Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Karenira i Tajka gratulacje ogromne! ❤💕 dzielne mamuśki 🥳
Angie jutro gratulacje polecą do Ciebie! Już widać metę, trzymaj się !!
Calanthe, Sylwia dawno Was nie było widać ❤ kobry są piękne jak zawsze 😘
Angie1985, calanthe lubią tę wiadomość
-
Tajka dobrze ze piszesz to o tym podmywaniu itd. Nie byłam wcześniej aktywna na forum i tak o tym nie myślałam jeszcze 🙉🙉
Rozumiem ze to tantum już dobrze mieć w szpitalu? A okłady to już na spokojnie w domu? 🙈
Edit. I szukam tych kompresów ale widzę że to jest jakiś żel 🤔 Czyli ten żel nakłada się na gaziki i przykłada na około 5 minut tak?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2021, 20:42
Alicja 10.10.2018
Joanna 29.04.2021 -
Lalia wrote:Tajka ❤️ ogromne gratulacje 😍 dużo zdrówka dla Ciebie i córci 🥰
Sylwia, jak Ty z tą baba wytrzymujesz?? 😂 Nie wiadomo czy śmiać się czy płakać czy czosnkiem jej machać przed nosem żeby odleciała na miotle 🤣🤣🤣Zulugula, Lalia, dmg111, KarolinaMaria, Nowastaraczka, Ounai, emdar, Suszarka, Inaa89, doomi03, Ewa88 , Ania81 lubią tę wiadomość
-
Mart, tak altaziaja to jest taki żel, nakładasz na kompresy i robisz okłady. Ja spakowałam do torby do szpitala, razem z pianka gynexid (do mycia) i tantum rosa będę rozrabiać właśnie w butelce z dziubkiem i polewać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2021, 20:52
Lalia, Martt95 lubią tę wiadomość
-
Sylwucha wrote:Kochana, nie wytrzymuje. Ja jestem bardzo otwartą osobą i lubię ludzi, ale ten babor, to jakaś jedna, wielka, natapirowana pomyłka. Czosnek na nią nie działa 🤣
Ounai, Lalia, Sylwucha, Ania81 lubią tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Martt, mi moja położna przyniosła to na salę i już w szpitalu robiłam okłady, ulga była nieziemska 😁 ale też nie wolno bać się przeciwbólowych, jak tylko chcieli dawać to brałam ochoczo 😁
Martt95, doomi03 lubią tę wiadomość
-
kar_oliv wrote:Odnośnie porodów to jak jesteśmy w temacie, przypomniało mi się jakie miałam zdziwko gdy zobaczyłam swoje stopy. Były jak balerony, że nie widać było wcake kostek 🤣🤣🤣🤣 a mam kościste stopy xD Ledwo w klapki weszły 🤣🤣🤣🤣
Ja nie zapomnę jak przy wyjściu ubierałam buty. Ledwo suwaki dopięłam w nacodzień luźnych botkach 😂SzalonaOna, kar_oliv lubią tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
nick nieaktualnyMnie na szczęście opuchlizna nie dopadła 😂 ba, że szpitala wyszłam szczuplejsza niż przed ciaza 😂 szkoda, że wszystko wróciło...
Wiecie, dla mnie poród to ciężki temat. Pamiętam ten strach o Matyldę, płacz, izolacje od dziecka. O matko... Az mam ciary jak o tym pisze! Ale z drugiej strony to były pierwsze chwilę mojego kurczaczka, który jeszcze przed chwilą był w brzuszku! Boziu... Dla takich chwil warto żyć. Idę do szpitala z brzuchem, a 2h później wyciągają mi moje maleństwo ❤️ normalnie chce jeszcze raz!!!! -
nick nieaktualny
kiniusia270, Angie1985, Martt95, emdar, Suszarka, Lalia, kic83, Fragaria, Nowastaraczka, kar_oliv, calanthe, Sylwucha, Inaa89, Anet.kaa, doomi03, Tajka, Maniaaa., KarolinaMaria, Zulugula, Ania81, Ewa88 , dmg111 lubią tę wiadomość
-
Sylwucha wrote:Ounai, co się stało Martusi? Przewrociła sie? Mam nadzieję, że wszystko ok.
Widziałam Kobry, cudne są!
Dziewczyny, przepraszam jak o którejś zapomniałam, ale wiecie6, ciężki dzień 😪Sylwucha, Ania81 lubią tę wiadomość
-
Tajka gratuluje ❤️
Ounai dobrze, ze Martusi nic poważnego się nie stało 🙏😊
Kobry są prześliczne, nie mogę się napatrzeć 😍
Motylku Matylda to prawdziwa wojowniczka i jest taka do Ciebie podobna 😊❤️
My dzisiaj się wybraliśmy do moich rodziców, Stasiu dopiero przed chwila padł 🙄 Mam pytanie do mam starszaków czy na Stasia etapie Wasze pociechy tez miały takie wahania nastroju i lęk separacyjny? Od tygodnia w sekundę śmiech zamienia w płacz i nie mogę się ruszyć na krok bo wpada w histerię 😭Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2021, 21:35
SzalonaOna lubi tę wiadomość
’94
17.10.2020 Staś ♥️
godz. 3:55, waga 4050g, długość 56cm
17.11.2023 Basia ♥️
godz. 16:39, waga 3860 g długość 55 cm -
nick nieaktualnyOunai wrote:Spadła z łóżka głowa w dół taka odgiętą do tyłu i uderzyła broda o podłogę a czołem w stojak do aparatu. Godzinę płakała, potem na godzinę zasnęła, piersi nie tknęła, widać było że ja boli jak je, dałam jej słoik taki co najbardziej lubi. Zjadła cały - 220g, piersi nadal nie tknęła. Chciała ale jak zaczynała ssać to zaczynała płakać. Potem znowu przysnęła przy piersi ale ciumkala tylko, nie jadła. I dopiero wieczorem zjadła. A na czole ma wielkiego guza. Nie panikowalabym ale jednak jak dziecko nie chce jeść i płacze bitą godzinę to strach jest. No ale już wróciła do normy i znowu próbuje się rzucać głową w dół z łóżka 🤣
Widziałam Kobry, cudne są!
Dziewczyny, przepraszam jak o którejś zapomniałam, ale wiecie6, ciężki dzień 😪 -
Dziewczyny, gratulacje!
Sylwia, super kobry!
Motylku, piękne jesteście obieSzalonaOna lubi tę wiadomość
It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".
Córeczka 2016
Córeczka 2021
Leczenie:
metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt
06.2019, 03.2020
Ja: Hashimoto (TSH 0,3)
owulacja jest - monitoring ok
sono hsg (grudzień 2019) - ok
MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
wit D3 ok
homocysteina ok
graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
zespół antyfosfolipidowe - ujemne
ANA 1 ujemne
On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna -
nick nieaktualnySylwucha wrote:Dziękuję Kochana ❤ Właśnie im przekazałam 😁
P. S. Sa śliczne, a tak różne... Mega! Będą z nich super siostry później 💪 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny