Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Suszarka wrote:Odnośnie mężów, to ja odnoszę wrażenie że odkąd mój wrócił do pracy to jestem lepiej zorganizowana 😂 natomiast jak mówicie o seksie to mam w głowie wielkie wtf, to chyba ostatnia rzecz o której myślę. I już wiem że będę się bała jak przed pierwszym razem. Mąż już za mną łazi ale mu uświadomiłam, że jeszcze nie wolno 🙈
My już dawno po połogu a zbieramy się do tematu jak sroka do gnata 😂 ...Lalia, Suszarka lubią tę wiadomość
-
Suszarka, trzeba było powiedzieć tej babie, żeby sama sobie kupiła takie majty 🤨🤨🤨
Ja jak nie mam spodni z wysokim stanem to normalnie mam oponke i mam to gdzieś, nie że to akceptuję, ale wiem, że to stan przejściowy. Tak samo t-shirty, kiedyś miałam parcie żeby kupować małe i opięte rozmiary, a teraz kupuję M lub nawet w Sinsay L żeby wygodnie je było podciągać do karmienia i też troszkę tuszować mój nieidealny brzuch. Szczerze, to nawet nie miałabym oporów wyjść na plażę czy pójść na basen w dwuczęściowym stroju 😎
A co do seksu, to ja z jednej strony bardzo chcę,a z drugiej się boję że albo będzie sucho i będzie bolało, albo że mam tam takie luzy, że mąż wpadnie jak w przepaść i żadne z nas nie będzie miało żadnej przyjemności 🙈 i pytanie do dziewczyn, które pękły lub były nacinane: czy jak dotykacie krocza w miejscu szycia to ta blizna jest tkliwa?? Że boli,to za dużo powiedziane, ale jakby nie było jeszcze do końca zagojone mimo że wizualnie wygląda spoko 🤔doomi03 lubi tę wiadomość
-
Herbata, ja się wahałam między zwykłym a dream. W końcu kupiliśmy dream i nie żałuję,bo dream ma 4 kółka więc można jeździć wzdłuż łóżka jak wózkiem przód tył i mi się to w nocy przydaje, a z kołyski też parę razy skorzystałam 👍
ZielonaHerbata lubi tę wiadomość
-
Suszarka wrote:Do moich rodziców przyszli znajomi i chcieli Igę zobaczyć. Zeszliśmy do nich, pani mnie zmierzyła wzrokiem i kazała mi kupić sobie majtki uciskowe, bo nie każdemu brzuch po ciąży się sam obkurczy. A jej mąż dodał że ich synowa takie nosiła, urodziła trójkę dzieci i nie widać tego po niej. Poczułam się jakbym dostała w twarz i wydusiłam tylko, że obecnie to nie jest zalecane przez fizjoterapeutów.
Nie wiem co ludzie mają we łbach. Jestem trzy tygodnie po CC...
Rok temu o tej porze miałam może idealnie płaski brzuch jak z reklamy, cisnęłam ciężkie treningi 4x w tygodniu, pilnowałam diety. A w tym wszystkim byłam głęboko nieszczęśliwa bo myślałam że nigdy nie zostanę matką. Nie zamieniłabym mojej córki na sześciopak ani żadne rekordy na treningu. Wrócę do formy, powoli i w swoim czasie. Nie dlatego że ktoś ma jakieś ale co do mnie, tylko dlatego że chcę i mogę!
To co napisałaś na końcu jest najpiękniejszym co dziś przeczytałamidealnie trafiłaś w sedno !
Lalia, Nowastaraczka lubią tę wiadomość
-
Mi fizjoterapeutka uro tez poleciła Mucovagin- naturalny skład bez żadnych ulepszaczy
Jeszcze nie przetestowany 😅 od ponad miesiąca leży w szafie i czeka na odpowiedni dzień... i chyba jeszcze zaczeka bo tez nie możemy się zabrać do tematu 😳😅
Lalia, doomi03 lubią tę wiadomość
’94
17.10.2020 Staś ♥️
godz. 3:55, waga 4050g, długość 56cm
17.11.2023 Basia ♥️
godz. 16:39, waga 3860 g długość 55 cm -
Suszarka wrote:Odnośnie mężów, to ja odnoszę wrażenie że odkąd mój wrócił do pracy to jestem lepiej zorganizowana 😂 natomiast jak mówicie o seksie to mam w głowie wielkie wtf, to chyba ostatnia rzecz o której myślę. I już wiem że będę się bała jak przed pierwszym razem. Mąż już za mną łazi ale mu uświadomiłam, że jeszcze nie wolno 🙈
A ta baba to cóż, szkoda gadać. Jak ta moja sąsiadka co od progu mówiła "ale Ty masz tu bałagan" dzień po tym jak wrócilam do domu z patologii ciąży i leżałam bo miałam przez cały dzień zawroty głowy -
Ounai, odważni jesteście że pojechaliście do Ikea w niedziele
my ostatnio byliśmy w czwartek o 12 i była masakra aż byłam zdziwiona czemu Ci ludzie nie są w pracy.
Ja zazdroszczę wszystkim które mają męża na HO, to nieocenione wsparcie przy maluszku. Mój mąż miał w styczniu dużo wolnego więc spoooro czasu spędziliśmy naszą rodzinką ale zawsze było mi przykro gdy szedł na dłużej do pracy, szczególnie że wtedy wraca późno.
Ja kompletnie nie bałam się zostawać z Polą sama, ale z mężem po prostu jest fajnie, nie traci tych pierwszych cudownych chwil z dzidziusiem, choć zorganizowana jestem lepiej jak go nie ma, to fakt.
Na ten tydzień jestem u mamy pojechałam ponieważ mąż ma dużo zleceń więc bez sensu abym siedziała sama z Polą w domi i już mi szkoda, że Pola nie będzie go kilka dni widziała i on jej. Te więzi są niesamowite, uwielbiam patzreć na mojego męża jak jest zakochany w córce.
My dziś znowu byliśmy w górach z kuzynostwem. Zostawiliśny Polę na 4h z babcią. Nie mogę się już doczekać aż będziemy ją na wiosnę zabierać na nasze wycieczki.
Co do ubranek Pola dopiero wchodzi w 56choć kilka już jest za małych np Pepco czy Pinokio. Z dresu HM w rozmiarze 50 też już powoli wyrasta
ahh to moje wielkie dziecko
Lalia, doomi03, Suszarka, Nowastaraczka lubią tę wiadomość
-
Inga
Gucio śliczny, super sesja, mega pamiątka!
Motylku
Matylda ma już 3mce, kiedy to minęło??
Napisz coś więcej, co u Ciebie, jak u psychologa było?
Ounai
Zdjęcie niesamowite, oddające dokładnie macierzyństwo!
Suszarko
Trzebabylo rzucić jakąś ciętą ripostę, ale rozumiem że Cię zamurowało w danym momencie jak to usłyszałaś o majtkach. Ludzie to taktu nie mają...Ounai, Inga28 lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Zulu
Mój od marca 2020 jest na pracy zdalnej.
Nie ukrywam, że nam dobrze jest w domu razem.
Przy Wiki mąż wychodził do pracy o 8, wracał o 18, byłam sfrustrowana, niewyspana, zmęczona.
Teraz mimo że mąż przecież pracuje za zamkniętymi drzwiami to jakoś mi łatwiej i lżej i ten komfort psychiczny że jest obok znaczy dla mnie wiele.
Poza tym teraz jak wstaje to kładę Alka na matę, czy na huśtawkę, nie cackam się już jak przy 1ym dziecku i idę pod prysznic, robię kawę, śniadanie, a ten leży i się bawi.
Moje nastawienie się zmieniło, nie robię z siebie męczennicy, nie chodzę zasępiona cały dzień, tylko mimo że przecież tak jak przy pierwszym dziecku jestem i teraz niewyspana to chodzę szczęśliwa i uśmiechnięta.
Nastawienie dużo zmienia.
Potrafię nawet śpiewać do kupy, tv włączony w tym samym pokoju co jest dziecko to nie zło, mąż krzywdy dziecku nie zrobi, no więc niech też robi przy dziecku, nie tylko ja.
Oj powiem Wam ,że wszystko mi się odmieniło przy drugim dziecku, widzę to też po synu, że on jest mniej foszasty, mniej płaczliwy, mniej awanturniczy niż córka.
Jest spokojnym i uśmiechniętym dzieckiem.
Coś w tym jest, że dziecko odbiera nasze humory i nastroje i wyczuwa poddenerwowanie rodziców.
dmg111, Lalia, Zulugula, Gagatka, Wik89, Nowastaraczka lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Anet.kaa wrote:Ounai, odważni jesteście że pojechaliście do Ikea w niedziele
my ostatnio byliśmy w czwartek o 12 i była masakra aż byłam zdziwiona czemu Ci ludzie nie są w pracy.
Ja zazdroszczę wszystkim które mają męża na HO, to nieocenione wsparcie przy maluszku. Mój mąż miał w styczniu dużo wolnego więc spoooro czasu spędziliśmy naszą rodzinką ale zawsze było mi przykro gdy szedł na dłużej do pracy, szczególnie że wtedy wraca późno.
Ja kompletnie nie bałam się zostawać z Polą sama, ale z mężem po prostu jest fajnie, nie traci tych pierwszych cudownych chwil z dzidziusiem, choć zorganizowana jestem lepiej jak go nie ma, to fakt.
Na ten tydzień jestem u mamy pojechałam ponieważ mąż ma dużo zleceń więc bez sensu abym siedziała sama z Polą w domi i już mi szkoda, że Pola nie będzie go kilka dni widziała i on jej. Te więzi są niesamowite, uwielbiam patzreć na mojego męża jak jest zakochany w córce.
My dziś znowu byliśmy w górach z kuzynostwem. Zostawiliśny Polę na 4h z babcią. Nie mogę się już doczekać aż będziemy ją na wiosnę zabierać na nasze wycieczki.
Co do ubranek Pola dopiero wchodzi w 56choć kilka już jest za małych np Pepco czy Pinokio. Z dresu HM w rozmiarze 50 też już powoli wyrasta
ahh to moje wielkie dziecko
jutro jadę po sukienkę dla Marty, myślałam że ta wypożyczalnia jest 20 min od nas a tu 40 min w jedną stronę. No ale do Ikei już nie zdążę, bo Marty nie da sie na tak długo zostawić z tatą chyba że mąż pojedzie. A jeszcze w tym tygodniu muszę załatwić spowiedź.
Co najlepsze, 20 lutego prawdopodobnie będzie u Nas w mieszkaniu impreza urodzinowa mojej babci, jej 90-tka, więc gruuubo. Imprezka za imprezką 😂😂😂
Wyprasowałam kolejne 13 koszulek męża i swoich, więcej nie zdążyłam bo Marta się obudziła. Reszta jutro. To pranie i prasowanie u mnie nie ma końca. Wystarczyło na chwilę sobie odpuścić i się tyle zebrało że nie mogę się odrobić. Ale powoli widzę światełko w tunelu -
kic83 wrote:Zulu
Mój od marca 2020 jest na pracy zdalnej.
Nie ukrywam, że nam dobrze jest w domu razem.
Przy Wiki mąż wychodził do pracy o 8, wracał o 18, byłam sfrustrowana, niewyspana, zmęczona.
Teraz mimo że mąż przecież pracuje za zamkniętymi drzwiami to jakoś mi łatwiej i lżej i ten komfort psychiczny że jest obok znaczy dla mnie wiele.
Poza tym teraz jak wstaje to kładę Alka na matę, czy na huśtawkę, nie cackam się już jak przy 1ym dziecku i idę pod prysznic, robię kawę, śniadanie, a ten leży i się bawi.
Moje nastawienie się zmieniło, nie robię z siebie męczennicy, nie chodzę zasępiona cały dzień, tylko mimo że przecież tak jak przy pierwszym dziecku jestem i teraz niewyspana to chodzę szczęśliwa i uśmiechnięta.
Nastawienie dużo zmienia.
Potrafię nawet śpiewać do kupy, tv włączony w tym samym pokoju co jest dziecko to nie zło, mąż krzywdy dziecku nie zrobi, no więc niech też robi przy dziecku, nie tylko ja.
Oj powiem Wam ,że wszystko mi się odmieniło przy drugim dziecku, widzę to też po synu, że on jest mniej foszasty, mniej płaczliwy, mniej awanturniczy niż córka.
Jest spokojnym i uśmiechniętym dzieckiem.
Coś w tym jest, że dziecko odbiera nasze humory i nastroje i wyczuwa poddenerwowanie rodziców.kic83, Suszarka lubią tę wiadomość
-
dmg111 wrote:A i Ounai po raz trzeci, zerknij sobie na ikee z opcją dostawy, co prawda 15zl więcej, ale spokój. Wszystko przychodzi w super stanie, chociaż czasem w 6 paczkach zamiast jednej 😂 Ja korzystałam z tej opcji przy ogarnianiu mieszkania, podają z góry datę dostawy (można zasymulować przed płatnością), raz czekałam 5 dni, drugi raz 3 dni 😉
dmg111 lubi tę wiadomość