Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Anet.kaa wrote:Być może faktycznie mieli taki plan, tylko wg mnie trzymanie pacjentki w takiej niepewności nie jest niczym dobrym. Szczególnie pacjentki ciężarnej. Choć oni mi wczoraj powiedzieli gdy chciałam uzyskać jakąkolwiek informację "my nie mozemy Pani powiedzieć że za kilka dni zaczniemy pani indukować poród" więc totalnie zostawili mnie z niewiedzą.
Dobrze się stało, niech sobie mają mnie za panikarę - bo nią jestem jak nie wiem tego co chcę wiedzieć.
Zresztą, jestem tu prawie 2 tygodnie w zamknięciu i taka niewiedza jest po prostu na maxa dobijająca, szczególnie że wg USG Polcia nie rośnie
Z mężem śmiejemy się, że oni podjeli taką decyzję aby się mnie jak najszybciej pozbyć
Kicku, powiedz przed badaniem że masz często krwotoki nosa i aby byli delikatni. Ja tak powiedziałam i wymaz był na prawdę do zniesienia a praktycznie wszystkie dziewczyny z którymi tu się spotkają nie wspominają go dobrze.
Nie dziwie Ci się ja po 1 dobie zrobiłam aferę w szpitalu jak mnie wypisali a ja z bolu mialam ochotę skakać z balkonu. Dobrze ze po Twojej interwencji do lekarza podjęli decyzję i Ci powiedzieli bo najgorszy jest brak informacji. Da się wiele znieść jak zna sie cel. -
Może znacie jakieś sposoby na zatkany nos ? Wpuszczam sól fizjologiczna , ale chyba nic to nie daje.. nie mogę porządnie się wydmuchac
-
Tajka wrote:Może znacie jakieś sposoby na zatkany nos ? Wpuszczam sól fizjologiczna , ale chyba nic to nie daje.. nie mogę porządnie się wydmuchac
Ja mam tak od 3 miesięcy, niby kataru nie mam a mnie zatyka, szczególnie w nocy. U mnie albo to alergia albo tak zwany "katar ciążowy"O ❤️
Z ❤️ -
kic83 wrote:Mam skierowanie na test Covid, będę robić, żeby wiedzieć na czym stoję.
A ja tymczasem wracam do normalnego życia
LaBellePerle, Sylwucha, Enigvaa lubią tę wiadomość
-
Tajka wrote:I wydaje mi się, że wczoraj poczułam pierwsze kopy 😍😍 A mąż jak przystawia ucho, to mówi, że słyszy ruchy 😍
Puszczacie swoim dzidziom w brzuszku muzykę relaksasyjna/kołysanki?bo Ja wczoraj zaczęłam i tak godzinkę sobie leżymy i słuchamy:)
Ja puszczałam klasyczna dla niemowląt, składanki są na YouTube i Spotify, a teraz sobie słuchamy kolęd 😁O ❤️
Z ❤️ -
nick nieaktualny
-
Inga mega pokoik dla Gucia! Wszytsko super dobrane. Mnie się ten klimat kojarzy z jakimś luksusowym hotelem w egzotycznym miejscu 🌴
Kicku, ogromne kciuki za negatyw.
Tajka, zrób sobie inhalację - do dużej miski wlewasz gorącą wodę, dodajesz olejek eukaliptusowy, nakrywasz głowę ręcznikiem i wdychasz parę. Mnie to ratuje przy zapaleniu zatok. Odnośnie muzyki to mój mąż puszcza do brzucha hymn ligi mistrzów raz na kilka dni 🤣
Ounai, 💊➡️🐝➡️🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥😎Lalia, kic83, dmg111 lubią tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Inga28 wrote:Ounai dziękuje! Niestety jak urządzaliśmy mieszkanie to nasz budżet był dużo bardziej ograniczony, więc wtedy nie szło poszaleć🤷🏻♀️ Teraz z czasem coś tam wymienimy, ale wiadomo że po 4 latach nie będziemy wszystkiego zmieniać😅
Ale nie ukrywam, że dużą frajdę sprawia mi takie „projektowanie” i wyszukiwanie fajnych rzeczy 😊 gdyby jeszcze mieć nieograniczony budżet i móc szaleć bez przeszkód😅Mój mąż tego nienawidzi, bo oczywiście musi ze mną jeździć meblami. Ja co chwilę mam nowe pomysły i rozwiązania. Teraz stopuje trochę boki po pierwsze jeszcze parę rzeczy do dokończenia nam zostało, a po drugie zdecydowaliśmy że ciśniemy temat "dom".
A w ogóle dziś jedna z moich najlepszych koleżanek z pracy dziś mi się pochwaliła, że jest w ciąży. To 6 tydzień. Ponieważ w jej dziale jest średnia atmosfera prawdopodobnie dość szybko pójdzie na L4. Tak więc będę miała z kim spędzać czasSuszarka, Lalia lubią tę wiadomość
-
Angie1985 wrote:Ounai Martusia jest cudna. Taki fajniutki niemowlaczek. Pewnie już kontaktowa i śmieje się pięknie. 🙂
Inga pokoik śliczny. Malutki będzie miał raj.
Ja mam malutkie mieszkanko i na razie młodsze dzieci będą z nami pokoju. Organizuje im ich kącik a potem będę myśleć o remoncie.)
Wik89 lubi tę wiadomość
-
Tajka wrote:Może znacie jakieś sposoby na zatkany nos ? Wpuszczam sól fizjologiczna , ale chyba nic to nie daje.. nie mogę porządnie się wydmuchac
-
SzalonaOna wrote:Ounai - masz już okres normalnie?
☑️ karmisz wyłącznie piersią
☑️ Nie podajesz smoczka
☑️ Nie dokarmiasz butelką
❎ Karmienia są w równych odstępach czasowych (np równo co 3h)
A ja nie spełniam ostatniego podpunktu, więc nie mam gwarancji, że owulacji nie będzie. A ryzykować nie mam jeszcze zamiaruMój gin mi przepisal tabletki jednoskladnikowe, mówi że będę zabezpieczona od 1 tabletki, po pół roku mam iść do kontroli. Mogą wystąpić plamienia, ale nie okres.
-
Ounai wrote:Tak, śmieje się już od miesiąca, głuży, łapie sukienki i wciska do buzi, obraca się na boki i próbuje obrócić się na brzuch, z pozycji półleżącej próbuje siadać a jak jej podasz ręce to chce się podciągać do siadu. Mój mąż jak nie patrze ją sadza na kolanach internetowych na głos mówi "nieee, tak nie możemy robić bo mama mówi że jesteś jeszcze za mała i to niezdrowe dla Twojego kręgosłupa" 😂 Ale też kaszle jak chce coś ode mnie i "narzeka" - głuży z takim jęcząco narzekającym tonem, skarży się albo złości. I te wszystkie stany już wyraźnie da się u niej rozróżnić (tzn ja umiem bo mąż nadal ma z tym problem
)
Ja uwielbiam jak się takie niemowlaki zaśmiewają w głos. Nie ma piękniejszego dźwięku. To taki piękny czas. ❤️ -
Tajka wrote:Może znacie jakieś sposoby na zatkany nos ? Wpuszczam sól fizjologiczna , ale chyba nic to nie daje.. nie mogę porządnie się wydmuchac
-
Angie1985 wrote:Bo mamy zawsze takie sprawy ogarniają szybciej. 🙂
Ja uwielbiam jak się takie niemowlaki zaśmiewają w głos. Nie ma piękniejszego dźwięku. To taki piękny czas. ❤️
Drugi dzień z rzędu wieczorem boli mnie głowa. Mam nadzieję, że to nie początki koronyjuż dzisiaj pilnuję picia wody7, bo wczoraj olałam a mam wrażenie, że przy tymże suchym powietrzu bardziej się odwadniam. Do południa też dziś nie tak dużo zjadłam, może to też dlatego. Zobaczymy jak będzie jutro.
Angie1985 lubi tę wiadomość
-
Dzisiaj ja się Melduje na mlecznym nocnym posterunku xD...
Syncio tak ładnie spi, a ja powinnam go już wybudzac na karmienie... 🤦🏼
Ale wykorzystam jeszcze szybko chwilę i coś zjem zanim sam się przebudzi. Parę minut go nie zbawi a i tak wcześniej sie wybudzał szybciej niz godziny karmienia więc teraz go chwile przetrzymam zeby zadbac też o siebie w tym wszystkim.
Powiedzcie po powrocie ze szpitals w domu już co ile wybudzalyscie na karmienie?.... Tutaj każą co 1,5-2h więc trzymam się tego poki co zeby rano na obchodzie się nie przyczepili ze za mało przytył i bez problemu wypisali do domu.
Ewentualnie kiedy te przerwy zaczęły się wam wydłużać?Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2020, 02:55
-
I drugie pytanie: jak zmusić malego ssaka do otwierania szerzej buźki przy łapanii cyca? Myrdam mu sutkiem po nosku i górnej wadze albo palcem zaczepiam brodę i czasem sie rozdziawi porządniej a czasem otwiera tyle o ile byle mu się sam sutek zmieścił i patrzy na mnie jak na wariatkę lub z tymi diablikami w oczach i pewnie myślą "czego Ty ode mnie matka chcesz, przyssam sie tak jak mi się podoba"... A jak on tak robi to jednak boli przy jego zassysaniu więc morduje się zeby chciał współpracować, chociaż wiadomo teraz dla mnie najważniejsze zeby w ogole jadl.
Myślę ze jak bd w domu to umowie sobie jakąś CDL, ale może coś sprawdzonego podsuniecie do tego czasu.
Nie wiem czy mi tu w szpitalu sprawdza wędzidełko, bo cdl widziałam tylko w poniedziałek przez kilka h... -
Doomi, u mnie w szpitalu mowili, aby proponowac piers co 3 h
Jak troche przeczekasz to cytba nic sie stanie:)
U mnie po jakims tygodniu od porodu przerwy miedzy karmieniami sie skrocily do 1,5-2 h wlasnie
Czekam az sie wydłużą...doomi03 lubi tę wiadomość
II 2020 22 cs szczęśliwy
👶 X 2020
XII 2022 6 cs szczęśliwy
👧 IX 2023 -
doomi03 wrote:Dzisiaj ja się Melduje na mlecznym nocnym posterunku xD...
Syncio tak ładnie spi, a ja powinnam go już wybudzac na karmienie... 🤦🏼
Ale wykorzystam jeszcze szybko chwilę i coś zjem zanim sam się przebudzi. Parę minut go nie zbawi a i tak wcześniej sie wybudzał szybciej niz godziny karmienia więc teraz go chwile przetrzymam zeby zadbac też o siebie w tym wszystkim.
Powiedzcie po powrocie ze szpitals w domu już co ile wybudzalyscie na karmienie?.... Tutaj każą co 1,5-2h więc trzymam się tego poki co zeby rano na obchodzie się nie przyczepili ze za mało przytył i bez problemu wypisali do domu.
Ewentualnie kiedy te przerwy zaczęły się wam wydłużać?
Ogolnie to co 3h, jak spadł mi z wagi w szpitalu to co 2h ale polozna uspakajała bym jemu i sobie dala odpocząć i wróciła do karmienia co 3h. Nie mam i nie znam innego sposobu niż smyranie sutkiem po wardze, niestety tu nie pomogę 😑doomi03 lubi tę wiadomość
-
Jak odpowiedziałam na pytanie co ile przystawiam, ze co ok 3h to położna stwierdziła że za rzadko... Już się nie kłóciłam, chce wyjść stąd jak najszybciej więc staram sie go karmić jak najwięcej, ale tak właśnie mi się zdawalo że miałyście w większości troszkę mniej restrykcyjne zalecenia.
3h brzmią duzo lepiej niż 2 czy 1,5 😛