Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Herbatko my mamy krolika Alilo ale póki co testowałam sama 😂 wydaje się fajny ale czy małej podejdzie to zobaczymy za jakiś czas. Lalia super z tymi drzemali, ja tez lubię takie rzeczy robić, zupełnie inny smak jak się zrobi samemu
a jaka satysfakcja! Ounai to żłobek pierwsza klasa się zapowiada! I jaka cena! U nas żłobek kolo 750 zł.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2021, 21:53
Lalia lubi tę wiadomość
-
U nas koszt żłobka to tak 500-550zl już z wyżywieniem za cały dzień. Zlobki czynne różnie jeden jest już od 5.30 do 17.30 . Inne do 16.00. Ale cena w każdym w zasadzie taka sama. Wszystkie prywatne.
kic83 lubi tę wiadomość
02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰
-
Iryska wrote:Na tym etapie raczej za wcześnie jest na czop😐 to na pewno czop,?
99% tak. Odchodził mi taki w drugiej ciąży z synem, ale wtedy to był już dużo późniejszy tydzień ciążyWiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2021, 21:56
-
Jestem w szoku waszych cen w żłobku. Jednak dobrze mieszkać w miejszym mieście 🙉
U nas na początku było 520zl oplata stała i 6,5zl (opłata na dzień, wyżywienie) teraz udało się im uzyskać jakieś dofinansowanie dla malucha czy cos i jest 380zl opłata stała.
Żłobek prywatny, w sumie mogę powiedzieć że u sąsiadów bo mamy 300m 😅 dlatego też nie posyłamy jeszcze Alicji do przedszkola. Pani dyrektor zgodziła się by chodziła do lipca 2022 a mi to pasuje bo żłobek ze tak powiem pierwsza klasa 😀Lalia, Inaa89 lubią tę wiadomość
Alicja 10.10.2018
Joanna 29.04.2021 -
Ja właśnie dzisiaj wypełniłam papiery do żłobka miejskiego, ceny nie znam ale płaci się jakieś grosze bo mają dofinansowanie z UE. Koszt prywatnego na moim zadupiu to między 600 a 850 zł. Mam nadzieję że uda się do tego miejskiego, chciałabym mieć jakąś alternatywę gdyby nie pyknęło z drugą ciążą.Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
dmg111 wrote:Ounai, u nas żłobek 1350zl, więc nad Twoim bym się nie zastanawiała 😉
tylko mój mąż centuś już liczy ile to że jedzeniem będzie 😂 chyba zapomniał jak 5 lat temu ponad 200zl miesięcznie oddawaliśmy niani.
-
Ladyo, cudne masz dziewczyny 😍 J. jest fantastyczną siostrą ❤️
Ladyo lubi tę wiadomość
-
Ulaa wrote:99% tak. Odchodził mi taki w drugiej ciąży z synem, ale wtedy to był już dużo późniejszy tydzień ciąży
Ceny żłobka taki naprawdę myślę, że zależą odmian ilościach konkurencji. Jeśli jest taki mało żłobków że na 1 miejsce przypada kilkukrotnie chętnych rodziców to wiadomo że dyrekcja podniesie ceny bo może. Ją się nastawiałam że pewni będziemy płacić jakieś 1 300zl więc jestem pozytywnie nastawiona.Ulaa, Suszarka lubią tę wiadomość
-
Laydo piękne masz córki
U nas w okolicy za prywatny żłobek starszego syna płaciliśmy ok 500 zł już z wyżywieniem 🤣 ale też mieli dofinansowanie i tak naprawdę to dużo daje.Ladyo lubi tę wiadomość
Ona i On 36lat
+
02.2016 Syn ❤️
12.2019 Aniołek (12 tc)
11.2020 Synek 💙 -
nick nieaktualnyUlaa wrote:Dziewczyny czy którejś z Was na podobnym etapie ciąży do mojego teraz, zaczął odchodzić czop śluzowy?
Martwię się, bo dzisiaj już 3 razy przy podcieraniu się zauważyłam kawałki czopa. Na szczęście kolor przezroczysty/kremowy..
Ale trochę za wcześnie jeszcze 🤦♀️Ulaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOunai wrote:Marta od września zaczyna żłobek. Musimy się jeszcze tylko dogadać od którego tygodnia września.
Generalnie jest tak. Żłobek otwarty od 7 do 17. Grupy ok 16 dzieci ale w pierwszym roku dzieci tako chorują że chodzi zwykle połowa. Panie mają wózki na 6 dzieci i zabierają dzieciaki na spacer do parku obok. Jeśli dziecko zasypia lulane to lulają, jeśli śpi w łóżeczku to mają łóżeczka chicco, jak z rodzicami to Panie układają łóżeczka na podłodze i kładą się obok, itd. Kuchnia własna więc glodomorki mogą liczyć na dokładkę. Panie nie zmuszają jeśli dziecko czegoś nie lubi. Raz w tygodniu angielski poprzez zabawę. Dwa dni adaptacji mogę być z Martą. Dzieci mogą jeść blw więc mam się nastawić na bardzo brudne ubrania. Wszystko nowe i ładne, bardzo zadbane i bardzo ładny wystrój. Cena to 500zl - dofinansowanie. W tym roku jest 85zl, nie wiadomo ile będzie od stycznia plus 10zl wyżywienie dzienne. Będzie my niestety mieć kawałek żeby ją odwieźć no ale coś za coś.
470 zł miesięcznie plus wyżywienie 14 zł dziennie. Średnio płacimy między 600 a 750 zł miesięcznie, zależy ile chodzi -
nick nieaktualnySuszarka wrote:Ja właśnie dzisiaj wypełniłam papiery do żłobka miejskiego, ceny nie znam ale płaci się jakieś grosze bo mają dofinansowanie z UE. Koszt prywatnego na moim zadupiu to między 600 a 850 zł. Mam nadzieję że uda się do tego miejskiego, chciałabym mieć jakąś alternatywę gdyby nie pyknęło z drugą ciążą.
-
nick nieaktualnyDopiero Was nadrobilam, ale u nas nadal niedoczas 🤦♀️
Jutro mam sporo latania. Lecę na krew, na paznokcie, z autem na wRsztat, syn i Maz do fryzjera a wieczorem po Mszy lecę zapytać o ten Chrzest...
Także trzymajcie kciuki
Od dziś krótki urlop - do niedzieli 🏝️
Trzymajcie się xieplutko! ☀️dmg111, Suszarka, Inaa89 lubią tę wiadomość
-
Zulugula wrote:Jakbyście miały podać jedną zabawkę-hit to co by to było?
Dla mnie wieloryb z fisher Price.
P.s chcę coś wybrać na prezent dla nowego członka rodziny, patrzylam za tą poduszeczka pianinkiem ale jest bardzo trudno dostępne teraz. Na amazon tylko widzialam
Dobry temat, możemy się wzajemnie zainspirować
U nas sprawdza się wszystko co nowe, na początku jest szał. Adaś potrafi się bawić wszystkim, nawet skarpetka zwinięta w kulkę 😉
Gdybym miała wybrać jedną zabawkę która Adaś lubi najbardziej to chyba pszczółka, o taka: https://www.empik.com/skip-hop-explore-more-zabawka-interaktywna-do-raczkowania-pszczolka-skip-hop,p1167070220,zabawki-p
ale ona czasem mnie wkurza bo jest dość głośna.Lalia, Zulugula, KarolinaMaria lubią tę wiadomość
Ona i On 36lat
+
02.2016 Syn ❤️
12.2019 Aniołek (12 tc)
11.2020 Synek 💙 -
Ladyo, super te Twoje dziewczyny! Piękne zdjęcie 😍
U nas nie mam pojęcia ile żłobek kosztuje, kiedyś było coś około 800 zł ale nie wiem, jak teraz. My mamy słabą sytuację bo w wiosce przed naszą wioską kończy się jedna gmina i my jesteśmy już w innej. W miasteczku powiatowym jest żłobek w którym mają dofinansowania z UE (rekrutacja dla dzieci mam, które chcą wrócić do pracy), ale to już nie nasza gmina i dzieci od nas zazwyczaj nie są przyjmowane, chyba, że miejsca zostaną, w co wątpię. Reszta to żłobki prywatne. Mogłabym szukać czegoś w naszej gminie, ale wtedy musiałabym jechać najpierw w jedną stronę 10 km, wracać się i jechać w drugą stronę 22 km do swojej pracy, oczywiście przyjmując, że będę pracować tam, gdzie dotychczas, a tak bym chciała. Można by było ostatecznie tak robić, ale raczej będę szukała czegoś po drodze do pracy, więc zostają żłobki prywatne. Na razie nie jestem jakoś pozytywnie nastawiona, ale zobaczymy. I tak najbardziej boję się tego, że Olek będzie chorował i że będę musiała często brać zwolnienia lekarskie na niego. No, ale zobaczymy. Ja jestem taka, że w kółko analizuję i się martwię na zapas...Ladyo lubi tę wiadomość
-
Clover wrote:Zachęcona Waszymi opiniami zamówiłam wkładkę do spacerówki z Beztroski. Chyba będę musiała niedługo zacząć Olka w spacerówce wozić, bo w gondoli już się na styk mieści, a poza tym tak wierzga nogami, że odczepia tę wyściółkę gondoli która jest przyczepiona na rzepy. Ciekawa jestem, kiedy mi przyjdzie ta wkładka, bo zamówiłam dedykowaną 🤭 Wzięłam z jednej strony materiał nocne liski, a z drugiej listne szaleństwo
Zapisałam dzisiaj siebie na wizytę u dentysty (ale dopiero na sierpień były terminy), a męża na krzywą cukrową i insulinową na piątek. Zapomniałam, że w piątek mamy też fizjo, ale powinniśmy się wyrobić, a jeśli nie, to po prostu mąż moim autem pojedzie. Noga już mnie prawie nie boli, tylko mam sporego siniaka na kolanie 😝
Anetka mi ten wzór nie pasowałby do wózka, ale zielnik bardzo mi się też podoba. Gdyby mąż nie wybrał latawców wzięłabym właśnie zielnik. Podobają mi się też strasznie balony, zwłaszcza dla chłopca ale też nie pasują nam do wózka. Doomi chyba ma zielnik
I zgadzam się z Tobą, że jak dziecko czegoś siec nauczy to naprawdę, nie da się go już zatrzymać.
Ladyo, ale piękny widok 😍 cudowne masz te swoje dziewczyny
Dziś sąsiadki znowu mi się chwaliła jak to córka nosiła w nosidle wnuka ale oni nie tak jak ja noszą tylko przodem. Więc powiedziałam, że tak się nie powinno nosić. Zapytała dlaczego więc powiedziałam że to niezdrowe dla bioderek. A ona na to że co mają zrobić jak on chce. Już miałam na końcu języka, że ciekawe czy jak będzie krzyczał że chce nóż to też mu dadzą ale stwierdziłam że nie ma co z głupim gadać. Całego świata nie da się uratować.
Ja chyba już mam swoje nosidłowe faworyty, ale jeszcze twardo potestuje wszystkie do końca tygodnia.Ladyo, Suszarka lubią tę wiadomość
-
Clover, my się dzielimy z mężem jak dzieci chorują. Raz ja z nimi siedzę a raz on. I żeby nie przeginać biorę najczęściej trochę swojego urlopu. Chorować będzie. Wszystkie dzieci chorują. Dopiero jak wytworzą własne przeciwciała to chorują mniej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2021, 23:08