Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Zulugula wrote:Dobra, to teraz co innego na tapetę.. jakies life hacki mycia dziecku włosów?
U nas mycie włosów jak egzorcyzmy. Ostatnio juz T ma taką traume, że nawet nie chce się kąpać.
https://www.empik.com/zabawka-do-kapieli-okret-podwodny-z-prysznicem-yookidoo,p1125225644,zabawki-p?utm_source=app&utm_medium=share&utm_content=produkt
-
Zulugula wrote:Dobra, to teraz co innego na tapetę.. jakies life hacki mycia dziecku włosów?
U nas mycie włosów jak egzorcyzmy. Ostatnio juz T ma taką traume, że nawet nie chce się kąpać.
Kurcze Zulu, chyba nie pomogę, bo my robimy po prostu szybką akcję 🙄 tzn moczymy włosy prysznicem, ale tak na trzy tury i ja mówię przy tym "psik psik psik", zabieram i znowu polewam i mówię psik psik psik i Olek trochę się wkurza a trochę śmieje, potem nakładam szampon m my używamy Anwen brzoskwinia i kolendra i on jest w formie pianki i się nie pieni mocno przez co łatwo go spłukać i z płukaniem podobna akcja jak z moczeniem 👍 mój mąż nie bawi się w żadne psik psik tylko robi szybką akcję i Olek się nie zdąży wkurzyć 🙈 -
Zulugula wrote:
Anegdotka. W poniedziałek jak T zagoraczkowal po szczepieniu, to na noc czytalam mu pucia na dobranoc. I zasnął dokladnie w tym samym momencie "ooo puciu ty juz spisz" 😅 takie turbo zasypianie byłoby super na codzien 🤭
U nas turbo zasypianie wieczorne jest w dni bez drzemki. Kładę go do łóżeczka, idę do łazienki rozwiesić mokry ręcznik po kąpieli, wracam a on już śpi 😆Zulugula, dmg111, Lalia, Suszarka, Nowastaraczka lubią tę wiadomość
12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
Zulu, to może być też taki okres. Marta nigdy nie wściekała się o mycie włosów, o to że woda jej kapie do oczu a jak była w wieku Tomcia to też wanna parzyła i był wrzask na maksa. A że ona ręce z jedzenia wyciera we włosy to muszę jej myć codziennie. Potem nagle któregoś dnia samo jej przeszło. Ja po prostu wtedy wsadzałam ją na siłę, myłam i od razu wyciągałam. Nie spowodowało to żadnej traumy, jak ten okres przeszedł to po prostu zaczęła normalnie się kąpać i tyle.
W ogóle u nas te wakacje to jakaś masakra, ja wczoraj biegunka, Marta dzisiaj a mąż to już w ogóle masakra, w nocy prawie nie spał tak go męczyło.Zulugula, Nowastaraczka lubią tę wiadomość
-
Zulu u nas jest to samo z synkiem. Dochodzi do tego ze jak tylko moczę mu kark to Zaczyna płakać. Robimy to niestety na sile bo inaczej nie jestem w stanie a próbowałam wszystkiego … przeróżnych bajerow i nic nie dziala.
Wyglada to u nas tak samo jak opisujesz u TomciaWiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2022, 12:06
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Zulugula wrote:Chybw pozostaje czekać aż minie i robic to jak najdelikaniej 🤷♀️ Ounai pocieszylas mnie. My mamy karnet na basen od września, czarno to widzę, on teraz boi się i nie lubi nawet jak mu woda prysnie.
Nawet cocomelon nie działa 😃Zulugula, Lalia, Nowastaraczka lubią tę wiadomość
🦄 2021 r. -
U nas była awantura o mycie włosów, a raczej o spłukiwanie głowy dopóki myłam Olka w wanience. Nie chciał w ogóle się położyć, był wrzask i płacz. Nie mamy w łazience wanny tylko kabinę, więc cały czas kąpałam Olka w wanience, bo nie widziałam za bardzo żadnej alternatywy. Kiedy byliśmy nad morzem musieliśmy go kąpać w kabinie prysznicowej i zauważyłam, że mega mu się to podoba, więc odkąd wróciliśmy to przerzuciliśmy się na kąpanie w kabinie. Od tej pory skończyły się całkowicie problemy z myciem głowy, a wręcz jest radość kiedy myjemy 😅 Dokupiłam tylko taką matę antypoślizgową, żeby się nie przewracał bo on ciągle wstaje i siada, chodzi po całej kabinie i nie może w jednym miejscu usiedzieć kilka sekund. Ale to nie jest rada, tylko bardziej taka opowieść jak było u nas, bo zdaję sobie sprawę że po pierwsze nie każdy ma w domu kabinę, a po drugie być może Olek jest wyjątkiem, że akurat to na niego podziałało
W temacie wymiany łóżeczka na większe, to myśleliśmy o tym niedawno, bo Olek w nocy bardzo się rzuca i zdarza mu się przywalić w szczebelki. Mam wrażenie, że już ma trochę mało miejsca... Ale ostatnio jak byliśmy na dole u szwagierki to Olek właził na łóżko starszego kuzyna i chciał skakać przez barierki (taki właśnie świrek z niego, on w ogóle nie czuje strachu), więc stwierdziłam, że jeszcze trochę zaczekamy 😅 Ale pewnie gdybym nie widziała tej akcji w jego wykonaniu, to już byśmy kupiliOlek z nami nie chce spać w ogóle, nie pamiętam kiedy ostatnio z nami spał, może z 4 miesiące temu i była to jakaś jednorazowa akcja 🤔 Co do kładzenia się w łóżeczku, to ja bym teraz nie dała rady tam wleźć bo kawał kobity ze mnie, ale kiedy Olek był mniejszy i łóżeczko ze ściągniętym bokiem służyło nam za dostawkę, to czasem zdarzało się, że się obudziłam częściowo w łóżeczku. Dobrze, że konstrukcja wytrzymała 🤣
Lalia, KarolinaMaria lubią tę wiadomość
-
Clover, ja z tego samego powodu nie zamontowałam barierki na całej długości łóżka. Po pierwszych próbach skakania miałam dość, wolę żeby spadła w nocy (ma dużą poduchę na podłodze), niż urządzała popisy kaskaderskie.
Zulu łączę się w bólu. U nas bunt na kąpiel, apogeum jest przy myciu głowy. Ostatnio mi krzyczała 15 min, od momentu wejścia do łazienki aż do wyjścia 🙄 czekam na wizytę policji, bo Jagoda też jest płaczliwym dzieckiem i czasem krzyczy wniebogłosy...Clover lubi tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
A u nas za to bunt na przebieranie pieluchy a szczególnie wycieranie cipki.
Nawet jak podczas kąpieli myje jej tam (staram się porządnie wymyć wodą skoro ciężko jest chusteczkami podczas zmiany pieluchy) to wkurza się.
Czasami zastanawiam się czy wszystko jest ok, ale zajrzeć tam to wiąże się ze skopaną głową i twarzą.
Niby kilka razy mąż trzymał.nogi a ja sprawdzałam to było ok, ale niechęc jest niesamowita.
U którejś z Was też tak jest?
-
KarolinaMaria wrote:Swoją drogą to pamiętacie żółty szampon do włosów z kaczuszką na opakowaniu? Matulu, jak on szczypał w oczy 🤪
dobrze, że te które teraz robią są nie szczypiące.
Ostatnio mąż kupił jakiś filtr 50 z daxa DLA DZIECI, co to jest za gówno!!!! Gorzkie i tak szczypiące w oczy że po basenie obydwie z Polą ledwo widziałyśmy na oczy jak nam pospływało.
Czy Matylda nadal kocha cycusia? Pola bezwarunkowo. Ostatnio dorwała sutki i zaczęła lizać, i całować 🙄🙄🙄🙄 -
Zulugula wrote:Chybw pozostaje czekać aż minie i robic to jak najdelikaniej 🤷♀️ Ounai pocieszylas mnie. My mamy karnet na basen od września, czarno to widzę, on teraz boi się i nie lubi nawet jak mu woda prysnie.
Nawet cocomelon nie działa 😃 -
Anet.kaa wrote:Taaak, masakra
dobrze, że te które teraz robią są nie szczypiące.
Ostatnio mąż kupił jakiś filtr 50 z daxa DLA DZIECI, co to jest za gówno!!!! Gorzkie i tak szczypiące w oczy że po basenie obydwie z Polą ledwo widziałyśmy na oczy jak nam pospływało.
Czy Matylda nadal kocha cycusia? Pola bezwarunkowo. Ostatnio dorwała sutki i zaczęła lizać, i całować 🙄🙄🙄🙄🦄 2021 r. -
KarolinaMaria wrote:Swoją drogą to pamiętacie żółty szampon do włosów z kaczuszką na opakowaniu? Matulu, jak on szczypał w oczy 🤪
), czyli można było nim dobrze zmyć pozostałości odżywek czy masek, żeby całkowicie oczyścić włosy. Ale szybko z niego zrezygnowałam, bo w ogóle nie mogłam po nim rozczesać włosów no i to szczypanie 🤣
Anetko, u nas mycie czy oglądanie siusiaka wiąże się z awanturą 🙄 Czasem się uda jeśli zajmę Olka jakąś zabawką albo go zagadam, ale ogólnie jest ciężko... Za to sam chętnie sobie myje (ochlapuje wodą), a kiedy się przebieramy to też chętnie tam zagląda czy dotyka. Przebieranie pieluchy to też ostatnio masakra, bo on chce w tym uczestniczyć i nieraz ręka ląduje w kupie 🙄 Wścieka się też, kiedy mu podnoszę nogi żeby wytrzeć pupę, więc staram się wszystko robić błyskawicznie, żeby awantura była krótsza. Mam nadzieję, że mu to minie za jakiś czas... -
Chciałabym się Wam pochwalić moim mężem - dostał nową, lepszą i lepiej płatną pracę ☺️ Był na rozmowie tydzień temu, a dzisiaj dali pozytywną odpowiedź. Strasznie się denerwował, bo rozmowa była po angielsku, a on kilka razy musiał prosić o powtórzenie pytania bo szefowie to Koreańczycy i mieli nietypowy akcent, ale ja cały czas wierzyłam, że mu się uda, bo spełniał wszystkie warunki i ostatecznie odpowiedział na każde pytanie, a z tego co mówił to ogólnie pracodawcy byli pozytywnie nastawieni do jego osoby. Zaczyna prawdopodobnie od września, we wtorek ma dzwonić do niego pani z kadr i będziemy znali więcej szczegółów
Otwiera to też możliwość na to, że i ja będę mogła iść jesienią do pracy - zobaczymy jeszcze, jak to zorganizujemy ale mam nadzieję, że wszystko się uda ☺️
Zulugula, KarolinaMaria, Lalia, Iryska, veritaa, Ounai, Suszarka, LaBellePerle, dmg111, Nowastaraczka lubią tę wiadomość