Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Zulugula wrote:Jako żona programisty powiem: u mnie działa 😂
Jako żona informatyka (nie programisty) powiem: trzeba wyłączyć i włączyć 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2023, 08:37
Zulugula, Ladyo, Annia, dmg111, Nowastaraczka, Suszarka lubią tę wiadomość
O ❤️
Z ❤️ -
Madzia trzymam kciuki żeby w środku wytworzył się zarodeczek
Ja tez miałam puste jajo z dobrymi przyrostami bety. U mnie na szczęście poroniłam samoistnie . Był to pierwszy dzien w pracy po urlopie macierzyńskim …
Ja nie mam zdania ani o dniu kobiet ani o walentynkach. Dostałam kwiaty fajnie i w zasadzie tyle . Zamówiliśmy cała armaturę do łazienki 🤣🤣Pizzę i był to miły wieczorWiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2023, 08:16
madziulix3, dmg111 lubią tę wiadomość
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
nick nieaktualny
-
madziulix3 wrote:Właśnie boje się ze jeśli nie pokaże się nic w środku to poronie w trakcie pracy 😓
Trzymam kciuki. Jest nadzieja ❤️
A nawet gdyby tak sie stało to my kobiety jesteśmy w stanie naprawdę dużo znieść. U mnie zaczęło sie właśnie w pracy, i to tego pierwszego dnia po rocznej nieobecności … nie uroniłam wtedy nawet łzy, nie wiem dlaczego dziwne to było wszystko .wytrzymałam do końca pracy i poszłam na izbę ginekologiczna jak gdyby nigdy nic .Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2023, 08:52
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Zulugula wrote:Ja nie czuję się na szczęście w zaden sposob gorsza ale uwazam że w naszym kraju jeszcze mocno występuje myśl patriarchatu i kobiety do garów. Zwykle u ludzi 50+ i niewyksztalconych czy na wsiach.
Ale dla mnie to trochę smieszne jak niektórzy faceci tylko w ten jeden dzień doceniają kobiety, a juz 9tego stara śpiewka. Pewnie niektórzy tak myślą wlasnie np o walentynkach , bo to podobne święto. W sumie to wcześniej nie myslalam o tym w ten sposob🤔 chyba za dużo naczytalam się mum and the city na insta 😀
Natomiast mialam okazję być i pracować tydzień w Maroku, 19 marca znowu lecę i jednak doceniam naszą kulturę. Tam w Maroku mam koleżankę z pracy której żaden facet nie chce tknąć palcem, bo jest nieczysta, bo rozwiodła się z mężem.... Ona już nawet otwarcie mówi, że szuka męża w Europie. -
nick nieaktualnyveritaa wrote:Trzymam kciuki. Jest nadzieja ❤️
A nawet gdyby tak sie stało to my kobiety jesteśmy w stanie naprawdę dużo znieść. U mnie zaczęło sie właśnie w pracy, i to tego pierwszego dnia po rocznej nieobecności … nie uroniłam wtedy nawet łzy, nie wiem dlaczego dziwne to było wszystko .wytrzymałam do końca pracy i poszłam na izbę ginekologiczna jak gdyby nigdy nic .
Ale do końca mam cień nadziei -
Aniu ja wróciłam już po 6 tygodniach. Byłam wcześniej na kontroli u gina, u fizjo uroginekologicznej, przepadałam się wzdłuż i wszerz i dostałam zielone światło. Na początku ćwiczyłam z trenerem personalnym i dla spokoju oszczędzałam brzuch
-
Annia wrote:Pytanie w stylu Hipotetyczna Hania: Po jakim czasie od CC można wrócić do normalnych ćwiczeń? Pół roku? Dłużej?
Annia, dużo zależy od:
1) aktywnością przed ciążą
2) stanu mięśni dna miednicy
3) stanu blizny
4) rozejścia mięśni brzucha
TEORETYCZNIE, jest tak, że po porodzie naturalnym można wrócić po połogu, a po cięciu cesarskim po pół roku.
Ale ja z własnego doświadczenia napiszę Ci tak:
Jestem po dwóch porodach naturalnych, po jednym i drugim nie miałam nawet centymetra rozejścia mięśni brzucha, mięśnie dna miednicy były całkiem ok.
Po pierwszym porodzie nie miałam obniżenia narządów rodnych a mimo to pozwolenie na siłownię dostałam 4 miesiące po porodzie (przed pierwszym porodem ćwiczyłam od co najmniej dwóch lat bardzo regularnie). Przed zgodą na siłownię przez 1,5 miesiąca robiłam w domu ćwiczenia wzmacniające ciało, z ciężarem własnego ciała - zalecone przez fizjo.
Teraz po drugim porodzie mam trochę obniżoną szyjkę macicy i tylną ścianę pochwy i mam na razie totalnego bana na siłownię. Przez najbliższe dwa miesiące mam ćwiczyć mięśnie dna miednicy, hipopresję na poprawę obniżenia narządów rodnych i zalecone ćwiczenia wzmacniające ciało. Myślę że realnie wrócę na siłownię nie wcześniej niż po 4 miesiącach.
Jeśli mogę Ci coś doradzić, to po pierwsze po porodzie idź do dobrej fizjo uroginekologicznej: rozejście mięśni brzucha, obniżenie narządów rodnych, osłabienie mięśni dna miednicy dotyczą kobiet i po porodzie SN i po CC, więc warto żeby sprawdził to ktoś ogarnięty. Dodatkowo sprawa blizny która musi być zagojona na tip top. A po drugie, jeśli chcesz później ćwiczyć tak konkretniej (konkretne cele) to poszukaj kogoś kto ma doświadczenie z kobietami w ciąży/po porodzie albo ogarnia treningi personalne "rehabilitacyjne" , tak żeby brał pod uwagę Twój stan zdrowia i dobrał odpowiednie tempo, a nie tylko skupił się na treningach. -
Dzięki dziewczyny. Właśnie nie chcę sobie zaszkodzić, oczywiście fizjo urogin ogarnę jeszcze chyba nawet przed porodem. Myślałam, żeby w zimie właśnie zacząć trenować z trenerką personalną co zajmuje się kobietami.
Generalnie na lato 2024 chcę być w fit formie.
Lalia, a tobie to obniżenie daje jakieś dolegliwości obecnie?Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Annia wrote:Dzięki dziewczyny. Właśnie nie chcę sobie zaszkodzić, oczywiście fizjo urogin ogarnę jeszcze chyba nawet przed porodem. Myślałam, żeby w zimie właśnie zacząć trenować z trenerką personalną co zajmuje się kobietami.
Generalnie na lato 2024 chcę być w fit formie.
Lalia, a tobie to obniżenie daje jakieś dolegliwości obecnie?
Annia, właśnie o to chodzi że kompletnie żadnych .
Po pierwszym porodzie miałam przez jakiś czas takie uczucie opuchnięcia, albo jakbym coś tam miała, ale obniżenia nie było. A miałam poród totalnie wywoływany, parcie trochę na siłę itd.
Po drugim lekarka jeszcze na porodówce powiedziała że mam obniżenie i żeby powiedzieć o tym lekarzowi na kontroli. Fizjo też od razu zwróciła na to uwagę, s ja kompletnie nie czuję nic, nawet dyskomfortu. A ten poród był totalnie inny, moim zdaniem super naturalny i "w swoim tempie".
Fizjo powiedziała że ciąża zawsze zostawia jakieś skutki, ale to że nie mam objawów to dobrze wróży, że czas+ćwiczenia sprawia że się wszystko poprawi. Mój gin powiedział że jak skończę karmić piersią i estrogeny wrócą do normy to to też sprawi że wszystko wróci na miejsce.
Więc tym bardziej zachęcam żeby iść do fizjo! -
Ale akcja. U nas w pracy było dziś laboratorium, na koszt pracodawcy można było zrobić sobie markery nowotworowe, a jeśli ktoś miał ochotę to dodatkowo można było dopłacić do innych badań 😁 A że miałam właśnie w sobotę iść to skorzystałam i już nie muszę 😁😁😁
Iryska, edka85, emdar lubią tę wiadomość
-
Anniu, ja uważam że totalnie nie ma reguły, co więcej, ciężko to przewidzieć. Po drugim CC wróciłam do ćwiczeń po...10 miesiącach. Chciałam wcześniej, bardzo chciałam, ale miałam tak spięte mięśnie dna miednicy (do tego stopnia że momentami np. seks był zwyczajnie niemożliwy), że jakiekolwiek ćwiczenia nie wchodziły w grę, dostałam bana od fizjoterapeutki. Tak naprawdę to ustąpiło dopiero jak przestałam karmić piersią w ogóle, zresztą to był jeden z powodów dla których się zdecydowałam w styczniu zakończyć kp. Nie do końca jesteśmy w stanie przewidzieć co nas spotka i jak nasze ciało zareaguje, ja byłam wkurzona że to kolejna rzecz którą ciąża mi "zabrała". I to że ćwiczyłam przed ciążą dużo i ciężko nie miało żadnego znaczenia niestety, wręcz przeciwnie, fizjo twierdziła że mogło wręcz przyczynić się do tego stanu który miałam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2023, 07:44
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Dziewczyny,czy któraś z Was potrafi to zinterpretować?
Kortyzol 180,8 nmol/l [101,2-535,7]
Wit. B12 544 pg/ml [187-883]
Przy okazji donoszę że markery nowotworowe, wszystkie 4 mam w zakresie normy 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2023, 09:35
emdar lubi tę wiadomość
-
Jagoda nie ma fizycznego problemu. Logo dała kilka porad jak probować ją rozkręcić z jedzeniem. Zaleciła ten słynny logopedyczny gryzak w kształcie litery P, kazała ograniczyć nocne jedzenie do minimum, reszta zaleceń sprowadza się do karmienia metodą blw, tzn. mogę jej podawać jedzenie ale jednocześnie ona ma mieć na stoliczku to samo żeby mogła sobie w tym grzebać. Powiedziała żeby absolutnie nie robić przedstawienia przy jedzeniu, żeby nie okazywać emocji jak nie chce jeść. Poleciła jej podawać jak najbardziej różnorodne jedzenie i ufać w to że sama zdecyduje najlepiej ile ma zjeść, nawet jeśli przez cały dzień zje tylko kilka łyżeczek. Staram się wdrażać te zalecenia, chociaż jest mi ciężko oddać to wszystko w ręce dziecka, a ilość powstającego bałaganu jest dla mnie trudna do zniesienia. W ogóle mnie dopadł słabszy okres w życiu, mam dość z wielu powodów, podejrzewam że mam nerwicę, muszę się zebrać w sobie i chyba iść do lekarza póki jeszcze mogę funkcjonować.Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Suszi, jak już będziesz gotowa to idź do lekarza. Wiesz, że Cię doskonale rozumiem, ja ostatnio też mam słabszy okres, tzn niby wszystko ok, ale dużo się dzieje w pracy i w domu i nerwica się odzywa. Na szczęście wiem, że skoro znów przyszła, to zaraz znów odejdzie i będzie pięknie. Ściskam Cię mocno.
Ps mnie też bałagan przy jedzeniu 'trzepie' 🤯 nie potrafię wychillować i strasznie się nakręcam.'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2023, 10:14
asias86, Inga28, KarolinaMaria, emdar, Iryska, Annia, Ounai, Ladyo, Nowastaraczka, Lalia, dmg111, Suszarka, Ulaa, Belie, Enigvaa, edka85, Lulu83, Clover, Anet.kaa lubią tę wiadomość
💙 11.2020
💗 11.2023