią tę wiadomość
-
Shaggus na to licze, ze w koncu przejdzie poki co jest ciekawie
dzis na basenie byl pan, ktory tak mocno sie wyperfumowal, ze zepsul mi cala przyejmnosc, nas szczesie i tak sie juz pomalu zbieralam. ale wiecie moze po co facet tak przesadza z perfumami jak idzie na basen? porazka
jutro popoludniu wizyta u ginki, zobaczymy co powie i zpaytam sie czy jest cos co moge lyknac na mdlosc, bo jak na razie to z wagi ladnie lece
herbatka mietowa wypita wiec ide sie polozyc, moze jakos zasne
Nina82 lubi tę wiadomość
-
Znalazłam też takie czopki TORECAN, jednak na ulotce jest taka informacja:
http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=2166
Moj przypadek nie jest chyba taki najgorszy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2013, 12:05
Witamy Cie Córeczko:* 09.09.13 ♥
-
Na mdłości podobno pomaga Aviomarin.
Ja to się zastanawiam co zrobić ze zgagą :o pierwszy raz w życiu budziłam się w nocy, bo normalnie aż mnie cały przełyk bolał mleko- nie działa, migdały- nie działają, imbir- również mogę sobie wsadzić dla przyjemności między pośladki, nawet ranigast max jest przeciwko mnie cola- daje rade tylko przy początkowej zgadze... i jak żyć ja się pytam? -
nick nieaktualnyDora wrote:Ami jak Ci lekarka poleci coś na mdłości, to się koniecznie z nami podziel tą informacją. Ja też się noszę z zamiarem zadania tego pytania na kolejnej wizycie u lekarza, bo nie mam już siły na to.
Mnie lekarka przepisała Hydroxizinum na mdłości, ale na ulotce też pisze,że w ciąży nie...tyle,że ja mam brać maksymalnie jedną dziennie a tam dawkowanie jest 2 3 dziennie...tak czy inaczej, ja trochę boję się je brać (jak każde leki w ciąży) więc biorę raz na jakiś czas...a szkoda, bo naprawdę mi pomagają...zresztą ostatnio jest już nieco lepiej z tymi moimi mdłościami, więc jakoś wytrzymuję bez tych leków. I tak się zastanawiam,czy pomalutku najgorsze mdłości ustępują...czy może (o zgrozo!) moja siostra miała rację i nie pijąc nic do posiłku mdłości nie będzie... -
Mnie mdli nawet w nocy jak się przebudzę, i rano jak tylko oczy otworzę. Nie zdążę nawet pomyśleć o śniadaniu i piciu. U mnie więc picie nie ma wpływu, ogólnie nic nie ma wpływu na mdłości. Niektóre rzeczy dodatkowo powodują zgagę(wszytsko co kwaśne, wszystko co samżone).
Shagga, ja też mam obawy jak czytam,że coś może mieć wpływ na płód.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2013, 12:29
Witamy Cie Córeczko:* 09.09.13 ♥
-
Dora wrote:Mnie mdli nawet w nocy jak się przebudzę, i rano jak tylko oczy otworzę. Nie zdążę nawet pomyśleć o śniadaniu i piciu. U mnie więc picie nie ma wpływu, ogólnie nic nie ma wpływu na mdłości. Niektóre rzeczy dodatkowo powodują zgagę(wszytsko co kwaśne, wszystko co samżone).
Shagga, ja też mam obawy jak czytam,że coś może mieć wpływ na płód.
Kurczę Doris, wyrazy współczucia. Ale to są nadal mdłości Z POKRYCIEM, że tak powiem? Czy tylko po prostu źle się czujesz? -
nick nieaktualnyDora wrote:Mnie mdli nawet w nocy jak się przebudzę, i rano jak tylko oczy otworzę. Nie zdążę nawet pomyśleć o śniadaniu i piciu. U mnie więc picie nie ma wpływu, ogólnie nic nie ma wpływu na mdłości. Niektóre rzeczy dodatkowo powodują zgagę(wszytsko co kwaśne, wszystko co samżone).
Shagga, ja też mam obawy jak czytam,że coś może mieć wpływ na płód.
Ja szperałam w necie i trafiłam na wypowiedź lekarza odnośnie tego Hydroxizinum (a w ogóle to lek który w ulotce ma,że jest na uspokojenie i wymioty) no On pisał,że ten lek powoduje spowolnienie płodu więc we wczesnej ciąży nie jest groźny,ale mam podobnie jak Ty - jak czytam coś, że nie wolno to już czerwona lampka mi się zapala...i co z tego, że Ginka tłumaczyła mi,że mając mdłości i wymioty bardziej się zagraża dziecku,bo nie dostarcza się organizmowi wartości odżywczych (jak np gdy przez mdłości mało co jesz albo wręcz co zjesz to wymiotujesz) i wręcz w skrajnych przypadkach można wylądować w Szpitalu,żeby się nie odwodnić i nie doprowadzić do gorszego stanu, gdzie będą też podawać tę Hydroxizinum....przynajmniej w naszym.