Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Lena cieszę się że u ciebie wszystko dobrze i że serduszko bije 🙂 rośnijcie zdrowo 😉Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
Annia wrote:Nie znoszę argumentów 'kiedyś'. Kiedyś rwano zęby bez znieczulenia czy nasze prababcie nie miały butów i czy to argument że mamy mieć tak samo? Niestety dużo starszych ludzi uwielbia argument 'kiedyś'. Kiedyś nie było USG i ludzie też żyli, no prawda, ale cywilizacja ma iść do przodu a nie do tyłu. Cały Zachód nie wstrzymał porodów rodzinnych, u nas tylko kobieta w ciąży jest na ostatnim miejscu... Nie dziwie się, że się pokłóciłaś z mamą o to. Przytulam.
-
Ounai wrote:Wiesz cool jest najgorsze, że moja mama miała kiedyś bardzo nowoczesne podejście. Sama chciała rodzic z tatą, bo w ostatniej ciąży była 19 lat temu. I zawsze mówiła że to komunistyczne podejście było złe. Ale jak mój tata umarł to mama zaczęła dziwaczeć. Zawsze była typem osoby która rządzi ale teraz już się nie da wytrzymać. Ona będzie Ci wmawiać ze białe jest czarne byle powiedzieć własne zdanie i postawić na swoim. Naprawdę, mam ostatnio dość i mamy i tesciowej. Do tej pory starałam sie puszczać mimo uszu, ale jak usłyszałam, że meczet lekarza głupimi pytaniami i w ogóle po co ja pytam o takie rzeczy i że to dlatego, że za długo w domu siedzę to nie wytrzymałam. Dlatego choć moja mama mieszka na wsi z ogromnym ogrodem nie mam ochoty tam jechać. Wolę siedzieć na Śląsku. Mniej zaszkodzę sobie mając tu spokój niż denerwując się u mamy.
Mam wyniki, Toxoplasmy ujemne. Ufff.Ounai, Iryska lubią tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Annia wrote:Ech... Moja mama też lubi mieć zawsze rację, ale na szczęście nie popada w przegięcie, więc całkiem dobrze się się dogadujemy, wiadomo czasami się nie zgadzamy itp. Szkoda, że nie masz wsparcia w mamie Ounai, ale w twojej sytuacji też bym pewnie unikała spotkań żeby się nie kłócić.
Mam wyniki, Toxoplasmy ujemne. Ufff. -
Ounai wrote:Hmmm, ja korzystam na smarfonie z wersji na telefon i widzę 🤷♀️
Ja mam apke na iPhone i widać suwakOna 👰🏼
pełen pakiet - PCOS, hashi, niedoczynność, insulinooporność
AMH, TSH - w normie
generalnie zlecone badania - w normie
Clostilbegyt, Euthyrox 75, Glukophage 1500, Ovarin 💊
On 🤵🏽
1% pierwszej klasy , 9% drugiej klasy, 24% trzeciej klasy
78% wiązanie
Selen i cynk 💊
start starań 01.2019
pierwsze badania 06.2019
klinika 01.2020
18.03 - pierwszy 💉 ovitrelle
01.04 - beta ❌
23.04 - drugi 💉 ovitrelle
06.05 - beta 8.88
08.05 - beta 47.77
12.08 - beta 197
15.05 - pęcherzyk 4mm 🥰🤰🏼
mum of 🐈 and hope 🤰🏼 soon
-
kic83 wrote:Jak to było z tym Sinsay? Rozmiarowka zaniżona czy zawyżona?
Przyjaciółki córeczka nosi 68, ostatnio kupiła jej pajace na 74 i są tak na teraz.. Więc zanizonakic83 lubi tę wiadomość
-
Właśnie się zorientowałam, że przez zupełny przypadek, całą sytuację ze szpitalem i stratą pogorszyłam swoje samopoczucie i mam nadzieję że nie zrobiłam sobie krzywdy bo z dnia na dzień przestałam brać encorton a powinnam stopniowo zmniejszać dawkę ☹️ ehh...Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
Annia wrote:Super. Do kosmetyczki czy fryzjera można iść, a rodzić z mężem nadal w większości szpitali nie można. 🙄 (Nie mam nic przeciwko otwarciu gabinetów kosmetycznych i salonów fryzjerskich, żeby była jasność).[/QUOTE
Wiesz kobieta po porodzie jest bardzo osłabiona i bardziej narazona na wirusa, a co dopiero takie niemowlę które dopiero co przyszło na świat i jego odporność na jakiekolwiek bakterie jest zerowa. Może nie twój mąż ale innej rodzącej będzie miał wirusa ,który nie bd mial żadnych objawów u niego i pozaraza innych i kto bd miał do kogo pretensje później? Lepiej dmuchać na zimne . A taka kosmetyczka czy fryzjer człowiek jest dorosły i odpowiada sam za siebie idąc tam wie ,że może się zarazić i to już jego problem i pretensje może mieć sam do siebie. A szpital to szpital. Myślę że zanim będziesz rodzic wszystko wróci do normy to jeszcze parę miesięcy. 🤞😊
23.12.2018 ❤❤ K.
05.12.2020 💙💙 N.
01.04 ⏸ 10dpo
14.04 - Pęcherzyk ciążowy 🍀🥚5+5
17.04 - Serduszko ❤ 6+1
09.06 - Prenatalne 🙏💙Synek 💙🙏
06.08 - 21+5 / 24 cm 440 g 💙
09.10 - 30+5 / 1600 g 💙 -
kar_oliv wrote:Czy w ciąży sni się wam, że macie okres? Mi się dzisiaj przysnilo, bo wg kalendarza miałam okres 2m temu, jestem nienormalna 😱
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2020, 17:32
-
Dziewczyny, jesteście nieocenionym źródłem wiedzy! Dzięki Wam jestem na bieżąco
Właśnie zamawiam spodnie z Lidla - nie miałam pojęcia że można tam robić zakupy online. Po Waszych rekomendacjach mam już legginsy i są bardzo fajne.Lalia, dmg111 lubią tę wiadomość
Ona i On 36lat
+
02.2016 Syn ❤️
12.2019 Aniołek (12 tc)
11.2020 Synek 💙 -
Koteczka82 wrote:Właśnie się zorientowałam, że przez zupełny przypadek, całą sytuację ze szpitalem i stratą pogorszyłam swoje samopoczucie i mam nadzieję że nie zrobiłam sobie krzywdy bo z dnia na dzień przestałam brać encorton a powinnam stopniowo zmniejszać dawkę ☹️ ehh...
Najlepiej chyba teraz skonsultować z lekarzem co robić dalej, ale nie martw się na zapas <przytul>Koteczka82 lubi tę wiadomość
Ona i On 36lat
+
02.2016 Syn ❤️
12.2019 Aniołek (12 tc)
11.2020 Synek 💙 -
Stokrotka027 wrote:Annia wrote:Super. Do kosmetyczki czy fryzjera można iść, a rodzić z mężem nadal w większości szpitali nie można. 🙄 (Nie mam nic przeciwko otwarciu gabinetów kosmetycznych i salonów fryzjerskich, żeby była jasność).[/QUOTE
Wiesz kobieta po porodzie jest bardzo osłabiona i bardziej narazona na wirusa, a co dopiero takie niemowlę które dopiero co przyszło na świat i jego odporność na jakiekolwiek bakterie jest zerowa. Może nie twój mąż ale innej rodzącej będzie miał wirusa ,który nie bd mial żadnych objawów u niego i pozaraza innych i kto bd miał do kogo pretensje później? Lepiej dmuchać na zimne . A taka kosmetyczka czy fryzjer człowiek jest dorosły i odpowiada sam za siebie idąc tam wie ,że może się zarazić i to już jego problem i pretensje może mieć sam do siebie. A szpital to szpital. Myślę że zanim będziesz rodzic wszystko wróci do normy to jeszcze parę miesięcy. 🤞😊
Ja się zgadzam z Anią bo uważam że te zalecenia są po prostu głupie i można naprawdę zadbać o zdrowie pacjentek i jednocześnie nie odbierać im tej pięknej chwili. Poza tym nie wiem czy wiesz jak obecnie wygladaja porody bez męża - rodząca jest w pojedynczej sali. Przychodzi położna, sprawdza ktg, potem zostawia rodzaca sam. Często podczas całego porodu jesteś sama i położna przychodzi tylko zaglądnąć jak rozwarcie. Musisz sama w trakcie skurczów wyjmować rzeczy z torby, wziąć prysznic, skorzystać z toalety, wejść na łóżko albo z niego zejść. I rodzisz sama. Za komuny przynajmniej rodzaca miała inne rodzące, mogła pogadać z nim, cokolwiek. Teraz musisz liczyć tylko na siebie. To nie jest dobre podejście. Więc ja się w pełni zgadzam z Anią. To jest tak samo głupie jak przepis który mówił że masz iść ulica 2m od męża żeby Cię nie zaraził.Iryska, Edyciak, Annia lubią tę wiadomość
-
Ja też mam nadzieję że wróca wkrótce porody rodzinne. Nie wiem czy mąż będzie przy porodzie, ale chciałabym żebyśmy mieli wybór. A na pewno chciałabym żeby mógł mnie normalnie zawieźć i zaprowadzić na porodówkę a nie tylko podrzucić do szpitala.
Ehh...Ona i On 36lat
+
02.2016 Syn ❤️
12.2019 Aniołek (12 tc)
11.2020 Synek 💙 -
Anet.kaa wrote:Evell no to już oficjalnie- otwierasz salon.
Dostałaś już te 5k? My nie, ale nasz znajomy tak.
Tak ja dostałam pod koniec maja.Lalia lubi tę wiadomość
Mama Aniołków:
27.01.2018[*]💔
23.11.2019 [*] 💔
01.07.2021 [*] 💔
05.04.2024 - II ♥️
11.04.2024- beta 769
13.04.2024- beta 1772
15.04.2024- beta 3671
20.04.2024- 1 wizyta-pęcherzyk ciążowy 14 mm z pęcherzykiem żółtkowym 3mm
25.04.2024- mamy ♥️ i 2 mm dzidziusia 🥹
24.05- 2,9 cm dzidziusia , 164/min ♥️
29.05-4,2 cm dzidziusia , 176/min ♥️
03.06-NIFTY - NISKIE RYZYKA
12.06-PRENATALNE-6,5 cm zdrowego dzidziusia ♥️
20.06- 91 g szczęścia pod sercem ♥️
14.07- GENDER REAVEL PARTY 🩷🩵🎉
18.07 - VII USG ⏳
06.08 - POŁÓWKOWE
-
Poza tym to jest pierwsza chwila naszego dziecka na tym świecie. To jest jedno jedyne takie wydarzenie w jego życiu. Już po raz drugi nie da się go zobaczyć od razu po urodzeniu, usłyszeć pierwszego krzyku. Wielu mężów też z większym szacunkiem patrzy na żony jak widzą jak ciężki jest poród. Naprawdę, nie powinno się im odbierać tego. Nawet jeśli się nie zdecydują powinni mieć do tego prawo.
Annia, kic83 lubią tę wiadomość
-
Ounai wrote:Nie do końca się z Tobą zgodzę. Szpitale wymagają testu ale fundusz ich nie refunduje. Poza tym personel nie jest badany w ogóle albo raz na dwa tygodnie. Do tego czasu położna może spokojnie chodzić i zarażać. Jest takim samym zagrożeniem dla rodzącej jak personel. Poza tym jak zaczyna się poród to też nie jedziesz po pierwszym skurczu do szpitala i mąż jest wtedy z Tobą i stanowi zagrożenie. Już pomijając fakt, że jest to ograniczenie praw pacjenta. Poza tym nikt nie mówi że zalecenia żeby poród odbywał się w osobnej sali z której ojciec nie wychodzi są bez sensu. Bez sensu jest całkowity zakaz lub konieczność wykonywania testu za 500zl co 5 dni. Bo to pozwala bogatym na poród rodzinny (jeśli zarabiasz np 30tys na miesiąc to co to dla Ciebie) albo biednym już nie.
Ja się zgadzam z Anią bo uważam że te zalecenia są po prostu głupie i można naprawdę zadbać o zdrowie pacjentek i jednocześnie nie odbierać im tej pięknej chwili. Poza tym nie wiem czy wiesz jak obecnie wygladaja porody bez męża - rodząca jest w pojedynczej sali. Przychodzi położna, sprawdza ktg, potem zostawia rodzaca sam. Często podczas całego porodu jesteś sama i położna przychodzi tylko zaglądnąć jak rozwarcie. Musisz sama w trakcie skurczów wyjmować rzeczy z torby, wziąć prysznic, skorzystać z toalety, wejść na łóżko albo z niego zejść. I rodzisz sama. Za komuny przynajmniej rodzaca miała inne rodzące, mogła pogadać z nim, cokolwiek. Teraz musisz liczyć tylko na siebie. To nie jest dobre podejście. Więc ja się w pełni zgadzam z Anią. To jest tak samo głupie jak przepis który mówił że masz iść ulica 2m od męża żeby Cię nie zaraził.
Widzisz , każde miasto ,każdy kraj inaczej. Ja na to patrzę inaczej ale u nas porody rodzinne są nadal i nawet ojciec dziecka może odwiedzać raz dziennie(Sa szpitale w których porody rodzinne są odwołane) W salach staraja się umieszczać po jednej pacjentce . Przed wejściem do szpitala przechodzi się standardowe badania typu temp itp. Rzeczy też żadnych nie bierzesz poza piżama dla siebie kapciami , recznikiem itp wszystko za Ciebie załatwia szpital pampersy ciuszki itp, położne opiekują się Tobą nadal jak wcześniej dużo się w tym stosunku nie zmieniło.
Wiem ,że testów nie robią unas też przestali, można prywatnie ale koszt jest spory.. Są ciężkie czasy i wiem , że kobieta chce mieć wsparcie to normalne. Ale to co się dzieje u Ciebie w szpitalu to już wina ich a nie całego świata.. ,bo nie każdy szpital tak funkcjonuje u nas też nie każdy jest idealny ale ja jako matka,kobieta sspodziewająca się maleństwa mam prawo wyboru i sama wybieram szpital i mając czas mogę się zorientować co gdzie i jak działa żeby później nie musieć narzekać. To nie moja wina ,że u was źle traktują ludzi i jest jak jest w tej Polsce służbie zdrowia , ale dla mnie w chwili porodu liczy się zdrowie dziecka i to jest najwazniejsze. Ale porównując szpital do kosmetyczki bardziej o to mi chodziło a nie o fakt jak w szpitalach traktują ludzi.. A to że państwo narzucilo ludzia jakieś nie do końca przemyslane przepisy to raczej wpływu na to nie mam i poco mam komentować czy to głupie czy nie jak to nic nie da ani niczego nie zmieni.. Czekam ,aż to skończy i tyle.
23.12.2018 ❤❤ K.
05.12.2020 💙💙 N.
01.04 ⏸ 10dpo
14.04 - Pęcherzyk ciążowy 🍀🥚5+5
17.04 - Serduszko ❤ 6+1
09.06 - Prenatalne 🙏💙Synek 💙🙏
06.08 - 21+5 / 24 cm 440 g 💙
09.10 - 30+5 / 1600 g 💙 -
Zareagowałas i naskoczyłaś na mnie tak jakbym ,przyznała im racje i mówiła że robią dobrze.. A tak jak inne dziewczyny pisza każda ma nadzieję że wszystko wróci do normy bo każdy tego chce to normalne .. Ja tylko napisałam, że szpital to nie kosmetyczka.. I że kobieta rodzaca i dziecko są bardziej narażone na wirusa i nie mają wyboru, bo porodu nie przełożysz, a do kosmetyczki idziesz z własnej woli , a służba zdrowia i traktowanie pacjentek to.już swoją drogą idzie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2020, 18:41
23.12.2018 ❤❤ K.
05.12.2020 💙💙 N.
01.04 ⏸ 10dpo
14.04 - Pęcherzyk ciążowy 🍀🥚5+5
17.04 - Serduszko ❤ 6+1
09.06 - Prenatalne 🙏💙Synek 💙🙏
06.08 - 21+5 / 24 cm 440 g 💙
09.10 - 30+5 / 1600 g 💙 -
Stokrotka027 wrote:Widzisz , każde miasto ,każdy kraj inaczej. Ja na to patrzę inaczej ale u nas porody rodzinne są nadal i nawet ojciec dziecka może odwiedzać raz dziennie(Sa szpitale w których porody rodzinne są odwołane) W salach staraja się umieszczać po jednej pacjentce . Przed wejściem do szpitala przechodzi się standardowe badania typu temp itp. Rzeczy też żadnych nie bierzesz poza piżama dla siebie kapciami , recznikiem itp wszystko za Ciebie załatwia szpital pampersy ciuszki itp, położne opiekują się Tobą nadal jak wcześniej dużo się w tym stosunku nie zmieniło.
Wiem ,że testów nie robią unas też przestali, można prywatnie ale koszt jest spory.. Są ciężkie czasy i wiem , że kobieta chce mieć wsparcie to normalne. Ale to co się dzieje u Ciebie w szpitalu to już wina ich a nie całego świata.. ,bo nie każdy szpital tak funkcjonuje u nas też nie każdy jest idealny ale ja jako matka,kobieta sspodziewająca się maleństwa mam prawo wyboru i sama wybieram szpital i mając czas mogę się zorientować co gdzie i jak działa żeby później nie musieć narzekać. To nie moja wina ,że u was źle traktują ludzi i jest jak jest w tej Polsce służbie zdrowia , ale dla mnie w chwili porodu liczy się zdrowie dziecka i to jest najwazniejsze. Ale porównując szpital do kosmetyczki bardziej o to mi chodziło a nie o fakt jak w szpitalach traktują ludzi.. A to że państwo narzucilo ludzia jakieś nie do końca przemyslane przepisy to raczej wpływu na to nie mam i poco mam komentować czy to głupie czy nie jak to nic nie da ani niczego nie zmieni.. Czekam ,aż to skończy i tyle.