Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja matka pojechała do Kielc do swojego onkologa. Siedzę jak na szpilkach z telefon i czekam na wiadomości. Mam źle przeczucia, a jeszcze wczoraj oczywiście musiałam goglować. Glupia jaDawniej Biedrona89
11.2021- puste jajo płodowe 💔
17.07.2018 - Franio 💙💙
17.04.2021 - Jaś 💙💙
Kwas foliowy, Wit D3
Morfologia nasienia - ✅
HyCoSy - oba jajowodu drożne
Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium
Lipiec 2024 Wracamy do starań 😊 lametta+Ovitrelle+luteina
"Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!" A.Dumas -
nick nieaktualny
-
SzalonaOna wrote:Matka tu jest tak samo winna. Wyszła za mąż i za chwilę rodzi jej braciszka. W dodatku matak gada jej głupoty ze chciałaby być z tatą.
ZielonaHerbata, Ladyo, Suszarka, Lalia, Clover lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOunai wrote:Ale przerzucanie winy wzajemnie na siebie nic nie pomoże. Po Twoich wypowiedziach naprawdę czuć że masz mnóstwo złości w sobie skierowanej do byłej żony męża i do jego córki. Myślę, że pójście do psychologa wspólnie - Ty, mąż i Zuzia to jedyne dobre rozwiązanie, bo inaczej będziecie ciągle się kręcić w tej sytuacji. Idealnie byłoby gdyby jej mama też poszła, ale jeśli się nie zgodzi to trudno, dobrze będzie jeśli będziecie choćby Wy
Ja też mam dzieci po rozwodzie i nie wyobrażam sobie, że miałabym takie głupoty dziecku gadać!!! To jest niepoważne. -
Kurde Motyl, mega trudna sytuacja:( W zasadzie to jest właśnie opieka naprzemienna; czyli najtrudniejszy rodzaj opieki nad dzieckiem po rozwodzie,wymagający od każdej ze stron bardzo dużego zaangażowania i świadomości co to tak naprawdę oznacza dla dziecka. Matka Z jest skłonna do współpracy? Zgodziłaby się na wspólną wizytę u psychologa?42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Dzień dobry.
Ounai, widziałam wczoraj twoje włosy. Bardzo ładnie wyglądasz i bardzo ładny odcień. Widzę, że bawisz się w OMO i włosing?
Kicku, niestety nie widziałam rodziennego zdjęcia.
Jednorożcu, trzymam kciuki, żeby mama miała jednak dobre wieści od onkologa. Daj nam znać, jak będzie coś wiadomo.
Zulu, jak Tomek dzisiaj?
Motylku, sytuacja jest bardzo trudna... Obawiam się, że może być Wam ciężko wypracować "spokój w domu" jeśli mama Z. będzie ją ciągle buntować. Co do tekstu, o tym, że masz za dużo dzieci - ona tylko powtarza to co mama jej opowiada, to nie są jej myśli. Myślę, że Ounai i dziewczyny dobrze Wam radzą, ja się nie podejmuje dawania dobrych rad, bo mamą jestem dopiero od 10.5 miesięcy więc nie mam doświadczenia w takich kwestiach. Ale wydaje mi się, że nie powinnaś jej winić o jej złe zachowanie.Ounai, Lalia, ZielonaHerbata, Clover lubią tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Motylku, są rzeczy na które nie mamy w życiu wpływu. Ja np mam taką sytuację, że tata i teść nie żyją, teściowa mnie nie trawi a mama pije. I muszę to jakoś zaakceptować. Nie zmienię ich, bo tylko one same mogą się zmienić. Za to mam wpływ na swoje podejście do tej sytuacji. Ty też nie zmienisz matki Z. Możecie przejąć opiekę całkowicie, no ale wtedy wiadomo, że będzie więcej obowiązków, bo do tej pory zajmowaliście się nią tylko pół miesiąca. Decyzja należy do Was.
Annia tak, od pół roku staram się wprowadzać małymi kroczkami świadoma pielęgnację i od jednego wielkiego siana na głowie doszłam do całkiem ładnego skrętu. Przed świadoma pielęgnacja włosy były tak wysuszone ze myłam je raz w tygodniu. Teraz myję 2-3. Raczej dwa, ale zdarzają się tygodnie że trzy. Są sprężyste i miękkie w dotyku. Zaczynałam od typowego omo, teraz przerodziło się w OMMOO 😂 (odżywka proteinowa-mycie-mycie-odzywka nawilżająca-odżywka emolientowa). Nie używam odżywek bez spłukiwania. Do mycia używam mydła cedrowego od babci agfii, a odżywki mam na razie od anwen.
A żeby nie było, nie cackam się jakoś strasznie bo z 2 dzieci nie mam czasu. Wchodzę pod prysznic, moczę włosy ile nakładam odżywkę. Myję się, golę jedna nogę. Myje włosy dwukrotnie, nakładam druga odżywkę, gole druga nogę i całą resztę, pumeksuje stopy. Zmywam odżywkę i nakładam emolientowa. Myje twarz, spłukuje odżywkę i gotowe. Czyli w sumie wszystko w trakcie normalnej pielęgnacji ciałaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2021, 12:28
Clover lubi tę wiadomość
-
Motylku zgadzam się z dziewczynami. Ja tez na to patrzę inaczej, bo moja J. jest w podobnej sytuacji rodzinnej co Z. tzn ojciec jest gdzie indziej, nigdy się nią nie interesował a teraz nagle miesza (właśnie- nawet Wam nie pisałam jaka była dalsza historia z ojcem i babcia, otóż on przyjeżdża za tydzień do pl i ma do nas przyjść spotkać sie z J. ale w miedzy czasie jak sie dowiedział ze J. mi o wszystkim już dawno powiedziała i ich plan przekabacenia jej w tajemnicy sie nie udał to napisał jej ze jest „taka sama debilka jak jej matka i niech zapomni ze coś od niego dostanie”wiec w końcu same nie wiemy czy sie pofatyguje). Wracając do tematu- Z. nie jest niczemu winna. To jest dziecko i jako dziecko ma prawo sie złościć i buntować bo tak okazuje emocje. Ma nawet prawo kłamać bo takie są dzieci. Ona jest pokrzywdzona i to Wasza rola żeby czuła sie bezpieczna i kochana. Ona musi wiedzieć gdzie jest jej dom, jej rodzina. Musi mieć swoje bezpieczne miejsce. To tez nie jest tak ze to jest dobra wola Twojego męża, bo miejsce zamieszkania przy ojcu to jedno a kontakty to drugie. Ustalcie ze np mama będzie ja zabierała na weekend do siebie a w tygodniu u Was, czy jakos inaczej, ale tak żeby Z. wiedziała gdzie jest jej miejsce. Mi tez Pani psycholog mówiła ze takie dzieci z rozbitych rodzin potrzebują żeby podbudować ich poczucie własnej wartości, mówiła ze np powinnam sie z mężem umówić ze w różnych sytuacjach mam stanąć po stronie J. a nie męża żeby ona widziała ze jest ważna. Jak teraz Z. nie zbuduje własnej wartości to już zawsze Brdzie miała z tym problem.
Lalia, ZielonaHerbata, emdar, Annia, Ounai, Clover, Suszarka lubią tę wiadomość
-
Wczoraj mąż mi przekazał, że mój szef mu mówił, że planuje od razu wrzucić mnie na nowy projekt po powrocie. Cieszę się bardzo, że ma na mnie plan, ale brzydko mówiąc jestem obsrana, bo po 1,5 roku nieobecności mam mnóstwo szkoleń, liczyłam że na luzaka się wdrożę, będę sobie wychodzić po 7h z pracy, a wygląda na to, że wskoczę w najgorętszy okres. A u mnie to zwykle wiązało się z nadgodzinami. Cóż, najwyżej będę walczyć o home office. Ale nie taki miałam plan powrotu do pracy 😂
emdar lubi tę wiadomość
-
Motylku, rozumiem Wasze zdenerwowanie i frustrację, ale nie możesz porównywać sytuacji rodzinnej Twoich dzieci do Zuzi.
Z tego co piszesz to Twój były mąż chętnie zabiera dzieci, a Filip lubi też u niego być. Ty jesteś na maksa oddana Kornelii i Filipowi, z tego co piszesz to Twój obecny mąż też.
Może odpowiedzcie sobie uczciwie przed sobą czy tyle samo uwagi, ciepła a przede wszystkim zrozumienia i cierpliwości poświęcacie Zuzi, co pozostałym dzieciom?
Zyzia ma 9 lat, to jeszcze dziecko, nawet nie nastolatka. Patrząc z jej perspektywy to tata ma nową żonę i nowe dzieci, mama ma nowego partnera i będzie mieć nowe dziecko. Wszystkie dzieci są ze swoimi rodzicami a ona raz tu, raz tam, a tak naprawdę nigdzie nie czuje się bezpiecznie i dobrze. I niestety ale to w Waszej kwestii, w sensie rodziców, jest zadbać o to żeby zbudować zaufanie, relacje i poczucie bezpieczeństwa. A przerzucanie się kto bardziej zawinił w wychowaniu Zuzi na pewno nie pomoże.Ladyo, kar_oliv, Annia, Ounai, Clover, Suszarka, Nowastaraczka lubią tę wiadomość
-
Ounai wrote:Wczoraj mąż mi przekazał, że mój szef mu mówił, że planuje od razu wrzucić mnie na nowy projekt po powrocie. Cieszę się bardzo, że ma na mnie plan, ale brzydko mówiąc jestem obsrana, bo po 1,5 roku nieobecności mam mnóstwo szkoleń, liczyłam że na luzaka się wdrożę, będę sobie wychodzić po 7h z pracy, a wygląda na to, że wskoczę w najgorętszy okres. A u mnie to zwykle wiązało się z nadgodzinami. Cóż, najwyżej będę walczyć o home office. Ale nie taki miałam plan powrotu do pracy 😂42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Zulu, dobrze ze już lepiej. Szpital to na pewno nic fajnego, ale lepiej żeby Tomkowi nie poszło dalej na płuca. Posiedzicie parę dni i będzie wszystko ok🙂. Trzymajcie się mocno!
Lalia, Zulugula, dmg111 lubią tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Zulugula, super że póki co jest troszkę lepiej z Tomkiem🙂 trzymajcie się tam i dużo zdrówka dla Tomcia😘
Ounai, to szykuje Ci się ciekawy powrót do pracy 😁 widziałam nową fryzurę, pięknie.
Też muszę wybrać się do fryzjera na cięcie, mam włosy dużo za łopatki, ale i tak je noszę związane i są takie zmęczone i nijakie. Może cięcie je odżywi.
Ostatnio nie mam na nic czasu, zajmujący jest Michalek, trochę spokoju jak śpi... Oo, wlaśnie się budzi więc koniec lenistwa 😁
Miłego dnia😘Zulugula, dmg111 lubią tę wiadomość
12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
Wygadam wam się. Chorobą mojej matki jakby coś wyszło mnie przeraża z,dwóch powodów po pierwsze boję się o nią a po drugie ( może wyjdę na wredną córkę) boję się że przyjdzie taka chwila że ona będzie leżąca trzeba bedzie koło niej zrobić dokładnie wszystko i wtedy to wszystko spadnie na mnie. Mój brat będzie miał to w dupie bo on w Anglii mieszka i nie planuję na razie wracać do tego ona ma ciężki charakter. Obaiwam się że taka sytuacja wykończy mnie fizycznie i psychicznieDawniej Biedrona89
11.2021- puste jajo płodowe 💔
17.07.2018 - Franio 💙💙
17.04.2021 - Jaś 💙💙
Kwas foliowy, Wit D3
Morfologia nasienia - ✅
HyCoSy - oba jajowodu drożne
Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium
Lipiec 2024 Wracamy do starań 😊 lametta+Ovitrelle+luteina
"Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!" A.Dumas -
nick nieaktualnyemdar wrote:Kurde Motyl, mega trudna sytuacja:( W zasadzie to jest właśnie opieka naprzemienna; czyli najtrudniejszy rodzaj opieki nad dzieckiem po rozwodzie,wymagający od każdej ze stron bardzo dużego zaangażowania i świadomości co to tak naprawdę oznacza dla dziecka. Matka Z jest skłonna do współpracy? Zgodziłaby się na wspólną wizytę u psychologa?
-
nick nieaktualnyOunai wrote:Motylku, są rzeczy na które nie mamy w życiu wpływu. Ja np mam taką sytuację, że tata i teść nie żyją, teściowa mnie nie trawi a mama pije. I muszę to jakoś zaakceptować. Nie zmienię ich, bo tylko one same mogą się zmienić. Za to mam wpływ na swoje podejście do tej sytuacji. Ty też nie zmienisz matki Z. Możecie przejąć opiekę całkowicie, no ale wtedy wiadomo, że będzie więcej obowiązków, bo do tej pory zajmowaliście się nią tylko pół miesiąca. Decyzja należy do Was.
Annia tak, od pół roku staram się wprowadzać małymi kroczkami świadoma pielęgnację i od jednego wielkiego siana na głowie doszłam do całkiem ładnego skrętu. Przed świadoma pielęgnacja włosy były tak wysuszone ze myłam je raz w tygodniu. Teraz myję 2-3. Raczej dwa, ale zdarzają się tygodnie że trzy. Są sprężyste i miękkie w dotyku. Zaczynałam od typowego omo, teraz przerodziło się w OMMOO 😂 (odżywka proteinowa-mycie-mycie-odzywka nawilżająca-odżywka emolientowa). Nie używam odżywek bez spłukiwania. Do mycia używam mydła cedrowego od babci agfii, a odżywki mam na razie od anwen.
A żeby nie było, nie cackam się jakoś strasznie bo z 2 dzieci nie mam czasu. Wchodzę pod prysznic, moczę włosy ile nakładam odżywkę. Myję się, golę jedna nogę. Myje włosy dwukrotnie, nakładam druga odżywkę, gole druga nogę i całą resztę, pumeksuje stopy. Zmywam odżywkę i nakładam emolientowa. Myje twarz, spłukuje odżywkę i gotowe. Czyli w sumie wszystko w trakcie normalnej pielęgnacji ciała