X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Gorące mamuśki 🤰❤️
Odpowiedz

Gorące mamuśki 🤰❤️

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2020, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zulugula wrote:
    Zebrane info z badań od jakiegoś doktora od mamyginekolog nt covid a ciąża
    9efe9b632011.jpg
    Też to dziś czytałam!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2020, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kic83 wrote:
    Motylku
    no to pięknie!
    Ale ta data listopadowa to już tuż tuż 😱
    Dalej czuję nogi ugiete😂 no nic, będzie Andrzejkowa dziewczyna... 😍 Cóż, Matylda i tak brzmi trochę jak czarownica no nie? 😈

    Iryska, kar_oliv, Lalia, doomi03, dmg111, Wik89 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2020, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kic - rusza się coś tam w tej kolejce, czy nadal nic?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2020, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalia - ja nie pomogę, bo mialam wszystko robione przez poradnie szpitalna NFZ. A ostatecznie nie możesz uderzyć. Do poradni w szpitalu w którym chcesz rodzić?

    Lalia lubi tę wiadomość

  • Inaa89 Autorytet
    Postów: 3510 5809

    Wysłany: 19 października 2020, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Motylku o jaa toz to juz nie długo 😯 i będziesz tuliła corcie 😘

    Kic jak tam nadal czekasz?

    Lalia no nie fajna sytuacja. Wiem cos o tym dzwonieniu bez odbioru do przychodni.. idzie się nie zle wkurzyć..

    Ounai Marta juz jest przepiękna dziewczynka i tak napewno pozostanie 😉😘

    SzalonaOna, Lalia, Ounai lubią tę wiadomość

    02.06 13 dpo II
    03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
    06.06 17 dpo beta 700
    28+6 1496g <3
    17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰

    f2wlanliic1wg5qa.png
  • Inaa89 Autorytet
    Postów: 3510 5809

    Wysłany: 19 października 2020, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edyciak. wrote:
    Co u mnie... Trafiłam w piątek na Patologię Ciąży z twardnieniami brzucha. Okazało się, że to czynność skurczowa, ale nieregularna na szczęście. Szyjka krótka, ale zamknięta. Dostałam sterydy na rozwój płuc dziecka, kilka kroplówek z magnezem, które średnio tolerowalam, bo tachykardia mi się włączyła, kilka kroplówek z buskolizyną, Nospe i te moje leki. Wczoraj były skurcze znowu, dziś bardzo delikatne. Dziś wychodzę do domu z nakazem leżenia i dużo leków rozkurczowych dostanę i mam robić wszystko, by choć miesiąc jeszcze wytrzymać.
    Dobrze , ze szybko zareagowałaś i trafiłaś do szpitala. Sterydy napewno w dużej mierze pomogą dziecku.
    A wiesz ile cm ma teraz twoja szyjka?

    02.06 13 dpo II
    03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
    06.06 17 dpo beta 700
    28+6 1496g <3
    17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰

    f2wlanliic1wg5qa.png
  • Nowastaraczka Autorytet
    Postów: 1418 2264

    Wysłany: 19 października 2020, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zulu, gdzie w krk mogl maz byc na usg?

    Moj nigdy nie byl :( a bardzo mialam nadzieje na prenatalnych wlasnie i sie nie udalo, babeczka się nie zgodzila. Nawet nagrac dla niego tylko nie dala i gadala ze ona robi duzo zdjec to zobaczy 😔

    4 cs cb
    5cs 🍀

    Beta 09.03 1067
    11.03 2392.21

    25.03 jest ❤

    7.11.2020 🥳🤱
    💚💚💚💚💚💚💚💚

    55c3208ed6.png
  • Zulugula Autorytet
    Postów: 9222 15300

    Wysłany: 19 października 2020, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2020, 00:37

    💙
    💗
  • LaBellePerle Autorytet
    Postów: 1981 3238

    Wysłany: 19 października 2020, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julik wrote:
    Nie dawno znajoma urodziła kruszynkę i też malutka musiała zostać w szpitalu. Tak samo nie mogła odwiedzać, dowozila jej mleko. Chwaliła opiekę. 🙂 mojej siostry synek też leżał na neonatologii tam, co prawda było to przed covidem bo już 2 lata temu, więc odwiedzać synka mogła, ale też z opieki była zadowolona. 🙂


    również jestem bardzo zadowolona z opieki - zarówno z tej na oddziale patologii ciąży jak i na oddziale intensywnej terapii noworodka, w dodatku pani dr. Wikusi to bardzo ciepła kobieta. Podchodzi do swoich małych pacjentów z miłością a i ze mną przemiło rozmawia :)

    Lalia, doomi03, Ounai, Annia, Wik89, Julik lubią tę wiadomość

    preg.png


    17.04.2023 14:00 - Amelia, 4060g, 51 cm SN
    14.10.2021 13:54 - Oliwia, 4150g 53cm SN
    27.09.2020 0:55 - Wiktoria, 1150g, 36 cm CC

    "Nie ma takiego cierpienia, którego miłość nie byłaby w stanie uleczyć"


    9.10.2018 biochem.
    10.02.2019 18tc (*) Oliwia
    3.10.2019 20tc (*) Gabriela
  • kar_oliv Autorytet
    Postów: 1640 3105

    Wysłany: 19 października 2020, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Motylku, super, że wszystko ok i masz datę CC!! Jakoś na początku szłyśmy podobnie ale się poprzesuwało 😁 szok!!!

    Lalia, dlatego ja zalatwialam przez NFZ i nic za to nie placilam bo prywatnie to dużo zamieszania. Masz gdzieś luxmed? Umowilabys się do gina jakiegokolwiek na NFZ, pokazała wyniki przeciwciał, zrobiłby ankiete/wywiad i by pielęgniarki Ci podały od razu.

    Dziewczyny bardzo dziękuję za życzenia, jesteście kochane 😍 Mnie też coś bierze, gardło boli co za pora, przemoklam i przewialo mnie w zeszłym tyg i efekt jest.

    SzalonaOna, Lalia lubią tę wiadomość

    atdcgu1rjappkskg.png
  • Fragaria Autorytet
    Postów: 857 1626

    Wysłany: 19 października 2020, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Motylku, ja mam urodziny 1.12 i potwierdzam że to fajna data 😊

    SzalonaOna, Lalia, dmg111 lubią tę wiadomość

    Ona i On 36lat
    +
    02.2016 Syn ❤️
    12.2019 Aniołek (12 tc)
    11.2020 Synek 💙
  • Anet.kaa Autorytet
    Postów: 6339 10484

    Wysłany: 19 października 2020, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyciak - mam nadzieje, że nie trafiłaś do szpitala bo się forsowałaś 😏 dobrze, że w tej chwili jest wszystko ok, leż plackiem na pupie aby jak najdłużej donosić ciąże. Dobrze, że dostalaś steryd na płucka dla małego, na pewno jesteś spokojniejsza w tej sytuacji. Odpoczywaj! 😘

    Lalia, ta nasza slużba zdrowia to kpina, chyba nic więcej nie mam do dodania!

    Dmg, dzwoniłam do innej przychodni i tylko się wkurw***, oczywiście mówią że mam się kontaktować ze swoją.

    Do swojej w końcu się dodzwoniłam, kazali dzwonić jutro od 8 bo już na dziś nie mają miejsc - to nic że dziś dzwoniłam z 50.razy i cały czas było zajęte czyli mieli odłożoną słuchawkę, albo o 18 do szpitala mam dzwonić (chyba to ich dyzurująca przychodnia).
    DRAMAT!

    Teściowa tak mnie wkurzyła, że miałam ochotę ją zwyzywać...
    Pyta jak sie czuje, więc jej mówie że bez zmian i że nadal nic nie czuje. Na co ona że to PEWNIE ALERGIA NA KOTY -1,5 tyg temu wróciłam od mamy gdzie są koty, a dopiero od zeszłego wtorku coś mnie brało. Ręce mi opadły i jej tłumacze (pracownikowi służby zdrowia) na czym polega alergia. No to.ona wysnuwa kolejny wniosem - TO PEWNIE ALERGIA NA KURZ Z EWY POKOJU. Nie odezwałam się nic, bo 20 letni kurz to jest w całej tej ruderze!!
    Po czym coś znowu zaczyna gadać, sugerując mi że sobie wkręcam że nic nie czuje - serio dziewczyny kupy przed sobą bym nie poczuła.

    Tak się tym wkurzyłam, że poszłam do.pokoju i się popłakałam. Bo ja naprawde nie panikuje, mogę nawet mieć tego COVIDA, wole teraz niż później - ALE CHCIAŁABYM WIEDZIEĆ! W weekend się przeprowadzamy, moja mama ma nam pomóc, a przecież nie naraże jej nie wiedząc czy mam czy nie mam, nie wiem czy mam chodzić i załatwiać sprawy z mieszkaniem czy nie, mąż musi jechać do mojego taty po nasze rzeczy, a tam jest 95 letnia ledwo żyjąca babcia - przecież nie możemy ich narażać! A ta pinda która nigdy nie zapoponowała, że nam pomoże będzie mi mówić że ja sobie wmawiam!!!! Jej synek kaszle też od kilku dni a ta za nim lata jak idiotka, pierwsze co to mnie pyta czy Piotruś na noc wziął leki będzie mi mówić, że moja głowa sobie objawy wymyśla. Tu chodzi o to, że chciałabym być odpowiedzialna i nie narazić nikogo z bliskich a przez naszą cudowną slużbę zdrowia tak ciężko jest to załatwić a jeszcze ta kretynka która najprędzej mogła przynieść do domu wirusa bo ma z nim kontakt codziennie będzie mi takie rzeczy gadać 😡😡😡😡😡😡😡😡

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2020, 12:50

    doomi03, Wik89 lubią tę wiadomość

    8cs 👶💚
    Córeczka ur. 30.11.2020r 20:50
    2430g 52 cm


    3i49px9ipvfkmmcw.png
  • Nadzieja94 Autorytet
    Postów: 2680 2597

    Wysłany: 19 października 2020, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej mam pytanie Dziewczyny a czy jak ja nie będę miała potwierdzonej grupy krwi tzn nie zbadanej 2 raz żeby potwierdzić to cos się stanie?
    Niestety labo w którym robiłam wszysykie badania zostało zamknięte do odwołania 🤦‍♀️ a mialam tam powtórzyć to badanie.
    A gdzie inndziej w lab bym musiała znowu to badanie robić podwójne pewnie.
    Przez ten Covid wszystko jest utrudnione masakara jakaś

    Starania od2016r.
    11.2018r. 💔👼
    04.2020r.💔👼
    25.07.2022r.💔👼
    9.02. 2021r. Upragnione wyczekane szczęście Synek OLIWIER 💙
    Bozinko miej nas w opiece 🙏


    18.08.2022r beta 4,1 próg 4
    22.08.2022r CUD🤍 beta 44,09 próg 10
    24.08.2022r beta 137 próg 20
    26.08.2022r beta 415 próg 29
    29.08.2022r beta 1529 próg 17,7
    31.08.2022r pęcherzyk 6mm🍀
    9.09.2022r jest okruszek jest 💓
    Rośnij okruszku ❤
    20.10.22r Badania prenatalne zdrowa w 90%dziewczynka💗🎀
    Pappa prawidłowe Niskie ryzyka
    8.12.22r połówkowe będzie Dziewczynka 🎀❤
    16.01.23r 960gram cudu córeczki
    Nadii 🥰
    2.05.2023 Upragniona,wyczekana córeczka Nadusia🩷

    Oliwier💙
    event.png

    Nadia💗
    s-event.png
  • Lalia Autorytet
    Postów: 8498 18604

    Wysłany: 19 października 2020, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za rady 😘

    Oddzwonili mi, że jutro mam dzwonić do tej przychodni co mnie wysłał mój gin, bo ta położna czeka na wynik testu i jak będzie negatywny to wroci w tym tygodniu do pracy. Ciekawe tylko ile będę musiała dzwonić 🤦‍♀️
    Napisałam też smsa do gina o całej sytuacji, zobaczymy czy coś odpisze albo oddzwoni. Jeśli jutro mi powiedzą, że ta położna jednak nie wraca, to będę się dobijać do lekarza dopóki mi nie wystawi recepty, sprawdziłam że ten zastrzyk jest dostępny w Tarnowie, niecałe 40 km ode mnie więc w razie czego tam pojadę. Dzisiaj próbuję się jeszcze dodzwonić do mojej pielęgniarki środowiskowej czy jakby była potrzeba to czy ona zrobi mi ten zastrzyk.

    Mam luxmed w Rzeszowie, ale wątpię że dostanę się do jakiegokolwiek gina na nfz w ciągu tygodnia. I nie robiłby problemu że przychodzę na pierwszą i ostatnia wizytę tylko po to żeby mi podali zastrzyk? Załatwiłabym to tego samego dnia??

    "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
    Św. Augustyn


    💙💙 Aleksander 💙💙
    🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
    age.png

    💙💙 Kacper 💙💙
    🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
    age.png
  • Lalia Autorytet
    Postów: 8498 18604

    Wysłany: 19 października 2020, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anetka, rozumiem Twój wkurw. Możemy sobie dzisiaj przybic piątkę..

    Anet.kaa lubi tę wiadomość

    "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
    Św. Augustyn


    💙💙 Aleksander 💙💙
    🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
    age.png

    💙💙 Kacper 💙💙
    🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
    age.png
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14707 21279

    Wysłany: 19 października 2020, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zulugula wrote:
    Ounai to tez mój największy strach, że jak będę mieć córkę to będzie podobna do teściowej 🙈 tak po prostu nawet nie czy brzydka czy nie😄 i mam też nadzieje , że synek z kolei nie będzie czasem podobny do teścia 😄
    Ale na tym pierwszym zdjeciu, które wczoraj wstawiłas to Marta do Ciebie była bardzo podobna, natomiast na tych drugich już calkiem inaczej wyglądala
    Wiesz co, ona jest taka nijaka teraz. Ale syn też był taki podobny zupełnie do nikogo jak był mały. Później dopiero zaczął się zmieniać.

    W kwestii teściowej - trochę się odpaliła i tym samym już mam 2 kombinezony na zimę więc raczej nie będę kupować. Mam też mnóstwo ciuchów które mogę już dziś odnieść do pojemnika PCK ;) Ostatnio widziałam że teściowej było głupio, że my kupujemy dzieciom nowe ciuchy i że takiemu drogi wózek mamy itd i kupiła malejąco ciuszki w Smyku. Jak była to zapytałam czemu nie poszła jej poszukać czegoś w ciucholandzie. Teściowa aż cała rozpromieniona zapytała czy może. No i chodzi buszować, ona kupuje tam rzeczy po 5 zł. Powiedziałam jej, że synowi też może ale mają być perełki, nie zniszczone (bo ona potrafiła czasem kupować mu kurtkę z dziurą na środku, bo kurta ładna, nówka tylko ta dziura...).tesciowa wysyła paczki (przychodzą 2x w tygodniu) a ja zostawiam to co ładne a resztę wynoszę do pojemników PCK i wszyscy są szczęśliwi. Ona nawet o tym nie wie ;)

    Lalia, Nowastaraczka lubią tę wiadomość

    BOY 2015
    GIRL 2020
    CB 2025 💔
  • doomi03 Autorytet
    Postów: 4193 6560

    Wysłany: 19 października 2020, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anet.kaa wrote:
    Edyciak - mam nadzieje, że nie trafiłaś do szpitala bo się forsowałaś 😏 dobrze, że w tej chwili jest wszystko ok, leż plackiem na pupie aby jak najdłużej donosić ciąże. Dobrze, że dostalaś steryd na płucka dla małego, na pewno jesteś spokojniejsza w tej sytuacji. Odpoczywaj! 😘

    Lalia, ta nasza slużba zdrowia to kpina, chyba nic więcej nie mam do dodania!

    Dmg, dzwoniłam do innej przychodni i tylko się wkurw***, oczywiście mówią że mam się kontaktować ze swoją.

    Do swojej w końcu się dodzwoniłam, kazali dzwonić jutro od 8 bo już na dziś nie mają miejsc - to nic że dziś dzwoniłam z 50.razy i cały czas było zajęte czyli mieli odłożoną słuchawkę, albo o 18 do szpitala mam dzwonić (chyba to ich dyzurująca przychodnia).
    DRAMAT!

    Teściowa tak mnie wkurzyła, że miałam ochotę ją zwyzywać...
    Pyta jak sie czuje, więc jej mówie że bez zmian i że nadal nic nie czuje. Na co ona że to PEWNIE ALERGIA NA KOTY -1,5 tyg temu wróciłam od mamy gdzie są koty, a dopiero od zeszłego wtorku coś mnie brało. Ręce mi opadły i jej tłumacze (pracownikowi służby zdrowia) na czym polega alergia. No to.ona wysnuwa kolejny wniosem - TO PEWNIE ALERGIA NA KURZ Z EWY POKOJU. Nie odezwałam się nic, bo 20 letni kurz to jest w całej tej ruderze!!
    Po czym coś znowu zaczyna gadać, sugerując mi że sobie wkręcam że nic nie czuje - serio dziewczyny kupy przed sobą bym nie poczuła.

    Tak się tym wkurzyłam, że poszłam do.pokoju i się popłakałam. Bo ja naprawde nie panikuje, mogę nawet mieć tego COVIDA, wole teraz niż później - ALE CHCIAŁABYM WIEDZIEĆ! W weekend się przeprowadzamy, moja mama ma nam pomóc, a przecież nie naraże jej nie wiedząc czy mam czy nie mam, nie wiem czy mam chodzić i załatwiać sprawy z mieszkaniem czy nie, mąż musi jechać do mojego taty po nasze rzeczy, a tam jest 95 letnia ledwo żyjąca babcia - przecież nie możemy ich narażać! A ta pinda która nigdy nie zapoponowała, że nam pomoże będzie mi mówić że ja sobie wmawiam!!!! Jej synek kaszle też od kilku dni a ta za nim lata jak idiotka, pierwsze co to mnie pyta czy Piotruś na noc wziął leki będzie mi mówić, że moja głowa sobie objawy wymyśla. Tu chodzi o to, że chciałabym być odpowiedzialna i nie narazić nikogo z bliskich a przez naszą cudowną slużbę zdrowia tak ciężko jest to załatwić a jeszcze ta kretynka która najprędzej mogła przynieść do domu wirusa bo ma z nim kontakt codziennie będzie mi takie rzeczy gadać 😡😡😡😡😡😡😡😡

    Anetka ta Twoja teściowa to coś ostatnio przechodzi samą siebie. Chyba brakuje jej pomysłów na uspokojenie Cie to wymyślą głupoty, a to potrafi czasem bardziej zirytować jakby nic nie mówiła. Jeszcze trochę i będziecie u siebie i w końcu będzie święty spokój 😘
    A z tymi przychodniami to ja się za głowę łapie, znów się zaczyna kabareton jak na wiosne było, że nic się nie da załatwić. Masakra.

    Anet.kaa lubi tę wiadomość

    3jvzcbxmqcuirhnp.png

    12cs 💚⏸️

    Mój syn, moje szczęście: 💙 Kacper - ur. 22.11.2020
    godz 21:48
    Waga 2980g
    Dlugosc 51 cm
  • LaBellePerle Autorytet
    Postów: 1981 3238

    Wysłany: 19 października 2020, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez mam problem z teściową, tylko ona jest zbyt "kochana". Już i tak z moim kłócimy się drugi raz o to, ze nie mam ochoty jeździć do niej co tydzień, no ale dobra, wczoraj imieniny miała i głupio, narobiła się, pojechaliśmy. Zaczęłam gadkę, ze będę się bala zostać z Wiki te pierwsze noce (mój ma wtedy zacząć prace na co druga noc), na co teściowa pracująca na naszym osiedlu mówi: "ja pomogę, przynajmniej będę miała blisko do pracy". Serio? Jej się wydaje, ze ona będzie w łóżku ze mną spala? Przecież my na ten moment wynajmujemy kawalerkę. Poza tym szaleje z ciuchami dla malej jak baba w ciąży, dosłownie jakby straciła poczucie, ze to nie ona jest matką. Ma dosłownie cały wór dla niej, zupełnie jakby kompletowała wyprawkę, nawet na dużo starszą i jak tylko ma możliwość to ma ten swój napad i znowu idzie nakupuje. Już mi zapowiedziała, że jak powiedzą kiedy mała wychodzi to ona będzie wszystko prała i żeby nasze rzeczy też poprzynosić to ona popierze. Ja się zaczęłam czuć jakbym to ja była babcią i miałą tylko pomagać. Aż mnie teraz i też wkurw zalał. W dodatku ona się na niczym nie zna, nie mam do niej zaufania, bo w ciąży piła, paliła. Poza tym jej pomysły są porypane... ile to ja się musiałam natrudzić wytłumaczyć jej, żeby nie wciskała Wiktorii skarpet, bo ona jest w inkubatorze, gdzie ciepłota jest wyższa, by naśladować macicę i żadnych jej skarpet kuźwa nie potrzeba, poza tym ma czujnik monitorujący czynności życiowe na stópce i to musi być widoczne.

    A, no i zapomniałam o jej świetnym pomyśle pomalowania pokoju w wynajętym mieszkaniu na różowo. Ciekawe co właściciel by na ten super pomysł powiedział. No i jak już wspomniałam to kawalerka, my byśmy spali też w różowym, goście siedzieli też w różowym. Generalnie pół mieszkania byłoby różowe.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2020, 13:12

    preg.png


    17.04.2023 14:00 - Amelia, 4060g, 51 cm SN
    14.10.2021 13:54 - Oliwia, 4150g 53cm SN
    27.09.2020 0:55 - Wiktoria, 1150g, 36 cm CC

    "Nie ma takiego cierpienia, którego miłość nie byłaby w stanie uleczyć"


    9.10.2018 biochem.
    10.02.2019 18tc (*) Oliwia
    3.10.2019 20tc (*) Gabriela
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14707 21279

    Wysłany: 19 października 2020, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja94 wrote:
    Hej mam pytanie Dziewczyny a czy jak ja nie będę miała potwierdzonej grupy krwi tzn nie zbadanej 2 raz żeby potwierdzić to cos się stanie?
    Niestety labo w którym robiłam wszysykie badania zostało zamknięte do odwołania 🤦‍♀️ a mialam tam powtórzyć to badanie.
    A gdzie inndziej w lab bym musiała znowu to badanie robić podwójne pewnie.
    Przez ten Covid wszystko jest utrudnione masakara jakaś
    Nie musisz robić podwójnie. Nawet zalecane jest, żeby drugie badanie zrobić w innym lab, żeby na 100% uniknąć pomyłki. Jeśli nie będziesz mieć to zrobią w szpitalu. Chodzi o to, że musisz mieć 2x zrobione żeby mogli podać Ci krew. Jeśli masz swoje a dojdzie do krwotoku to krew od razu podają i nie muszą czekać na wynik. To po prostu dla Twojego bezpieczeństwa.

    Anetka, wredna pipa z tej Twojej teściowej. Tylko od swoje dzieci dba. Nawet nie wiem co Ci powiedzieć. Wyślij męża, niech idzie do tej przychodni Waszej po skierowanie. A może jakbyś zadzwoniła na tą covidowa infolinię to by coś pomogło?

    doomi03 lubi tę wiadomość

    BOY 2015
    GIRL 2020
    CB 2025 💔
  • kar_oliv Autorytet
    Postów: 1640 3105

    Wysłany: 19 października 2020, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalia wrote:
    Mam luxmed w Rzeszowie, ale wątpię że dostanę się do jakiegokolwiek gina na nfz w ciągu tygodnia. I nie robiłby problemu że przychodzę na pierwszą i ostatnia wizytę tylko po to żeby mi podali zastrzyk? Załatwiłabym to tego samego dnia??

    Lalia, ja właśnie tak zrobiłam. Najpierw mnie nastraszyli, że będę musiała z 3 razy przyjść na wizytę do gina NFZ a ja weszłam i załatwiłam wszystko "od ręki". Zależy pewnie jeszcze na kogo trafisz, ale w aktualnej sytuacji covidowej nie powinni robić takich afer. Masz prawo do darmowego zastrzyku. Terminów z ginem na NFZ u mnie było sporo :)

    Lalia lubi tę wiadomość

    atdcgu1rjappkskg.png
‹‹ 1959 1960 1961 1962 1963 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ