FASOLKOWE PORADY
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnygocha04 wrote:Mam nadzieję, że i mi w końcu coś sypnie, bo powoli brak wiosny i brak fasolki mnie dobija i odbiera chęci.
Przecież ta zima MUSI wreszcie się skończyć...wtedy i humor się poprawi...a wtedy tylko chwila i znów pojawią się fasolki Jestem pewna...no i ze swojej strony obiecuję chuchać, dmuchać i zarażaćgocha04, Mała lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewuszki
Rucia ja na początku ciąży powiedziałam sobie, że nie będę współżyć do pierwszej wizyty u gina i dopiero jak się dowiem, ze wszystko ok to sobie z mężem poszalejemy. Na wizytę nie dotarłam... bo trafiłam do szpitala z krwawieniem. Ja to się zrobiłam taka dmuchająca na zimne, choć nigdy taka nie byłam. Nie wiem czy seks w razie co pogorszyłby sprawę czy nie. Ogólnie teraz mam stracha i sam stosunek delikatnie raz na jakiś czas a tak to trzymamy się różnych innych przyjemnych praktyk ;PShagga_80, Rucia, Mała lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa do pierwszej wizyty to w ogóle z dala trzymałam Starego...potem z raz się trafiło...moje libido jest równe 0...a i czasem mam schizy,że coś mnie pobolewa itd i nie chciałabym zaszkodzić Maleństwu...na wizycie u ginki najlepiej spytaj Ruciu i będzie wszystko ok
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczynki po Świętach!
Ruciu, nie wiem jak to jest z seksem w ciąży, jeśli jest się po poronieniu, ale wiem jedno: u mnie libido spadło do -20, teraz moze troszkę wzrosło... Tak wzrosło, że w ciągu ostatniego miesiąca z 2 razy odczułam pociąg sexualny ;P Więc szał ciał normalnie!
Chyba mdłości trochę mi odpuściły, ale pewności nie mam... Może to po prostu dlatego, że teraz mniej więcej wiem, co mnie zemdli i tego unikam..?
Zmęczenie nadal spore...
Ale przynajmniej nie muszę już wciągać w pracy brzucha (ani w domu u rodziców), bo wszyscy już wiedzą Tzn. rodzice, teściowie (+ reszta najbliższej rodziny) i w pracy.
Teraz myślę tylko o mającej nadejść wiosence, zbliżającym się weekendzie majowym no i letnim urlopie na przełomie lipca i sierpnia...
Rucia, Shagga_80, Mała lubią tę wiadomość
-
Mayusia i ja tęsknię za wiosną... pierwszy raz w życiu chyba ogólnie wolę zimę- naprawdę, ale kurde ten lód na chodnikach w kwietniu to mnie rozpierdziela normalnie Brzuch duży, środek ciężkosci nie tam gdzie trzeba i zanim się na tym lodzie wywaliłam to nie zliczę ile razy sie poślizgnęłam... także o wypadek łatwo, a w naszym stanie wiadomo czym takie upadki mogą grozić i tylko dlatego chce już tą wiosne... nie wspominając, że w zimową kurtkę się nie mieszczę i marznę jak cholera w takim filcowym kubraczku -.-
-
Dziewczyny a powiedzcie mi co wy jecie? bo ja mam chyba jakiś mięsowstręt. Moja dieta sklada sie gł. z chleba razowego i sera. Staram się oczywiście jeśc owoce i warzywa, ale wchodzą mi jedynie te na surowo. Najlepiej pod postacią sałatki greckiej. Nie mam juz pomyslow co ja jeszcze moge zjesc.Witamy Cie Córeczko:* 09.09.13 ♥
-
nick nieaktualnyDora wrote:Dziewczyny a powiedzcie mi co wy jecie? bo ja mam chyba jakiś mięsowstręt. Moja dieta sklada sie gł. z chleba razowego i sera. Staram się oczywiście jeśc owoce i warzywa, ale wchodzą mi jedynie te na surowo. Najlepiej pod postacią sałatki greckiej. Nie mam juz pomyslow co ja jeszcze moge zjesc.
Będzie córciaDora lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dorcia ty masz miesowstret a ja jadlowstret nie wiem co gorsze a ostatnio dochodzi wstret do wszelkich napojow ogolnie bylam dzis u ginekologa w tarnowie bo mnie strasznie boli dol kregoslupa kolo kosci ogonowej i podobno nic nawrt plastra rozgrzewajacegilo nie moge tylko nospa zazylam e na mnie ona nie dziala a ten bol to podobno skutek powiekszajacej sie macicy i miednicy i dostalam jeszcze czopki torecan na wymioty poki co nie wymiotoealsm alle mdlosci i nudnosci ciagle sa ja juz chce urodzic juz chce listopad!!!
-
nick nieaktualnyHej babeczki , wróciłam dopiero przed chwilą z Łodzi z USG genetycznego...wszystko wygląda , że jest w najlepszym porządku...a Pan doktor zbadał Małego we wszystkie strony Wychodzi, że jest starszy o jakieś 5 dni niż na to wskazuje termin OM, organy wyglądają, że są prawidłowe, serducho zbadane bardzo dokładnie i Pan doktor powiedział, że wykluczyć można większość chorób serca..przezierność 1,6...Mały ma już 76 mm...no i co jeszcze? Wiercił się jak szalony (w przeciwieństwie do starszego brata, który przespał całą wizytę u Taty na rękach - ale to nic, dostaliśmy płytę z całym filmem więc wszystko zobaczy)...aaaaaaa no i jak pewnie już domyśliłyście się Pan doktor orzekł to CHŁOPIEC! Początkowo powiedział, żeby nie sugerować się bardzo dzisiejszym USg w tej kwestii, że może co najwyżej w 80% określić płeć w tej chwili ale jak zobaczył co jest między nóżkami to powiedział, że daje 90% szans
Przez niedługą chwilkę byłam nawet nieco zgaszona tym faktem...ale szybko mi przeszło i do domu wracałam meeeeeeeeeeeeeeeeeega szczęśliwa
PS. Juz przed chwilą oglądałam nasz film
PS. Ja do niedawna też prawie wcale mięsa nie jadłam, teraz w sumie wrócił mi apetyt na wszystko no i co? Chłopakmauysia, Dora, anna_w lubią tę wiadomość
-
Doruś, mi w sumie bardzo podchodzi mięso, pod warunkiem, że są to domowe wędliny czy inne własne wyroby. Po sklepowych (albo po mięsnych obiadach zamawianych w knajpach) robi mi się niedobrze.
Ale przyznam, że w ciąży nawet bardziej smakuje mi mięso. Jak mam zachciankę, to mogę opitolić pół pasztetu (bez chleba) albo sporą ilosć innego rodzaju wędliny (ostatnio miałam szał na kabanosy - ale musiały być naprawdę dobrej jakości).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2013, 06:16
Shagga_80 lubi tę wiadomość