Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiecie jaką miałam schizę od wczoraj ?
Po kolei: poszliśmy na spacer do lasu i nogi na błocie mi odjechały no i ciach tyłek na ziemi. W domu pierwsze co to detektor ale bateria się wyczerpała nie miałam zapasowej. Cały wczorajszy wieczór i noc ( chyba ) nie czułam malego byłam gotowa dziesiaj rano lecieć w te pędy na ip, ale na szczęście obudziła mnie dyskoteka w brzuchuDawniej Biedrona89
11.2021- puste jajo płodowe 💔
17.07.2018 - Franio 💙💙
17.04.2021 - Jaś 💙💙
Kwas foliowy, Wit D3
Morfologia nasienia - ✅
HyCoSy - oba jajowodu drożne
Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium
Lipiec 2024 Wracamy do starań 😊 lametta+Ovitrelle+luteina
"Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!" A.Dumas -
Ja zaraz zwariuje. Mała płacze dziś cały dzień, wypluwa cyca mimo, że jest głodna. Podje trochę i ulewa, bardzo duże porcje. Drze się jakby jej się krzywda działa, pielucha sucha, noszona, przytulana na rękach i się drze ciągle. Ja już płacze bo nie wiem co ona chce, nie wiem jak jej pomóc... jestem zirytowana.
-
A może spróbuj dawać taką samą ilość wody do butelki ale np raz na tydzień 1 miarkę mniej. Może wtedy zacznie dojadać w dzień?emdar wrote:Ounai, Julek jest juz na butli z mm. Od początku byliśmy na butelce, tyle że z moim mlekiem, bo odciągałam. Niestety zmiana mleka na mm też nie poprawiła jakości snu Julka😔. Spanie w łóżeczku tez nie(od początku śpi praktycznie ze mną,więc to tez nie to). Ja już się trochę poddalam z tym snem, w sensie ze już nie testuje,nie próbuje, czekam po prostu aż wyrośnie.
-
Smoczek? Może ma tak dużą potrzebę ssania?kar_oliv wrote:Ja zaraz zwariuje. Mała płacze dziś cały dzień, wypluwa cyca mimo, że jest głodna. Podje trochę i ulewa, bardzo duże porcje. Drze się jakby jej się krzywda działa, pielucha sucha, noszona, przytulana na rękach i się drze ciągle. Ja już płacze bo nie wiem co ona chce, nie wiem jak jej pomóc... jestem zirytowana.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCo do objawów, to prócz sporadycznego odkaszlnięcia, to nic mi nie jest na szczęście. Dzieci też już nie kaszlą. P właśnie skończył kwarantanne. Jutro do pracy. Ja do 7.01 niestety.Annia wrote:Suszarko a ty też chodzisz już jakiś czas z rozwarciem i ginekolog Cię nastawił, ze poród będzie szybko?
Angie, Suszarko, przytulony, wycałowany od Cioć.
Ania jak tam?
Motylku jak sytuacja z P.? Jak ty się czujesz, masz jeszcze jakieś objawy czy już przeszło?
Ogólnie... Hm, popłakałam w Sylwestra. Wydusiłam z siebie co mi na sercu leży, że w ten sposób nie motywuje mnie jak twierdzi, tylko wręcz przeciwnie. No i zrobiłam się póki co bardziej suczowata dla niego i już widzę że chodzi jak zaklęty. Ale póki co skupiłam się na innych rzeczach, na sobie. Także daje sobie chwilkę oddechu i zobaczę za parę dni, może 2 tygodnie jak się będę czuć i co będę chciała zrobić. Myślę też, że kwarantanna nie wpływa na nas za dobrze. Wszyscy chodzą nerwowi w domu, to widać. Nienaturalne takie zachowanie. -
nick nieaktualnyUważaj na siebie!Jednorożec89 wrote:Wiecie jaką miałam schizę od wczoraj ?
Po kolei: poszliśmy na spacer do lasu i nogi na błocie mi odjechały no i ciach tyłek na ziemi. W domu pierwsze co to detektor ale bateria się wyczerpała nie miałam zapasowej. Cały wczorajszy wieczór i noc ( chyba ) nie czułam malego byłam gotowa dziesiaj rano lecieć w te pędy na ip, ale na szczęście obudziła mnie dyskoteka w brzuchu -
nick nieaktualnyU mnie tak było jak brzuszek ja bolal. Robiłam jej wtedy rowerek mimo, że się darła i pomagało. A później znów cyc i tulenie. Głowa do góry mama, dacie radę! :*kar_oliv wrote:Ja zaraz zwariuje. Mała płacze dziś cały dzień, wypluwa cyca mimo, że jest głodna. Podje trochę i ulewa, bardzo duże porcje. Drze się jakby jej się krzywda działa, pielucha sucha, noszona, przytulana na rękach i się drze ciągle. Ja już płacze bo nie wiem co ona chce, nie wiem jak jej pomóc... jestem zirytowana.
kar_oliv, Lalia lubią tę wiadomość
-
Kar, możliwe że to brzuszek. Próbuj zmian pozycji, jeden boczek, drugi, na brzuszku, na pleckach, na rękach na brzuszku itd. Masuj też brzuszek i plecki z pupką, spróbuj wziąć na ręce tak jak się nosi w chuscie i podwinąć nóżki jak żabka, u nas to często pomaga na bączki i kupy często tak idą.
Co do cyca, u nas są takie afery jak długo nie karmie i mam nabite cyce od mleka, że aż z nich cieknie (wczoraj pryskało jak z prysznica 🤦♀️), mały wtedy się wkurza bo leci mu za szybko i nie potrafi łykać bez ssania i próbuje lizać pierś 🤭
kar_oliv, Wik89, Julik lubią tę wiadomość
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
Św. Augustyn
💙💙 Aleksander 💙💙
🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
💙💙 Kacper 💙💙
🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
-
nick nieaktualnyMarzę nawet o wyjściu do durnej Biedronki! 🤦♀️ No ale dam radę, już bliżej niż dalej, a dzięki temu mam też odporność. Więc będzie dobrze. Z Nowym Rokiem, lepszym krokiemAngie1985 wrote:Motylku przymusowe zamknięcie w domu na nikogo by nie wpłynęło dobrze. To okropne jak nie można nigdzie wyjść, nawet na mały spacer. Na szczęście już tylko kilka dni i wyjdziesz do ludzi.
Wik89, Suszarka lubią tę wiadomość
-
No wyjście do Biedry, to będzie wielki dzień. Wcale ci się nie dziwię.SzalonaOna wrote:Marzę nawet o wyjściu do durnej Biedronki! 🤦♀️ No ale dam radę, już bliżej niż dalej, a dzięki temu mam też odporność. Więc będzie dobrze. Z Nowym Rokiem, lepszym krokiem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2021, 21:10
SzalonaOna lubi tę wiadomość
-
Ounai
gratulacje! A myślałam że jak moja usiadła i siedziała na 5,5 mca to był wyczyn 😂
Annia
Jaki Miki jest słodki, duży chłopiec już z niego!
Motylku
Wiem przez co przechodzisz, dużo sił i cierpliwości z kwarantanną. Czy P. skoro jutro już wyjdzie z domu ogarnie zakupy, czy macie wszystko?
SzalonaOna, Annia lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Ounai wrote:Albo jej za zimno albo za ciepło. Moja się strasznie drze jeśli jest jej za gorąco.
Albo może ja po prostu boli brzuszek?
Tylko jak ja mogę jej pomóc na brzuszek? Czuję się beznadziejnie jako matka.
Edit: Widzę już rady od dziewczyn spróbuję czego się da.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2021, 21:26
-
Nie czuj się zła matką kochana uczycie się siebie. Przecież Maja ci nie powie co jej dolega. Metodą prób i błędów dojdziesz co jaki płacz oznacza.kar_oliv wrote:Tylko jak ja mogę jej pomóc na brzuszek? Czuję się beznadziejnie jako matka.
Ja tam nie szczypałam się że smokiem moje dzieci miały silny odruch ssania. Po co masz męczyć siebie i ją. Ja ulewa tak dużo to znak że jest przeżarta a chce ssać u moich chłopców tak było. Spróbuj. 😘
kar_oliv lubi tę wiadomość
