X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Gorące mamuśki 🤰❤️
Odpowiedz

Gorące mamuśki 🤰❤️

Oceń ten wątek:
  • Iryska Autorytet
    Postów: 3832 4493

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SzalonaOna wrote:
    Matylda oficjalnie zapisana do żłobka. Serce mnie boli, ale żłobek jest naprawdę świetny... No i nie dam rady dłużej pracować z nią przy boku :( tak więc 2.09 start!
    Będzie chodzic tam codziennie jednak? Trzymam kciuki za szybką adaptację!

    12.10.2020 ❤️
    14.05.2024 ❤️
  • Lalia Autorytet
    Postów: 8493 18601

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy saszetki z mlekiem modyfikowanym są tylko z HiPP i Bebilon??
    Inaa, pisałaś że masz w domu buteleczki z gotowym MM, masz na myśli Bebilon Advance 2?

    Przemyślałam sytuację z tym odstawieniem od piersi Olka i stwierdziłam, że skoro wracam do pracy jak on będzie miał już skończone 13 miesięcy, to możliwe że uda mi się zachować pojedyncze kp a resztę wystarczy mu stałe jedzenie.
    Chciałabym jednak, żeby mąż czy dziadkowie byli zsbezpieczeni i w razie czego mogli mu podać MM, więc chciałabym sprawdzić czy podejdzie mu któreś czy nie.
    Mały test butelki był dzisiaj, bo sprzątałam w szafce i znalazłam naszą Dr Brown's i Lovi z tymi początkującymi smoczkami, z głupa nalałam do nich wody i dałam Olkowi, bez problemu napił się z obu, później nawet się chwilę bawił i pił raz z jednej raz z drugiej 😂 więc myślę, że gdyby miał jeszcze smoczek 6+ ( z większym przepływem) to byłoby ok 👍

    A jeszcze w temacie picia, to muszę się pochwalić 😁 a raczej moje dziecko 💙 jak bbox jest w zasięgu jego rąk, to sam po niego sięga i pije 💪 ma jeszcze problem z trafieniem do buzi, ale daje radę 👍
    A dzisiaj kupiłam pysznego arbuza, ale nie miałam pomysłu jak go dać Olkowi, więc wrzuciłam do blendera i zmiksowałam, tylko problem się pojawił w czym mu to podać 🤣 i stwierdziłam że zaryzykuję, wzięłam zwykłą słomkę, przecięłam na pół, arbuza przelałam do kubka i Olek bez problemu napił się przez zwykłą słomkę! 👌

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2021, 20:42

    Ounai, KarolinaMaria, kic83, Ewa88 , Gagatka, dmg111, Clover, Wik89, Inaa89 lubią tę wiadomość

    "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
    Św. Augustyn


    💙💙 Aleksander 💙💙
    🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
    age.png

    💙💙 Kacper 💙💙
    🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
    age.png
  • kic83 Autorytet
    Postów: 8826 19894

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SzalonaOna wrote:
    Matylda oficjalnie zapisana do żłobka. Serce mnie boli, ale żłobek jest naprawdę świetny... No i nie dam rady dłużej pracować z nią przy boku :( tak więc 2.09 start!

    Matylda da radę! Aż sama się zdziwisz jak dobrze sobie poradzi, zobaczysz 😘

    SzalonaOna, Inaa89 lubią tę wiadomość

    Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
    Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
    mhsv9vvjge47oh9x.png[/url]
    nqtkdf9hy13p613h.png
    Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność
  • Lalia Autorytet
    Postów: 8493 18601

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Motylku, muszę, bo się uduszę, mam tylko nadzieję, że nie poczujesz się urażona, a zrozumiesz że to z troski.

    Przytoczę tutaj konkretne dziewczyny (mam nadzieję że się nie obrażą):
    Kic- poród sn i poród CC, bardzo aktywna przed jak i w ciąży, ale po porodzie CC nie dość że była u fizjo to w dodatku odczekała 6miesiecy żeby podjąć jakąkolwiek aktywność fizyczną.
    Anetka- poród sn, aktywna biegaczka przed ciążą, mimo że minęły 3miesisce po porodzie to zaczęła biegać dopiero jak dostała zgodę fizjo.
    Ounai- dwa porody sn, dostała zgodę od fizjo na marszobiegi prawie rok po ostatnim porodzie.
    Ja- poród sn, aktywna przed ciążą, 3 miesiące po porodzie wizyta u fizjo a dopiero po 4 miesiącach zgoda na lekkie ćwiczenia
    Suszarka, Ladyo to kolejne dziewczyny, które podjęły aktywność fizyczną dopiero po konsultacji z fizjo.

    Ty jesteś po trzech cesarkach, trzech poważnych operacjach brzucha, po trzech ciążach, z czego dwie ostatnie były w stosunkowo krótkim odstępie czasu (między Kornelia a Matyldą jest 2,5 roku?) i nie mogę absolutnie pojąć, dlaczego tak ignorujesz swoje własne zdrowie.
    Uwierz mi, fizjoterapeutka uroginekologiczna to nie jest kolejna "moda", tylko moim zdaniem, i wielu innych, po pierwsze konieczność a po drugie ogromna pomoc po porodzie.
    Wiem, że ginekolog Ci powiedział że wszystko ok, ale jedyne co gin może stwierdzić, to że macica się obkurczyła a blizna się trzyma.
    Po trzech ciążach, mimo że nie rodziłaś sn, możesz mieć obniżenie narządu rodnego, możesz mieć osłabione mięśnie dna miednicy, możesz mieć zagrożenie nietrzymania moczu, a zbyt szybki powrót do ćwiczeń oraz nieodpowiednie ćwiczenia mogą spowodować pęknięcie blizny po CC.

    Mówi się, oczywiście tylko umownie, że do ćwiczeń, jeśli jest wszystko ok, można wrócić 3 miesiące po porodzie siłami natury, a 6 miesięcy po cięciu cesarskim. Ale może być tak że te 3 czy 6 miesięcy to za mało i trzeba czekać jeszcze dłużej. Wcześniej można wrócić tylko za zgodą specjalisty.
    A Ty po pierwsze nie odczekalas nawet tych 6 miesięcy, tylko wróciłaś wtedy co chciałaś, a po drugie ćwiczyłaś z Chodakowska Skalpel i zaczęłaś biegać, czyli wszystko co po każdym porodzie jest niewskazane.

    Są spacery, treningi dedykowane kobietom po porodzie, rower, basen, nawet przecież pisałaś że rolki kupiłaś, a Ty się uparłaś na to bieganie i jeszcze fitness.

    Jesteś młodą kobietą, czy to wszytko jest naprawdę warte pogorszeniem stanu zdrowia? Wizyta u fizjo kosztuje 100-150 zł, może warto odżałować i zadbać o siebie? Wiem, że byłaś umówiona na wizytę i Ci ją przełożyli, ale nie rozumiem dlaczego w takim razie nie mogłaś się wstrzymać z bieganiem do tego czasu.


    Ounai, kic83, Suszarka, Ladyo, Inaa89, Clover lubią tę wiadomość

    "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
    Św. Augustyn


    💙💙 Aleksander 💙💙
    🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
    age.png

    💙💙 Kacper 💙💙
    🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
    age.png
  • KarolinaMaria Autorytet
    Postów: 3721 7604

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalia, pomysł z arbuzem w dechę! A co do butelki... Mati napije się wody z butelki, ale mleka już nie 🤦‍♀️🤷‍♀️ za to dziś robiłam jej kaszkę na MM (dodaję jej niewielką ilość MM do kaszki co 2-3 dni, żeby przyzwyczajała się do smaku i, żebym mogła wreszcie kiedyś wyjść na dłużej), dałam jej to mleko na spróbowanie z łyżeczki i zjadła 😂 bobasy nieustannie mnie zaskakują. Z butelki nie pociągnie, z łyżeczki juz tak.

    Lalia lubi tę wiadomość

    '90

    06.05.2020 r. II 🦄
    13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm
  • Lalia Autorytet
    Postów: 8493 18601

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolinaMaria wrote:
    Lalia, pomysł z arbuzem w dechę! A co do butelki... Mati napije się wody z butelki, ale mleka już nie 🤦‍♀️🤷‍♀️ za to dziś robiłam jej kaszkę na MM (dodaję jej niewielką ilość MM do kaszki co 2-3 dni, żeby przyzwyczajała się do smaku i, żebym mogła wreszcie kiedyś wyjść na dłużej), dałam jej to mleko na spróbowanie z łyżeczki i zjadła 😂 bobasy nieustannie mnie zaskakują. Z butelki nie pociągnie, z łyżeczki juz tak.


    O niee..! czyli to wcale nie oznacza że Olek lubi butelkę?! 😳
    Ale z tym że z łyżeczki tak a z butli nie, to już hit!😂

    Karolina, a jakie mleko używasz??

    "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
    Św. Augustyn


    💙💙 Aleksander 💙💙
    🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
    age.png

    💙💙 Kacper 💙💙
    🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
    age.png
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14276 20662

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podpisuję się pod wypowiedzią Lalii. Też trudno mi to zrozumieć.

    Lalia, Suszarka, Inaa89 lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14276 20662

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta zaczęła mnie gryźć. Mąż mówi, że może to czas na odstawienie...

    age.png

    age.png
  • KarolinaMaria Autorytet
    Postów: 3721 7604

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalia, no mówię Ci, sama jestem w szoku, maluchy to są niezłe cwaniaki. Co do mleka, to Matylda na takie dla alergików, ale przez pierwsze 9 tyg dokarmiałam zwykłym MM Hipp biocombiotik. Czytałam, że to dobre mleko ;) następne Hipp biocombiotik 2 też jest. Twój pomysł z MM w razie potrzeby jest świetny. Wiszenie na laktatorze to czas, no i po co teraz podkręcać laktację. Szczególnie, że myślicie o rodzeństwie dla Olka, więc okres mógłby wrócić 🤭

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2021, 21:43

    Lalia lubi tę wiadomość

    '90

    06.05.2020 r. II 🦄
    13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iryska wrote:
    Będzie chodzic tam codziennie jednak? Trzymam kciuki za szybką adaptację!
    Ogólnie zamysł jest na połowę miesiąca. W te dni kiedy męża nie mam w domu, to będę potrzebować opieki, zwłaszcza że ząbki hard, i cały czas w dzień płacz praktycznie, a mi jeszcze wchodzą telefony z Niemcami 🤔 Także no nic, myślę, że da sobie radę. To obok domu, świetne ciocie, dobra cena. A nóż widelec dostanie się do publicznego po 15.09. Zobaczymy.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalia wrote:
    Motylku, muszę, bo się uduszę, mam tylko nadzieję, że nie poczujesz się urażona, a zrozumiesz że to z troski.

    Przytoczę tutaj konkretne dziewczyny (mam nadzieję że się nie obrażą):
    Kic- poród sn i poród CC, bardzo aktywna przed jak i w ciąży, ale po porodzie CC nie dość że była u fizjo to w dodatku odczekała 6miesiecy żeby podjąć jakąkolwiek aktywność fizyczną.
    Anetka- poród sn, aktywna biegaczka przed ciążą, mimo że minęły 3miesisce po porodzie to zaczęła biegać dopiero jak dostała zgodę fizjo.
    Ounai- dwa porody sn, dostała zgodę od fizjo na marszobiegi prawie rok po ostatnim porodzie.
    Ja- poród sn, aktywna przed ciążą, 3 miesiące po porodzie wizyta u fizjo a dopiero po 4 miesiącach zgoda na lekkie ćwiczenia
    Suszarka, Ladyo to kolejne dziewczyny, które podjęły aktywność fizyczną dopiero po konsultacji z fizjo.

    Ty jesteś po trzech cesarkach, trzech poważnych operacjach brzucha, po trzech ciążach, z czego dwie ostatnie były w stosunkowo krótkim odstępie czasu (między Kornelia a Matyldą jest 2,5 roku?) i nie mogę absolutnie pojąć, dlaczego tak ignorujesz swoje własne zdrowie.
    Uwierz mi, fizjoterapeutka uroginekologiczna to nie jest kolejna "moda", tylko moim zdaniem, i wielu innych, po pierwsze konieczność a po drugie ogromna pomoc po porodzie.
    Wiem, że ginekolog Ci powiedział że wszystko ok, ale jedyne co gin może stwierdzić, to że macica się obkurczyła a blizna się trzyma.
    Po trzech ciążach, mimo że nie rodziłaś sn, możesz mieć obniżenie narządu rodnego, możesz mieć osłabione mięśnie dna miednicy, możesz mieć zagrożenie nietrzymania moczu, a zbyt szybki powrót do ćwiczeń oraz nieodpowiednie ćwiczenia mogą spowodować pęknięcie blizny po CC.

    Mówi się, oczywiście tylko umownie, że do ćwiczeń, jeśli jest wszystko ok, można wrócić 3 miesiące po porodzie siłami natury, a 6 miesięcy po cięciu cesarskim. Ale może być tak że te 3 czy 6 miesięcy to za mało i trzeba czekać jeszcze dłużej. Wcześniej można wrócić tylko za zgodą specjalisty.
    A Ty po pierwsze nie odczekalas nawet tych 6 miesięcy, tylko wróciłaś wtedy co chciałaś, a po drugie ćwiczyłaś z Chodakowska Skalpel i zaczęłaś biegać, czyli wszystko co po każdym porodzie jest niewskazane.

    Są spacery, treningi dedykowane kobietom po porodzie, rower, basen, nawet przecież pisałaś że rolki kupiłaś, a Ty się uparłaś na to bieganie i jeszcze fitness.

    Jesteś młodą kobietą, czy to wszytko jest naprawdę warte pogorszeniem stanu zdrowia? Wizyta u fizjo kosztuje 100-150 zł, może warto odżałować i zadbać o siebie? Wiem, że byłaś umówiona na wizytę i Ci ją przełożyli, ale nie rozumiem dlaczego w takim razie nie mogłaś się wstrzymać z bieganiem do tego czasu.
    Lalia, przy takim trybie jaki prowadzę, muszę mieć jakąś aktywność. Nie jara mnie joga czy rozciąganie. Zresztą - muszę mieć trening cardio.
    Nie biegam po 10 km, ani nawet po 5km. Biegnę, a raczej truchtam max 3 km. Nie pędzę na zlamanie karku, biegnę tak, by czuc się komfortowo.
    Odpuscilam Chodakowska, bo to nie moja bajka teraz.
    Zapisałam się na ćwiczenia na basenie, bo są wskazane. Nie jest to katorżniczy trening.
    Nie byłam u fizjo po żadnym porodzie. Fakt. Tylko do teraz praktycznie o czymś takim nie wiedziałam. Nie sądzę, żeby teraz miało coś się zmienić, skoro nie robiłam nic po poprzednich ciazach. Może się mylę, może nie. Między dziećmi mam takie same odstępy czasu. Filip - Kornelia 2 lata i miesiąc, Kornelia i Matylda 2,5 roku.
    Czuję się dobrze, nie katuje się ćwiczeniami.
    Dziękuję za Wasze opinie, ale jestem dorosła i staram się działać w zgodzie ze sobą.
    Niektóre z Was nie potrzebują treningów. Ja tak. Mam pracę, ostatnio dość stresująca. 4 dzieci na głowie. Dom. Dla mnie jest to jedyna odskocznia w tym momencie, zajmującą mi max 20 minut dziennie.
    Raz jeszcze dziękuję za troskę, tak jak napisałaś idę do fizjo pod konie miesiąca, więc nie jest tak, że jest mi to obojętne.
    Natomiast nie jestem zdania, żeby latać tak po specjalistach, nie czuję takiej potrzeby. Nie jestem sportsmenka. Nie uprawiam sportu wyczynowo. Robię to rekreacyjnie i dobrze mi z tym. :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jeśli RAZI was, że piszę otwarcie o tym, że ćwiczę - nie ma sprawy. Przestanę :) nie spodziewałam się, że macie z tym taki problem..

  • kic83 Autorytet
    Postów: 8826 19894

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai wrote:
    Marta zaczęła mnie gryźć. Mąż mówi, że może to czas na odstawienie...

    Za każdym razem gryzie podczas kp??
    Może to być przez ząbkowanie, przez zatkany nos (katar), złe uchwycenie piersi (nawet po roku od kp).
    Nie zniechęcaj się tylko.

    Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
    Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
    mhsv9vvjge47oh9x.png[/url]
    nqtkdf9hy13p613h.png
    Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność
  • Lalia Autorytet
    Postów: 8493 18601

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Motylku, nie razi mnie to, że piszesz że biegasz, każda z nas się tutaj tym dzieli i każda ma do tego prawo. Ja wyraziłam swoje zdanie, Ty swoje i już 🙂

    A tak czysto z ciekawości i w innym temacie, to jak dziecko ząbkuje w żłobku i jest tak źle, że trzeba podać leki, to panie w żłobku mogą to zrobić czy trzeba przyjechać po dziecko? 🤔

    "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
    Św. Augustyn


    💙💙 Aleksander 💙💙
    🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
    age.png

    💙💙 Kacper 💙💙
    🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalia wrote:
    Motylku, nie razi mnie to, że piszesz że biegasz, każda z nas się tutaj tym dzieli i każda ma do tego prawo. Ja wyraziłam swoje zdanie, Ty swoje i już 🙂

    A tak czysto z ciekawości i w innym temacie, to jak dziecko ząbkuje w żłobku i jest tak źle, że trzeba podać leki, to panie w żłobku mogą to zrobić czy trzeba przyjechać po dziecko? 🤔
    W sumie nie wiem. Ja po prostu jak Kornelia zabkowala to dawałam jej rano przed wyjxiem syrop. A później jak odbierałam. Ale wydaje mi się, że nie mogą nic podać.

  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6801 9566

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalia wrote:
    Motylku, nie razi mnie to, że piszesz że biegasz, każda z nas się tutaj tym dzieli i każda ma do tego prawo. Ja wyraziłam swoje zdanie, Ty swoje i już 🙂

    A tak czysto z ciekawości i w innym temacie, to jak dziecko ząbkuje w żłobku i jest tak źle, że trzeba podać leki, to panie w żłobku mogą to zrobić czy trzeba przyjechać po dziecko? 🤔

    W żadnej placówce nie podadzą leków dziecku. Jak jest źle z dzieckiem dzwonią po rodziców, aby odebrać pociechę

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • Gagatka Autorytet
    Postów: 3139 4219

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laila, super pomysl z arbuzem. Ja tu zmiksowalam Oli z bananem i dalam łyżeczką, bardzo jej smakowal.

    Z tego co wiem, w żłobku nie mozna podawac lekow. U mojej staszej zawsze tak powtarzali.

    Motylku, trzymam kciuki za żłobek!

    Ola tez zapisana, idzie od 1.12.a ja do pracy od 15. 01, na razie pn-sr, a czw-pt bede odbierac urlop, wiec przez 10 tyg bede miała krotszy tydzien pracy. Bo każą u nas odebrac ok 20 dni.

    Lalia, SzalonaOna, Inaa89, Clover lubią tę wiadomość

    km5suay3byhvc1zc.png

    It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".

    Córeczka 2016
    Córeczka 2021


    Leczenie:
    metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt


    06.2019, 03.2020


    Ja: Hashimoto (TSH 0,3)

    owulacja jest - monitoring ok
    sono hsg (grudzień 2019) - ok
    MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
    wit D3 ok
    homocysteina ok
    graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
    zespół antyfosfolipidowe - ujemne
    ANA 1 ujemne

    On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
    Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna
  • Suszarka Autorytet
    Postów: 4488 9446

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Motylku, ale to nie chodzi o to, że nas to gryzie 🤷 bo raczej się tutaj nawzajem motywujemy i wspieramy, mamy wszystkie wzloty i upadki... Lalii raczej chodziło o to że zdrowie mamy jedno, i naprawdę warto o siebie zadbać. Powiem Ci jak było ze mną. Poszłam do fizjo w sumie niechętnie, bo wydawało mi się to stratą kasy, ciągle były ważniejsze wydatki. Ale przed ciążą kochałam sport, trenowałam często i ciężko, zaczęło mi tego brakować... Poszłam dla spokoju sumienia, bo moja mama urodziła dwójkę dzieci i niestety ma teraz czasem problem z trzymaniem moczu i gazów...nie od razu jej się to ujawniło, a dopiero po latach. Poszłam z myślą ze pewnie mam rozejście. Urodziłam duże dziecko, miałam spory brzuch. Ale okazało się że rozejścia nie ma, jest za to obniżenie narządu rodnego. W życiu bym się nie spodziewała że coś takiego mnie spotka, przecież miałam CC 🤷 poczułam się jakbym dostała w twarz, poczułam się jak stara kobieta... Dostałam kategoryczny zakaz biegania, skakania, fizjo zaleciła mi ćwiczenia aby ten problem rozwiązać. Powiedziała że jakbym nie przyszła a zaczęła np. Biegać albo zasuwać crossfit to na bank bym się doprowadzila do stanu, gdzie czekałaby mnie operacja. Dopiero po wizycie u fizjo poszłam do trenerki której ufam, powiedziałam jej jak wygląda sprawa i rozpisała mi treningi odpowiednie dla mnie. Mam dwie rozpiski i nie ma w nich nic zakazanego.
    PS: Cardio to nie tylko bieganie!

    Lalia, Ladyo, Inaa89, Clover lubią tę wiadomość

    Iga ❤️ 7.01.2021
    Jagoda ❤️ 7.04.2022
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SzalonaOna wrote:
    A jeśli RAZI was, że piszę otwarcie o tym, że ćwiczę - nie ma sprawy. Przestanę :) nie spodziewałam się, że macie z tym taki problem..
    Motylku, myśle ze dziewczyny Ci bardzo kibicują i życzą Ci jak najlepiej. Martwią się po prostu o Twoje zdrowie, nie chcą żebyś „na stare lata” borykała się z nietrzymaniem moczu, wypadaniem narządów rodnych itp…
    Sama tez mam stresująca, siedząca prace i tez jest mi ciężko powstrzymać się od niektórych zajęć. Teraz musiałam zrezygnować z moich ulubionych ćwiczeń i tez jest mi przykro. Ale zawsze dla zdrowia własnego lepiej mieć wszystko na uwadze. Pamiętaj tez, ze nie jesteś sama, masz 4 wspaniałych dzieci którym na Tobie zawsze będzie zależeć, nawet Z. Która jak skończy swój bunt zrozumie wszystko 😘😘

    Suszarka, Lalia, Clover lubią tę wiadomość

  • Suszarka Autorytet
    Postów: 4488 9446

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W żłobku nie mogą nic podać. Gorączka, złe samopoczucie, biegunka = telefon do rodzica.
    Moja ciocia pracuje w żłobku. Ale to co opowiada o wyczynach ludzi, to mózg w pionie staje. Notorycznie rodzice faszerują dzieci w szatni nurofenem; przyprowadzają dzieci z gorączką, a jak panie się zorientują to mówią "widocznie jeszcze leki nie zaczęły działać"; jak dziecko ma gorączkę i katar to zawsze wytłumaczeniem są zęby albo alergia. Jedna mama wylicza na dzień 2 pieluchy i 5 mokrych chusteczek (przynosi codziennie w woreczku; nie jest to biedna kobieta). Prośby o podawanie leków też się zdarzały.

    Iga ❤️ 7.01.2021
    Jagoda ❤️ 7.04.2022
‹‹ 3964 3965 3966 3967 3968 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ