Gdy ostatni listek w listopadzie opadnie 🍂, dzidziuś nam do brzuszka wpadnie 👶🏻
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój mąż z kolei bardzo chce mieć dzieci i jeśli z mojego powodu to nie będzie możliwe to odejdę. Nie wyobrażam sobie komuś zabrać tak ważnego marzenia.
Tymczasem zamówiłam miovelię nac, zioła ojca sroki i resweratrol. Wdrożę też dużo więcej ruchu. Spróbuję zawalczyć o owulację.
A wiecie czy stymulacja jest bezpieczna dla organizmu? Gdzieś czytałam, że trzeba robić przerwy, bo można przestymulować. -
Ja mam tsh 2,7, ale lekarz powiedział, że ok i mam nic nie brać. Za to mam mocno podniesione anty tpo i anty tg i to mu się nie spodobało, ale nic na to nie zalecił. Pewnie zgodnie z zasadą „tak musi być”.
Jeśli chodzi o in vitro to jestem jak najbardziej za, ale chyba nie miałabym siły psychicznej się w to bawić. Myślę, że stymulacja to taki maks co mogę zrobić, a później się po prostu poddam, co będzie na pewno trudne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2023, 11:36
-
Effiii wrote:No porażka, człowiek idzie do lekarza, a więcej dowiaduje się z forum. Generalnie ja mam lonwe się na poziomie ok.20 % , co by wskazywało na niedoczynność, ale antyTPO, antyTG wychodzi w normie, obraz tarczycy też nie wskazuje na to. Więc może jest coś w tym prawdy?
Co do in invitro, mnie przeraża tylko koszt całej procedury, pewnie gdyby nie to już dawno byśmy się zdecydowali. Na żaden lokalny program się nie klasyfikujemy. Gdybym miała gwarancję 100% powodzenia to nie liczylabym tych pieniędzy, ale takiej gwarancji nikt nie da. -
nick nieaktualnySarka94 wrote:I jak mu tu mamy dobrze funkcjonować 🙈 Masakra Ci lekarze...
Ja też jestem przerażona niewiedza lekarzy.
Nie spotyka ona tylko mnie ale i moich najbliższych.
Moja mam wiele wiele lat żyła z niedokrwistością.
Cały czas miała badania medycyny w pracy na pół roku przedłużane. Mega słabe samopoczucie, migreny.
W końcu jak dorosłam i się mocniej zainteresowałam ogólnie stylem życia. Kupiłam jej pakiet badań w diagnostyce na niedokrwistość. A tam niedobór b12, kwasu foliowego, ferrytyny
Kupiłam jej suplementy sama, o teraz hemoglobina 13.9, nadania okresowe na 2 lata 😊
zdrowie trzeba wziąść w swoje ręce.
Przewagę estrogenowa da się ogarnąć suplementacja. Ja jestem tego żywym przykładem. Pisałam parę postów wyżej jak pracowałam nad nią z dietetyk kliniczna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2023, 11:38
Pusshka, Olalee lubią tę wiadomość
-
Małgosiagosia wrote:Ja mam tsh 2,7, ale lekarz powiedział, że ok i mam nic nie brać. Za to mam mocno podniesione anty tpo i anty tg i to mu się nie spodobało, ale nic na to nie zalecił. Pewnie zgodnie z zasadą „tak musi być”.
Jeśli chodzi o in vitro to jestem jak najbardziej za, ale chyba nie miałabym siły psychicznej się w to bawić. Myślę, że stymulacja to taki maks co mogę zrobić, a później się po prostu poddam, co będzie na pewno trudne. -
Ja z kolei od małego mówiłam mojej mamie, że kiedyś uratuję jakieś dziecko ( chodziło mi o adopcję ) i bez względu na to czy uda Nam się z drugim własnym czy nie to chciałabym dać dom dziecku które ma kiepski start. In vitro przeraża mnie nie tylko ze względu na koszta, ale również dlatego, że gwarancji nie ma.
Dziewczyny, a jakie Wy i Wasi partnerzy macie podejście do inseminacji?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2023, 11:42
Olalee, Anka32, Nietypowa30, Kira lubią tę wiadomość
09.2009r. 💔
01.2015r. 💔
06.2015r. 💜⏸️
02.2016r. Leon Kameleon 🦎💜
03.2023r. Walczymy o rodzeństwo.
28.02.2024 r. 💔
11.04.2024 r. 💔
IVF październik ( świeżak 5.1.2 ) 👎
🩵🩵🩵🩵 ( 4.1.1 (3), 4.1.2 )
IVF listopad 🔜 -
nick nieaktualny
-
Hej, laski! 😘 Pięknego dnia wszystkim! ❤️
Dopiero Was nadrobiłam 🫣 😁 Jestem już po badaniach w labo, mam nadzieję, ze jeszcze dziś będę miała (większość ) wyniki.
@Liliowa gratulacje, może leć na betę? 🍀❤️
@Koktajlowa myślałam nad Waszą sytuacją, kochana, naprawdę współczuję, że mąż tak się zachował. Z tylu głowy mam, jak inne dziewczyny, ze w żalu i złości czasem palnie się jakąś głupotę tylko po to, aby się „odgryźć” (ja już tyle raz brałam rozwód z moim… 😉). Ale martwię soę, ze tutaj sprawa może być głębsza, bo mówiłaś, ze już ten temat był dwa lata temu. Myślałaś o konsultacji z psychologiem? Aby to sobie wypracować, wyciszyć się i podejść dopiero wtedy na „trzeźwo” do tematu z mężem? Może pójść razem z nim?Mysza_Polna lubi tę wiadomość
Starania o drugie 👶 od 12.2023 / 25.01. 💔cb
16.05. ⏸️ beta 9(10dpo) - beta 43 (12dpo) - beta 134 (14dpo)
💊 Euthyrox, Clexane
6.06. 4mm i ❤️ (6+5)
28.06. 3cm 🐨 (9+6)
23.07. 8cm, ryzyka niskie i 90% 🩷 (13+3)
20.08. 220g dziewczynki 💕 (17+3)
17.09. Połówkowe, 490g klusi 🤭 (21+3)
14.10. 850g foszka 🥰 (25+2)
12.11. 1430g złośnicy 🤭 (29+3)
23.11. III prenatalne, 1713g 👌 (31+0)
🩺 3.12.
-
nick nieaktualnyMam parę która z 1 inseminacji ma bliźniaki.
Czasami jak są problemy z przeciwciałami p.plemnikowymi w nasieniu to podczas inseminacji podobno można odwirowac te plemniki gorsze.
Ja mam do niej chyba neutralny stosunek. Choć mówi się, że nie wiele jest skuteczniejsza od naturalnych starańgoska000 lubi tę wiadomość
-
goska000 wrote:Ja z kolei od małego mówiłam mojej mamie, że kiedyś uratuję jakieś dziecko ( chodziło mi o adopcję ) i bez względu na to czy uda Nam się z drugim własnym czy nie to chciałabym dać dom dziecku które ma kiepski start. In vitro przeraża mnie nie tylko ze względu na koszta, ale również dlatego, że gwarancji nie ma.
Dziewczyny, a jakie Wy i Wasi partnerzy macie podejście do inseminacji?
My generalnie mimo, że jesteśmy katolikami to jesteśmy otwarci na rozwiązania inseminacji czy in vitro, gdyby nam się nie udawało naturalnie. Pewnie jeszcze 2-3 cykle i będziemy myśleć co dalej.
Dr w Klinice powiedziała, że gdy problem jest po stronie kobiecej, a badanie nasienia jest w porządku tak jak u nas to inseminacja nie ma sensu... Ale zanim przystąpimy do in vitro (tzn. mam nadzieję, że nie będziemy musieli tego rozważać!) pewnie będę chciała spróbować inseminacjigoska000, Olalee lubią tę wiadomość
Starania o pierwsze 👶 od 10/2022
❌️ endometrioza
🍍IVF: 22.05 punkcja. Pobrano 20 🥚, dojrzałych 15, zapłodniono 11.
Mamy 6: ❄️❄️❄️4BA, ❄️❄️❄️3BB
24.06 transfer 4BA 🍀
7 dpt beta 79,7 mIU/ml ❤️, 9 dpt 212 mIU/ml , 11 dpt 584 mIU/ml, 15 dpt 3948 mIU/ml
19.07 wizyta 25 dpt: 0,58 cm zarodka z serduszkiem ❤️
26.08 prenatalne: bobo ma 5,88 cm
11.10 250g synka 🥰
6.11 II prenatalne: misiu waży 470g
20.11 770g 🐻
-
nick nieaktualnygoska000 wrote:Ja z kolei od małego mówiłam mojej mamie, że kiedyś uratuję jakieś dziecko ( chodziło mi o adopcję ) i bez względu na to czy uda Nam się z drugim własnym czy nie to chciałabym dać dom dziecku które ma kiepski start. In vitro przeraża mnie nie tylko ze względu na koszta, ale również dlatego, że gwarancji nie ma.
Dziewczyny, a jakie Wy i Wasi partnerzy macie podejście do inseminacji?
Poruszyłam temat inseminacji z mężem jakoś w ubiegłym tygodniu i powiedział, że w razie czego nie miałby nic przeciwko 😊
Jak pisałam w wątku październikowym, próbę adopcji już mieliśmy kilka lat temu gdy chodziło o moją siostrzenicę i niestety nie udało się.
Chociaż teraz wiele się zmieniło bo mamy własne mieszkanie (właściwie to ma mąż bo mamy intercyzę i zawsze mówię, że to bardziej jego niż moje a on się wtedy wkurza 🤣)..
Zobaczymy co przyszłość przyniesie. Mąż ostatnio powiedział, że jeśli się nie uda mieć dwójki to i tak dobrze, że mamy chociaż jedno dziecko ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2023, 11:53
goska000, Olalee, Astereae lubią tę wiadomość
-
@Sarka94 trochę rozumiem Twojego męża. Też jestem katoliczką, do tego moja dziedziną są sprawy naukowe w tym medycyna - znam więc obie strony. Osobiście w żaden sposób nie potępiam In vitro, rozumiem że jest to jakiś sposób na posiadanie dziecka dla niektórym, sposób leczenia niepłodności. Jednak sama na chwilę obecną wiem że się na to nie zdecyduje. Dla mnie jako dla katoliczki życie zaczyna się z chwilą poczęcia, więc każdy zarodek jest dla mnie dzieckiem. Nie widziałabym czegoś złego w dziecku które urodziłam, ale cały czas mając zamrożone zarodki (o ile jakieś by były) miałabym z tyłu głowy że nie daje szansy innemu mojemu dziecku. Niestety nie mamy teraz takiej sytuacji finansowej żebym miała pewność że będzie mnie stać na kolejne procedury.
Sarka94 lubi tę wiadomość
23 cykl starań
👱🏻♀️32 lat/🧔🏻33 lata
♠️Niedoczynność tarczycy, mięśniaki usunięte laparoskopowo
HSG✅, Mucha✅ , hormony 3dc✅, 7dpo✅, TSH, FT3, FT4✅, Glukoza/insulina✅, nasienie 🟩 - ilość i koncentracja 4 krotnie ponad normy, morfo 3%, trochę leniwe chłopaki ale podkoksujemy
11.04.2024 - wizyta u nowego ginekologa 👎
24.04.2024 - wizyta w poradni leczenia niepłodności
Mówią, że nadzieja umiera ostatnia... -
nick nieaktualnySarka94 wrote:Z ciekawości wpisałam swoje wyniki w omni kalkulator i wychodzi mi dominacja estrogenowa. LH/FSH prawie 2. I lekarz z kliniki uważa że te wyniki są w normie 🙈
Sarka zobacz sobie tutaj na potencjalne powody
https://www.instagram.com/p/Cs-9kPoIJZD/?igshid=d2d3MjdncDdoaGUx
https://www.instagram.com/p/CaIJvsVoRKW/?igshid=azl1Z245a3drZWU2Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2023, 11:56
Effiii, Sarka94 lubią tę wiadomość
-
ultramaryna_ wrote:Hej, laski! 😘 Pięknego dnia wszystkim! ❤️
Dopiero Was nadrobiłam 🫣 😁 Jestem już po badaniach w labo, mam nadzieję, ze jeszcze dziś będę miała (większość ) wyniki.
Starania o pierwsze 👶 od 10/2022
❌️ endometrioza
🍍IVF: 22.05 punkcja. Pobrano 20 🥚, dojrzałych 15, zapłodniono 11.
Mamy 6: ❄️❄️❄️4BA, ❄️❄️❄️3BB
24.06 transfer 4BA 🍀
7 dpt beta 79,7 mIU/ml ❤️, 9 dpt 212 mIU/ml , 11 dpt 584 mIU/ml, 15 dpt 3948 mIU/ml
19.07 wizyta 25 dpt: 0,58 cm zarodka z serduszkiem ❤️
26.08 prenatalne: bobo ma 5,88 cm
11.10 250g synka 🥰
6.11 II prenatalne: misiu waży 470g
20.11 770g 🐻
-
goska000 wrote:Ja z kolei od małego mówiłam mojej mamie, że kiedyś uratuję jakieś dziecko ( chodziło mi o adopcję ) i bez względu na to czy uda Nam się z drugim własnym czy nie to chciałabym dać dom dziecku które ma kiepski start. In vitro przeraża mnie nie tylko ze względu na koszta, ale również dlatego, że gwarancji nie ma.
Dziewczyny, a jakie Wy i Wasi partnerzy macie podejście do inseminacji?Viii lubi tę wiadomość
👱♀️32👱♂️34
2021 💔 -
Anka32 wrote:Poruszyłam temat inseminacji z mężem jakoś w ubiegłym tygodniu i powiedział, że w razie czego nie miałby nic przeciwko 😊
Jak pisałam w wątku październikowym, próbę adopcji już mieliśmy kilka lat temu gdy chodziło o moją siostrzenicę i niestety nie udało się.
Chociaż teraz wiele się zmieniło bo mamy własne mieszkanie (właściwie to ma mąż bo mamy intercyzę i zawsze mówię, że to bardziej jego niż moje a on się wtedy wkurza 🤣)..
Zobaczymy co przyszłość przyniesie. Mąż ostatnio powiedział, że jeśli się nie uda mieć dwójki to i tak dobrze, że mamy chociaż jedno dziecko ❤️
Mój podobnie, ma podejście, że jak będzie drugie to super, jak nie to i tak już rodzicami jesteśmy. Dlatego obawiam się, że nie będzie skory do badań... dlatego kupiłam mu witaminki, żeby wspomóc go bez badań, nie zaszkodzą a nóż widelec pomogą.Olalee lubi tę wiadomość
👩 36 🧔♂️40
⛪️ 2012
💙2015🩷2024
💔 12/2023
i żyli długo i szczęśliwie...
-
nick nieaktualnyblador2 wrote:Mój podobnie, ma podejście, że jak będzie drugie to super, jak nie to i tak już rodzicami jesteśmy. Dlatego obawiam się, że nie będzie skory do badań... dlatego kupiłam mu witaminki, żeby wspomóc go bez badań, nie zaszkodzą a nóż widelec pomogą.
Mój wstępnie chętny jest ale nie wiem co ja zrobię bo powiedzialsm mężowi, że chciałabym się na luzie (no, faktycznie mi wyszło 😜😅) starać do końca tego roku a już listopad..
Nie wiem czy jak się to nie przeciągnie to czy naprawdę nie wyląduję w jakimś białym kaftanie w końcu 🤣🤣 -
Anka32 wrote:Mój wstępnie chętny jest ale nie wiem co ja zrobię bo powiedzialsm mężowi, że chciałabym się na luzie (no, faktycznie mi wyszło 😜😅) starać do końca tego roku a już listopad..
Nie wiem czy jak się to nie przeciągnie to czy naprawdę nie wyląduję w jakimś białym kaftanie w końcu 🤣🤣
Chyba ten czas do @ jest najgorszy, pierwszy test 10 dpo bolał mnie najbardziej. Dzisiaj obmyśliłam plan witamin i badań, mam czystą głowę, czuję spokój, szkoda tylko, że minie to pewnie w połowie cyklu👩 36 🧔♂️40
⛪️ 2012
💙2015🩷2024
💔 12/2023
i żyli długo i szczęśliwie...
-
@Nowanna my też z Trójmiasta Teraz na weekend jedziemy do Mikołajek do hotelu Leiusre & SPA. Lubimy też Aubrecht (okolice Chojnic), Pałac Romantyczny koło Torunia.
@Astereae screen Twojej rozpiski o suplach zrobiony. Dziękuję za dzielenie się wiedzą!
@Alysa przykro mi, że macie trudniejszy czas
Jeśli chodzi o alternatywy to ja jestem gotowa i na inseminację i na invitro. W kosztach jeszcze się nie orientowałam, ale liczę (może naiwnie) że zmiana na scenie politycznej pociągnie za sobą też zmiany w dofinansowaniach tego programu. Nie wiem w sumie jakie są tego koszta.goska000, Nowanna, Astereae lubią tę wiadomość