Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Patrycja, mnie bolą plecy po dłuższym (ok 1 h) chodzeniu lub staniu, więc lekarz kazał się po prostu oszczędzać i np. podczas gotowania czy prasowania robię sobie przerwy 😅
A co do nocnych bóli, to nie wiem dlaczego, ale mi nocą też brzuch bardziej doskwiera i częściej twardnieje. Bierzesz może magnez na noc?? Ja odkąd biorę to jest troszkę lepiej, a jak w nocy zdarzył mi się taki ból miesiączkowy to nospa pomogła 😉
Ounai, dużo zdrówka dla Ciebie 😘✊"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
Św. Augustyn
💙💙 Aleksander 💙💙
🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
💙💙 Kacper 💙💙
🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
-
Lalia to ja tak tak więcej mogę zrobić na stojąco ale po południu jak mam siąść czy się położyć to jest masakra 😔 zulu mnie krocze nie boli ani nie bolało jedynie co to te plecy i to ewidentnie gdzie się tyłek kończy a zaczynaja plecy 🙈 i tak się zastanawiam czy jakas krzywa przypadkiem nie jestem🙈🙈starania od 07.2019
diagnoza, badania, dieta, suplementy 02.2020
wit d, witaminy dla kobiet Solgar, inofem, bromergon, folik
8 cs
28.03 ⏸️ beta 146
01.04 beta 867
Baby nr 2 😍
30.01 ⏸️
02.02 beta 123
04.02 beta 379 -
nick nieaktualnyedyciak. wrote:Nowastaraczka, najważniejsze, to pozytywne nastawienie. Więc głowa do góry, nie czytaj zbyt dużo, by się niepotrzebnie nie denerwować. 😉
CC to operacja, więc pewnie przez parę dni będziesz czuła okolicę blizny.
Ale zobacz, Motylek miała już trzeci raz to samo i widać, że jest w formie. 😊
Ja swojej szwagierce próbowałam wczoraj coś podpowiedzieć, m.in. żeby piła Femaltiker albo żeby sobie ściągała laktatorem z drugiej piersi podczas karmienia. A potem zdałam sobie sprawę, że jestem hipokrytką... 😕 Przecież nie mam jeszcze dzieci, więc to wszystko znam tylko z teorii.
A ona biedna płacze całymi dniami, że to jej wina, że jej karmienie nie wychodzi. 😔
Niech szwagierka pije Karmi i jakas herbate na laktacje i przystawia dziecko czesciej to jej dziecko rozbuja laktacje. Ja jestem 5 dni po porodzie a juz naprawdę duzo mleka mam. Tyle ze ja pije herbatki na laktacje, Karmi i kawe zbozowa. Wcześniej przystawiałam malą co 3h, a teraz to i co godzine, półtorej bo chyba mam malego glodomorka 🤪
Lalia lubi tę wiadomość
-
Ja osobiście też nie wybrałabym CC na życzenie, ale powiem szczerze że pierwszy poród SN nie był dla mnie łaskawy... I nie mam tu na myśli konkretnie bólu w trakcie, tylko właśnie po. Położna zwlekała z cięciem krocza, twierdziła że dam radę i później takiego miałam krwiaka, że długo nie mogłam siedzieć 🤨
Mimo wszystko, niezależnie od sposobu w jaki powitamy na świecie nasze Skarby, zapomina się o bólu i wszelkich niedogodnościach, a pamięta to co piekne ♥️
kic83, LaBellePerle, Suszarka lubią tę wiadomość
Ona i On 36lat
+
02.2016 Syn ❤️
12.2019 Aniołek (12 tc)
11.2020 Synek 💙 -
To w takim razie oglądaliśmy inny program, bo mówili że pensjonaty też. 😛Angie1985 wrote:Właśnie mówili że w pensjonatach i kwaterach rodzinnych to nie obowiązuje tylko hotele więc trzeba szukać takich miejsc.30.03.2020 ⏸ 3+3
24.04.2020 7+0 💓1.06cm
Wizyty:
23.05.2020 11+1 5.08cm
1.06.2020 12+3 USG I trymestr 6cm
1.07.2020 16+5
30.07 2020 20+6
5.08.2020 21+5 USG II trymestr- Synek 💙 535g
11.09.2020 27+0 💙1249g
21.10.2020 32+5
4.11.2020 34+5 USG 💙 2800
25.11.2020 37+5
Synek urodził się:
22.12.2020 41+4 3850g, 56 cm
-
Jak chcesz pomóc szwagierce to jej doradź, żeby zamówiła sobie wizytę doradcy laktacyjnego. Powodów problemów z karmieniem może być mnóstwo i nawet jeśli sama karmisz niekoniecznie znasz wszystkie. Może źle przystawiać, może być za krótkie wędzidełko, smoczek, butelka, za krótko karmi, karmi w złej pozycji i wiele, wiele innych. Z tego co ja czytałam u hafiji problem z za małą ilością pokarmu pojawia się bardzo rzadko. Reszta to niewiedza karmiących, tak jak na przykład tutaj któraś dziewczyna przystawiała do piersi tylko na 20min, a na początku zdarza się że dziecko ciągnie nawet godzinę i to jest normalne. Więc zamiast płakać lepiej niech szwagierka odżałuje te 100zł i wtedy będzie mieć pewność, że zrobiła wszystko, żeby karmić swoje dziecko.edyciak. wrote:Nowastaraczka, najważniejsze, to pozytywne nastawienie. Więc głowa do góry, nie czytaj zbyt dużo, by się niepotrzebnie nie denerwować. 😉
CC to operacja, więc pewnie przez parę dni będziesz czuła okolicę blizny.
Ale zobacz, Motylek miała już trzeci raz to samo i widać, że jest w formie. 😊
Ja swojej szwagierce próbowałam wczoraj coś podpowiedzieć, m.in. żeby piła Femaltiker albo żeby sobie ściągała laktatorem z drugiej piersi podczas karmienia. A potem zdałam sobie sprawę, że jestem hipokrytką... 😕 Przecież nie mam jeszcze dzieci, więc to wszystko znam tylko z teorii.
A ona biedna płacze całymi dniami, że to jej wina, że jej karmienie nie wychodzi. 😔
-
Ja teraz miałam to samo mimo, że zostałam nacięta i jeszcze lekarka źle mnie zszyła, skóra była zbyt mocno nacięta i pękła przy szwie, więc jak byłam u lekarza na kontroli to powiedział, że mam zagojone tak jakbym pękła samoistnie. W dodatku ciężko mobilizowac bliznę, bo jest w takim miejscu, że muszę się rozebrać żeby ją masować, a niestety ciągnie i to czuć. Poza tym różne są sytuacje, np znam przypadki że dziewczyna została za słabo zszyta albo za mocno - na grudniowkach 2015 była dziewczyna, którą właśnie zbyt mocno zszyli i każde współżycie to był ból. Musiała być ponownie nacięta i jeszcze raz zszyta.Fragaria wrote:Ja osobiście też nie wybrałabym CC na życzenie, ale powiem szczerze że pierwszy poród SN nie był dla mnie łaskawy... I nie mam tu na myśli konkretnie bólu w trakcie, tylko właśnie po. Położna zwlekała z cięciem krocza, twierdziła że dam radę i później takiego miałam krwiaka, że długo nie mogłam siedzieć 🤨
Mimo wszystko, niezależnie od sposobu w jaki powitamy na świecie nasze Skarby, zapomina się o bólu i wszelkich niedogodnościach, a pamięta to co piekne ♥️
PS
Młoda wstała znowu po 5h, ja trochę sił nabrałam dzięki temu. Nie wiem czy mnie rozkłada czy po prostu przemęczenie wychodzi. Mam nadzieję, że już ten weekend mój mąż spędzi w domu, bowiem jak nie to nie wiem, chyba się rozwiodę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2020, 01:00
-
Mój mąż chyba ma koronę .. od poniedziałku ma temperaturę ( a 6 dni przed temperatura wrócił z Francji ) do tego boli go gardło .. oczywiście siedzi w domu w innym pokoju ale nosze mu jedzenie i korzystamy z jednego wc
Obawiam się ze złapałam od niego i jestem tym załamana .. boje się i o siebie i o dzidzie jednak w ciąży organizm i tak jest osłabiony
Właśnie wieczorem zaczął mi się katar jak nie wiem do tego ciagle kicham i jest mi zimno..Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2020, 02:21
DZIĘKI CI BOŻE ZA TE CUDA ❤️❤️ -
suzi1994 wrote:Dziewczyny od czego to zależy czy po cc dostaje się zastrzyki przeciwzakrzepowe ?? Ja po 1 cc nie dostawałam .. każdy to dostaje ? A może dopiero po 2 cięciu ? Jak to jest
Podobno to kwestia tego jakie było cc i podejście szpitala, ja miałam w sz6 zastrzyki i mąż mi robił przez 10 dni je w brzuch. Koleżanka w innym szpitalu w ogóle nie musiała ich robić.Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
My stosowaliśmy kiedyś sutricon. Młody jak się poparzył to ładnie mu zmalała blizna. Ale nie wiem na ile to była zasługa maści a ile zdolności regeneracyjnych skóry.kic83 wrote:Jaka maść / plastry na bliznę po CC?
Suzi z zastrzykami zależy od szpitala. Jedne przepisują inne nie. Jeśli podejrzewacie covid to zadzwońcie do lekarza poz i da Wam skierowanie na wymaz. Ale sama temp nie jest objawem. Mój mąż miał kołatanie serca, biegunkę, temp, ból gardła i po prostu złapał trzydniówkę. A jak wysoką temp ma Twój mąż?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2020, 07:30
-
Niekoniecznie to 👑, objawy pasują też między innymi do anginy. Ja bym dzwoniła do lekarza rodzinnego. A czuje smak, ma węch normalnie? Przy 👑 często też boli głowa i to tak że żadne przeciwbólowe nie dają rady.suzi1994 wrote:Mój mąż chyba ma koronę .. od poniedziałku ma temperaturę ( a 6 dni przed temperatura wrócił z Francji ) do tego boli go gardło .. oczywiście siedzi w domu w innym pokoju ale nosze mu jedzenie i korzystamy z jednego wc
Obawiam się ze złapałam od niego i jestem tym załamana .. boje się i o siebie i o dzidzie jednak w ciąży organizm i tak jest osłabiony
Właśnie wieczorem zaczął mi się katar jak nie wiem do tego ciagle kicham i jest mi zimno..Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2020, 07:37
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022
mdłości jak w pierwszym trymestrze. Żebym tylko Marty nie zaraziła
