Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Karolina, miło, że pytasz 😘 Podczytuję Was czasem, ale jakoś nie miałam humoru żeby się ostatnio odzywać.
Olek jest przeziębiony, ma stan podgorączkowy który zbijamy paracetamolem ale ciągle mu skacze temperatura i dodatkowo zaczął kaszleć, więc jedziemy dziś do lekarza na 18 żeby go osłuchał. Jestem mega wkurzona postawą mojej szwagierki, bo uznała, że nie jest istotnym powiedzieć mi, że jej córka jest przeziębiona i bawili się ostatnio z Olkiem, a później jak usłyszałam że mała kaszle i o to zapytałam to się dowiedziałam, że ma podwyższoną temperaturę już drugi dzień 🙄 Tak że super, a mogliśmy tego uniknąć bo nic by się nie stało, gdyby dzieci się nie bawiły razem przez kilka dni. Porażka. Jeszcze dzisiaj teściowa powiedziała do męża, że ma zapalenie płuc i szwagierka chyba też. Super.
Ja mam ostatnio problem, pojawiło mi się jakieś znamię na ręce i mam je już od ponad dwóch tygodni, najpierw myślałam, że to ukąszenie owada lub mały siniak, ale to nie znika. Jest lekko wypukłe. Nie wiem, co to za cholerstwo, szczerze mówiąc trochę się boję, zwłaszcza, że teraz co chwilę się słyszy o raku skóry. Idę w środę do dermatologa i zobaczę, co mi powie.
Nasze plany związane z wyjazdem do Niemiec nie wypaliły, bo znajomi, którzy chcieli nam pomóc sami zmagają się na razie z dużymi problemami i nie są w stanie nas wesprzeć, czego zresztą w ich obecnej sytuacji oczywiście nie oczekujemy. Pojawiła się za to nowa opcja, ale dopiero od nowego roku - brat ojca mojego M. pracuje w Norwegii i namawia, żeby mąż zaczął jeździć z nim. Tylko startują z nowym projektem dopiero w okolicach stycznia i trzeba by było jeszcze chwilę poczekać, bo na razie nie zatrudniają nowych pracowników. Praca w systemie 2 tygodnie tam, 3 tygodnie w domu, pracodawca zapewnia przejazd i mieszkanie. Z jednej strony nie chcielibyśmy być osobno, ale z drugiej jest to dla nas jakaś szansa na odłożenie kasy na jakieś swoje mieszkanko, bo zarobki ładne. Ten wujek już tak jeździ od kilkunastu lat, więc pomógłby M. się wdrożyć. Decyzja już prawie podjęta, tylko jest problem, co robić przez te pół roku, bo mąż jest już na wypowiedzeniu do końca lipca w obecnej pracy. Wprawdzie znowu zaproponowano mu awans żeby się nie zwalniał (ale za śmieszne pieniądze), ale wiem, że on nie chce tam zostać i ja też nie chcę, żeby tam już pracował, bo to, co kierownictwo wyprawia to jest prawdziwy cyrk i widzę, jak to źle wpływa na M. Poskładał cv do okolicznych zakładów na podobne stanowisko jakie ma teraz, z jednego miejsca już oddzwonili i miał rozmowę zdalnie, no zobaczymy. Może akurat się coś fajnego trafi. Ja ostatnio spotkałam koleżankę z którą pracowałam i mówiła, że bardzo by chcieli, żebym wróciła, ale to czterobrygadówka, więc nie ma szans. Szukam czegoś na same dniówki, ale niestety ciężko z tym u nas. No i obawiam się też tego, że pójdę do nowej pracy i mi podziękują po okresie próbnym, bo Olek będzie co chwilę coś łapał od dzieci w żłobku i będę musiała ciągle z nim siedzieć w domu...
Z teściową na razie spokój, po tym, jak jej zasygnalizowałam że nie podoba mi się jak mi co chwilę wbija szpile, teraz z kolei jest słodka do porzygu i doskonale zdaję sobie sprawę, że to jest fałszywe, bo przecież mnie nie znosi. No, ale przynajmniej nie gada głupstw. Nie interesuje mnie to, co mówi do innych, ale dałam jej jasno do zrozumienia, że nie życzę sobie takich tekstów do mnie i na razie się pilnuje. Z racji, że na razie jeszcze tu będziemy mieszkali to chciałabym, żeby te relacje jakoś wyglądały, ale na pewne rzeczy sobie nie pozwolę i tyle. Mąż też jej powiedział parę słów, bo też już nie mógł jej znieść i na razie jest spokój. -
Enigvaa, piękne jesteście obie! 💕
Suszarko, ale Wy eleganckie 😁 Ślicznie wyglądałyście! ❤️❤️❤️
Suzi, Mia jest mega słodka dziewczynką 😍
Agata, super Polcia - żłobkowiczka 😊
Emdar, wy z Julkiem to jak dwie krople wody 💕 Wypoczywajcie!
I dużo zdrówka dla wszystkich chorowitków 🍀 Okropny czas jest ostatnio, u nas wokół też same chore dzieci. Tutaj bostonka też dotarła, syn znajomej właśnie przechodzi. Masakra 😬emdar, Lalia, Suszarka, KarolinaMaria lubią tę wiadomość
-
KarolinaMaria wrote:Enigva, jesteście niesamowicie odważni! Podziwiam Was ❤ a co z domem? Wynajmiecie go komuś?
Nie, bedzie stal pusty. Sasiedzi beda patrzec i tesciowie przyjezdzac doglądać kwiatow. Nie chce nam sie wszystkiego pakowac, a i nie wiem czy bysmy znalezli najemców bo za taki metraż z ogrodem to za wynajem minimum 5 tys…
Nie wiemy co bedzie dalej, jesli okaze sie ze tam zaplecze medyczne jest lepsze niz u nas to bedziemy rozważać pozostanie na stale tam. Nie chcemy takiej opcji, ale dla naszej dziecinki to i do Afryki sie wyprowadzimy aby miala lepsze zycie…
Wczoraj rozmawialam z rehabilitantka i bardzo mnie to podlamalo. Najprostsze ortezy to 4tys zl, nfz dofinansuje 1400zl do 3rz, potem nic sie nie nalezy. Rehabilitacja na nfz 2-3 razy po 20min, a potrzebuje 4-5 razy w tygodniu po 40-60min + basen. Rehabilitacja na nfz do 7rz jesli bedzie chodzic, do 9 jesli nie, potem luka, nie ma nic dla takich dzieci dopoki nie bedzie nastolatka blizej doroslosci…
Zdalam sobie sprawe ze zawsze czeka nas odkładanie na rehabilitacje i sprzet, proszenie o pomoc rodziny i obcych. Nie bedzie z czego odlozyc na wakacje czy jakies wieksze swoje przyjemnosci. w tym momencie placimy 400-500zl tygodniowo za rehabilitacje, a gdzie tu jeszcze koszty paliwa na dojazdy… przy takim trybie zycia do pracy zawodowej nie wroce predko, zasiłki moze pokryją koszty rehabilitacji na tnę moment, ale ceny ida w gore… koszty zycia tez rosna, a pensje niestety nie…🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
Emdar, mdłości nadal mam, ale głównie wieczorami, więc na pewno jest lepiej 😘 sporadycznie wieczorami też wymiotuję, ale głównie w te dni kiedy jestem mega zmęczona 😵
U nas ostatnio trochę wiatr w oczy.. najpierw u Olcia ta gorączka bez powodu, potem jak się wydawało że przeszło to znowu wirus (katar, kaszel i gardło).. od Olcia zaraziłam się ja, mąż i moi rodzice, u mojej mamy skończyło się niestety antybiotykiem i zapaleniem oskrzeli.
W piątek byliśmy z Olciem jeszcze u kontroli, bo w niedzielę mieliśmy zacząć tygodniowy urlop nad jeziorem, dostaliśmy zielone światło na wyjazd, ale jak wychodziliśmy z przychodni to mąż skręcił nogę, spuchła mu w 30 sekund, myśleliśmy że tylko lekkie skręcenie, a tu w sobotę na sorze wyszło odchylenie jakiejś tam kostki i urlop trzeba było odwołać..
Najgorsze że u mojego męża w pracy urlopy planuje się początkiem roku, a te w okresie wakacyjnym to już w ogóle, więc żaden dłuższy wyjazd w tym roku nie wchodzi w grę.
Plusem jest to, że teraz mąż miał rozpisane 2tyg urlopu i tydzień zaległego ojcowskiego, zgodzili się wycofać ten ojcowski więc prawdopodobnie we wrześniu sobie gdzieś pojedziemy.
Staram się szukać plusów w tej sytuacji, że przynajmniej doleczymy Olcia (nadal ma inhalacje), my się wykurujemy, a we wrześniu ja się będę już lepiej czuła (magiczny drugi trymestr) i nie będzie też takich upałów.
No cóż, życie 😅😅 -
Engi no co tu dużo mowic- jesteście cudowni!
Nie łatwe zadanie przed Wami. Wybudowaliscie piękny dom i musicie go teraz zostawić, wyprowadzka w zupelnie nowe miejsce, zmiana pracy i przede wsyztskim diagnoza Malwi. Wasze życie dość mocno się przeorganizowalo w tak krotkim czasie ale na pewno to wszystko jest warte tych zmian! Malwi jest szczęściara, że ma takich wspaniałych i dzielnych rodziców.
Jestem całym sercem z Wami! 💚
Pomysl może o założeniu jakiejs zbiórki, na pewno ona podgoni trochę finansowo i zawsze będzie Wam lżej.Lalia, Zulugula, KarolinaMaria lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam sie po dlugiej nie obecnosci,
Wszystkim chorowitkom zdrowka zycze.
Mamusiom z fasolkami tylko dobrego samopoczucia.
Enigva jestescie bardzo dzielni, trzymam za was kciuki, I wiem jak sie czujesz.
U nas nadal jest wszystko zakrecone, moze juz za jakis czas uda mi sie powiedziec cos wiecej. Moge tylko zdradzic ze z Kanady zrezygnowalismy ze wzgledu na naszego najstarszego synka. Niestety mialby problemy z leczeniem, logopeda i wogole z odpowiednim programme dla dzieci z autyzmem tam. Jeden od wiz stwierdzil ze moze miec nawet problem z dostanie obywatelstwa w przyszlosci. Nie chcemy ryzykowac jego przyszlosci, szczegolnie ze tutaj ma wszystko zapewnione. No ale zobaczymy co dalej...
Haris to juz duzy chlopczyk, moj malenki wyrosl z bycia dzidziutkiem. Biegac wszedzie, gra w pilke, uwielbia bawic sie. I mowi wszystkim ciociom i dzieciaczkom czesc :
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2022, 14:19
Lalia, Zulugula, emdar, dmg111 lubią tę wiadomość
-
Mysle ze kazda z Was zrobiłaby to samo na naszym miejscu. Tu nie ma nic wyjatkowego, walczymy o jak najlepsza przyszlosc naszej dziecinki, bo wroga mamy silnego…
Lalia, KarolinaMaria, Ania81, emdar, Nowastaraczka, dmg111, Ounai lubią tę wiadomość
🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
Pytanie do doświadczonych mam, jak się zaczyna ospa?
Edit: 2 tygodnie po bostonce podejrzewam ospę u Matyldy 😖 jest to prawdopodobne, bo mija 11 dni od wizyty w przychodni, gdzie mogła ją złapać, a to dziadostwo się tyle wykluwaWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2022, 08:57
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
nick nieaktualny
-
KarolinaMaria wrote:Pytanie do doświadczonych mam, jak się zaczyna ospa?
Edit: 2 tygodnie po bostonce podejrzewam ospę u Matyldy 😖 jest to prawdopodobne, bo mija 11 dni od wizyty w przychodni, gdzie mogła ją złapać, a to dziadostwo się tyle wykluwa
Ja niestety nie wiem, ale u nas po bostonce było zapalenie oskrzeli, a potem mononukleoza, też jest wysypka wtedy.
Pokażesz te zmiany?Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Belie wrote:Dziewczyny czy szczepilyscie na meningokoki? Jeśli tak to kiedy i jak dziecko zniosło szczepienie? 🙂
Belie, ja Olcia szczepilam i na meningokoki typ B (ten co najczęściej występuje, szczepionka Bexsero) i ten drugi, rzadziej występujący typ (szczepionka Nimenrix).
My szczepilismy Bexsero jak Oluś miał 9 i 11 miesięcy, bo wtedy jest ta luka w drugim półroczu życia gdzie nie ma innych szczepionek. Trzecią dawkę miał dopiero jak miał 1,5 roku. Ogólnie zniósł bardzo dobrze, tylko po drugiej dawce miał gorączkę ale spadła od razu po podaniu leków 👍
Nimenrix jeśli szczepi się po skończonym roku jest tylko jedna dawka, my szczepilismy jak Olcio miał ok. 14 miesięcy. Tu już w ogóle super, nic mu nie było 👌 -
Hej! Mnie tez tu wieki nie było, znaczy niekiedy czytałam co u Was ale ciagle brak czasu żeby napisać
Przede wszystkim Enigvaa trzymam za Was bardzo mocno kciuki! I przytulam mocno! ❤️ Mam nadzieje, że za granicą będziecie mogli liczyć na większe wsparcie dla córeczki.
Suszarko gratulacje drugiej córeczki 💚
Lalia gratulacje ciąży! Mam nadzieje, że szybko poczujesz się lepiej 😊
Czytałam, że bostonka u większości dzieciGustaw przechodził jak miał 5 miesięcy ale całe szczęście łagodnie. Teraz wiem, że jest w okolicy dużo przypadków ale mam nadzieje, że już nie złapie
Suszarka, Lalia, Nowastaraczka lubią tę wiadomość
-
Ja od marca wróciłam do pracy i tak dni szybko lecą, że nawet nie wiem kiedy mijają kolejne tygodnie. Plus taki, że pracuje zdalnie, z jednej strony trochę brakuje kontaktu z ludźmi ale z drugiej straciłabym na dojazdy prawie 2h dziennie, wiec coś za coś. Tak to zaczynam prace o 6/7 kończę o 14/15 i os razu można coś zrobić w domu czy pójść chociaż na siłownie
A Gustaw to nadal kochane dziecko które lubi się budzić w nocy 😅 chociaż już zdarzają mu się przespane nocy albo tylko 1 pobudka wiec idzie się niekiedy wyspać. Nie mówi jeszcze za dużo, na razie kilka słów, ale może do 2 roku się jeszcze trochę rozgada 😊
Pozdrawiamy 😊
Zulugula, Suszarka, Iryska, emdar, Nowastaraczka, Ania81, dmg111, Lalia, asias86, Wik89, Ounai, Clover lubią tę wiadomość
-
Kic, fota z wczoraj. Ma kilka takich kropek, jedna zrobiła się pęcherzykiem. Poza tym ma lekki katar. Mało prawdopodobne, żeby coś ją ugryzło. Teraz jestem w pracy, mama mówi, że nie jest gorzej, po pracy zobaczę co i jak i chyba umówię nas do pediatry. Ostatnie dwa dni była bardzo marudna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2022, 20:53
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
kic83 wrote:Ja niestety nie wiem, ale u nas po bostonce było zapalenie oskrzeli, a potem mononukleoza, też jest wysypka wtedy.
Pokażesz te zmiany?
Ojezusie a ja żyłam nadzieja ze po tym dziadostwie moze bedzie co spokojniej a tu jeszcze tyle chorob mozliwychKarolinaMaria lubi tę wiadomość