X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Gorące mamuśki 🤰❤️
Odpowiedz

Gorące mamuśki 🤰❤️

Oceń ten wątek:
  • veritaa Autorytet
    Postów: 2190 1872

    Wysłany: 6 października 2021, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laila nie masz żadnych wskazan zeby isc z Olkiem na kontrolę do neurologopedy :) tez bym odpuscila :)

    Zielona u nas domykanie buzi tez nie zdalo rezultatu. Po prostu syn mi sie caly czas wybudzal... Teraz po podcięciu ma zamknięta buzke i jak otworze to ma jezyk do gory. A tak to lezal plasko. Nie jest moze jeszcze idealnie ale zdecydowanie lepiej to wygląda.

    Lalia lubi tę wiadomość

    Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
    Poronienie listopad 2019 7tc
    Synek styczeń 2021
  • ZielonaHerbata Autorytet
    Postów: 6217 2782

    Wysłany: 6 października 2021, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiki tylko my musimy już ćwiczyć to zamykanie buzi bez smoczka bo za miesiąc mamy mieć podciecie. A takie coś to też jeden z etapów dobrego przygotowania buzi.

    U nas niestety po 4m wystąpiły problemy z kamieniem i trwają do dziś.
    W sumie wcześniej nawet o tym pisałam i prosiłam Was o poradę w tej kwestii.
    Mała nagle zaczęła się mocno szarpać, chwytac, odrywać, odcinać głowę w luk. Wtedy nie miałam pojęcia, że to może być właśnie wina wedziedelka.
    Okazuje się że też przez to jeszcze bardziej ma spięte barki. Teraz dopiero widzę ile jest różnych powiązań. W naszym przypadku raczej trafnych.

    klz9df9hix7ly771.png
  • ZielonaHerbata Autorytet
    Postów: 6217 2782

    Wysłany: 6 października 2021, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Veritaa A jak dziś Wam poszły masaże? Jak czuje się Synek?
    Rozumiem, że na kontrolę też idziecie do Pani Sozynskiej ?

    klz9df9hix7ly771.png
  • KarolinaMaria Autorytet
    Postów: 3719 7603

    Wysłany: 6 października 2021, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalia, ja na Twoim miejscu też bym nigdzie nie szła. Olek to chłopak na medal 🥇

    Lalia lubi tę wiadomość

    '90

    06.05.2020 r. II 🦄
    13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14266 20658

    Wysłany: 6 października 2021, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wik89 wrote:
    Zielona, spokojnie. Smoczek to tez nie jest najwieksza tragedia. Oczywiscie jak ciumka caly dzien przez kilka lat zycia to nie jest to wskazane, ale no jesli poki co smoczek Was ratuje w nocy, to ja bym za wszelka cene nie odstawiala. Sprobuj za miesiac. Dzieci naprawde szybko sie zmieniaja, moze za kilka tygodni latwiej to przyjdzie :) sen bedzie troche mocniejszy, itp

    A w ogole dla mnie te wedzidelka to troche jak laktoterror. Pediatra powiedziala, ze jest ok? Nie ma problemow z jedzeniem? To nic, i tak idz do neurologopedy. Jeden neurologopeda powiedzial, ze jest ok? To nic, idz do drugiego, bo jedna opinia nie wystarczy. I jak drugi mowi, ze do ciecia, to sie zaklada od razu, ze pierwszy nie mial o niczym pojecia. A to jest wlasnie chyba dosc ocenne i wcale diagnoza drugiego nie musi byc ta jedyna sluszna. Juz slyszalam kilka historii o sprzecznych diagnozach neurologopedow, jak tez o tym, ze podciecie wedzidelka nie pomoglo lub pomoglo na bardzo krotko..
    Ostatnio slyszalam, ze we Wloszech np zalecaja nie podcinac zbyt wczesnie, podobno kilka lat temu wielu niemowlakom podcinano, a teraz sie od tego odchodzi i czeka raczej do ktotegos tam roku zycia
    Ja po prostu mam wrazenie, ze w tym temacie nie ma jednego dobrego sposobu i jednego dobrego podejscia (poza przypadkami oczywiscie jednoznacznymi, ktore tez wystepuja)
    Zgadzam się z Tobą I to samo napisałam parę postów wcześniej

    age.png

    age.png
  • Lalia Autorytet
    Postów: 8490 18599

    Wysłany: 6 października 2021, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, w sumie to jest jedna mini rzecz przy karmieniu, która mnie ostatnio zastanowiła. Od jakiegoś czasu boli mnie, a raczej trochę odczuwam dyskomfort jak karmię Olka z prawej piersi. Najpierw myślałam, że może zatkany kanalik, ale nic nie wskazywało, później że może Olkowi idą zęby i po prostu gryzie. Tyle, że to ma miejsce tylko z prawą piersią a on od małego jakoś się z nią nie lubił i trudnej go tam było przystawić. Dziwne też to że nie robiły się żadne ranki ani też brodawka po karmieniu nie bolała. I dzisiaj się zawzięłam i obserwowałam tego mojego cycojada i myślę, że wielmożny pan zrobił się wygodny i łapie tego cyca byle jak, w sensie za płytko. A wiecie jak jest na tym etapie karmienia, dziecku i stojąc na głowie jest wygodnie jeść. I dzisiaj jak sobie trochę przypilnowałam żeby się przystawiał tak jak należy, to ulga była niesamowita 👍

    Wik89 lubi tę wiadomość

    "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
    Św. Augustyn


    💙💙 Aleksander 💙💙
    🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
    age.png

    💙💙 Kacper 💙💙
    🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
    age.png
  • Meggi110818 Autorytet
    Postów: 4467 3596

    Wysłany: 6 października 2021, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wik89 wrote:
    Zielona, spokojnie. Smoczek to tez nie jest najwieksza tragedia. Oczywiscie jak ciumka caly dzien przez kilka lat zycia to nie jest to wskazane, ale no jesli poki co smoczek Was ratuje w nocy, to ja bym za wszelka cene nie odstawiala. Sprobuj za miesiac. Dzieci naprawde szybko sie zmieniaja, moze za kilka tygodni latwiej to przyjdzie :) sen bedzie troche mocniejszy, itp

    A w ogole dla mnie te wedzidelka to troche jak laktoterror. Pediatra powiedziala, ze jest ok? Nie ma problemow z jedzeniem? To nic, i tak idz do neurologopedy. Jeden neurologopeda powiedzial, ze jest ok? To nic, idz do drugiego, bo jedna opinia nie wystarczy. I jak drugi mowi, ze do ciecia, to sie zaklada od razu, ze pierwszy nie mial o niczym pojecia. A to jest wlasnie chyba dosc ocenne i wcale diagnoza drugiego nie musi byc ta jedyna sluszna. Juz slyszalam kilka historii o sprzecznych diagnozach neurologopedow, jak tez o tym, ze podciecie wedzidelka nie pomoglo lub pomoglo na bardzo krotko..
    Ostatnio slyszalam, ze we Wloszech np zalecaja nie podcinac zbyt wczesnie, podobno kilka lat temu wielu niemowlakom podcinano, a teraz sie od tego odchodzi i czeka raczej do ktotegos tam roku zycia
    Ja po prostu mam wrazenie, ze w tym temacie nie ma jednego dobrego sposobu i jednego dobrego podejscia (poza przypadkami oczywiscie jednoznacznymi, ktore tez wystepuja)

    Jak dziecko ma cały czas otwarta buzię i język na wierzchu, nie mówiąc już że krztusi się własną śliną to powiesz mi że to szukanie na siłę przyczyny i czekanie do kilku lat jest ok?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2021, 20:33

    KarolinaMaria, Enigvaa lubią tę wiadomość

    O ❤️
    Z ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2021, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suszarko jak się czujesz? Miałaś już prenatalne? 😘

    Suszarka lubi tę wiadomość

  • Zulugula Autorytet
    Postów: 9207 15293

    Wysłany: 6 października 2021, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2021, 15:31

    ZielonaHerbata, Lalia, Suszarka, Clover, Ladyo, kar_oliv lubią tę wiadomość

    💙 11.2020
    💗 11.2023
  • ZielonaHerbata Autorytet
    Postów: 6217 2782

    Wysłany: 6 października 2021, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zulugula wrote:
    Czuła przypominajka: każda matka chce i robi jak najlepiej dla swojego dziecka.

    Tylko matka widzi czy wszystko jest w granicach normy. I jeśli widzi problem to szuka odpowiedzi, jeśli po drodze ktoś bagatelizuje ten problem lub nie ma poprawy w dotychczasowych dzialaniach to szuka dalej:) a i każdy przypadek choć podobny na pierwszy rzut oka może być totalnie różny i może wymagać różnych działań (jak Marta i Oliwka)

    O to, to, to 😁😁

    klz9df9hix7ly771.png
  • Lalia Autorytet
    Postów: 8490 18599

    Wysłany: 6 października 2021, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zulugula wrote:
    Czuła przypominajka: każda matka chce i robi jak najlepiej dla swojego dziecka.

    Tylko matka widzi czy wszystko jest w granicach normy. I jeśli widzi problem to szuka odpowiedzi, jeśli po drodze ktoś bagatelizuje ten problem lub nie ma poprawy w dotychczasowych dzialaniach to szuka dalej:) a i każdy przypadek choć podobny na pierwszy rzut oka może być totalnie różny i może wymagać różnych działań (jak Marta i Oliwka)


    milk-and-mocha-bear-couple.gif

    "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
    Św. Augustyn


    💙💙 Aleksander 💙💙
    🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
    age.png

    💙💙 Kacper 💙💙
    🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
    age.png
  • Wik89 Autorytet
    Postów: 3786 5603

    Wysłany: 6 października 2021, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meggi, jak ma cały czas otwarta buzie, język na wierzchu i krztusi się śliną, to nie, nie nazwałabym tego szukaniem na siłę.
    I nie czytałam całej dzisiejszej dyskusji, wiec nie wiem czy ten przypadek właśnie był dyskutowany (?), wydało mi się, że nie, a w każdym razie, że była tez szersza dyskusja. I ja się właśnie odniosłam ogólnie do tematu wędzidełek. Nikomu nie napisałam, ze szuka na sile. Po prostu jak o tym czytałam (a czytałam kiedyś sporo i słuchałam wielu historii) to sie przekonałam, ze sprawa często jest niejednoznaczna i diagnozy mogą być różne, a doświadczenie z innych krajów pokazuje, że może nawet niektóre są u nas na wyrost (pewnie zależy to od "szkoły")

    Ounai, Suszarka, Lalia, Ladyo, Iryska lubią tę wiadomość

    II 2020 22 cs szczęśliwy
    👶 X 2020
    XII 2022 6 cs szczęśliwy
    👧 IX 2023
  • Wik89 Autorytet
    Postów: 3786 5603

    Wysłany: 6 października 2021, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A dlaczego wspomniałam o laktoterrorze? Bo dla mnie, podkreślam - dla mnie, to było porównywalne. W pierwszych miesiącach życia syna, jak tylko zwierzyłam się z jakiegoś problemu związanego z kp (kto ich nie przechodził?), to w moim otoczeniu czułam swego rodzaju presję na wizytę u neurologopedy, choć lekarze w szpitalu, moja pediatra, CDL i neurolog nie widzieli wskazań do wizyty u tego specjalisty. Nie przesadzam, serio czułam tę presję i z jednej strony uważałam, że dobrze robię, że ufam pediatrze, a nie znajomym, a z drugiej czułam wyrzut sumienia, że bagatelizuję i co ze mnie na matka. Z perspektywy czasu - wolałabym nie czuć tej presji :)

    Ounai, Lalia lubią tę wiadomość

    II 2020 22 cs szczęśliwy
    👶 X 2020
    XII 2022 6 cs szczęśliwy
    👧 IX 2023
  • Suszarka Autorytet
    Postów: 4488 9446

    Wysłany: 6 października 2021, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madziulix3 wrote:
    Suszarko jak się czujesz? Miałaś już prenatalne? 😘
    Kochana ❤️ dziękuję, że o mnie pamiętasz. Prenatalne mam za tydzień w czwartek. W piątek byłam na zwykłej wizycie u lekarza z certyfikatem FMF, wstępnie powiedział że bobas jest zdrowy 🤩 a czuję się typowo jak ja w ciąży, czyli słabo. Wyglądam też jak kupka nieszczęścia, nie mogę na siebie patrzeć, nie przypominam samej siebie. Do tego dzisiaj byłam na badaniach i wyniki są niespecjalne, podobne miałam pod koniec ciąży z Igą. Martwię się strasznie, że znowu coś będzie nie tak, już sobie z tej okazji popłakałam. W poniedziałek wizyta u lekarki prowadzącej, zobaczymy co ona powie na to wszystko. Chciałabym się wybrać do psychologa, żeby sobie trochę w głowie poukładać, bo strasznie mi ciężko na duszy... Mam nadzieję że się uda.
    A jak u Ciebie Madziu? Wyprawka w toku? :)

    Iga ❤️ 7.01.2021
    Jagoda ❤️ 7.04.2022
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2021, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suszarko na pewno wyglądasz pięknie, jak nie dla siebie to dla męża 😘 a co do wyników to co źle wyszło? Lekarz jest od tego by działać wiec na pewno wszystko ureguluje. Jasne! Psycholog to nie jest zły pomysł, sama nie wiem czy po porodzie nie będzie mi potrzebny jak już teraz mam myśli i obawy ze złapie mnie baby blues i czy dam sobie radę chociaż tyle czekałam na tego mojego bobasa 😕
    U nas wszystko dobrze prócz twardnień brzucha którymi już się nie za specjalnie przejmuje bo tyle czasu je mam a wszystko jest okej. 26 mam już usg III trymestru 🤭
    Wyprawka prawie ze gotowa, został wózek, fotelik, materac do łóżeczka a reszta to jakieś duperele 😄
    A pod koniec miesiąca w 32 tygodniu czeka mnie ślub 🤭🤭

    Suszarka, Ounai, Lalia, Ladyo, Clover, Zulugula lubią tę wiadomość

  • Suszarka Autorytet
    Postów: 4488 9446

    Wysłany: 6 października 2021, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale super! czekam na jakieś ślubne foto, niesamowite emocje przed Wami 💓 jestem pewna że z bobasem sobie świetnie poradzisz, przyznam szczerze że czasem Cię śledzę na innym wątku ;) takie obawy są normalne, ale gdybyś poczuła że coś jest nie tak to nie wahaj się uderzać po pomoc. Ale ten czas leci, dopiero co wysikałaś II kreski a tu już USG III trymestru 😁

    Mi wyskoczyla anemia. Wiem że to jest przypadłość wielu ciężarnych, ale w pierwszej ciąży lekarz to zbagatelizował i potem skutki były naprawdę nieciekawe. Nie życzę nikomu. Poza tym robiłam niedawno morfologię (tzn. zanim zaszłam w ciążę) i od tej pory parametry mi mocno spadły, a to nie wróży dobrze. Na szczęście już chodzę do kogoś innego więc staram się być dobrej myśli 🙏 a co do męża, cóż...ostatnio mu jakoś ciężko przechodzą przez usta komplementy. Wyręczyła go jego mama mówiąc mi "ojej, wyglądasz bardzo źle, widać że źle się czujesz" 😕 ale już kończę narzekanie, oby bobaski były zdrowe to reszta jakoś się ułoży :)

    madziulix3 lubi tę wiadomość

    Iga ❤️ 7.01.2021
    Jagoda ❤️ 7.04.2022
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2021, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To i ja się u mamusiek zamelduje po wizycie 😁
    Mój bobas waży 719 g, jest średniaczkiem (43 percentyl). Niestety nie mam fajnego zdjęcia bo zasłaniał twarz rękami i nogami.
    A teraz właśnie "mnie kopie" 😃

    Ounai, madziulix3, Suszarka, Clover, Lalia, Ewa88 , Ladyo, kar_oliv, Iryska, Wik89, Zulugula, Meggi110818 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2021, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suszarka wrote:
    Ale super! czekam na jakieś ślubne foto, niesamowite emocje przed Wami 💓 jestem pewna że z bobasem sobie świetnie poradzisz, przyznam szczerze że czasem Cię śledzę na innym wątku ;) takie obawy są normalne, ale gdybyś poczuła że coś jest nie tak to nie wahaj się uderzać po pomoc. Ale ten czas leci, dopiero co wysikałaś II kreski a tu już USG III trymestru 😁

    Mi wyskoczyla anemia. Wiem że to jest przypadłość wielu ciężarnych, ale w pierwszej ciąży lekarz to zbagatelizował i potem skutki były naprawdę nieciekawe. Nie życzę nikomu. Poza tym robiłam niedawno morfologię (tzn. zanim zaszłam w ciążę) i od tej pory parametry mi mocno spadły, a to nie wróży dobrze. Na szczęście już chodzę do kogoś innego więc staram się być dobrej myśli 🙏 a co do męża, cóż...ostatnio mu jakoś ciężko przechodzą przez usta komplementy. Wyręczyła go jego mama mówiąc mi "ojej, wyglądasz bardzo źle, widać że źle się czujesz" 😕 ale już kończę narzekanie, oby bobaski były zdrowe to reszta jakoś się ułoży :)

    Na pewno coś tutaj wrzucę i się pochwalę! Już od dwóch dni mam koszmary o ślubie że coś pójdzie nie tak 😂😂
    Tak, dopiero był 15 kwietnia i dwie kreski, a od prenatalnych to mi już tak zleciało że nie mogę uwierzyć! 🤭

    Anemię często miałam jak byłam w gimnazjum, teraz mam na szczęście spokój. Ale masz racje, trzeba to badać bo skutki mogą być straszne. Moja mama przeszła bardzo ciężką anemię, leżała w szpitalu prawie miesiąc do tego się wdała sepsa. A to prawdopodobnie lekarze mówili dlatego ze już nie powinna mieć miesiączki a nadal się u niej pojawiała 🤭 dlatego dziewczyny badajcie sie regularnie, błagam 😘
    Bardzo dobrze że zmieniłaś lekarza, trzymam bardzo mocno kciuki by te wyniki się poprawiły i żebyś była zadowolona i spokojna ♥️
    Tak! Niech bobaski będą zdrowe ale ich mamusiek żeby tez zdrówko nie opuszczało 😘 mam nadzieje ze nam tez się uda szybciutko z drugim dzieciaczkiem.. już i tym myśle chociaż mam jeszcze pierwsze w brzuszku haha 😂

    Suszarka, Lalia lubią tę wiadomość

  • Ounai Autorytet
    Postów: 14266 20658

    Wysłany: 6 października 2021, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta struła się ogórkiem i wymiotuje. Po prostu świetnie. Głupia dałam jej ze skórka, a ona świeżo po chorobie i antybiotyku więc podrażniło pewnie żołądek. Uspilam ja na rękach i boję się odłożyć.

    age.png

    age.png
  • Clover Autorytet
    Postów: 2019 2935

    Wysłany: 6 października 2021, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meggi110818 wrote:
    To też zależy. Twarz amoidalna często występuje przy zaburzonym torze oddychania. Ale często są takie zmiany że nie widać. U mojego męża teraz widzę, że ma cofniętą i obniżoną brodę. Ale wcześniej nie zwracałam na to uwagi. On ma ten sam typ wędzidełka co córka. Ogólnie one są często genetyczne.
    O kurde, sprawdziłam sobie jak wygląda taka twarz o której piszesz i ja taką mam. To mój największy kompleks w sumie 😔 Nie miałam pojęcia, że to też może być powiązane 😬

    06.02.2021 👶💙

    age.png
‹‹ 4234 4235 4236 4237 4238 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ