Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Tajka wrote:Polecicie jakieś nawilżacze powietrza? Ounai, chyba Ty coś kiedyś polecałaś?
Ja z DMG mamy ten
SmartMi Evaporative Humidifier 2
U nas robi robotę nawet na dużej przestrzeni
Dodatkowo w sypialni mamy Sharp model KC D50EU
https://www.ceneo.pl/53377250
Tajka, dmg111 lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Belie wrote:Co u was? Kiedy wizyta?
A toczymy się pomału 😀 ale każdy ruch i krok to jakiś ból. Strasznie w tej ciąży boli mnie krocze, z Mają tak nie miałam. Może to blizna jakoś ma wpływ po zszyciu.
Ale już zaczęłam akcję schody 😀
Wizyta w środę za tydzień. Fajnie jakbym jednak do tego czasu urodziła, ale coś czuję, że Gabi się nie spieszy i jeśli wcześniej nie urodzę przez wywołanie, to będzie czekać do terminu albo i dłużej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2022, 19:45
-
Tajka wrote:A toczymy się pomału 😀 ale każdy ruch i krok to jakiś ból. Strasznie w tej ciąży boli mnie krocze, z Mają tak nie miałam. Może to blizna jakoś ma wpływ po zszyciu.
Ale już zaczęłam akcję schody 😀
Wizyta w środę za tydzień. Fajnie jakbym jednak do tego czasu urodziła, ale coś czuję, że Gabi się nie spieszy i jeśli wcześniej nie urodzę przez wywołanie, to będzie czekać do terminu albo i dłużej. -
To ja mam ten sam tylko w wersji bez wyświetlacza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2022, 20:13
-
Co polecacie dla Majci z zabawek? Od jednych dziadków dostaje kuchnia, zostali drudzy.
Myślałam o tym pianinku hape, polecacie?
Albo lego duplo jakiś zestaw. -
Ounai wrote:A Maja rodziła soe bliżej terminu? Podobno drugiego porodu można spodziewać się w podobnym tygodniu ciąży jak pierwszego
-
KarolinaMaria wrote:Tajka, na czym stanęło ze szpitalem? Rodzisz tam, gdzie pracuje Twój lekarz?
Suszarka, KarolinaMaria lubią tę wiadomość
-
Ounai wrote:A Maja rodziła soe bliżej terminu? Podobno drugiego porodu można spodziewać się w podobnym tygodniu ciąży jak pierwszego
Tajka my kupiliśmy Idze lalkę Paola Reina i większy zestaw Duplo, pod choinkę dostanie kuchnię. To pianinko z Hape mnie mocno kusi dla Jagody, choć pewno obie by korzystały. Reszta rodziny robi zrzutkę na sanki dla dziewczynek. Pod uwagę dla Igi brałam jeszvze drewnianą lodziarnię Melissa&Doug, w sumie jak będzie w dobrej cenie na Black friday to może kupię jej na urodziny. Btw nadal nie wiem co dla Jagody pod choinkę, niby myślałam o Alilo ale jednak średnio jestem przekonana...chciałabym coś ekstra 🤭Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2022, 21:23
Tajka lubi tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Dziewczyny, jak ja bym chciała żeby się spełniło to, co piszecie 🤭 bo wtedy urodzilabym w 38+4! 🤩
Ja nie wiem czy człowiek wypiera takie rzeczy, czy był bardziej wyrozumiały, ale ja się czuję jakby to była końcówka ciąży, a nie jeszcze 2 miesiące 😱
Junior tak kopie, że czasami muszę trzymać się za brzuch, bo mam wrażenie, że pęknie 🙈 w nocy wstaję siu siu chyba co godzinę albo nawet częściej 😶 z łóżka to się staczam, nie mówiąc już o poziomie zgrabności jak muszę wstać z podłogi 🤦 s nawet dzisiaj moja położna środowiskowa powiedziała że z Olkiem na pewno miałam mniejszy brzuch niż teraz 😅
Więc w podskokach bym poszła na ten poród w 38+4 😂 ale wtedy miałam indukcję, a na IP żadnych skurczy i rozwarcie na opuszek 🤣 więc coś czuję, że dociagnę do terminu 🤭Wik89 lubi tę wiadomość
-
Lalia jest coś w tym co mowisz. Ja z Jagodą miałam niby mniejszy brzuch i ogólnie ciąża była mniej dokuczliwa, ale przez to że miałam już małe dziecko w domu byłam wykończona fizycznie 🙈 do tego strasznie mnie dojeżdżały obrzęki. Jak miałam CC w 38+3 i sobie myślałam, że mogłabym chodzić jeszvze 3 tygodnie w ciąży (bo Iga się urodziła 41+0), to naprawdę byłam wdzięczna losowi że jednak rozwiązanie tym razem jest wcześniej...
Lalia lubi tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Suszarko mi to juz kilku lekarzy mówiło i w sumie Tymek rodził sie w 39+6 wg OM a Marta byla indukowana i moj organizm w ogóle wtedy jeszcze nie byłgotowyna poród.
Lalia, niestety ta zasada nie tyczy się indukcji tylko terminu kiedy dziecko samo zdecydowało wyjść. Ale jest tak jak mówisz. Ja z obydwojgiem końcówkę znosiłam fatalnie. Z obydwojgiem miałam cholestaze. Do śmierci chyba nie zapomnę jak nocami siedziałam z pilnikiem do pięt i drapałam nim zewnatrzna stronę stóp w środku nocy bo tak mnie swędziało całe ciało. Do tego ból spojenia taki że ledwo szłam do kuchni, z domu w ogóle nie wychodziłam. Z Martą dodatkowo doszły mdłości i wymioty na początku a na końcu insulina. Oczywiście cholestaza i świąd tak samo. Podobno jeśli miałabym 3 to wątroba tex nie wytrzyma i mogę się również spodziewać cholestazy. Dla mnie indukcja była wybawieniem.
Jejku dziewczyny ja nie wiem czy to jesień czy coś, ale jednak wydebie jak8es skierowanie na badania. Od tygodnia zasypiam kładąc dzieci. Rano ledwo wstaję. A dzisiejsza owulacją mnie wykończyła. Ból taki że nie mogę chodzić, zawroty głowy, mdłości. Istny kosmos. Tak fatalnie się dawno już nie czułam:/ -
Ja urodziłam Jagodę w 40+1 a Amelkę w 39+1, natomiast przy Meli to była cc wiec bardzo możliwe ze gdyby nie to, to wyszłoby podobnie
bo w tym 39+1 nic kompletnie się samo nie zaczynało, gdyby nie tachykardia Meli to jeszcze bym nie rodziła. Natomiast to prawda ze w drugiej ciazy jest jakoś inaczej, mam wrażenie ze brzuch miałam dużo większy w tej drugiej, chociaż fizycznie chyba jednak w pierwszej było mi ciężej.
-
Suszi my mamy króliczka Alilo i jak narazie Amelki w ogóle nie zachwycił, czekam na ten czas kiedy to będzie rzeczywiście hit i mam nadzieje ze w końcu przyjdzie
Narazie za bardzo nie zwraca na niego uwagi. Natomiast wczoraj przyszła lalka miniland i pięknie się na bawi, wozi w wózku, karmi itp. Ogóle renie z Twojego polecenia zapisałam sobie w ulubionych na później
Suszarka lubi tę wiadomość
-
Tak Zulu, miałam umówiony termin. Ja chodziłam do pani ordynator, ona mówiła od początku że +/- 10 dni przed planowanym terminem robi CC w takich przypadkach jak mój. Na którejś z ostatnich wizyt popatrzyła do kalendarza, wybrałyśmy dzień i kazała mi napisać jej SMS następnego dnia żeby mnie mogła wpisać w kalendarz bo miała wtedy mieć dyżur w szpitalu. Dodatkowy bonus był taki że ja urodziłam Jagodę tydzień przed świętami Wielkanocnymi, więc wybrałyśmy taki termin żebym wyszła do domu na święta nawet jeśli by się pojawiły jakieś komplikacje przez które trzeba byłoby dłużej zostać w szpitalu.
Lalia lubi tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Ladyo wrote:Suszi my mamy króliczka Alilo i jak narazie Amelki w ogóle nie zachwycił, czekam na ten czas kiedy to będzie rzeczywiście hit i mam nadzieje ze w końcu przyjdzie
Narazie za bardzo nie zwraca na niego uwagi. Natomiast wczoraj przyszła lalka miniland i pięknie się na bawi, wozi w wózku, karmi itp. Ogóle renie z Twojego polecenia zapisałam sobie w ulubionych na później
W ogóle wczoraj Jagoda zaczęła gaworzyć, na razie umie tylko mamamama, to takie fajne ❤️ od kilku dni bawi się też w pozycji bocznej i próbuje osiągnąć pozycję czworaczą. Czekam raczkowania jak zbawienia 😅a
A Iga nauczyła się wierszyka dla Mikołaja, połączyła dwa w jeden, i wyszło, cytuję - Mikołaju, Mikołaju, dam Ci serka na pierogi 😅Zulugula, Ladyo, Wik89, Lalia, dmg111, Ounai, Ania81, Nowastaraczka, Clover lubią tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Ja Anie urodziłam w 39+4 a jeszcze w 39+2 nic się samo nie działo wiec naprawdę może zacząć się nagle. Ale ja prawie przegapiłam swój poród wiec No wszystko się zgadza 😝
Bartek 38+ 4 ale to nagle CC bez akcji wiec nie liczę tego.
Ale mam koleżankę która trójkę swoich dzieci rodziła kolejno 41 tyg, 37+4 i 39+2 wiec moim zdaniem bez reguły
Fizycznie zdecydowanie gorzej czułam sie w pierwszej ciazy na każdym etapie.
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Zulu, mieliśmy mieć dzisiaj, ale logo się pochorowala i poprosiłam ją o najbliższy możliwy termin, bo w sumie to jestem całkiem dyspozycyjna (😂) i mamy we wtorek o 15:20 💪
Ja już sama nie wiem co myśleć o tej mowie Olka 🙈 jakbym miała go ocenić w kategoriach:
-reakcja na imię
-rozumienie poleceń
-wskazywanie palcem
-inicjowanie zabawy
-zabawka w udawanie
-kontakt wzrokowy
-komunikacja niewerbalna (gesty, mimika, odgłosy)
To w każdej kategorii dostałby szóstkę, naprawdę, tutaj nie mam żadnych zastrzeżeń.
Ale jeśli chodzi o słowa, w sensie wypowiadanie nowych słów (nawet zmienianie ich po swojemu), powtarzanie słów po nas czy poprawę jakości tych, które już teoretycznie mówi, to z ręką na sercu, wydaje mi się, że tu jest mega słabo..
Mam wrażenie że tych "słów" jest nadal poniżej 30, że to głównie wyrazy dźwiękonaśladowcze a nie (chociażby) skrócone/przerobione słowa.
Dla przykładu, oglądamy ostatnio książeczkę i pytam: "Gdzie jest panda?", Oluś bez problemu wskazuje na obrazku. Mówię "Brawo! To panda!". Oglądamy dalej, wskazuje kolejne zwierzęta, przedmioty. Wracamy na wcześniejszą stronę, pokazuję mu palcem na pandę i pytam: "Zobacz! Co to?" a ten zamiast powiedzieć "panda" albo chociaż "pa" czy "da", to się rozglądnął po pokoju, wziął swoją największą maskotkę pandy i z uśmiechem mi ją przyniósł, więc też go pochwaliłam "Brawo, to panda!".
Więc on naprawdę rozumie i wie dużo, tylko właśnie blokuje go najprościej mówiąc "wypowiadanie słów" 🙈
Dlatego cieszę się, że idziemy do tej logo, bo może jak ona go oceni całościowo, to powie mi czy czekać, czy już jakoś pracować, czy jednak sprawdzać ten słuch, bo może faktycznie nie słyszy (np pewnych głosek) i stąd ma problem z powtarzaniem i wypowiadaniem nowych wyrazów.