X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Gorące mamuśki 🤰❤️
Odpowiedz

Gorące mamuśki 🤰❤️

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2020, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zulu, ważysz o 2 kg mniej niż ja, Ty po ciąży a ja nie 😂

    Zulugula lubi tę wiadomość

  • Gagatka Autorytet
    Postów: 3139 4219

    Wysłany: 24 listopada 2020, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anet, super, że jest plan! To już zaraz!

    Anet.kaa lubi tę wiadomość

    km5suay3byhvc1zc.png

    It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".

    Córeczka 2016
    Córeczka 2021


    Leczenie:
    metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt


    06.2019, 03.2020


    Ja: Hashimoto (TSH 0,3)

    owulacja jest - monitoring ok
    sono hsg (grudzień 2019) - ok
    MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
    wit D3 ok
    homocysteina ok
    graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
    zespół antyfosfolipidowe - ujemne
    ANA 1 ujemne

    On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
    Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14288 20668

    Wysłany: 24 listopada 2020, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SzalonaOna wrote:
    Ounai, nie wiem czy łatwiej. Ale zawsze jak karmie 2/3 to mam jakiś kryzys 😂
    Powiem Ci, że jak byłam w Twoim wieku to potrafiłam 3 dni pić i rano normalnie wstać i funkcjonować, a teraz już przed ciążą po 1 imprezie zakrapianej mam ochotę 3 dni umierać 😂 wiek robi swoje, nie ma co się oszukiwać. Do tej pory ciągle chciałam jeszcze 3-cie dziecko ale teraz już mocno się waham. Weszłam w etap, że już aż tak bardzo mi nie zależy. Jak zechcemy za jakieś dwa lata to może, ale nie czuję już parcia.

    Sylwia, dziewczynki są małe więc nawet się nie baw w wiązanie tego w gazę, weź po prostu czosnek na talerzyk. Maść majerankowa pod nosek też jest super na tym etapie. Na pewno musiała się od kogoś zarazić. Prędzej czy później pojawiłby się ten pierwszy katar. Ja aż zaskoczona jestem że u nas jeszcze nie ma bo Tymek od dawna mi podciąga nosem. W ogóle ja też jestem zdania żeby jak najmniej odciągać bo wtedy nos zapycha się jeszcze bardziej.

    Anetka, ale siara hahaha Ale wiesz co, mi przyszło do głowy, że oni mogli stwierdzić, że Twój TP może być błędnie wyznaczony i stąd małe dziecko i dla bezpieczeństwa w związku z tym że przepływy są w normie i Poli nic nie jest poczekają właśnie do końca 38tc, żeby mieć pewność że ona jest donoszona. Już lepszy humor?

    SzalonaOna, Sylwucha lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14288 20668

    Wysłany: 24 listopada 2020, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inaa89 wrote:
    Dziewczyny czy któraś z Was tez musiala zadeklarować lekarzowi w którym szpitalu chcemy rodzic? Bo moja Pani dr kazała zebym na następnej wizycie juz jej powiedziala, ale niewiem dlaczego. Pierwszy raz mi się to zdarza 🤔
    Ja od początku mówiłam mojemu lekarzowi, że będę rodzic u niego w szpitalu bo chcę być do końca pod jego opieką, ale nie spotkałam się z tym żeby lekarz pytał o coś takiego. Chyba że na skierowaniu na cc chce Ci wpisać nazwę konkretnego szpitala.

    age.png

    age.png
  • Stokrotka027 Autorytet
    Postów: 1340 1443

    Wysłany: 24 listopada 2020, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uposledzona ja znowu musze was pomęczyć i zapytać o skurcze przepowiadajace , ucisk na krzyż mam juz od dawna.. Ale od wczoraj wieczorem po całym dniu niewiem czy to zmęczenie po całym dniu czy dziecko tak uciska nerwy główką ale mialam ogromny bol krzyża promieniujący na odbyt az tak mnie bolalo ze az kucałam z bólu. Przeszlo jak się położyłam ucisk był ale boo ustąpił. Dzis od rana znowu ten ból juz nie tak silny ale pojawia.sie on przy jakiekolwiek ruchu dopiero siedząc czy leżąc przechodzi i się zastanawiam teraz czy to są już skurcze przepowiadajace nieregularne oczywiście czy wina leży w położeniu malucha.. Jak myslicie..

    klz9cwa1dxf4t0ig.png

    23.12.2018 ❤❤ K.


    qb3c4z17l44uqb7t.png

    05.12.2020 💙💙 N.

    01.04 ⏸ 10dpo
    14.04 - Pęcherzyk ciążowy 🍀🥚5+5
    17.04 - Serduszko ❤ 6+1
    09.06 - Prenatalne 🙏💙Synek 💙🙏
    06.08 - 21+5 / 24 cm 440 g 💙
    09.10 - 30+5 / 1600 g 💙
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14288 20668

    Wysłany: 24 listopada 2020, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angie1985 wrote:
    Dziewczyny dzwonił genetyk moja córeńka jest genetycznie zdrowa. 🎉🎉🎉
    Najlepsza wiadomość!

    Domi, ale cudowny widok 😍 A Kacperek to taki okruszek maleńki...

    age.png

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2020, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    doomi03 wrote:
    Pozdrawiamy z Kacperkiem tuląc się.
    Po jedzonku meczy brzuszek i bączki, więc u mamy na rękach jakoś łatwiej to znieść 😛
    Dzisiaj mam taki dzień ze pierwszy szok minął i czuje się tak naturalnie i nornalnie z tym ze on już jest 🙂.
    Jedynie nauczyć się tych wszystkich schematów karmienia, przystawiania, snu, kupek itd i będzie git.

    💙💙💙💙💙

  • Stokrotka027 Autorytet
    Postów: 1340 1443

    Wysłany: 24 listopada 2020, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas sie zawsze pytają jaki szpital sie wybrało i czy położna sobie wybrałyśmy. Niewiem po co. Ogolnie tutaj zwyczaj jest ze można przyjść wczesniej złożyć dokumenty itp w szpitalu zeby później nie zawracać sobie tym głowy już. I od TP można na Ktg przychodzić i kontrole co 2 dzien w 1 tyg Po TP i codziennie w 42 tyg

    klz9cwa1dxf4t0ig.png

    23.12.2018 ❤❤ K.


    qb3c4z17l44uqb7t.png

    05.12.2020 💙💙 N.

    01.04 ⏸ 10dpo
    14.04 - Pęcherzyk ciążowy 🍀🥚5+5
    17.04 - Serduszko ❤ 6+1
    09.06 - Prenatalne 🙏💙Synek 💙🙏
    06.08 - 21+5 / 24 cm 440 g 💙
    09.10 - 30+5 / 1600 g 💙
  • Inga28 Autorytet
    Postów: 2334 4511

    Wysłany: 24 listopada 2020, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka027 wrote:
    Uposledzona ja znowu musze was pomęczyć i zapytać o skurcze przepowiadajace , ucisk na krzyż mam juz od dawna.. Ale od wczoraj wieczorem po całym dniu niewiem czy to zmęczenie po całym dniu czy dziecko tak uciska nerwy główką ale mialam ogromny bol krzyża promieniujący na odbyt az tak mnie bolalo ze az kucałam z bólu. Przeszlo jak się położyłam ucisk był ale boo ustąpił. Dzis od rana znowu ten ból juz nie tak silny ale pojawia.sie on przy jakiekolwiek ruchu dopiero siedząc czy leżąc przechodzi i się zastanawiam teraz czy to są już skurcze przepowiadajace nieregularne oczywiście czy wina leży w położeniu malucha.. Jak myslicie..

    Ja mam podobnie, ale u mnie to jest tak, że chyba jak mały się rozciąga to czuje taki mega ból w dole pleców, właśnie aż do tyłka :/ tylko u mnie ten ból jest zawsze jak Gustaw się rusza. Ale u Ciebie to może być inaczej :)

    Stokrotka027 lubi tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Anet.kaa Autorytet
    Postów: 6339 10484

    Wysłany: 24 listopada 2020, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotko, może dzidziuś zszedł do kanału niżej i stąd ten ból na spojenie łonowe.

    Ounai, fakt trochę siara, zawstydzilam się, ale ważne jest skuteczność. Myślę, że oni są tu przyzwyczajeni do dram. Teraz najważniejsze aby Poleczka była zdrowa. Choć po tym jak daje mi ostatnio do pieca z kopami to musi być zdrowa :P ma krótkie ale silne nózki :D

    Naprawde nie wolno stosować Katarku zbyt często? Nam ratownik medyczny mówił, żeby odciągać gluta jak tylko jest. Najpierw sól fiziologiczna, później odciąganie.

    Stokrotka027, Ounai, Lalia lubią tę wiadomość

    8cs 👶💚
    Córeczka ur. 30.11.2020r 20:50
    2430g 52 cm


    3i49px9ipvfkmmcw.png
  • Suszarka Autorytet
    Postów: 4488 9446

    Wysłany: 24 listopada 2020, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doomi, piękne zdjęcie z Kacperkiem ❤️ lada moment pójdziecie do domku.
    Anetka super że coś się ruszyło! Do końca tygodnia poznasz Polcię 😍
    Angie, cudowne wiadomości. Teraz czas się cieszyć ciążą 😘

    Angie1985 lubi tę wiadomość

    Iga ❤️ 7.01.2021
    Jagoda ❤️ 7.04.2022
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2020, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai a czy ja moge spytac ile ty masz lat? Wygladasz bardzo mlodo na zdjeciu.
    Ja nadal w "moim zawansowanym wieku" mam sily na szalone imprezy😉😉😉😉(przy goracej czekoladzie czekoladzie i dobry filmie) . A nastepnie odsypiam ile sie da, czyli do momentu jak ktores stwierdzi, ze czas budzic mame😂😂😂😂.

    Wik89 lubi tę wiadomość

  • Angie1985 Autorytet
    Postów: 2615 3117

    Wysłany: 24 listopada 2020, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anet.kaa wrote:
    Stokrotko, może dzidziuś zszedł do kanału niżej i stąd ten ból na spojenie łonowe.

    Ounai, fakt trochę siara, zawstydzilam się, ale ważne jest skuteczność. Myślę, że oni są tu przyzwyczajeni do dram. Teraz najważniejsze aby Poleczka była zdrowa. Choć po tym jak daje mi ostatnio do pieca z kopami to musi być zdrowa :P ma krótkie ale silne nózki :D

    Naprawde nie wolno stosować Katarku zbyt często? Nam ratownik medyczny mówił, żeby odciągać gluta jak tylko jest. Najpierw sól fiziologiczna, później odciąganie.
    Ja odciągałam jak tylko słyszałam że coś zalega. To tak jakbyś miała katar i nie dmuchała nosa. Jak zostawisz katar to może spłynąć do gardła i infekcja gotowa. Na katar maść majerankowa u takiego maleństwa super się sprawdza i leżenie na brzuszku żeby grawitacja pomagała wypływać katarowi z noska.

    Lulu83 lubi tę wiadomość

    mhsvej28dzyxqzel.png
  • Stokrotka027 Autorytet
    Postów: 1340 1443

    Wysłany: 24 listopada 2020, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inga28 wrote:
    Ja mam podobnie, ale u mnie to jest tak, że chyba jak mały się rozciąga to czuje taki mega ból w dole pleców, właśnie aż do tyłka :/ tylko u mnie ten ból jest zawsze jak Gustaw się rusza. Ale u Ciebie to może być inaczej :)


    U mnie podczas ruchów moich ,dowolnych, zwykłych obowiązkach dnia codziennego tak jest. Ale tak właśnie tez mysle ze maly juz jest tak nisko i uciska bardzo poprostu bo sie rozpycha czuje to tez po brzuchu jak napina sie często. Mało miejsca ma juz maluch. Ale wlasnie ,ze ten ból az na tylek idzie to mnie dziwi 😅 Taka nasza uroda ciazowa chyba😇🙄

    klz9cwa1dxf4t0ig.png

    23.12.2018 ❤❤ K.


    qb3c4z17l44uqb7t.png

    05.12.2020 💙💙 N.

    01.04 ⏸ 10dpo
    14.04 - Pęcherzyk ciążowy 🍀🥚5+5
    17.04 - Serduszko ❤ 6+1
    09.06 - Prenatalne 🙏💙Synek 💙🙏
    06.08 - 21+5 / 24 cm 440 g 💙
    09.10 - 30+5 / 1600 g 💙
  • Stokrotka027 Autorytet
    Postów: 1340 1443

    Wysłany: 24 listopada 2020, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anet.kaa wrote:
    Stokrotko, może dzidziuś zszedł do kanału niżej i stąd ten ból na spojenie łonowe.

    Ounai, fakt trochę siara, zawstydzilam się, ale ważne jest skuteczność. Myślę, że oni są tu przyzwyczajeni do dram. Teraz najważniejsze aby Poleczka była zdrowa. Choć po tym jak daje mi ostatnio do pieca z kopami to musi być zdrowa :P ma krótkie ale silne nózki :D

    Naprawde nie wolno stosować Katarku zbyt często? Nam ratownik medyczny mówił, żeby odciągać gluta jak tylko jest. Najpierw sól fiziologiczna, później odciąganie.


    To juz ten etap ze sie doszukuje objawów porodu , ze być może juz za pare dni to nastąpi. Chyba kazda kobieta na tym etapie juz wariuje ..

    Co do Katarku to ja odradzam osobiście tez czyściłam coreczce jak tylko miala gluty nawet 2 razy dziennie sola dla dzieci i z czasem zaczela jej leciec juz krew z noska bo taki delikatny maja niemowlaki. Dlatego sądzę, że lepiej tylko jak konieczne czy jak dziecko naprawde sie męczy ze oddychac nie może to wtedy tez masz majerankowa i specjalne kropelki dawalam.

    Sylwucha lubi tę wiadomość

    klz9cwa1dxf4t0ig.png

    23.12.2018 ❤❤ K.


    qb3c4z17l44uqb7t.png

    05.12.2020 💙💙 N.

    01.04 ⏸ 10dpo
    14.04 - Pęcherzyk ciążowy 🍀🥚5+5
    17.04 - Serduszko ❤ 6+1
    09.06 - Prenatalne 🙏💙Synek 💙🙏
    06.08 - 21+5 / 24 cm 440 g 💙
    09.10 - 30+5 / 1600 g 💙
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2020, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anetka - to jest bardzo dobra wiadomość! Ale extra! Bez Poli już nie wyjdziesz ❤️

    Ounai - marzę o takiej porządnej imprezie, z alko i tańcami do białego rana, ale to chyba dopiero za kilka lat 😂 poza tym zaczynam zbierać na moje wymarzone wakacje życia, do realizacji za jakieś 15 lat BEZ DZIECI 😂

    Dzisiaj nie robię obiadu, pierdziele. Zamówiliśmy zupę dla dzieci, dla mnie kopytka, dla męża placek po węgiersku. I wszyscy będą zadowoleni.

    Nie mam już pomysłów co na te obiady gotować 🙀 muszę się jakoś zainspirować.

    Aaaa i powiem Wam, że to jakaś magia. Brzucha nie mam i od razu mój mąż to ogier jakiś się robi! Haha. Gdyby nie połóg, to iskry by szły normalnie! Hahaha :)
    Czuję się już całkiem normalnie, zupełnie jakbym nie miała żadnej operacji ani nic.

    No i załatwiłam narożnik do naszego salonu, bo na tej mini kanapie się nie da spać z Kornelia, a jeszcze jak Matylda rano jęczy i chce pospać i wziąć ja do nas, to nie ma szans. Także ta mini kanapę wyrzucamy, a narożnik przyjedzie koło 18 💪

    I kolejna dobra wiadomość dziś spłynęła. Okazało się, że zapłacą mi za hospitalizacji jakieś 800 zł, za urodzenie dziecka 1500, i za cięcie cesarskie jakiś tam procent uszczerbku :) no nieźle :) mąż tez z pracy dostanie jakieś 1500 z ubezpieczenia. Fajnie fajnie, nie powiem :)

    Złożyliśmy już papiery o becikowe, jeszcze muszę to 500 plus ogarnąć. Ale to zaraz zrobię w wolnej chwili. Mąż wziął do siebie do ubezpieczenia mała. Także z papierologii chyba już wszystko będzie.

    Ounai, Nikaa92, Inaa89, Ladyo, Zulugula, kar_oliv, dmg111 lubią tę wiadomość

  • Ounai Autorytet
    Postów: 14288 20668

    Wysłany: 24 listopada 2020, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anet.kaa wrote:
    Stokrotko, może dzidziuś zszedł do kanału niżej i stąd ten ból na spojenie łonowe.

    Ounai, fakt trochę siara, zawstydzilam się, ale ważne jest skuteczność. Myślę, że oni są tu przyzwyczajeni do dram. Teraz najważniejsze aby Poleczka była zdrowa. Choć po tym jak daje mi ostatnio do pieca z kopami to musi być zdrowa :P ma krótkie ale silne nózki :D

    Naprawde nie wolno stosować Katarku zbyt często? Nam ratownik medyczny mówił, żeby odciągać gluta jak tylko jest. Najpierw sól fiziologiczna, później odciąganie.
    Głupio, że to Ci powiedział, ale na Twoim miejscu zrobiłabym tak samo, więc nie ma się czym przejmować. Oni wiedzą, że ciężarne i świeżo upieczone matki swiruja. Gorzej, jeśli dziecko ma 3 lata a Ty dalej biegasz do lekarza z każdym katarkiem a na relacji na fb codziennie masz minimum jedno jego zdjęcie :P (a są tacy ludzie, bo mam w swoim otoczeniu i już nie mogę patrzeć na ciągle takie same zdjęcia najczęściej rozpuszczonej "pociechy" ;)

    LaBellePerle, Suszarka lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Enigvaa Autorytet
    Postów: 4018 5404

    Wysłany: 24 listopada 2020, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai wrote:
    Głupio, że to Ci powiedział, ale na Twoim miejscu zrobiłabym tak samo, więc nie ma się czym przejmować. Oni wiedzą, że ciężarne i świeżo upieczone matki swiruja. Gorzej, jeśli dziecko ma 3 lata a Ty dalej biegasz do lekarza z każdym katarkiem a na relacji na fb codziennie masz minimum jedno jego zdjęcie :P (a są tacy ludzie, bo mam w swoim otoczeniu i już nie mogę patrzeć na ciągle takie same zdjęcia najczęściej rozpuszczonej "pociechy" ;)

    Albo Zasmarkane, z glutem po pas. Albo upierdzielone jedzeniem lacznie z wlosami i wszystkim na okolo, albo zaplakane 🤦‍♀️ Mam wiele takich osob w znajomych, nie mam pojecia co sie dzieje po urodzeniu dziecka,ze trzeba codziennie dodawac ze 2-3 ujecia dziecka. Najczesciej w jakosci takiej ze slabo co widac 🙈

    Ounai lubi tę wiadomość

    🔸28 lat
    _______________
    14.01.2021 Malwinka ❤️
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14288 20668

    Wysłany: 24 listopada 2020, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SzalonaOna wrote:
    Anetka - to jest bardzo dobra wiadomość! Ale extra! Bez Poli już nie wyjdziesz ❤️

    Ounai - marzę o takiej porządnej imprezie, z alko i tańcami do białego rana, ale to chyba dopiero za kilka lat 😂 poza tym zaczynam zbierać na moje wymarzone wakacje życia, do realizacji za jakieś 15 lat BEZ DZIECI 😂

    Dzisiaj nie robię obiadu, pierdziele. Zamówiliśmy zupę dla dzieci, dla mnie kopytka, dla męża placek po węgiersku. I wszyscy będą zadowoleni.

    Nie mam już pomysłów co na te obiady gotować 🙀 muszę się jakoś zainspirować.

    Aaaa i powiem Wam, że to jakaś magia. Brzucha nie mam i od razu mój mąż to ogier jakiś się robi! Haha. Gdyby nie połóg, to iskry by szły normalnie! Hahaha :)
    Czuję się już całkiem normalnie, zupełnie jakbym nie miała żadnej operacji ani nic.

    No i załatwiłam narożnik do naszego salonu, bo na tej mini kanapie się nie da spać z Kornelia, a jeszcze jak Matylda rano jęczy i chce pospać i wziąć ja do nas, to nie ma szans. Także ta mini kanapę wyrzucamy, a narożnik przyjedzie koło 18 💪

    I kolejna dobra wiadomość dziś spłynęła. Okazało się, że zapłacą mi za hospitalizacji jakieś 800 zł, za urodzenie dziecka 1500, i za cięcie cesarskie jakiś tam procent uszczerbku :) no nieźle :) mąż tez z pracy dostanie jakieś 1500 z ubezpieczenia. Fajnie fajnie, nie powiem :)

    Złożyliśmy już papiery o becikowe, jeszcze muszę to 500 plus ogarnąć. Ale to zaraz zrobię w wolnej chwili. Mąż wziął do siebie do ubezpieczenia mała. Także z papierologii chyba już wszystko będzie.
    Przyjaciółka męża mówi dziś, że rozważają ślub na Zanzibarze. Powiedziałam jej, że pakujemy walizki i lecimy z nimi 😂

    Ja dzisiaj dowiadywałam się o chrzest. Póki co ze względu na koronę są uproszczone chrzty. Księża się umawiają na godzinę, przychodzą rodzice i chrzestni, dziecko jest chrzczone i do domu, bez mszy. Ale prawdopodobnie w styczniu będą już normalne chrzty. W przyszłym tygodniu mamy przyjść z aktem urodzenia do księdza klepnąć datę. Jak zaklepię u księdza to pójdziemy zrobić to samo w restauracji. Fryzjera i paznokcie mam umówione, zostaje tort i fotograf. Ubranko wypożyczę bo dużo taniej, jeszcze poprosić chrzestnych i wszystkich zaprosić. No i temat będzie ogarnięty :D oczywiście jeszcze zostanie sukienka dla mnie, garnitur dla syna i oddać garnitur męża do czyszczenia.

    A w ogóle to dzisiaj przyszła mi kurtka zimowa z Ali. Jak co roku lepsza niż z niejednej sieciowki.

    U mnie na obiad dzisiaj krewetki z warzywami po chińsku i muszę na spacerze dokupić makaron ryżowy, a jak się nie uda to będzie z ryżem.

    SzalonaOna, Ania81, Lalia lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • LaBellePerle Autorytet
    Postów: 1981 3238

    Wysłany: 24 listopada 2020, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SzalonaOna, ja 500+ dostałam bardzo szybko, ale to becikowe i rodzinne... koszmar. Podobno to zależy od gminy, ale u mnie tak się z tym babrzą. Jeszcze przez koronę straciłam pracę i w ciąży byłam na zasiłju dla bezrobotnych, także by otrzymać kosiniakowe musiałam jeszcze w urzędzie pracy składać masę pism odnośnie zasiłku, zeby w ogóle chcieli udostępnić dane dla MOPRu... mordęga kuźwa.

    SzalonaOna lubi tę wiadomość

    preg.png


    17.04.2023 14:00 - Amelia, 4060g, 51 cm SN
    14.10.2021 13:54 - Oliwia, 4150g 53cm SN
    27.09.2020 0:55 - Wiktoria, 1150g, 36 cm CC

    "Nie ma takiego cierpienia, którego miłość nie byłaby w stanie uleczyć"


    9.10.2018 biochem.
    10.02.2019 18tc (*) Oliwia
    3.10.2019 20tc (*) Gabriela
‹‹ 2379 2380 2381 2382 2383 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ