Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Malwi tez nie daje mi odejsc na metr. Wiec zazwyczaj plącze się gdzieś pod nogami jak robię obiad. Wc oczywiście razem, czasami udaje się samej ale zazwyczaj w polowie „roboty” już zaczyna jęczeć 😅
W kuchni mamy też huśtawkę (między kuchnią a korytarzem w progu, kuchnie mamy przechodnią) i to ją zajmuje trochę jeśli już gadżety kuchenne nie dają rady. A jak to nie pomaga to wrzucam ją w chuście na plecy, ręce wolne, robie obiad i twerkuję i śpiewam (a przynajmniej próbuję twerkować i śpiewać bo ani tego ani tego nie umiem, ale ona się chichra) 😅
KarolinaMaria, emdar, Lalia, kar_oliv, dmg111 lubią tę wiadomość
🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
Lalia, u nas wygląda to bardzo podobnie. Tylko cały czas trzeba być w obwodzie, no i dość często zdarza się wiszenie na nodze. Stolika kawowego też już nie używamy, to najlepszy pchacz ever! Ja już wolę kąpiel z widownią niż płacz za ścianą.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2021, 21:22
🦄 2021 r. -
Ze mną Olek nie chodzi do toalety, ale tylko dlatego, że on nie wychodzi na korytarz, bo mamy tam jeszcze remont i na razie nie ma paneli. Aczkolwiek czasami go zabierałam ze sobą kiedy miał bardzo nasilony lęk separacyjny, bo wtedy jak mnie tracił na chwilę z oczu, to darł się wniebogłosy. Teraz czasem zapłacze chwilę kiedy znikam, ale zaraz zapomina i się zajmuje zabawą. A kiedy coś robię w kuchni to w ogóle będąc w kojcu cały czas mnie widzi, bo mamy kuchnię połączona z salonem, więc dla niego skoro mama jest gdzieś w pobliżu, to jest spoko.
Często zabieram go ze sobą do łazienki, ale to bardziej w celach wycieczkowych, bo on uwielbia pralkę i suszarkę, więc kiedy ja np wstawiam pranie, to otwieram mu drzwi od suszarki, a on sobie zagląda do środka i się cieszy 😁 -
Anet.kaa wrote:Dziewczyny, to dlaczego nie kupicie sobie kojca za 100 zł na allegro?
Ja przyznam szczerze, że trochę tego nie rozumiem abym nie mogła nic zrobić.
Mamy 41m2 i wygospodarowaliśmy miejsce na kojec. N ie wkładam tam Poli jakoś często bo ona jak Jula jest mocno zainteresowana tym co robie w kuchni więc często siedzi na blacie w rogu i coś przekłada, stuka ale gdy trzeba wkładam ją do.kojca, wrzucam zabawki, ew włączam śpiewanki jak idę się kąpać po bieganiu i jestem spokojna o dziecko bo nie poobija się tam jak w łóżeczku.
Moim drugim ratunkiem.jest nosidło, jak jest mamoza max to gotuje obiad a nawet czasami korzystam z wc z Polą w nosidle.
Wg mnie logistyka z dzieckiem jest cięższa ale wszystko da się wykombinować i ułatwić sobie życie.KarolinaMaria, Suszarka lubią tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
nick nieaktualny
-
A jeszcze o kąpieli miałam napisać, więc kiedy mąż ma popołudniówkę lub nockę, to ja kąpię się zazwyczaj wtedy, kiedy Olek już śpi. Ustawiam sobie na pralcę nianię elektroniczną, podkręcam głośność na maxa żeby słyszeć pomimo lejącej się wody i idę pod prysznic. Ile razy bylo tak, że wyskakiwałam z kabiny i leciałam do sypialni owinięta ręcznikiem, bo się Olek obudził 🤭😅 Ale teraz raczej się to nie zdarza, bo od jakiegoś czasu budzi się dopiero około północy na swoją słynną przerwę w spaniu, więc do tej pory mam czas, żeby wziąć prysznic w spokoju. No i korzystając z tego, że po położeniu go spać zazwyczaj mamy 3-4 godziny spokoju, to często się nawet kąpię razem z mężem jeśli jest w domu 😈
emdar, Lalia, KarolinaMaria, Suszarka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMam super wiesci, wychodzimy w piatek😊💪. W poniedzialek za tydzien bedziemy miec kontrole. Tak sie ciesze, ze wreszcie do domku pojdziemy.
Co do kojca to u nas by nie zadzialalo, maly musi miec mnie na widoku, w kuchni lubil patrzec. Sie przez okno na ogrod, a jeszcze jak nasz wiewior sie przypaletal to lepszej atralcji nie trzeba bylo. Kibelek zawsze razem (kilka razy udalo sie mi samej) prysznic razem bo inaczej bylo darcie jakby go ze skory obdzierali.
A teraz kilka wkurzajacych hitow. Dzwoni tesciowa z radami, jak Hariska zdrowie polepszyc. Oto jej rady:
-dawac mam mu ostre jedzenie, zeby. Go. Wzmocmic🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️
-do picia tylko slodkie soki🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️
- cokolwiek je. Mam. Do dawac paryczke chili🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️., bo ma sie przyzwyczaic
-natychmiast po wyjsciu ze szpitala ciagac dziecko po rodzinie i znajomych Niech lapie choroby to sie uodporni 🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️.
Normalnie baba tak mnie wkurzyla,powiedzialam jej ze zadnej z tych rad nie za stosuje bo mi. Dziecka szkoda no i mamy afere.emdar, Annia, Ounai, Zulugula, KarolinaMaria, kar_oliv, dmg111, Ladyo, calanthe, Wik89, kic83, MoTyLeK🦋, Belie, Suszarka lubią tę wiadomość
-
Ja doskonale wiem, że każde dziecko jest inne, każde potrzebuje czegoś innego, i tak samo każda z nas ma inne podejście do dziecka.
Nie napisałam tego aby kogoś pouczać, upominać, wypominać czy też przechwalać się. Chodziło mi raczej o "sprzedanie" sposobów na ogar z dzieckiem.
Lalia, veritaa lubią tę wiadomość
-
Ja Olka w osobnym pokoju zostawiam podobnie jak Iryska, jak muszę wózek wynieść albo przynieść, wtedy wsadzam do łóżeczka, zostawiam jakieś fanty premium (np mojego tatę połączonego przez Messengera 🤣) a ja lecę jak sarenka 🤣
Jak idę do toalety to sama ale zostawiam uchylone drzwi więc ten mały człowieczek zaraz przychodzi na czworakach. A czasami jak ja gotuję to Olek zwiedza resztę mieszkania 😅
On tylko jak źle się czuje albo jest śpiący lub głodny to raczej wisi na nodze albo klęczy i wyciąga błagalnie ręce, tak to gdybym mu zostawiła na podłodze chrupki kukurydziane i bboxa to raczej matka jest mu zbędna 😅Wik89 lubi tę wiadomość
-
Laila ja sie zgadzam nie wiem ile Ty masz lat ale wygladasz na jakies 24 wg mnie. Świetnie
Jednorożec jest mi bardzo przykro, bylam w identycznej sytuacji tylko ze ja dokladnie wiedziałam kiedy mialam owu. Tez mi dawali leki na podtrzymanie ale nie widzialam sensu ich brania wiec nie bralam nic. i wyszlam sama ze szpitala czekajac w domu az spokojnie sie oczyści wszystko. Tez chciałam tylko utulic coreczke i meza wtedy.Lalia lubi tę wiadomość
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Verita, mam jeszcze 27😅 za trzy miesiące 9 lutego kończę 28 lat 🙈
veritaa lubi tę wiadomość
-
Co do Waszych sposobów radzenia sobie z dziećmi no to ja mam podobne
Nie jestem do końca normalna bo dla mnie priorytetem jest zrobienie posilku. Nie znosze jesc na mieście... Nie wiem dlaczego mam taka awersje do kupnego jedzenia ale po prostu jak zjem cos kupnego czy zamowionego wiecej niz raz w tygodniu to mnie zoladek boli. Dlatego zrobienie cieplego posilku musi byc. Najgorzej jak jest corka w domu bo wtedy ona musi miec zupe i drugie danie. Tak jest nauczona ze żłobka /przedszkola.Jakis deser dla niej tez staram sie miec bo jej pierwsze slowo po przedszkolu to zawsze pytanie czy jest cos dobrego do jedzenia 🙈Przyznam ze to troche problematyczne ale no robie. Tym bardziej ze nie je kupnych słodyczy.
Zazwyczaj udaje mi sie obiad wyczarować jak mi syn spi na drzemce albo jak ma dzien marudy no tk biore go do nosidla i gotujemy. W ostateczności wieczorem jak spia jak np teraz 🙈
Sprzatanie odpuscilam, robie na prawde minimum zeby mi sie podloga nie kleila tak naprawdę i na tych szafkach byl względny porzadek.
No i u nas jak corka wroci z przedszkola to moj syn ewidetnie jest najszczęśliwszy na świecie. Ja ju moge nie istniec bo jest w nia zapatrzony wiec sama jej obecnosc mi duzo pomaga. Zazwyczaj wtedy cos robie w kuchni i ich tylko dogladam.
Jak mialam tylko corke to wyzwanjem było dla mnie jej polozenie spac i jak maz wychodzil na pilke grac to bylam zestresowana ze usypianie na mojje glowie itp. Teraz co to jest uśpienie dwojki jednocześnie 😅😁Wik89 lubi tę wiadomość
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Zulu my ostatnio tez kupiliśmy odkurzacz samojezdny, co prawda nie na Ali tylko u nas, xiaomi, ale moje życie zmieniło się nie do poznania 😂! Puszczam go co drugi dzień, czasem codziennie i mam czyste mieszkanie! A soboty!!! Wcześniej każda sobota to było wkurzanie się na męża i powtarzanie tysiąc razy żeby poodkurzal! Teraz włączam „Zbysia” i dom czysty
Iryska, Zulugula, Lalia, KarolinaMaria, dmg111 lubią tę wiadomość
-
Odnośnie mamozy naszych dzieci to Mela może młodsza ale mamoze tez już ma! Głównie jak śpi i się przebudzi to nikt nie może jej uspokoić, muszę przyjść ja, przytulić i uspokoić. Dzięki temu ostatnio nie ma opcji żebym wyszła z domu bez niej na dłużej niż godzinę… to stałe bycie „w trybie czuwania” bywa męczące
Aniu tak się cieszę ze z Hariskiem lepiej ❤️