Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTajka trzymam kciuki, żeby Gabi się trochę pospieszyła! 🙂Tajka wrote:A toczymy się pomału 😀 ale każdy ruch i krok to jakiś ból. Strasznie w tej ciąży boli mnie krocze, z Mają tak nie miałam. Może to blizna jakoś ma wpływ po zszyciu.
Ale już zaczęłam akcję schody 😀
Wizyta w środę za tydzień. Fajnie jakbym jednak do tego czasu urodziła, ale coś czuję, że Gabi się nie spieszy i jeśli wcześniej nie urodzę przez wywołanie, to będzie czekać do terminu albo i dłużej.
Ja młodego urodziłam w 37+6, mogłabym tak samo urodzić córkę. 😃
Dasz znać po porodzie jak tam wszystko się potoczyło i jak opieka w szpitalu? Redlowo wybrałaś tak? Czy ja już się gubię? 😅 -
Belie wrote:Tajka trzymam kciuki, żeby Gabi się trochę pospieszyła! 🙂
Ja młodego urodziłam w 37+6, mogłabym tak samo urodzić córkę. 😃
Dasz znać po porodzie jak tam wszystko się potoczyło i jak opieka w szpitalu? Redlowo wybrałaś tak? Czy ja już się gubię? 😅
Oczywiście, dam znać 😀
Tak, Redłowo 😊
Porodu się jakoś w ogóle nie obawiam, gorzej z tym co po... Stresuję się bardzo laktacja. -
Tajka, czym dokładnie? Pamiętaj że Majkę karmiłaś na ile mogłaś, że mimo że dostawała mm to Wasza relacja nie ucierpiała. Jesteś super mamą i żadne mleko tego nie zmieni. Jakbyś potrzebowała się wygadać to jesteśmy dla Ciebie, ja osobiście też - możesz śmiało pisać. Rozumiem przez co przechodzisz, mnie bardzo pomogło nazwanie tego co czuję i stopniowe oswajanie.Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Dziękuję 💗 wiem, że mogę na Was liczyć.Suszarka wrote:Tajka, czym dokładnie? Pamiętaj że Majkę karmiłaś na ile mogłaś, że mimo że dostawała mm to Wasza relacja nie ucierpiała. Jesteś super mamą i żadne mleko tego nie zmieni. Jakbyś potrzebowała się wygadać to jesteśmy dla Ciebie, ja osobiście też - możesz śmiało pisać. Rozumiem przez co przechodzisz, mnie bardzo pomogło nazwanie tego co czuję i stopniowe oswajanie.
Stresuję się tym, że znowu będą problemy, że znowu będę musiała "walczyć" i znowu nie będę potrafiła odpuścić. A nie chce tego przechodzić drugi raz. Wiem, że nawet byłoby ciężko, przy Majce teraz, odciągać itd tyle ile wtedy. Ale boję się, że będę znowu tak uparta, że za wszelką cenę będę to robiła. Mimo, że nie mogę patrzeć na laktator. Boję się, że znowu odbiorę to jako porażkę. Majkę karmiłam mieszanie 8 miesięcy, chyba tylko dzięki laktatorowi tak długo. Teraz marzę, żeby było tylko kp, bo przez te problemy pierwsze pół roku Majki wspominam jako walkę z cycem i traumę. Niby wiem i nastawiam się, że może nie być idealnie, ale jak przyjdzie co do czego, to boję się, że sobie znowu z tym nie poradzę. -
10913 pudełko z klockami, zależało mi żeby były w pudełku. Pod uwagę brałam jeszcze pudełko z serduszkiem 10909 i pudełko z klockami deluxe 10914. Mega mi się podoba też domek. W domu mamy jeszcze pociąg ze zwierzętami który dostała na roczek.Ewa88 wrote:Siszi jaki zestaw lego kupiłaś?
Tajka odpiszę Ci wieczorem jak uśpię dziewczyny, bo potrzebuję dłuższej chwili w spokoju żeby spisać to co Ci chcę przekazać. Ale na razie pamiętaj że nie jesteś sama i ze wszystkim sobie poradzisz, niezależnie co się wydarzy ❤️
Ewa88 lubi tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Ja jestem po prentalnych, zdrowy chłopak, ryzyka BARDZO niskie, lepsze niż przy Mikołaju.
asias86, Zulugula, KarolinaMaria, Tajka, Iryska, Belie, veritaa, Ounai, Ladyo, madziulix3, Ania81, Enigvaa, Anet.kaa, Inga28, Ulaa, patrycja92, emdar, Lalia, MoTyLeK🦋, Nowastaraczka, Suszarka, kic83, Ewa88 , Clover, dmg111 lubią tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Tajka ja Kubę karmiłam mieszanie jakoś 5 miesięaaq8qqOcy ale to był ciągały płacz j sesje z laktatorem. Teraz Bartka też karmie mieszanie, ale już na spokojnie beż ciśnienia. Nie ma opcji żebym przy dwójce dzieci w domu jeszcze wisiała na laktatorzeTajka wrote:Dziękuję 💗 wiem, że mogę na Was liczyć.
Stresuję się tym, że znowu będą problemy, że znowu będę musiała "walczyć" i znowu nie będę potrafiła odpuścić. A nie chce tego przechodzić drugi raz. Wiem, że nawet byłoby ciężko, przy Majce teraz, odciągać itd tyle ile wtedy. Ale boję się, że będę znowu tak uparta, że za wszelką cenę będę to robiła. Mimo, że nie mogę patrzeć na laktator. Boję się, że znowu odbiorę to jako porażkę. Majkę karmiłam mieszanie 8 miesięcy, chyba tylko dzięki laktatorowi tak długo. Teraz marzę, żeby było tylko kp, bo przez te problemy pierwsze pół roku Majki wspominam jako walkę z cycem i traumę. Niby wiem i nastawiam się, że może nie być idealnie, ale jak przyjdzie co do czego, to boję się, że sobie znowu z tym nie poradzę.Kuba 26.07.2020
Bartek 27.10.2022 -
Termin wychodzi mi na 3 czerwca wg OM, 29 maja według USG to chyba ten 3 czerwca zostanie.
Z imieniem to wielkiego wyboru nie będzie bo chcemy na M, bo my wszyscy jesteśmy na M.
Zulu, powtarzasz jutro betę czy jak jest taka ładna to już nie? Jak twoje dolegliwości?
Zulugula, kic83 lubią tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Jestem po wizycie u lekarza. Co cykl to inne kwiatki 🤦
Mam torbiel, luft, mimo zastrzyku pęcherzyk nie pękł. W lewym jajniki nowy 10mm.
Wstrzymana stymulacja, czekamy aż progesteron w spadnie do później 1, bo inaczej endometrium nie ruszy.
Dostakam antybiotyk na zapalenie Endometrium i na wysokie ANA. Później encorton. Zobaczyny czy coś będzie z tego cyklu. Mówiła że wywoła mi druga owulacje w cyklu. Mówiła że przy in Vito i 3 w cyklu wywołuje 🤔
Do tej pory jak zachodziłam w ciążę to byłam zaraz po antybiotyku.
Posrane się to robi wszystko...
A mówili że po pierwszym dziecku się worek rozwiąże...
Chyba robię sobie przerwę od forum. Odezwę się jak ochłonę i wyjdę na "prostą"O ❤️
Z ❤️ -
Tajka, a nie myślałaś żeby porozmawiać z jakimś psychologiem o tym? To siedzi w Twojej głowie. Jest jakiś powód dla którego nie chciałaś odpuszczać. Wiadomo, nie masz dużo czasu do porodu ale można się umówić online i wtedy możesz się spotykać z takim psychologiem również po porodzie. Uwierz mi, że przepracowanie takich rzeczy daje ogromny spokój i uwalnia od strachu.Tajka wrote:Dziękuję 💗 wiem, że mogę na Was liczyć.
Stresuję się tym, że znowu będą problemy, że znowu będę musiała "walczyć" i znowu nie będę potrafiła odpuścić. A nie chce tego przechodzić drugi raz. Wiem, że nawet byłoby ciężko, przy Majce teraz, odciągać itd tyle ile wtedy. Ale boję się, że będę znowu tak uparta, że za wszelką cenę będę to robiła. Mimo, że nie mogę patrzeć na laktator. Boję się, że znowu odbiorę to jako porażkę. Majkę karmiłam mieszanie 8 miesięcy, chyba tylko dzięki laktatorowi tak długo. Teraz marzę, żeby było tylko kp, bo przez te problemy pierwsze pół roku Majki wspominam jako walkę z cycem i traumę. Niby wiem i nastawiam się, że może nie być idealnie, ale jak przyjdzie co do czego, to boję się, że sobie znowu z tym nie poradzę.SYN 2015
CÓRKA 2020
Starania od czerwca 2025
CP 2025 💔 7tc
Usunięcie lewego jajowodu -
nick nieaktualnyJuż? 😵💫🫣Annia wrote:Ja jestem po prentalnych, zdrowy chłopak, ryzyka BARDZO niskie, lepsze niż przy Mikołaju.

Gratulacje 💙
Ps. Mi tez się marzy drugi synuś 🤭Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2022, 15:43
Annia lubi tę wiadomość







