Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Zulugula wrote:Podsumowanie pierwszego tygodnia po porodzie, jestem pozytywnie zaskoczona 😊 zwłaszcza tym jak dobrze się czuję, bo cala reszta może się zmienic zaraz o 180st . Właściwie nic mnie nie boli, ani rana, ani mięśnie, ani cycki, mimo że juz tylko cycem karmię, nawet juz zwykla podpaske zakladam tylko taką naturalną. Myślałam, że 2-3tyg będę mieć wyjęte z życia, a dzis z mężem stwierdzilismy, że nawet od poniedziałku moglby wracac do pracy😅 Synek (póki co) łaskawy, a ja mimo wstawania 2-3razy w nocy jestem bardziej wyspana niz kiedykolwiek (pamietacie te moje problemy ze snem) 🙈 ponoć rana jest "ładna" (nie widzialam) a mi do wagi sprzed ciąży został 1kg , czyli pewnie do końca tygodnia 😁
Dziś nawet upieklam rogaliki, bo juz naprawdę nie moge tak wysiedziec bezczynnie ale spokojnie, takie rogaliki z ciasta francuskiego z czekolada, co to się robi w moment, nic co by mnie moglo nadwyrezyc 😉 w mieszkaniu czysciej nawet jak bez dziecka , mąż mega wszystko ogarnia i trzyma w ryzach 🥰
Nie znienawidzcie mnie😂
A podobno po CC się dłużej dochodzi do siebie 😂 a ta już rogaliki piecze, a ja po sn marze tylko o tym zeby mi już ktoś te szwy zdjął, żebym mogła jakoś normalnie siadać 😅... Tylko że u mnie krocze spuchniete i sine jeszcze ponoc i jednym miejscu 🙄 więc troszkę się pogoi... No i wyszła mi anemia w wynikach krwi zaraz po porodzie... Chociaż dziś poza tym kroczem też czuje się całkiem rześko i humor bardzo dopisuje 😛
Jeszcze gdyby tylko teściowa nie wkurzała... Już by się chciała wpraszać dziś w odwiedziny, ale zakomunikowałam jasno ze dopoki szwów nie zdejmą i nie będę chociaż w stanie siadać, to żadnych odwiedzających nie przyjmuje i umówimy się na inny termin np w tygodniu lub w kolejny weekend... Już nie wspomnę nawet o tym że słychać bylo po głosie ze była totalnie skacowana 🤦🏼🤚 także Pani w takim stanie podziękujemy... Moj S zachowuje w tym więcej rozumu niż oni wszyscy, bo jedna ze szwagierek też już się zapowiadała ze "ona przychodzi w sobotę", a zakomunikowała mi to jak jeszcze bylam w szpitalu i tylko powiedziałam że będziemy wracać w środę do domu... Az mnie zamurowało jak z nią rozmawiałam... Serio niektórzy nie mają takiego poczucia jakiejś kultury czy czegoś ze wypada najpierw zapytać czy w ogóle można i czy jesteśmy już na odwiedziny gotowi ?! 🤷🏼 (ah też sobie ulalam 😛)Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2020, 06:14
-
KarolinaMaria wrote:Julik polubiłam za porządki. Ja jeszcze ten tydzień się oszczędzam z uwagi na szyjkę, a po skończonym 35tc biorę się za porządki. Po mału, z przerwami, ale też chce ogarnąć np. lampy sufitowe, kurze w miejscach, gdzie na codzień się nie ściera, trochę kuchnie i łazienkę. Bez szaleństwa, ale wiem, że po porodzie nie będzie na to czasu. A i święta idą. Niby dzieciątku wszystko jedno, czy mamy czyste domy ;P ale dla mnie święta to dobra motywacja do porządków i czuć wtedy ich klimat. To będzie dobry rozruch przed porodem, oby mi starczyło sił.
Karolina, my też zaczęliśmy sprzątać 😁
W tym tygodniu ogarnęliśmy z mężem kuchnię: w szafkach, na szafkach, kuchenka, lodówka, odmalowalismy fragment ściany, zostało nam tylko wyczyścić fronty i umyć szczotką płytki na podłodze 👌
Od poniedziałku bierzemy się za łazienkę, planujemy wyszorować fugi (niestety mamy białe), kabinę prysznicową i brodzik, kupiliśmy też nową baterię do umywalki i pod prysznic więc mąż z teściem zmienią 👍
Następny weekend wybieramy się do jednych i drugich rodziców z okazji mikołajków, bo potem postanowiłam, że robię sobie przed porodem kwarantannę żeby się nic nie przyplątało 😉
A po mikołajkach zostanie nam salon, sypialnia i pokój Olka, ale tak naprawdę oprócz odsunięcia kanapy i łóżka to będzie takie standardowe sprzątanie 😁KarolinaMaria, Julik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTo już 4 tygodnie 🤩 jak ten czas leci, masakrycznie.
Liliana zje nas z kopytami. Pije mleko co 2h. Czasem uda jej się wytrzymać 3h.
Ja już prawie nie mam mleka. Raz dziennie pije ściągnięte mleko, reszta dnia już mm. W dalszym ciągu ulewa, dodaję zagęszczacz do mleka ale pomaga co któreś karmienie.
Dzisiejsza noc była kiepska, zobaczymy jak ta kolejna 🙈
Wik89, Ounai, Iryska, KarolinaMaria, Suszarka, kar_oliv, Ania81, patrycja92, Nowastaraczka, kic83, Enigvaa, SzalonaOna, Nikaa92, Belie, Lalia, Zulugula, Stokrotka027, dmg111, doomi03, Inaa89, Maniaaa. lubią tę wiadomość
-
Ounai wrote:Mój syn jak miałam kolki to go bolał cały dzień a wieczorem po prostu się to nasilało. Ja bym obstawiała niedojrzałość układu pokarmowego. Tak czy siak maksymalnie po 4 miesiącach przejdzie. Marta też miała takie akcje i już jest naprawdę dużo lepiej. Tylko u niej to się zaczynało ok 19 ich kończyło o 1 w nocy, przez ten czas w ogóle nie spała tylko wyła i się prężyła.
Doomi, jeśli dziecko nie ma problemów z brzuszkiem to nie ma sensu dawać, ale jeśli coś je boli to jak najbardziej tylko ważna jest konsekwencja - trzeba dawać do każdego kamienia, inaczej to nie ma sensu.
Kolki najprędzej można poznać po powtarzalności godzinowej i podkulaniu nóżek?
Skąd będe wiedzieć że to to? -
Anet.kaa wrote:A jak dawać krople bobkowi na cycu?
Kolki najprędzej można poznać po powtarzalności godzinowej i podkulaniu nóżek?
Skąd będe wiedzieć że to to?;
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Cały dzień spokojny, ale pół godz temu popłynęło że mnie trochę takiej różowej wody. Nie wiem czy to czop (byłam przekonana że wcześniej odszedł) czy trochę wod płodowych podbarwionych krwią się sączy. W każdym razie nie było tego dużo, tyle co zostało na papierze toaletowym. W pierwszej chwili się trochę wystraszylam, ale założyłam podpaskę i obserwuję czy będzie tego więcej żeby w razie co mieć co pokazać na izbie przyjęć. I teraz jest sucho, spokojnie, skurczy brak. Sama nie wiem panikować czy nie
ruchy Malucha czuję, dzisiaj na ktg wszystko ok. Równie dobrze może to być znak że skraca się szyjka i niedługo zacznie się coś dziać 🤷♀️ wiadomo że nikt mi nie powie przez telefon czy jest ok czy nie ale zadzwoniłam na izbę przyjęć do szpitala w którym planowałam rodzic zapytać czy mogę przyjechać na badanie i baba taka niemiła że mna rozmawiała ze zastanawiam się czy w ostatniej chwili nie zmienić szpitala... 😐
Ona i On 36lat
+
02.2016 Syn ❤️
12.2019 Aniołek (12 tc)
11.2020 Synek 💙 -
A ja to zazdroszczę, że możecie sobie posprzątać przed porodem, też bym chciała
Ja się boję powrotu do domu ile czeka mnie układania, przekladania aby było po mojemu.
Dobrze, że mama ma wpaść i poogarniać jak już łaskawie mąż ogarnie większość (dzis zrobił baaardzo dużo). Dziś nawet teściowa się zaoferowała że przyjdzie posprzatać
Domi, rozumiem Twoje zdenerowanie, też bym się wkurzyła na takie zachowanie rodzinki.
Mam wrażenie, że to starsze pokolenie nie rozumie do końca, że młodzi rodzice chcą odpocząć, zapoznać się z nową sytuacją itp. Trzeba im jasno stawiać granoce bo inaczej wejdą nam na głowę. -
Angie1985 wrote:Ja to dziewczyny tak was podziwiam że wy macie tak siłe i chęci na sprzątanie.
Boziu jak ja nienawidzę sprzątać. 😵
Ja też mam białą fugę w łazience i tak się prosi żeby ją odświeżyć,ale nie wiem kiedy się zmobilizuję.Lalia lubi tę wiadomość
30.03.2020 ⏸ 3+3
24.04.2020 7+0 💓1.06cm
Wizyty:
23.05.2020 11+1 5.08cm
1.06.2020 12+3 USG I trymestr 6cm
1.07.2020 16+5
30.07 2020 20+6
5.08.2020 21+5 USG II trymestr- Synek 💙 535g
11.09.2020 27+0 💙1249g
21.10.2020 32+5
4.11.2020 34+5 USG 💙 2800
25.11.2020 37+5
Synek urodził się:
22.12.2020 41+4 3850g, 56 cm
-
Stokrotko ja mam właśnie bardzo podobne odczucia. 🤔
Czy przed porodem zawsze tak jest że dziecko jest bardziej spokojne i mniej czuć ruchy?
Lalia 😁 https://homla.com.pl/jadalnia/panda-podkladka-do-jadalni-30x45-cm-5902869961858.html
Tu jest cała seria z pandami, pewnie już widzialas. 😁
Czy ja wam pisałam że teściowa mówiła ostatnio, że jak to bez kołderki ona miała od początku i nic się nie stało. Że jak się ma wychować to się wychowa? Dziś za to opowiadała jak to się uderzyła, przestraszyła i złapała za twarz, i później do końca ciąży bała się żeby syn nie miał w tym miejscu jakiegoś znamienia czy plamy. 🤦Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2020, 20:19
Lalia lubi tę wiadomość
30.03.2020 ⏸ 3+3
24.04.2020 7+0 💓1.06cm
Wizyty:
23.05.2020 11+1 5.08cm
1.06.2020 12+3 USG I trymestr 6cm
1.07.2020 16+5
30.07 2020 20+6
5.08.2020 21+5 USG II trymestr- Synek 💙 535g
11.09.2020 27+0 💙1249g
21.10.2020 32+5
4.11.2020 34+5 USG 💙 2800
25.11.2020 37+5
Synek urodził się:
22.12.2020 41+4 3850g, 56 cm
-
Fragaria, ja bym na bank była już na badaniu w szpitalu, ale ze mnie jest panikara 🙈 nie dziwię się że się zdenerwowałaś zachowaniem tej baby, kurcze praca na porodówce wymaga empatii, a widzę że wielu KOBIETOM, które tam pracują bardzo jej brakuje. A masz do wyboru jakiś inny szpital w razie czego? Jak się czujesz ogólnie?
Doomi pokaż jakieś zdjęcie Kacperka z domowych warunków 😍 jak Twój mąż się odnajduje w roli ojca?
Ounai jak się czujesz?
Julik Twoja teściowa 🤦 z jednej strony trochę beka a z drugiej aż dziwne że W XXI wieku coś takiego się jeszcze zdarza. I o ile z kołderką to jeszcze rozumiem bo to dość "nowe" zalecenia, tak z tymi znamionami to śmiesznieswoją drogą mama mnie ostatnio pytała którą półkę mi zwolnić w kuchni na butelki itd. bo przecież musimy robić dziecku herbatkę
spokojnie wytłumaczyłam że teraz się dzieci nie przepaja, przyjęła ze spokojem i powiedziała tylko że kiedyś się robiło te herbatki, ale ze wiedza poszła do przodu i teraz się inaczej wychowuje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2020, 20:11
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Suszarka, Angie1985, Annia, Julik, Wik89, Lalia, Zulugula, Ania81, dmg111, Inaa89, doomi03 lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Annia wrote:Ja daję łyżeczka taka silikonowa dla dzieci.
;
A ja do buzi normalnie mojemu nakrapiam, my dajemy Dicoflor + na zmianę raz Esputicon a raz Espumisan.
Skuszę się na ten Delicol jeszcze tylko póki co na kwarantannie jesteśmy więc nici z wychodzenia.Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Suszarko dokładnie, takie zalecenia że bez kołderki ok kiedyś tego nie było, dużo się zmienia. Ale ja jej mówię że niebezpieczne bo dziecko może się nakryć, a ona zdziwiona że jak dziecko się nakryje kołderką. Jej dzieciom nic się nie stało przecież. A co do tych znamion, to mówię a co to ma do rzeczy, a ona no jak to, to ma. Bo ktoś tam się przestraszył złapał się za coś i córka ma taką plamkę. A jej córka, 20 lat, mówi pewnie się tu musiałaś złapać bo mam na ręku plamkę. 😆 😂🤣30.03.2020 ⏸ 3+3
24.04.2020 7+0 💓1.06cm
Wizyty:
23.05.2020 11+1 5.08cm
1.06.2020 12+3 USG I trymestr 6cm
1.07.2020 16+5
30.07 2020 20+6
5.08.2020 21+5 USG II trymestr- Synek 💙 535g
11.09.2020 27+0 💙1249g
21.10.2020 32+5
4.11.2020 34+5 USG 💙 2800
25.11.2020 37+5
Synek urodził się:
22.12.2020 41+4 3850g, 56 cm
-
Mania gratulacje 🥳🥳
Anetka ja bym zrobila jak Laila mówiła, porozmawiaj z położną. W bólach raczej srednio będziesz myslala czy jest przykro tej dziewczynie ale rozumiem Cie.
Laila tez mam ten 5-pak bodziaków ^^ u mnie babcie szaleja i mało mam pola do popisu 😔
Ounai, tajka, wik, jednorozec duuuzo zdrowia dla Was, bycie chora w ciazy i gdy na Tobie spoczywa większość obowiązków niemowlaka to ciezka sprawa wiec szybko wracajcie do zdrowia.
Ounai od którego mniej więcej tygodnia Marta zaprzestała robić sama kupy i czy wróciła do samodzielnego robienia kup po tych wlewkach? Co na to wogole pediatra/polozna Ci mówili?Lalia, Maniaaa. lubią tę wiadomość