X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Gorące mamuśki 🤰❤️
Odpowiedz

Gorące mamuśki 🤰❤️

Oceń ten wątek:
  • kar_oliv Autorytet
    Postów: 1640 3105

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 03:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pitolę nie mogę spać 🙄

    Wczoraj słuchałam na yt śpiewające brzdące i teraz mam non stop w bani "kto zjadł ciasteczka z pudełeczka kto? No kto?? Pewnie zjadł je słoń...." 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣 albo " kocham Cię, ti amo je taime i nie pytaj mnie dlaczego tak jest, ty jesteś mą mamą, wspaniałą kochaną i kocham Cię mocno tratatata " 🤣🤣🤣🤣🤣

    Gagatka, Lalia, Martt95, SzalonaOna, Maniaaa., KarolinaMaria, kiniusia270, Sylwucha, emdar, Ladyo, Nowastaraczka, Inaa89, Fragaria, Ewa88 , dmg111, Ania81 lubią tę wiadomość

    atdcgu1rjappkskg.png
  • Gagatka Autorytet
    Postów: 3139 4219

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 03:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai wrote:
    Ja dzisiaj NIC nie zrobiłam. Miałyśmy iść na spacer, miałam ogarnąć mieszkanie a jest rozpierdziel po całości, miałam poćwiczyć. Jak już wróciła do normy to po prostu siedziałam z nią na macie i nie robiłam dalej nic. Aż się popłakałam z tego wszystkiego, bo pomyślałam sobie, że przecież wiedziałam że może spaść a i tak zostawiłam ją na łóżku. I że już tyle razy spadała a ma dopiero 8 miesięcy. Naprawdę, nie ma żartów, trzeba uważać, bo dziś naprawdę bałam się o nią. Jak spala to w głowie sobie próbowałam przypomnieć jakie jest tempo uciśnięć klatki piersiowej przy resuscytacji niemowlęcia gdyby tak mi przestała oddychać.

    Gagatko, Ola jest po prostu przepiękna. I te ogromne oczyska!!! Cuuuuudo 😍😍😍

    Dziekuje.

    Dobrze, ze u Was sytuacja wróciła do normy. Rozumiem Twoje nerwy.

    I fajnie, ze sie zapisaliście. My z mężem juz po pierwszej dawce, udalo sie w zeszłym tygodniu u nas w przychodni.

    Ja sie obudzilam, bo starsza corka przyszła do nas i sie wierci. Ola spi, tylko popiskuje i tez sie wiervi strasznie I pocharkuje przez sen.

    Ounai lubi tę wiadomość

    km5suay3byhvc1zc.png

    It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".

    Córeczka 2016
    Córeczka 2021


    Leczenie:
    metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt


    06.2019, 03.2020


    Ja: Hashimoto (TSH 0,3)

    owulacja jest - monitoring ok
    sono hsg (grudzień 2019) - ok
    MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
    wit D3 ok
    homocysteina ok
    graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
    zespół antyfosfolipidowe - ujemne
    ANA 1 ujemne

    On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
    Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna
  • Gagatka Autorytet
    Postów: 3139 4219

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 03:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kar_oliv wrote:
    Mi pokazało tylko 4 terminy i wszystkie z astrą... a już widzę gdzie to zmienić. Nie boisz się szczepić będąc kp? Wiesz jak to w naszym przypadku wygląda? Możemy od razu karmić czy lepiej mieć odciągnięte mleko? Nie wiem czy już się rejestrować. I czy jak się zarejestrujemy to jeszcze wczesniej jest jakaś konsultacja z lekarzem czy z marszu się wchodzi?

    Masz konsultacje z lekarzem. Ja np dopytywalam o heparyne i steryd, bo był na liście lekow, o ktore pytali. I mozesz na infolinie zadzwonić i tam Ci moga wyszukac terminy z inną szczepionką

    km5suay3byhvc1zc.png

    It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".

    Córeczka 2016
    Córeczka 2021


    Leczenie:
    metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt


    06.2019, 03.2020


    Ja: Hashimoto (TSH 0,3)

    owulacja jest - monitoring ok
    sono hsg (grudzień 2019) - ok
    MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
    wit D3 ok
    homocysteina ok
    graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
    zespół antyfosfolipidowe - ujemne
    ANA 1 ujemne

    On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
    Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna
  • doomi03 Autorytet
    Postów: 4193 6560

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 03:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tajka wrote:
    Mają przyszła na świat dzisiaj o 15.05, sn, 3700g, 57 cm 🥰🥰🥰
    Jestem zakochana i wykończona, później napiszę więcej

    Gratulacje. Dobra robota ❤️

    3jvzcbxmqcuirhnp.png

    12cs 💚⏸️

    Mój syn, moje szczęście: 💙 Kacper - ur. 22.11.2020
    godz 21:48
    Waga 2980g
    Dlugosc 51 cm
  • doomi03 Autorytet
    Postów: 4193 6560

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 03:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Enigvaa wrote:
    Tyle ze ona w ogole nie chce sie przystawic, a jak juz sie przystawi to mam wrazenie ze ma lo zjada, pociagnie kilka razy i koniec. W dzien jako tako, najgorzej wieczorem. Afera na calego, widze ze jest glodna, a zjesc z cycka nie chce :/

    Też mieliśmy wiele takich akcji i afer, tak naprawdę nie wiedzieć czemu i tak jak u Ciebie wieczory były najgorsze, Ratowały nas wtedy kapturki na sutki.
    Wędzidełko niby podcinalismy ale poza tym że zaczął więcej wywijać jęzorem na wszystkie możliwe strony to akurat w kwestii karmienia wtedy nie wiele się zmieniło. Cycka nie chciał samego i już, nawet na sam widok ryk był, s tylko zobaczył nakładkę na piersi to uspokajał się i wpieprzalal jak perszing. Teraz jest już ogólnie lepiej znacznie częściej je z gołej piersi bez afer, ale są dni że przy którymś karmieniu no nie da się uspokoić i musi wlecieć najpierw suszarka a jak to go nie uspokoi to dodatkowo nakładka.

    3jvzcbxmqcuirhnp.png

    12cs 💚⏸️

    Mój syn, moje szczęście: 💙 Kacper - ur. 22.11.2020
    godz 21:48
    Waga 2980g
    Dlugosc 51 cm
  • emdar Autorytet
    Postów: 3426 6208

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 06:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gagatko, Motylku, cudne mamusie i cudne córeczki 😘

    Ja nie mam jeszcze skierowania ( a przecież jestem starsza niż Ounai); mąż się zapisał wczoraj. Niestety w Wawie do końca maja nie ma terminów na Modernę albo Pajzera, i jest tylko Astra,a mąż nie chce. Ja co do Astry sama mam wątpliwości🤔. Któraś z Was szczepiła się Astrą? Dziś mamy szczepienie Julka w naszej przychodni,zorientuję się czy można się zapisać na listę rezerwową na Pajzera. Jak nie to będziemy chyba czekać.

    SzalonaOna, Gagatka lubią tę wiadomość

    42 lata
    08.03.2019 puste jajo płodowe💔
    17.02.2020 Julek 💙
  • Meggi110818 Autorytet
    Postów: 4471 3602

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 06:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Enigvaa wrote:
    Jutro mamy logopede. Chce sprawdzic wedzidelko. Je co raz mniej, co raz wieksze afery. Wczoraj i dzis na noc podalam jej z butelki moje mleko, bo glodna, ssie wszystko co wpadnie w rece a cycka nie chce... w dzien jest troche lepiej, cos tam podje. Najgorsze wieczory...

    Wiesz co, moja teraz marudzi nawet przy butelce, między smoczek wkłada palce, czasami całe piąstki, co zje to jej się cofa bo ręka w gardle. Teraz zjada moje prześcieradło. Do tego co jedzenie albo przy odbijaniu wyleci jej duża mleka, albo jak się obraca (a robi to ciągle, jakby sobie coś zakodowała 🙈, na plecach zero leżenia) .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2021, 07:01

    O ❤️
    Z ❤️
  • Enigvaa Autorytet
    Postów: 4018 5404

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 06:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    doomi03 wrote:
    Też mieliśmy wiele takich akcji i afer, tak naprawdę nie wiedzieć czemu i tak jak u Ciebie wieczory były najgorsze, Ratowały nas wtedy kapturki na sutki.
    Wędzidełko niby podcinalismy ale poza tym że zaczął więcej wywijać jęzorem na wszystkie możliwe strony to akurat w kwestii karmienia wtedy nie wiele się zmieniło. Cycka nie chciał samego i już, nawet na sam widok ryk był, s tylko zobaczył nakładkę na piersi to uspokajał się i wpieprzalal jak perszing. Teraz jest już ogólnie lepiej znacznie częściej je z gołej piersi bez afer, ale są dni że przy którymś karmieniu no nie da się uspokoić i musi wlecieć najpierw suszarka a jak to go nie uspokoi to dodatkowo nakładka.

    Do tej pory karmilysmy sie bez. Nawet nie mam w domu. Ponoc ten kryzys taki jest. Ciezki bardzo, ale jak tu nie zwariowac jak dziecko glodne, ty niby wiesz ze mleko jest, ale nie chce jesc?

    Na razie odciagam w dzien, zeby miec na wieczor, zeby spokojnie zasnela bez afery. W nocy i w dzien jako tako nam to idzie, mniejsze lub wieksze kryzysy...

    🔸28 lat
    _______________
    14.01.2021 Malwinka ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 07:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kar_oliv wrote:
    Ja pitolę nie mogę spać 🙄

    Wczoraj słuchałam na yt śpiewające brzdące i teraz mam non stop w bani "kto zjadł ciasteczka z pudełeczka kto? No kto?? Pewnie zjadł je słoń...." 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣 albo " kocham Cię, ti amo je taime i nie pytaj mnie dlaczego tak jest, ty jesteś mą mamą, wspaniałą kochaną i kocham Cię mocno tratatata " 🤣🤣🤣🤣🤣
    To2 mój syn non stop śpiewa 😂😂😂

    kar_oliv lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 07:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry ❤️☕

    Za 15 min idę odprowadzić Kornele do żłoba z Matyldą, a mąż pojechał zawieźć Z i F :)

    Planów na dziś brak. Wiem tylko, że mam w pracy poprowadzić godzinne szkolenie i tyle. A po pracy pewnie szybkie zakupy i czas zleci :)

    Milego dnia ❤️

    Karenira, Tajka - czekamy na opis porodów i zdjęcia 😍

    emdar lubi tę wiadomość

  • Tajka Autorytet
    Postów: 3007 4247

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uwaga ,będzie długo :D
    Pojechaliśmy do szpitala ze skurczami co 5 min, z 2-3 godziny się utrzymywały. W poniedziałek wieczorem. Oczywiście Na wyjściu i w drodze już nie były takie regularne, pewnie że stresu. Na Ip byliśmy o północy , przyjęli mnie o 3. Rozwarcie na 1 palec. Za bardzo nie chcieli, ale przekonało ich to ,że cierpię od piątku z tymi skurczami...
    Mąż wszedł po 4 już na porodówke.
    Na początku wszystko szło w miarę książkowo. Rozwarcie postępowało. Przebili worek owodniowy, bo same nie odplynely. Uratował mnie gaz rozweselajacy, jechałam na nim dobre kilka godzin, zuzylam całą butlę bo później się skończył:D ale to chyba dlatego, że łatwiej mi było oddychać przez to niż normalnie na skurczach. I wydawało mi się, że jednak uśmierzal trochę bóle skurczy brzusznych. Z kolei z pomocą na krzyżowe przyszedł TENS, bo jednak na szybko w poniedziałek wypożyczyłam. Może to placebo, ale pomagał, mąż mi na skurczach podkrecal moc, pozniej skręcał, fajnie się zgraliśmy.
    Schody zaczęły się po 8 cm, jak w ogóle nie szły skurcze, były baaardzo słabe i rozwarcie nie szło. Dali mi jakiś zastrzyk na szyjke plus oksy. I to był najgorszy punkt porodu, bo położyli mnie na bok, pomiędzy nogami jakiś bloczek i musiałam odpychać się od łóżka i z całą siłą przed w dół tyłkiem i nogami...Na skurczach, ale to samo szło, automatycznie, taka moc tych skurczy. Aż chyba popuściłam...to było najgorsze. Darłam sie w nieboglosy na caly oddzial. Wtedy zrobiło się te rozwarcie niby i trochę popchałam już Maję.
    No i parte to z 3-4 serie i wyszła o 15.05 :) niesamowite uczucie, jak kładą ją taką mokrą, we krwi, pepowina na klatę 🥰 jeszcze mi się zsiusiała od razu :)
    Wszystko dobrze, 10/10, wyszła jednak mniejsza niż mój lekarz szacował :) jest przecudowna z jesteśmy zakochani, nie wiedziałam, że rodzicielska miłość może być tak wielka 🥰🥰
    No i chyba rośnie mi mały ssaczek , ciągle na cycu, dobrze łapie, ja mam pokarm, chociaż na razie to chyba sobie ciumka. Ale nie daje się odłożyć. Śpi na rękach, albo koło mnie, a wtedy ja nie śpię, więc dalej jestem zombie :D
    Opieka super jak na razie:) jedyne co to jestem zawiedziona, bo nastawiałam się na pozycje wertykalne, bo łatwiej mi te skurcze przechodzić, no i wiadomo grawitacja, szybszy postęp. A przez pierwsze 2-3 godz leżałam pod ktg, później chciałam prysznic to podpieli mi jakieś przenośne, które jak się okazało nie do końca działało, jak się ruszyłam, bo tętno dziecka pokrywalo się z moim. No i musiałam się położyć.. I tak przez 3/4 porodu leżałam, pod kołdrą! Bo z tej adrenaliny i stresu miałam ciągle dreszcze, trzesłam się niemiłosiernie, nie mogłam się uspokoić...to było okropne. No więc, gdybym się miała uczepić to do tego i do nacięcia krocza, A bardziej o braku informacji z ich strony o tym. Dopiero jak zapytałam.
    Zdjęcie później 🥰

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2021, 07:29

    SzalonaOna, Martt95, emdar, Annia, Zulugula, Siskaa, Lalia, Nowastaraczka, Inaa89, kar_oliv, Fragaria, kiniusia270, Ewa88 , dmg111, Ania81, doomi03, Lulu83 lubią tę wiadomość

    12.08.2020 - ⏸ (15dpo, 2gi cykl stymulowany clo, 3ci cykl po drożności, 15cs)
    27.04.2021 - nasz cud 🥰 3700g, 57 cm, 41tc
    19cd062133.png

    31.03.2022 - ⏸️
    Będzie dzidziuś 👣👶
    2534e96399.png
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6801 9566

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 07:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tajka w końcu rodziłaś w uck?

    Tajka lubi tę wiadomość

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • Sylwucha Autorytet
    Postów: 3099 6532

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 07:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kar_oliv wrote:
    Ja pitolę nie mogę spać 🙄

    Wczoraj słuchałam na yt śpiewające brzdące i teraz mam non stop w bani "kto zjadł ciasteczka z pudełeczka kto? No kto?? Pewnie zjadł je słoń...." 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣 albo " kocham Cię, ti amo je taime i nie pytaj mnie dlaczego tak jest, ty jesteś mą mamą, wspaniałą kochaną i kocham Cię mocno tratatata " 🤣🤣🤣🤣🤣
    U nas rządzi lisek łakomczuszek i idą lisy dwa 😂 Z mężem to już nawet śpiewamy przy innych zajęciach. On np. dosadzał rośliny w ogrodzie i śpiewał o lisach 😂😂😂

    Lalia, Nowastaraczka, kar_oliv, kiniusia270, Ania81 lubią tę wiadomość

    8 cs Kropki dwa 💚💚
    Beta HCG 11dpo (06.02.2020) 26,0
    Beta HCG 16 dpo (11.02.2020) 582,6
    Beta HCG 22 dpo(17.02.2020) 11025,0
    Bliźniaczki urodziły się 08.10.2020r.
    Pierwsza: Lena 2760 g, godzina 9:05
    Druga: Oliwia 2790 g, godzina 9:06
    Nadzieja umiera ostatnia 💚
    l22ndf9hs59wnzyu.png
    3i49vcqghh1yc3d7.png
  • Sylwucha Autorytet
    Postów: 3099 6532

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai, z Martą dzis ok? Śliwa już nie rośnie?

    8 cs Kropki dwa 💚💚
    Beta HCG 11dpo (06.02.2020) 26,0
    Beta HCG 16 dpo (11.02.2020) 582,6
    Beta HCG 22 dpo(17.02.2020) 11025,0
    Bliźniaczki urodziły się 08.10.2020r.
    Pierwsza: Lena 2760 g, godzina 9:05
    Druga: Oliwia 2790 g, godzina 9:06
    Nadzieja umiera ostatnia 💚
    l22ndf9hs59wnzyu.png
    3i49vcqghh1yc3d7.png
  • Zulugula Autorytet
    Postów: 9207 15293

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2021, 15:01

    Lalia lubi tę wiadomość

    💙 11.2020
    💗 11.2023
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tajka ból ogromny, ale mimo wszystko pięknie się czyta o Twoim porodzie ❤️

    Byłaś bardzo dzielba, mąż na medal!

    Tulcie się, to są najpiękniejsze chwilę ❤️

  • emdar Autorytet
    Postów: 3426 6208

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai, dobrze ze z Martą ok, ale stresu nie zazdroszczę:(

    Tajka, raz jeszcze gratulacje ❤💐

    Motyl, powodzenia w prowadzeniu szkolenia ✊👍!

    Dziewczyny, opisujecie Wasze aferki/przeboje z KP, i przypominają mi się nasze awanturki,moje łzy, Julka ryk....Masakrycznie to wspominam. Bardzo bardzo się cieszę,że ten etap juz dawno za nami.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2021, 07:59

    SzalonaOna lubi tę wiadomość

    42 lata
    08.03.2019 puste jajo płodowe💔
    17.02.2020 Julek 💙
  • Anet.kaa Autorytet
    Postów: 6339 10484

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai wrote:
    Ja dzisiaj NIC nie zrobiłam. Miałyśmy iść na spacer, miałam ogarnąć mieszkanie a jest rozpierdziel po całości, miałam poćwiczyć. Jak już wróciła do normy to po prostu siedziałam z nią na macie i nie robiłam dalej nic. Aż się popłakałam z tego wszystkiego, bo pomyślałam sobie, że przecież wiedziałam że może spaść a i tak zostawiłam ją na łóżku. I że już tyle razy spadała a ma dopiero 8 miesięcy. Naprawdę, nie ma żartów, trzeba uważać, bo dziś naprawdę bałam się o nią. Jak spala to w głowie sobie próbowałam przypomnieć jakie jest tempo uciśnięć klatki piersiowej przy resuscytacji niemowlęcia gdyby tak mi przestała oddychać.

    Gagatko, Ola jest po prostu przepiękna. I te ogromne oczyska!!! Cuuuuudo 😍😍😍
    Ounai, wczoraj byłam u znajomych i mieli takie fajne barierki do łózka, kupione na allegro, może poszukaj czegoś takiego. My na pewno kupujemy

    8cs 👶💚
    Córeczka ur. 30.11.2020r 20:50
    2430g 52 cm


    3i49px9ipvfkmmcw.png
  • Anet.kaa Autorytet
    Postów: 6339 10484

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kar_oliv wrote:
    Ja pitolę nie mogę spać 🙄

    Wczoraj słuchałam na yt śpiewające brzdące i teraz mam non stop w bani "kto zjadł ciasteczka z pudełeczka kto? No kto?? Pewnie zjadł je słoń...." 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣 albo " kocham Cię, ti amo je taime i nie pytaj mnie dlaczego tak jest, ty jesteś mą mamą, wspaniałą kochaną i kocham Cię mocno tratatata " 🤣🤣🤣🤣🤣
    Ja mam kundla burego 24h /7 w głowie ponieważ to najlepszy uspokajacz Poli.
    Jutro jedziemy same 100 km autem i mam już ścieżke dźwiękową z samego kundla burego utworzoną także po tych 1,5h jazdy wypadnę chyba z tego auta zamiast wyjść .

    Lalia, Ladyo, kar_oliv, KarolinaMaria, Ania81 lubią tę wiadomość

    8cs 👶💚
    Córeczka ur. 30.11.2020r 20:50
    2430g 52 cm


    3i49px9ipvfkmmcw.png
  • Zulugula Autorytet
    Postów: 9207 15293

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gagatko jeju Ola juz taki.. Gagatek spory!😍 Jakie oczyska piękne, po mamie!
    Podziwiam, że tyle rzeczy robisz dla siebie, prawidłowo 💪

    Gagatka lubi tę wiadomość

    💙 11.2020
    💗 11.2023
‹‹ 3483 3484 3485 3486 3487 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ