Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja nie zdejmuje kurtki na krotkich dystansach, po prostu zdejmuje czapke i rozpin kurtke/kombinezon. Ale sama tez siedze w kurtce rozpietej i staram sie, zeby nie bylo za goraco w samochodzie
II 2020 22 cs szczęśliwy
👶 X 2020
XII 2022 6 cs szczęśliwy
👧 IX 2023 -
Wik89 wrote:Ja nie zdejmuje kurtki na krotkich dystansach, po prostu zdejmuje czapke i rozpin kurtke/kombinezon. Ale sama tez siedze w kurtce rozpietej i staram sie, zeby nie bylo za goraco w samochodzie

Wik, napiszę to tylko informacyjnie. Z tym zdejmowaniem kurtki nie chodzi o to, że dziecku jest za ciepło w samochodzie, tylko o to że kurtka tworzy dodatkową przestrzeń pomiędzy pasami a ciałem, a im mniej warstw ma na sobie dziecko i pasy bardziej przylegają do ciała tym bezpieczniej. Specjaliści jako przykład podają taki eksperyment: zapnij dziecko w foteliku ubrane w kurtkę i dociągniągnij na maxa pasy, następnie odepnij pasy i włóż do fotelika dziecko jeszcze raz ale bez kurtki i zapnij ponownie nie zmieniając poprzedniej regulacji pasów, a okaże się że pasy mogą być nawet kilka cm za długie. Właśnie dlatego zaleca się albo zdejmowanie kurtki w samochodzie i dopiero zapinanie w foteliku, albo używanie poncz/otulaczy które nie wchodzą między dziecko a pasy 🙂 -
Aaa, ok, rozumiem. Jakos do tej pory zapiecie pasow na kurtke wydawalo mi sie bezpieczne, kurtka tez nie jest nie wiadomo jak gruba. Ale spojrze nastepnym razem, jak to zapiecie sie uklada w kurtce i bez..
II 2020 22 cs szczęśliwy
👶 X 2020
XII 2022 6 cs szczęśliwy
👧 IX 2023 -
Ja jeszcze dodam, że kurtki są sliskie i w wielu testach fotelików było to pokazywane, że w momencie wypadku, kiedy rozkład sił działających na dziecko i fotelik tak się układa, że pasy ześlizgują się z ramion i dziecko wypada. Natomiast statystyki z wypadków mówią, że paradoksalnie najwięcej wypadków zdarza się na krótkich trasach, czyli dom-praca, dom-sklep, dom-przedszkole.Lalia wrote:Wik, napiszę to tylko informacyjnie. Z tym zdejmowaniem kurtki nie chodzi o to, że dziecku jest za ciepło w samochodzie, tylko o to że kurtka tworzy dodatkową przestrzeń pomiędzy pasami a ciałem, a im mniej warstw ma na sobie dziecko i pasy bardziej przylegają do ciała tym bezpieczniej. Specjaliści jako przykład podają taki eksperyment: zapnij dziecko w foteliku ubrane w kurtkę i dociągniągnij na maxa pasy, następnie odepnij pasy i włóż do fotelika dziecko jeszcze raz ale bez kurtki i zapnij ponownie nie zmieniając poprzedniej regulacji pasów, a okaże się że pasy mogą być nawet kilka cm za długie. Właśnie dlatego zaleca się albo zdejmowanie kurtki w samochodzie i dopiero zapinanie w foteliku, albo używanie poncz/otulaczy które nie wchodzą między dziecko a pasy 🙂
Polecam zobaczyć
https://youtu.be/lCT_HYmgPBEWiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2021, 19:56
SYN 2015
CÓRKA 2020
Starania od czerwca 2025
CP 2025 💔 7tc
Usunięcie lewego jajowodu -
Ufff obrobilam się po pracy. Zdążyłam zrobić zakupy spożywcze, kolacje, pozmywać naczynia z całego dnia i jeszcze pocwiczyc
brawo ja...
Matylda jakby lepiej, w sensie mniej kaszle zdecydowanie. Ale mam wrażenie, ze jej katar to niekończąca się historia 🤦♀️ w czwartek niby ki trola, ale dam radę pójść dopiero w piątek, bo w czwartek oboje pracujemy...
Moje dzieci zastrajkowały, ze nie idą do przedszkola, skoro Zuzia ma wolne od szkoły. No i racja. Więc ostatecznie zostali jeszcze do piątku i pójdą już po NOWYM roku. Powiem Wam, ze od września to może lacznie byli z 3-4 tyg w przedszkolu. Dramat.
Ja zadnego poncza nie mam, w aucie rozpinam kurtke. I tak, wiem, ze to niebezpieczne. Tylko nie wyobrażam sobie przy takich mrozach od razu rozpinać dziecko i rozbierać. Sama jeżdżę w kurtce, rozpiętej. Tak jak Wik. I to samo robię z dziecmi. Ale jeśli chodzi o dluzsze trasy to jak najbardziej się rozbieramy.
Milego wieczorku kochane mamy ❤️
dmg111 lubi tę wiadomość
-
Wyszły Mai w końcu dwie górne jedynki 😊 mamy już 4 ząbki 😊
Czy słyszałyście o tym, że niezdrowe jest, aby dziecko wstawało jeszcze nie siedząc samodzielnie? Maja juz z 3tyg wstaje do mebli, a nawet robi przy nich kroczki. A jak siada to dalej z podporem, opiera się na rączce. Na którymś forum mi się obiło, że dziecko nie powinno tak wstawać, jak jeszcze nie siedzi... Fizjo nic na to nie mówił, ale jakoś się martwię, ale przecież nie powstrzymam jej od wstawania 😊
Lalia, Wik89 lubią tę wiadomość
-
Janek też najpierw wstawał. Dopiero po dwóch miesiącach od wstawania usiadł samodzielnie. Akurat pomiędzy tym czasem mieliśmy fizjo i nie mówiła, że to niezdrowe. Jedynie miałam pilnować czy jak wstaje to używa na przemniennie nóżek i pokazywać mu wzór dobrego schodzenia na dupcie.Tajka wrote:Wyszły Mai w końcu dwie górne jedynki 😊 mamy już 4 ząbki 😊
Czy słyszałyście o tym, że niezdrowe jest, aby dziecko wstawało jeszcze nie siedząc samodzielnie? Maja juz z 3tyg wstaje do mebli, a nawet robi przy nich kroczki. A jak siada to dalej z podporem, opiera się na rączce. Na którymś forum mi się obiło, że dziecko nie powinno tak wstawać, jak jeszcze nie siedzi... Fizjo nic na to nie mówił, ale jakoś się martwię, ale przecież nie powstrzymam jej od wstawania 😊
Organizm dziecka sam wie co jest dla niego dobre. Jeżeli sama nie nauczyłaś Mai wstawania przy meblach, to moim zdaniem nie masz się czego martwić, w szczególności, że Wasza fizjo nie widzi w tym problemu.
-
Dziewczyny a w tej bosej stópce są takie marki jak emel/geox/renbut/mrugała/mido itp? Był tam ktoś osobiście? Bo na ich stronie widziałam tylko z tych bardziej znanych bobux i jakieś całkiem mi nieznane....12.2020 dziewczynka ❤️ po 6cs
11.2024 staramy się o rodzeństwo -
Mamity z kotami- jak to u Was jest? Nasze futro lubi być w centrum uwagi i zawsze blisko .
Szefowa jak widzi 🐱to pędzi z prędkością światła do niej. Niestety kot bierze się do drapania.
U Was też tak było? Minęło?
Mamy ragdolla i zawsze była spokojna z natury no ale teraz nie ma się jej co dziwić.
Praktycznie cały dzień to pilnowanie kota i szefowej..
-
Mialam kota jak urodziłam Filipa. Ale z czasem było tylko gorzej. Skakał i drapał nie tylko Filipa ale też po złości mnieZielonaHerbata wrote:Mamity z kotami- jak to u Was jest? Nasze futro lubi być w centrum uwagi i zawsze blisko .
Szefowa jak widzi 🐱to pędzi z prędkością światła do niej. Niestety kot bierze się do drapania.
U Was też tak było? Minęło?
Mamy ragdolla i zawsze była spokojna z natury no ale teraz nie ma się jej co dziwić.
Praktycznie cały dzień to pilnowanie kota i szefowej..
zachorował i w sumie musieliśmy go uśpić, ale to co się działo to był dramat.
-
U Poli taka sytuacja trwała z 2 miesiące.Tajka wrote:Wyszły Mai w końcu dwie górne jedynki 😊 mamy już 4 ząbki 😊
Czy słyszałyście o tym, że niezdrowe jest, aby dziecko wstawało jeszcze nie siedząc samodzielnie? Maja juz z 3tyg wstaje do mebli, a nawet robi przy nich kroczki. A jak siada to dalej z podporem, opiera się na rączce. Na którymś forum mi się obiło, że dziecko nie powinno tak wstawać, jak jeszcze nie siedzi... Fizjo nic na to nie mówił, ale jakoś się martwię, ale przecież nie powstrzymam jej od wstawania 😊
Niektóre dzieci tak mają po prostu, też o tym sporo czytałam i uznałam że nie będę się stresować na zapas. Pola ma słaby brzuszek więc myślę że to mógł być jakiś czynnik -
U nas kotka jest bardzo łagodna dla Olka. On też ciągle ją gania, zaczepia, ale ona nigdy nawet łapą go nie pacnęła, a co dopiero żeby podrapała. Ona ogólnie jest łagodna dla dzieci, chociaż woli nie podchodzić do nich. Raz PODOBNO (bo dziewczynka tak twierdziła, ale nie miała żadnych śladów na ręce, a my nie widzieliśmy tego, więc nie wiemy jak było) podrapała córkę kuzynki mojego M, ale później się okazało, że dziewczynka dźgała kotkę wędką-zabawką, więc przypuszczam, że faktycznie mogła w obronie łapą pacnąć. Ale z kolei kiedyś ta dziewczynka jak była mniejsza to próbowała podnieść kotkę za ogon i kotka nic jej nie zrobiła, po prostu uciekła. Olka nie unika tak jak innych dzieci, często podchodzi do niego i pozwala mu się dotknąć. On czasem nic jej nie robi, czasem ją dotyka a czasem nawet trochę ją pacnie, ale jak coś się jej nie spodoba to po prostu się odsuwa. Kiedy Olek był mniejszy to bardziej ich pilowałam, a teraz tylko obserwuję.ZielonaHerbata wrote:Mamity z kotami- jak to u Was jest? Nasze futro lubi być w centrum uwagi i zawsze blisko .
Szefowa jak widzi 🐱to pędzi z prędkością światła do niej. Niestety kot bierze się do drapania.
U Was też tak było? Minęło?
Mamy ragdolla i zawsze była spokojna z natury no ale teraz nie ma się jej co dziwić.
Praktycznie cały dzień to pilnowanie kota i szefowej..
Ogólnie od strony "emocjonalnej" to wyglądało tak, że kiedy urodził się Olek i wróciliśmy ze szpitala, to przez pierwsze dni kotka była bardzo zdezorientowana, nie wiedziała co się dzieje. Raz się bardzo wystraszyłam, bo wskoczyła mi na kolana kiedy miałam Olka na rękach, a ona raczej rzadko wskakuje na kolana i pomyślałam, że może chce mu coś zrobić. Ale ona tylko go chciała obwąchać chyba. Później już go obwąchiwała z odległości metra-dwóch 😂 Ale ogólnie wydaje mi się, że szybko się przyzwczaiła do dziecka w domu. Nawet robiła tak, że kiedy wychodziłam do toalety a Olek w tym czasie zaczynał płakać, to biegła do mnie i miauczała pod drzwiami, jakby chciała mnie zaalarmować, że coś jest nie tak. A kiedy układałam Olka do snu na narożniku, to siedziała na oparciu i "pilnowała". Staraliśmy się w miarę możliwości poświęcać jej czas, żeby nie czuła się odsunięta kiedy w domu pojawiło się dziecko.
Wydaje mi się, że rasa kota nie ma zbyt dużego znaczenia. My mamy brytyjkę i nieraz słyszeliśmy, że "wyspiarskie" koty są mało towarzyskie. Tymczasem nasza kotka to się często zachowuje jak pies 😁 Wszędzie za nami chodzi, zawsze musi być w tym samym pomieszczeniu co my (tylko do sypialni jej nie wpuszczamy, bo bardzo dużo sierści zostawia wszędzie), sporo się tuli, oczywiście na swoich zasadach. -
U nas jak to nazywamy "szorstka przyjaźń" między Kotami a Polą, ale też dlatego że koty są raz u mojej.mamy raz u nas i.nie mają czasu się do siebie przyzyczaić. Po nowym roku zabieram je do Wrocławia bo jak są dłużej razem to jest lepiej.ZielonaHerbata wrote:Mamity z kotami- jak to u Was jest? Nasze futro lubi być w centrum uwagi i zawsze blisko .
Szefowa jak widzi 🐱to pędzi z prędkością światła do niej. Niestety kot bierze się do drapania.
U Was też tak było? Minęło?
Mamy ragdolla i zawsze była spokojna z natury no ale teraz nie ma się jej co dziwić.
Praktycznie cały dzień to pilnowanie kota i szefowej..
Pola je uwielbia , jak tylko się budzi to jest mówione Ka, Ka, Ka - czyli kot.
Uczymy ją aby głaskała je delikatnie, co chwile powtarzamy ale czasami ją ponosi, szczególnie jak wjeżdza w Amber taranem w koci tył to kilka razy Amber ją odepchnęła i podrapała.
Widzę, że pomaga tłumaczenie aby robiła kotku cacy, aby była delilatna, za każdym razem gdy widzę że jest przy kocie to jej to mówie. Jak była mniejsza było trudniej bo mniej rozumiała i wtedy pilnowałam ich bardziej.
Zależy też dużo od kota, mój jeden ucieka jak coś mu się robi i bardziej omija Pole a drugi pozwala sobie na więcej ale jak jej coś nie pasuje to potrafi podrapać. -
Ewa, ale to że nie znasz danej marki to nie znaczy że ona jest beznadziejna 😄 Pytałaś o sklep z butami, poleciła Ci go Karolina która mieszka na miejscu i podejrzewam że się orientuje w tym temacie, chociażby dlatego że chodzi z Mati do fizjo. Ja bym się nie skupiała tak bardzo na metce, bo nie o to chodzi, może się okazać że w butach "całkiem nieznanych" Twoja córka się lepiej poczuje niż w bobuxach czy geoxach 🤷Ewa88 wrote:Dziewczyny a w tej bosej stópce są takie marki jak emel/geox/renbut/mrugała/mido itp? Był tam ktoś osobiście? Bo na ich stronie widziałam tylko z tych bardziej znanych bobux i jakieś całkiem mi nieznane....
dmg111, KarolinaMaria, Lalia, Ewa88 , Iryska lubią tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Ewa88 wrote:Dziewczyny a w tej bosej stópce są takie marki jak emel/geox/renbut/mrugała/mido itp? Był tam ktoś osobiście? Bo na ich stronie widziałam tylko z tych bardziej znanych bobux i jakieś całkiem mi nieznane....
Ewa, ja jeszcze nie byłam, bo mamy dużo czasu, ale ten sklep polecała tutaj dmg i moje 2 znajome. Dla mnie marka nie ma znaczenia, chcę iść do dobrego sklepu, żeby pokazali na co zwracać uwagę. Liczę, że ogarnę temat i będę mogła potem sama dobierać buty w dowolonym sklepie, niekoniecznie za miliony monet. Nie upieram się, że muszą być emele, czy inne popularne buciki. Zawsze możesz zadzwonić i zapytać co mają.
dmg111, Lalia, Ewa88 lubią tę wiadomość
🦄 2021 r.













