Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Lalia wrote:Kicuś, kopnij mnie w dupsko 🤦♀️ napaliłam się na ten cykl i boję się testować 😂 ale 14 dpo to już dobry czas żeby sikac 👍 jak będzie biel to będę wyć cały weekend a od poniedziałku zacznę przygodę od nowa 💪
Bolą mnie cycki tak od spodu i od góry trochę jak zakwasy i sutki jak je ściskam, ale tak mam prawie zawsze. Bolą mnie krzyże, ale zawsze mnie bolą. Brzuch nie boli tylko mnie kłuje miejscami tak nisko, jakby mi jajniki wpadły do pachwin 🤣 albo jakbym miała kolkę tylko w podbrzuszu 🤦♀️ i mam mokro w gaciach od kremowego śluzu ale tak mam też przed @, więc nie wiem czego się jutro spodziewać 🤷♀️
Kochana,
Tak 14 dpo powinno wyjść.
A czujesz coś zupełnie innego w tym cyklu w objawach? Ja miałam dziwne mrowienie w podbrzuszu + powiększone piersi.
Właśnie zasnęłam bo ta noc i myślenie o Tobie w nocy mnie zmęczyły 😂
Nie może być inaczej jak pozytywny test i ⏸️Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2020, 17:14
Lalia lubi tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Lalia wrote:Mam zamiar o 6 zmierzyć temp jak zawsze i pewnie nie wytrzymam tylko polece od razu sikac 😂😂😂 Jejku, ściągnijcie na mnie jakąś magiczną energię żeby jutro się udało 🙏
Jej a ja dopiero o 9 teraz wstaje 😂🙈Lalia lubi tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Dobra, jutro wrzucę 😘
Ja sobie co tydzień robię w bieliźnie, więc tutaj się raczej nie nadaje 😗 chociaż widzialyście mnie już w stroju fitmadziulix3, Sylwucha, Koteczka82, SzalonaOna, dmg111, Lalia lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
madziulix3 wrote:Fajny brzuszek i płytki tez. Mam takie same 😂✌🏼
https://zapodaj.net/319a1ee4ea9f7.jpg.htmlmadziulix3 lubi tę wiadomość
-
Anetka
Sylwia
tego Wam życzę z wózkami biegowymi, żebyście miały siły biegać 😃
Ja co chciałam pocwiczyc to jak odkładałam córkę to darła się 🙈😂
Mąż do dziś pamięta te chwile że wchodził ledwo do domu a ja mu na wejściu oddawałam dziecko bo padałam 🙈😂
Motylku
jak Ty dajesz radę? A teraz trzecie dziecko w drodze, szacun!Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Sylwucha ale śliczny brzuszek i jaka ty szczupła laska jesteś 😁Sylwucha lubi tę wiadomość
Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
madziulix3 wrote:Trzymam za was wszystkie kciuki dziewczyny ❤️
Ps. Co do mdłości ciążowych to moja znajoma mówi, ze kminek bardzo pomaga. Ona nosi przyprawę przy sobie i jak jej niedobrze to je 😂
Trzymaj i chodź do nasmadziulix3 lubi tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykic83 wrote:Anetka
Sylwia
tego Wam życzę z wózkami biegowymi, żebyście miały siły biegać 😃
Ja co chciałam pocwiczyc to jak odkładałam córkę to darła się 🙈😂
Mąż do dziś pamięta te chwile że wchodził ledwo do domu a ja mu na wejściu oddawałam dziecko bo padałam 🙈😂
Motylku
jak Ty dajesz radę? A teraz trzecie dziecko w drodze, szacun!
Z ma 8 lat, więc jest w pełni samodzielna.
F skończył 4 lata i zazwyczaj bawi się i uczy z Zuzia.
K ma skończone 2 latka i zrobiła się najbardziej wymagająca. Wszystko ja nudzi.
Teraz jak mają tyle wolnego od przedszkola i szkoły to jest kosmos. Ani na podwórko nie wyjdą pobiegać, więc energia ich roznosi. A jak jest szkoła i przedszkole to luz. Jak np zostaje sama z K, to dziecko anioł. Jak są wszyscy we 3, to tragedia.
K odkąd ma "dorosłe" łóżko a nie łóżeczko, nie śpi już w dzień, a nad ranem przychodzi do nas. Ja budzi najmniejszy szelest. Więc śpimy tak do 7... Czasem mój P ogarnie ich żeby pospać do 9, ale rzadko. Dlatego tak bardzo czekam na nocki u taty (choć wtedy czuję się jak wyrodna matka, bo chcę odpocząć 🤦♀️). Teraz jestem dość mocno zmęczona, siedzę już miesiąc w domu, a ja raczej jestem osobą pracowita. Lubię kontakt z ludźmi, lubię ich rozwiesc do przedszkola i jechać do pracy. Wtedy całe popołudnie jestem ich. No ale teraz jest jak jest...
Nie boję się kolejnego maluszka wcale. Wiecie tylko co mi zaprzata głowę? Że u nas w domu jest głośno. W końcu jest 5 osób, każdy coś powie, mała płacze, tamci się kłócą. Jak taki maluszek ma funkcjonować w halasie? Tego sobie nie wyobrażam. A ogólnie... Jeśli K dostanie się do żłobka od września to lajcik, bo zostanę sama z małżeństwem jak ich rozwieziemy. Jeśli K się nie dostanie, to będę z małżeństwem i z K. To też nie ma tragedii. Jakoś to będzie. Ogólnie może dziwna jestem, ale naprawdę bardzo bardzo mocno pragnę tego dzieciatka i nie mogę się doczekać brzuszka, tych ruchów... Serio! Może tak to przeżywam bo to ostatnia ciąża?
Poza tym... Mam straszne parcie na poród SN. Nie wiem co m i się w głowie odwróciło, ale mega bym chciała spróbować. Miałam 2 cc i nie wiem jak lekarze się na to zaopatrują. Będę pytać później. Ale chcą ta ciążę i poród przeżyć cała sobą. Chcę karmić dzieciątko, chce na nie patrzeć i wachac te stopki. Chcę kupować wyprawkę... Boże ❤️ jestem taka szczęśliwa!!!Koteczka82, Evelle28, kkasia, Lalia, Julik, Ounai lubią tę wiadomość
-
SzalonaOna wrote:Ogólnie nie ma tragedii.
Z ma 8 lat, więc jest w pełni samodzielna.
F skończył 4 lata i zazwyczaj bawi się i uczy z Zuzia.
K ma skończone 2 latka i zrobiła się najbardziej wymagająca. Wszystko ja nudzi.
Teraz jak mają tyle wolnego od przedszkola i szkoły to jest kosmos. Ani na podwórko nie wyjdą pobiegać, więc energia ich roznosi. A jak jest szkoła i przedszkole to luz. Jak np zostaje sama z K, to dziecko anioł. Jak są wszyscy we 3, to tragedia.
K odkąd ma "dorosłe" łóżko a nie łóżeczko, nie śpi już w dzień, a nad ranem przychodzi do nas. Ja budzi najmniejszy szelest. Więc śpimy tak do 7... Czasem mój P ogarnie ich żeby pospać do 9, ale rzadko. Dlatego tak bardzo czekam na nocki u taty (choć wtedy czuję się jak wyrodna matka, bo chcę odpocząć 🤦♀️). Teraz jestem dość mocno zmęczona, siedzę już miesiąc w domu, a ja raczej jestem osobą pracowita. Lubię kontakt z ludźmi, lubię ich rozwiesc do przedszkola i jechać do pracy. Wtedy całe popołudnie jestem ich. No ale teraz jest jak jest...
Nie boję się kolejnego maluszka wcale. Wiecie tylko co mi zaprzata głowę? Że u nas w domu jest głośno. W końcu jest 5 osób, każdy coś powie, mała płacze, tamci się kłócą. Jak taki maluszek ma funkcjonować w halasie? Tego sobie nie wyobrażam. A ogólnie... Jeśli K dostanie się do żłobka od września to lajcik, bo zostanę sama z małżeństwem jak ich rozwieziemy. Jeśli K się nie dostanie, to będę z małżeństwem i z K. To też nie ma tragedii. Jakoś to będzie. Ogólnie może dziwna jestem, ale naprawdę bardzo bardzo mocno pragnę tego dzieciatka i nie mogę się doczekać brzuszka, tych ruchów... Serio! Może tak to przeżywam bo to ostatnia ciąża?
Poza tym... Mam straszne parcie na poród SN. Nie wiem co m i się w głowie odwróciło, ale mega bym chciała spróbować. Miałam 2 cc i nie wiem jak lekarze się na to zaopatrują. Będę pytać później. Ale chcą ta ciążę i poród przeżyć cała sobą. Chcę karmić dzieciątko, chce na nie patrzeć i wachac te stopki. Chcę kupować wyprawkę... Boże ❤️ jestem taka szczęśliwa!!!
Motylku jak czytam Ciebie to mam wrażenie, że piszesz o mnie.
Może przez to, że u mnie też będzie ostatni raz z brzuszkiem.
Moi chłopcy już starsi, niedługo Olek 7 lat, a Felek 5 lat.. Więc już naprawdę zajmują się sobą ☺️
Mieszkamy 100 m od szkoły i 150 m od przedszkola więc już sobie wyobrażam codzienne poranne spacery z małą córeczką, odprowadzamy chłopców jednego do szkoły, drugiego do przedszkola, potem zachodzimy do ulubionej piekarni po świeże pieczywo i do domku na śniadanko 😍
I też nie mogę się doczekać tego czasu, bo na 90% będzie to ostatnie dziecko ☺️SzalonaOna, Lalia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyUlaa wrote:Motylku jak czytam Ciebie to mam wrażenie, że piszesz o mnie.
Może przez to, że u mnie też będzie ostatni raz z brzuszkiem.
Moi chłopcy już starsi, niedługo Olek 7 lat, a Felek 5 lat.. Więc już naprawdę zajmują się sobą ☺️
Mieszkamy 100 m od szkoły i 150 m od przedszkola więc już sobie wyobrażam codzienne poranne spacery z małą córeczką, odprowadzamy chłopców jednego do szkoły, drugiego do przedszkola, potem zachodzimy do ulubionej piekarni po świeże pieczywo i do domku na śniadanko 😍
I też nie mogę się doczekać tego czasu, bo na 90% będzie to ostatnie dziecko ☺️
Ty córeczkę, ja synka (czuję że będzie chłopak)
U mnie jeśli skończy się cc to na 100% ostatnia ciąża. Jeśli sn to sądzę że już nigdy więcej nie będę chciała 😂😂Lalia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Koteczka82 wrote:Sylwucha ale śliczny brzuszek i jaka ty szczupła laska jesteś 😁
Rosnę już w siłę 😉 A Ty jak tam?