Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas nocka bardzo dobra. Od 4 dni nie było kupy, Matylda padła wczoraj o 22 po wieczornym zmęczeniu bączkami. Pierwsza pobudka o 1.30, druga o 4 i po karmieniu pełna aktywność, oczy otwarte, usmiechy, nóżki w biegu, coś jak u Iryski, ale o 5.20 przyszła upragniona 🧻🚽 i przed 6 zasnęłyśmy z powrotem. Spałyśmy do 9 z drobnymi pobudkami. Mimo pobudek chodzę wyspana, bo późno wstajemy. Gdybym musiała wstać do starszego dziecka, albo żeby coś zrobić to byłoby gorzej. Tak to robię coś w czasie jej turbodrzemek, albo zwyczajnie olewam.
Lalia, Annia, Zulugula, Ania81, Suszarka lubią tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Ja dziasiaj wizytuje. Pierwszy raz od początku ciąży nie mam turbo stresu przed wizytą. Ruchy czuję praktycznie non stop, jest już w 32 tc więc mam jakiś taki luzik
Lalia, Ania81, Suszarka lubią tę wiadomość
Dawniej Biedrona89
11.2021- puste jajo płodowe 💔
17.07.2018 - Franio 💙💙
17.04.2021 - Jaś 💙💙
Kwas foliowy, Wit D3
Morfologia nasienia - ✅
HyCoSy - oba jajowodu drożne
Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium
Lipiec 2024 Wracamy do starań 😊 lametta+Ovitrelle+luteina
"Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!" A.Dumas -
nick nieaktualny
-
Jestem Jestem. Święto lasu🎉 wyspałam się w końcu! Od 6 coś trzeba było robić a to ktg a to obchód śniadanie badania itd... u mnie nic. Skurczy zero , wszytko ładnie przygotowane. Dostalam czopki glicerynowe być może zapchane jelita wstrzymują dalszy postęp ,a nie ukrywam że mi to na rękę bo męczę się strasznie 😅 sorki za dosłowność. Więc jak dziś nic samo się nie rozkręci jutro od 7 znów indukcja. Poprostu mała wiedziała co robi że nie chciała pchać się 8 na świat . Bez sensu odchodzić dwa święta w jednym dniu 😅 najgorsze jest to że złapałam katar i ból gardła 😥
2015💔
05.06.2020. 💔5tc
01.07. 9dpo ⏸️🍀💚
❤️Córka ❤️11.03.2021🎀SN.3330g 56cm 🎉
♥ Syn ♥ 25.07.2016 👶SN.3180/55cm
______________________
2013.Hashimoto leteox 75
2018 Insulinooporność
2021 cukrzyca Avamina 1000 x3
Ferrytyna 10👀- TardyferonFol 2x
👩Ona .40
🧔On ...43l -
SzalonaOna wrote:Dziewczyny, jak mam takie coś na zusie, to w jakim czasie mniej więcej powinna być wypłata?
Ja czekałam jakieś 3 tygodnie na kase. Wypłacili mi wtedy na raz za listopad i za grudzień. Musi Ci się pojawić kwota zasiłku i kiedy wyplaca. Wtedy decyzja jest na 100% podjęta bo to co masz teraz to tyle ze odebrali dokumenty od pracodawcy i wprowadzili w system. Ale jest szansa ze kase dostaniesz po 20.03 ja np.mam na 24.03 wyznaczona wypłatę.
SzalonaOna lubi tę wiadomość
-
Ounai- a nie możecie poprosić jakiś znajomych o opiekę nad dziećmi i w tym czasie byście mogli skorzystać z terapii ?
Ania- Mikołaj jaki roześmiany ☺️👶👶
Motylku- podziwiam Cię,że chcesz wrócić tak szybko do pracy 😁😁 ja mimo,że lubię swoją pracę, to na pewno będę chciała cały rok posiedzieć z Małą a może i dłużej. Ale to pewnie wyjdzie w praniu.
Lulu- kciuki za szybki poród ✊✊Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2021, 11:17
Annia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOj, współczuję przeziębienia, zwłaszcza tuż przed porodem. Ale miejmy nadzieję, że jutro akcja się rozkręci...Lulu83 wrote:Jestem Jestem. Święto lasu🎉 wyspałam się w końcu! Od 6 coś trzeba było robić a to ktg a to obchód śniadanie badania itd... u mnie nic. Skurczy zero , wszytko ładnie przygotowane. Dostalam czopki glicerynowe być może zapchane jelita wstrzymują dalszy postęp ,a nie ukrywam że mi to na rękę bo męczę się strasznie 😅 sorki za dosłowność. Więc jak dziś nic samo się nie rozkręci jutro od 7 znów indukcja. Poprostu mała wiedziała co robi że nie chciała pchać się 8 na świat . Bez sensu odchodzić dwa święta w jednym dniu 😅 najgorsze jest to że złapałam katar i ból gardła 😥 albo młoda czeka, żeby wyjść jak MÓJ Filip 12-go
-
nick nieaktualnyWiesz, też tak myślałam. Ale chyba trochę dość mam tego covida. Siedzę w domu już w sumie roku, odkąd pojawiła się pandemia. I na głowę dostaje. Chcę wyjść do ludzi, mieć taki obowiązek. No i jeśli praca okaże się naprawdę fajna, to od listopada mała idzie do żłobka i wskakuje na pełne obroty. No i też gdyby nie zaoferowali mi 2x lepszych warunków niż miałam w poprzedniej pracy, to nawet bym nie rozważała tegoZielonaHerbata wrote:Ounai- a nie możecie poprosić jakiś znajomych o opiekę nad dziećmi i w tym czasie byście mogli skorzystać z terapii ?
Ania- Mikołaj jaki roześmiany ☺️👶👶
Motylku- podziwiam Cię,że chcesz wrócić tak szybko do pracy 😁😁 ja mimo,że lubię swoją pracę, to na pewno będę chciała cały rok posiedzieć z Małą a może i dłużej. Ale to pewnie wyjdzie w praniu.
Lulu- kciuki za szybki poród ✊✊ mam tylko nadzieję, że poradzę sobie
-
Zulu, ja tu kiedyś wystawiałam mój fantastyczny rysunek z porównania spacerówek 😅
Kubełkowa nie rozkłada się na płasko, bo w niej odchyla się oparcie razem z siedziskiem, więc pozycja dziecka jest taka sama (kąt między pleckami a nóżkami), a zmienia się ułożenie względem podłoża. Przeznaczona dla dzieci samodzielnie siedzących. Kontrowersyjne jest też spanie dziecka w takiej pozycji, zasada trochę jak w przypadku fotelików.
Rozkładana na płasko ma stałe siedzisko i regulowane oparcie, tak że pozycję dziecka można zmienić od siedzącej do leżącej. Dzięki możliwości rozłożenia całkowicie na płasko można używać u dzieci samodzielnie nie siedzących. Bezpieczna pozycja do spania.
Tak w skrócie 😅
KarolinaMaria, Zulugula, dmg111, Suszarka lubią tę wiadomość
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
Św. Augustyn
💙💙 Aleksander 💙💙
🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
💙💙 Kacper 💙💙
🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
-
nick nieaktualnyKurcze, wydaje mi się, że psycholog jak najbardziej, ale jednak oboje powinniście iść. Tak jak my zrobiliśmy... Może jakieś weekendowe terapię?Ounai wrote:Nie wiem szczerze mówiąc. Póki co zastanawiam się nad terapią dla siebie. Mężowi ostatnio powiedziałam, że musi iść do psychologa bo już nie wytrzymuję z nim. On zawsze był nerwusem. Ale teraz przegina. Każda sprzeczka to krzyk, jak rozwiązuje problemy z synem to jest to samo, więc syn zamyka się na niego. Do tego ten pracoholizm. Nie ma dosłownie dnia, żeby nie spóźnił się godzinę. Mówi, że już wychodzi i godzinę później jak dzwoni to nadal go nie ma. Wiesz, to jest milion razy gorsze niż jakby powiedział, że wróci 2h później bo tak siedzisz ich czekasz img czekasz a jego nie ma. Ja już sama nie wiem czy mam dość tego wszystkiego, co czuję, jak rozmawiać. Jestem przytłoczona całą tą sytuacją. Do tego problemy z synem wcale nie pomagają. Myślałam, że zjednoczymy się, ale jest tylko gorzej. Nasze małżeństwo się sypie i to tak konkretnie
-
Lalia 💛 tak mi cos świtały takie rysunki w głowie i tak myślałam, że to Twoje 😁 dziękuję.
Karolina haha nie nie, to nie dla nas, my mamy przeciez ten sam wózek co Ty i narazie nie planujemy zmian , choć przyznam szczerze, że nie podoba mi się amortyzacja a raczej jej brak😆
Ale z drugiej strony nie mogę się doczekac az się przesiadziemy na spacerowke 😁 fakt, leci strasznie szybko!Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2021, 11:56
Lalia, Nowastaraczka lubią tę wiadomość
💙 11.2020
💗 11.2023
