Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ounai, tak myślałam o terapii, ale po porodzie już jak się ogarnę. Wiesz, najgirsze jest to, że każdy mi mówi to co wiem, a ja i tak swoje. Jakieś to silniejsze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2022, 19:34
-
nick nieaktualnyWszystko okej wyszło, mam lekko powiększony węzeł chłonny ale to niby mogło się zrobić nawet jak się zaczęłam goląc. Na jednej i drugiej piersi mam małą torbiel. No i mam przyjść jeszcze raz po skończeniu karmienia bo będzie inny obraz wtedy 😚
Ounai, Ania81, Clover, dmg111 lubią tę wiadomość
-
Tajka wrote:Ounai, tak myślałam o terapii, ale po porodzie już jak się ogarnę. Wiesz, najgirsze jest to, że każdy mi mówi to co wiem, a ja i tak swoje. Jakieś to silniejsze.
Mam to samo tylko w kwestii porodu CC. Minęło prawie 2 lata a średnio raz na 2 tyg myśle o tymi dokładnie wiem jakie są fakty i staram się do tematu podejść racjonalnie a i tak głowa robi swoje.
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
veritaa wrote:Mam to samo tylko w kwestii porodu CC. Minęło prawie 2 lata a średnio raz na 2 tyg myśle o tym
i dokładnie wiem jakie są fakty i staram się do tematu podejść racjonalnie a i tak głowa robi swoje.
Temat cc to w ogóle drugi temat, bo jestem strasznie zafiksowana na ponowny poród sn i jak będzie cc, to też będzie mi ciężko to przyjąć i przetrawić... -
Od kilku dni mam czasem lekkie skurcze, jak na okres. W ogóle to nie pamiętam tych skurczy porodowych, ale już wiem że raczej ich nie przegapię 😀 tym bardziej, że pewnie krzyżowe znowu się pojawią 🤦♀️
-
Zulugula wrote:Igi wierszyk to hit 🤣🤣🤣
Lalia, to co opisałaś o Olciu to Tomuś jest identyczny.
My za tydzień badamy słuch, bo nam kazali ale wątpię że coś tej strony się dzieje. U neurologa bylismy w poniedziałek, dałam 300zl za opowiadanie o Tomciu... a T w tym czasie plądrował gabinet. Z wywiadu i na oko ona nie widzi żeby T mial neurologiczny problem, ogarnia, jest rezolutny itd. Dała skierowanie na eeg, myślę że nad wyrost ale pewnie się zapiszemy
Zulu
a z ciekawości na które badanie słuchu idziecie?Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
veritaa wrote:Anniu gratuluje
mi się podoba Michal I Maciej
Meggi trzymaj się, rozumiem w zupełności co przechodzisz , tez byłam w tym miejscu. Trzymam mocne kciuki.
Z dziewczynką byłoby łatwiej, bo podobała nam się: 1. Marcelina 2. Maja 3. Marta, no ale ja jak Lalia pisane mam w gwiazdach bycie "mom of boys"Lalia lubi tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2022, 21:34
Annia, Nowastaraczka, Ounai, kic83, KarolinaMaria, Enigvaa, Clover, Suszarka, Tajka, Iryska, madziulix3, Wik89, Ladyo, patrycja92, Lalia, Ewa88 , Ania81, Inga28, Belie, dmg111, MoTyLeK🦋, asias86 lubią tę wiadomość
💙 11.2020
💗 11.2023 -
Tajka wrote:Ounai, tak myślałam o terapii, ale po porodzie już jak się ogarnę. Wiesz, najgirsze jest to, że każdy mi mówi to co wiem, a ja i tak swoje. Jakieś to silniejsze.
Tajka lubi tę wiadomość
-
Zulugula wrote:Beta 519, co daje przyrost ok 145%
Zulu
zdrowy dzidziuś!!!😘Zulugula lubi tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Tajka, za każdym razem jak widzę, że coś napisałaś to się zastanawiam, czy coś się już u Ciebie dzieje 😅❤️ Ostatnio pisałaś o tym bólu w kroczu, ja tak miałam przez jakieś ostatnie 3 tygodnie przed porodem. Olek już nisko siedział i bardzo napierał głową, a ja przez to miałam problemy z chodzeniem 😅 Czasem w pół kroku nagle tak mnie coś zakłuło jakby mi ktoś tam wbijał szpilę 😖 I chodziłam małymi kroczkami jak pingwin 😅
Skurcze porodowe na pewno ciężko jest przegapić, chociaż u mnie kiedy coś się zaczynało to początkowo nie myślałam że to już TO, bo takie skurcze to ja już miałam od dwóch tygodni 😅 No i zamiast zatrzymać męża w domu to powiedziałam mu, żeby jechał na nockę, a przed 3 w nocy dzwoniłam do niego, że ma jednak wracać 🤣 Ale w sumie ja do ostatniej chwili zamiast zawiadamiać męża to sprawdzałam, czy się czasem nie wyciszy, bo mimo, że byłam już w 40+2, to jakoś tak nie dowierzałam, że to JUŻ. A później się z kolei bałam, że nie zdążymy jak mnie w samochodzie złapały już mocniejsze skurcze, bo do szpitala jechaliśmy ponad godzinę 🤭
Co do karmienia, to naprawdę Cię rozumiem. Ja wprawdzie w ogólnym rozrachunku nie żałuję, że po 3,5 miesiąca szarpania się z kp przeszliśmy na mm, ale długo nie mogłam się z tym pogodzić. Właściwie dopiero wizyta u neurologopedy kiedy Olek miał 8 miesięcy sprawiła, że jakoś udało mi się z tą sytuacją pogodzić i zrozumieć, czemu nam nie poszło, bo wcześniej obwiniałam tylko siebie. A teraz żałuję tego czasu, kiedy zamiast cieszyć się pierwszymi tygodniami z dzieckiem dołowałam się tym, że nie idzie nam kp. Pamiętaj, że w razie czego zawsze tu jesteśmy i że będziesz mogła się nam wygadać, a my postaramy się pomóc jak tylko będziemy umiały 🤗Tajka lubi tę wiadomość
-
Zulu, super! ☺️ Rośnijcie zdrowo 💕 (lub ♥️💕 😜)
Anniu, gratulacje! 💙 Wspaniale, że wszystko jest dobrze 🥰
Lalia, Ty już za dwa miesiące masz termin, ale to zleciało! "Wolisz" rodzić jeszcze w starym roku, czy już w nowym? 😘Zulugula, Lalia, Annia lubią tę wiadomość
-
Veritaa, bardzo lubię te imiona na M które wymieniłaś 🙂 Myślę, że gdybyśmy mieli kiedyś drugiego synka, to może by mi się udało namówić męża na Macieja. Chociaż kiedyś mówiłam do teściowej że mi się to imię podoba, a ona na to "no tak, tylko jak byście na niego mówili gdyby był chudy?" 🙄 Że niby taki przytyk, że każdy Maciek musi być przy kości. Głupie... A Michał mi się podoba, bo mój mąż ma tak na imię 🥰 Ale raczej by się nie zgodził na Michała juniora 🤭
Ogólnie, to taki mój top of the top z imion męskich to Tomasz, ale mój mąż w życiu by się na to nie zgodził niestety, z kilku powodów 😅 No chciałam żeby Oluś był Tomkiem, ale nie wyszło 🤣 -
U nas Olek już dobrze, jeszcze trochę kaszle, ale poza tym jest już OK. Doktor, u którego byliśmy we wtorek skierował nas na takie badanie - wymaz z gardła/migdałków w kierunku Streptococcus pyogenes i paciorkowców beta-hemolizujących grupy A, C i G. Byliśmy dzisiaj i pobraliśmy próbkę, zobaczymy, co z tego wyniknie. Ogólnie pierwszy raz byliśmy u tego pediatry ale dobre wrażenie na mnie zrobił, chyba niewiele ode mnie starszy i fajne ma podejście do dzieci. Bardzo dokładnie Olka zbadał, dużo pytał, było widać, że nie chce tylko odhaczyć nas na liście. No i bez problemu nam wypisał receptę na mleko jeszcze. Olkowi dzisiaj dopiero wrócił apetyt, ale po tym tygodniu choroby spadł z wagi 0,7 kg
Za to my z mężem chorujemy, mąż dzisiaj był u internisty i ma zwolnienie do końca tygodnia. Ale w sumie nie powiedziała mu dokładnie nawet co to jest za choroba, bo osłuchowo czysto, gardło lekko różowe tylko. Objawy mieliśmy wszyscy takie same, czyli katar, kaszel, lekki stan podgorączkowy i mocny ból głowy (Olka nie wiem, czy bolała, bo wiadomo, on nie powie). I Olek jeszcze dodatkowo miał te wymioty. Mi jest już trochę lepiej, bo ja szybciej zachorowałam, mąż ostatni więc jeszcze go trzyma, ale dostał jakieś leki więc mam nadzieję, że mu pomoże. Bo już mi tu prawie testament dzisiaj spisywał 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2022, 21:53
-
Zulugula wrote:Owulak był wręcz czarny więc kto wie😱😂
Kiedy będziesz podglądała bobo/bobasy na USG??Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność