Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Sol, gratulacje 😍 odpoczywajcie 😘
Kamcia, Ula, witajcie) gratulacje 😍
Anetka słodka Polcia 😍 jak ten czas leci..niedawno rodziłas.. już nie mogę się doczekać swojej Kruszynki...Ulaa, Kamcia lubią tę wiadomość
-
Motylku, KarolinaMaria - u mnie nic nowego 🤷 była u mnie przyjaciółka. Jestem jej wdzięczna bo spędziła ze mną pół dnia...ale dowiedziałam się że mam twarz jak księżyc w pełni, a później jeszcze niby nie bezpośrednio o mnie, ale powiedziała że rzadko kiedy się zdarza żeby w ciąży rósł tylko brzuch a jak się przytyje na ciele to już niemożliwe do zrzucenia. Ten drugi tekst chyba miał mnie ukłuć ale nic z tego, bo ja mam praktycznie tylko brzuch, nogi i twarz mam podpuchnięte ale nie mam na to wpływu żadnego.
Wieczorem mama mnie doprowadziła do takiego płaczu że się nie mogłam uspokoić przez długi czas. Zaczęła mnie namawiać żebym jutro jechała do szpitala bo mój lekarz ma dyżur. Tylko nie wiem co bym miała tam powiedzieć, skoro czuję się fizycznie dobrze, a skierowanie mam na czwartek. Zaczela gadać że mam spuchnięte nogi i nic mnie nie zbiera, a że może termin źle obliczony. Nie wiem czy mialam powiedzieć kiedy doszło do poczęcia, czy co? Jak o tym piszę to niby nic takiego ale w moim obecnym stanie to wystarczyło. I tak mam wyrzuty sumienia przez to że moje ciało nie jest zdolne do tego żeby urodzić dziecko samo z siebie, tylko trzeba je będzie wypychać na siłę 🙈
Także same widzicie. Odzywam się mniej bo nie chcę truć, ostatnio same żale ze mnie wychodzą 🙈SzalonaOna lubi tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Suszareczko ten okres ciąży w którym Jesteś jest chyba najtrudniejszy. Już niby koniec a ciągnie się w nieskończoność. I jeszcze pytania i rady życzliwych. Trzeba przetrwać. I to nie twoje ciało tylko maleństwo nie daje sygnału do porodu. Trzymaj się czwartek już blisko.
-
Suszarko, nie przejmuj się tekstami koleżanki. Może zazdrości? Straszne jest tylko to, że kobieta kobiecie potrafi takie coś powiedzieć. Mam taką samą koleżankę w pracy, też i przed porodem i po słyszałam od niej podobne teksty. Ciało każdej kobieyy w ciąży jest przepiękne jakie by nie było bo nosi w sobie cud, drugie życie, a jeśli inni tego nie doceniają i nie potrafią zrozumieć to ich sprawa.
Gadanie mamy również olej, to już końcówka, zaraz będzoesz rodzić i tulić swoje dzieciątko i zapomnisz o tych wszystkich głupotach.
Aniu z.powodu Twojej mamy również bardzo mi przykro. Nie wiem dlaczego czasami osoby nam.nakbliższe tak się zachowują. Najważniejsze, że Ty jesteś szczęśliwa bo masz życie takie jakie sobie wymarzyłaś, to jest najcenniejsze
Sol gratuluję
Dziękuje za odpowiedź w sprawie szczepionek, my też zaszczepimy na wszystko, już się stresuje tymi objawami poszczepiennymi.Ania81 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, ja takie glupotki szukam a nie mam konkretów 🤦♀️ nie mam wózka, nie mam mebli, nie mam poprawne, poprasowane, nie mam materacyka, kosmetyków, nie mam pokoiku zrobionego , a wczoraj na Ali wydalam 100 zł na opaski i turbany 🤦♀️ i drewniane literki imienia , żeby w pokoiku powiesić
Ale mój hit zakupowy to pokrowce kolorowe na chusteczki 🤦♀️ już panikuje, że się nie wyrobie, bo ciągle tylko oglądam coś z tej listy wyprawkowej A nie kupuje.... -
Dziewczyny, zdradźcie mi jakieś sposoby na usypianie.
Pola zasypiała wczesniej sama, podczas karmienia albo po prostu leżąc. Teraz jej sie zmienilo, ma baaardzo delikatnu sen, wystarczy ją dotknąć i sie cala wzdryga.
Od.19:30 dziś walczymu. Spała 15 min po.karmieniu ale obudziły ją jej własne rączki.
Były szumy, suszarki, bujanie, kołysanie, spowijanie, karmienie milion razy i nadal nie śpi... Nie wiem już co zrobić.
Wcześniej spała od 13 do 15 i później koło 18 15 minut.
Ratunkuu!! 😭 -
Tajka wrote:Dziewczyny, ja takie glupotki szukam a nie mam konkretów 🤦♀️ nie mam wózka, nie mam mebli, nie mam poprawne, poprasowane, nie mam materacyka, kosmetyków, nie mam pokoiku zrobionego , a wczoraj na Ali wydalam 100 zł na opaski i turbany 🤦♀️ i drewniane literki imienia , żeby w pokoiku powiesić
Ale mój hit zakupowy to pokrowce kolorowe na chusteczki 🤦♀️ już panikuje, że się nie wyrobie, bo ciągle tylko oglądam coś z tej listy wyprawkowej A nie kupuje....
Tajka, spokojnie jeszcze dużo czasu! Ja też jeszcze nie mam nic. Wózek,łóżeczko,fotelik.dopiero luty/marzec, rzeczy higieniczne i pielęgnacyjne tak samo.
Jakoś nie chce aby wszytsko niepotrzbnie stało i się kurzyło kilka miesięcy.
Ja nawet jeszcze nie mam co prać bo dopiero zamówiłam kilka ciuszkow i czekam na zamownie. W sumie w styczniu chcilabym jedynie zacząć zamawiać ubranka 😊
Ja jakoś na luzie podchodzę do tej całej wyprawki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2021, 22:57
-
Ciekawe jaka noc przed nami. Dzisiaj spałam w pierwszym secie 4h40 minut (już liczę czas od momentu jak wchodzę do łóżka do pobudki), a wczoraj w tym samym czasie były trzy pobudki. 🤔
Irysko a w jakiej grubosci spiworka Natulino śpi Michałek?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2021, 23:07
SzalonaOna, Lalia lubią tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Zielona, wiem, dużo czasu, tylko w moim przypadku to takie dziwne że jeszcze nie mam nic, bo ja zawsze wszystko szybciej i na ostatni guzik dopięte miałam
A teraz wybieram, się zastanawiam długo, czasami bez sensu pewnie...już bym chciała mieć gotowe poprostu, bo wtedy mam dopiero spokojna głowę, do marca już bym chciała wszystko mieć, żeby się niepotrzebnie nie stresować:p
-
nick nieaktualnySuszarka wrote:Motylku, KarolinaMaria - u mnie nic nowego 🤷 była u mnie przyjaciółka. Jestem jej wdzięczna bo spędziła ze mną pół dnia...ale dowiedziałam się że mam twarz jak księżyc w pełni, a później jeszcze niby nie bezpośrednio o mnie, ale powiedziała że rzadko kiedy się zdarza żeby w ciąży rósł tylko brzuch a jak się przytyje na ciele to już niemożliwe do zrzucenia. Ten drugi tekst chyba miał mnie ukłuć ale nic z tego, bo ja mam praktycznie tylko brzuch, nogi i twarz mam podpuchnięte ale nie mam na to wpływu żadnego.
Wieczorem mama mnie doprowadziła do takiego płaczu że się nie mogłam uspokoić przez długi czas. Zaczęła mnie namawiać żebym jutro jechała do szpitala bo mój lekarz ma dyżur. Tylko nie wiem co bym miała tam powiedzieć, skoro czuję się fizycznie dobrze, a skierowanie mam na czwartek. Zaczela gadać że mam spuchnięte nogi i nic mnie nie zbiera, a że może termin źle obliczony. Nie wiem czy mialam powiedzieć kiedy doszło do poczęcia, czy co? Jak o tym piszę to niby nic takiego ale w moim obecnym stanie to wystarczyło. I tak mam wyrzuty sumienia przez to że moje ciało nie jest zdolne do tego żeby urodzić dziecko samo z siebie, tylko trzeba je będzie wypychać na siłę 🙈
Także same widzicie. Odzywam się mniej bo nie chcę truć, ostatnio same żale ze mnie wychodzą 🙈
Suszareczko kochana ty tu zadnych wyrzutow nie miej. Nie wazne jak urodzisz, czy przez cc, czy bedziesz miala indukcje, wazne ze kochasz swoje dzieciatko i bedziesz super oddana mama. Moge cie pocieszyc, ze mialam porod wywolywany 3 razy, bo zadne z moich dzieciaczkow na te strone sie nie spieszylo. Z corka grozil mi przed wczesny porod ( tak jak teraz), a jak dotrwalam do 36 tyg, gdzie moglabym rodzic, to moje dziecko stwierdzilo ze ono teraz to nie ma ochoty wychodzic, a szyjka nagle stala sie "zelazna dziewicy" 🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️. Mialam wywolywany porod w 39+6. Teraz pewnie bedzie podobnie🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️.
Co do mamy to ty sie gadaniem nie przejmuj, martwi sie ona o was i tyle.
Przyjaciolka pewnie zazdrosna, wiec tez nie bierz do glowy kochanaWiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2021, 23:09
-
nick nieaktualny
-
Suszareczko zawsze możesz zgłosić się na dyżur i powiedzieć, że słabiej czujesz ruchy... Tylko raczej nie zmieni to terminu indukcji, bo pewnie w takiej sytuacji tylko cie przyjmą i będą czekać do 41 tygodnia... Po to tu jesteśmy, żebyś mogła nam się wyżalić i namarudzić!
Aneta ja nie mam złotej rady, a bujanie albo wożenie w wózku po domu?Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Oooo Gratuluje Sol !!! obys szybko doszla do siebie .
I ja także witam nowe panie na forum 🥰
którym tez zycze nudnych i udanych 9 miesięcy bez stresów 🤞😋
23.12.2018 ❤❤ K.
05.12.2020 💙💙 N.
01.04 ⏸ 10dpo
14.04 - Pęcherzyk ciążowy 🍀🥚5+5
17.04 - Serduszko ❤ 6+1
09.06 - Prenatalne 🙏💙Synek 💙🙏
06.08 - 21+5 / 24 cm 440 g 💙
09.10 - 30+5 / 1600 g 💙 -
Anetko, u nas dzis to samo, od 20 usypiam i nic, tylko ja juz kilka razy „dałam” pierś w czasie tych kilku godzin, bo myslalam, ze nie dojadl, albo ze to skok itp. Nie wiem jak to rozpoznac, jak go przystawie do piersi, chocby to bylo 40 min od ostatniego karmienia, to je chetnie i sie od razu uspokaja. Jak zasypia i po jakims czasie odkladam do lozeczka to po 10-15 minutach znowu placz. Ma dzis kolke chyba. A to czeste jedzenie to nie jest glod chyba, tylko moze potrzeba bliskosci? Ostatnie noce zasypial bez problemu po karmieniu ok 20 i spal po 3-4 h mocnym snem, a od wczoraj lipa
Pola jaka juz duza 😍
Aha, i bardzo podobnie - spal od 13.30 do 15 i potem 20 minut okolo 18.00niestety spal wiecej niz zwykle do poludnia, bo mial zarwana noc wczoraj, a nie udalo mi sie zebrac i wyjsc z nim na spacer (tak to dzien w dzien jestem na spacerze), bo byl dzis nieodkladalny...
Nowastaraczka, tak to ja stosowalam od kilku dni linomag na ciemieniuche, faktycznie zeszla!!! Choc w jednym miejscu jeszcze zostala, chyba tam slabiej smarowalam, w kazdym razie polecam ten sposob
Lalia, dzis pisalas o tym skurczu oksytocynowym i faktycznie odczuwam takie skurcze w piersiach, szczegolnie na poczatku karmienia, jakby mnie prad kopnal
Gratuluje pierwszego spaceru 😍
Dzieki za info nt spiworkow, ja chce cos stacjonarnie kupic, jutro chyba do smyka podjadę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2021, 23:19
Lalia lubi tę wiadomość
II 2020 22 cs szczęśliwy
👶 X 2020
XII 2022 6 cs szczęśliwy
👧 IX 2023 -
Suszarko, jesteś na takim etapie, że się nie dziwię, że takie drobnostki wyprowadzają Cię z równowagi. Znamy Cię trochę i wiemy, że jesteś bardzo pozytywną osobą, na pewno nikt nie ma Ciebie za marudę. Byłaś nastawiona na szybszy poród, bo masz rozwarcie, bo lekarz dał nadzieję itd. Twój nastrój wcale mnie nie dziwi. Twoja mama pewnie chce dobrze, a tylko podsyca złe emocje. U mnie dziś była moja na kawie i mówiłam jej o tym, że parę dni temu miałam bóle krzyżowe i mam to za dobry znak, że może coś wreszcie ruszy, na co ona 'e taaam, ja też miałam z Tobą straszne skurcze przepowiadające, a przecież urodziłaś się 9 dni po terminie i to przez CC' 🤦♀️ ona niby nie powiedziała nic złego, ale podcięła mi skrzydła i zmieniłam temat na nieciążowy. Na szczęście nie komentowała moich spuchniętych kostek.
Czwartek już blisko, jestem pewna, że dasz radę! A komentarze koleżanki przemilczę.Wik89, Annia lubią tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Angie1985 wrote:Tajka panda zamówiona. 😅
Szybko robisz zakupyja to już z 10 sztuk mam w obserwacji i nie mogę się zdecydować hahha A to tylko ręcznik 🤦♀️ i tak jest ze wszystkim ...dzisiaj 2 godziny wybierałam zdjęcia do wywołania A kolejne 2 ramki
W ogóle wczoraj widziałam się z teściową, pierwszy raz od kilku mcy, I dostaliśmy pieniądze na wózek.. tylko prosiła, żeby tego z Anglii nie brać, bo przyjedzie z tym nowym wirusem i dziecko się zarazi 🤦♀️🤦♀️ serio? I jak jej zaczęłam tłumaczyć jak ciężko jest wybrać wózek, że jest tyle rzeczy na ktore się patrzy...że jeden już niby spoko, ale się naczytałam,że rama trzeszczy i piszczy..na co ona "to posmarujesz olejem ", a ja " nie po to kupuje wózek za 2500 tyś żeby to olejem smarować " 😁 i temat zakończony, a dzisiaj pozyskała mi smsy z nazwami wózków, które pewnie koleżanki w pracy jej podpowiedziały, na co ja , że ten mi się nie podoba, a ten za drogi itd...generalnie ona jest spoko kobietą, można się z nią dogadać, nie odwala jakichś szopek, jak tu czasami opisujecie 🤦♀️ niewiele się wtrąca, ale wkurza mnie takie gadanie...mam nadzieję, że jak dała nam pieniądze, to nie uważa, że wybierzemy wózek jaki ona chce
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2021, 00:00
-
Anet.kaa wrote:Dziewczyny, zdradźcie mi jakieś sposoby na usypianie.
Pola zasypiała wczesniej sama, podczas karmienia albo po prostu leżąc. Teraz jej sie zmienilo, ma baaardzo delikatnu sen, wystarczy ją dotknąć i sie cala wzdryga.
Od.19:30 dziś walczymu. Spała 15 min po.karmieniu ale obudziły ją jej własne rączki.
Były szumy, suszarki, bujanie, kołysanie, spowijanie, karmienie milion razy i nadal nie śpi... Nie wiem już co zrobić.
Wcześniej spała od 13 do 15 i później koło 18 15 minut.
Ratunkuu!! 😭
PS, moja dopiero zasnęła a usypiam od 19 -
nick nieaktualnySuszarka wrote:Motylku, KarolinaMaria - u mnie nic nowego 🤷 była u mnie przyjaciółka. Jestem jej wdzięczna bo spędziła ze mną pół dnia...ale dowiedziałam się że mam twarz jak księżyc w pełni, a później jeszcze niby nie bezpośrednio o mnie, ale powiedziała że rzadko kiedy się zdarza żeby w ciąży rósł tylko brzuch a jak się przytyje na ciele to już niemożliwe do zrzucenia. Ten drugi tekst chyba miał mnie ukłuć ale nic z tego, bo ja mam praktycznie tylko brzuch, nogi i twarz mam podpuchnięte ale nie mam na to wpływu żadnego.
Wieczorem mama mnie doprowadziła do takiego płaczu że się nie mogłam uspokoić przez długi czas. Zaczęła mnie namawiać żebym jutro jechała do szpitala bo mój lekarz ma dyżur. Tylko nie wiem co bym miała tam powiedzieć, skoro czuję się fizycznie dobrze, a skierowanie mam na czwartek. Zaczela gadać że mam spuchnięte nogi i nic mnie nie zbiera, a że może termin źle obliczony. Nie wiem czy mialam powiedzieć kiedy doszło do poczęcia, czy co? Jak o tym piszę to niby nic takiego ale w moim obecnym stanie to wystarczyło. I tak mam wyrzuty sumienia przez to że moje ciało nie jest zdolne do tego żeby urodzić dziecko samo z siebie, tylko trzeba je będzie wypychać na siłę 🙈
Także same widzicie. Odzywam się mniej bo nie chcę truć, ostatnio same żale ze mnie wychodzą 🙈