Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie pocieszasz Motylku.
Chociaż ja aktualnie czuję, że nasza rodzina jest kompletna, więc może 3ciego CC nie będzie.
Aczkolwiek w szpitalu zapraszali na córeczkę za jakiś czas. 😅
To ja już nie wiem czy mam cisnąć Mikolaja z odpieluchowaniem, on i tak teraz ma natłok emocji. Poza tym on doskonale wie o co chodzi, tylko NIE CHCE odpuścić pampersa, bo mu wygodniej...Suszarka lubi tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Suszarko, no tak ja to drugie CC też miałam nie na "zimno" i 3 cm rozwarcia. A powiedz mi co z twoją pracą? Pamiętam, że chciałaś zmienić?
KarolinaMaria czekamy na zdjecia z wakacji.Suszarka lubi tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Lalia, pięknego, rodzinnego święta. Czekamy na zdjęcia chłopców i mamasity.
Suszi, pozytywnie zazdroszczę i gratuluję! Dajesz nadzieję. Mati rozumie o co chodzi, ale póki co woli pieluchy.
Zulu, może powinnaś prowadzić kurs pakowania na insta 😁 Pamiętam jak Jola Kwaśniewska opowiadała w lekcji stylu jak pakować walizkę. Pewnie oglądałam to z 15 lat temu, a nadal pamiętam 🤯 wtedy wydawało mi się to takie 'światowe' 🤭
Annia, córka mojej koleżanki wszystko rozumiała, ona w ogóle szybko się rozwijała, mentalnie tez, puzzle, układanki, wierszyki itd., a pieluchy porzuciła miesiąc przed 3 urodzinami. Pamiętam, że koleżanka była spięta, bo czekało ich przedszkole, ale długo nie było postępu. Nagle kliknęło. Trzymam kciuki, żeby u Was zaraz też tak było i rozumiem, że Cię to na swój sposób martwi.
Jedziemy trzeci rok z rzędu do tego samego pensjonatu w Karwi. Stabilne wakacje ludzi po 30tce 😎 pokazywałam Matyldzi zdjęcia sprzed roku i od kilku dni chodziła i mówiła wszystkim, że 'na mozie z mamą, tatą, bum, bum'. Dziś rano z ekscytacji nie zjadła śniadania i pierwsza była gotowa do wyjścia, nawet zęby chętnie umyła. Już nieraz to pisałam, że wolę takie większe dzieci. Wreszcie mozna coś z nimo robić, porozumieć się, wyjasnić, zainteresować. Pogadałyśmy sobie w aucie i już śpi. Maluszki są super, ale wyłącznie cudze 🤪 dlatego rozpływam się na widok małego Adasia ❤Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2023, 09:31
Iryska, Zulugula, Annia, Suszarka lubią tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Anniu, tak, myślę że od połowy lipca będę czegoś szukała intensywnie. Nie chcę wracać do swojej pracy z wielu względów. Wolę poszukać czegoś hybrydowo albo w pełni zdalnie w Krakowie (mam 1.5h jazdy autem i bardzo dobrą komunikację publiczną).
Do końca września wypada mi urlop wypoczynkowy. Potem składam wniosek o wychowawczy. Chciałabym początkowo pracować na pół etatu, bo jak dzieci będę chorowały to w takim trybie będzie mi łatwiej zorganizować opiekę. A jak dzieci wskoczą w rytm placówkowy i poczuję się trochę pewniej to przeskoczę na cały etat, a w starej pracy złoże wypowiedzenie. Bardzo się boję, że nikt mnie nie będzie chciał zatrudnić, mimo że mam w miarę ciekawe doświadczenie zawodowe, dobre wykształcenie i niezły angielski. Chociaż myślę sobie że nawet jakbym kilka miesięcy była totalnie bez pracy to też finansowo damy radę, nie będziemy odkładać na budowę ale chyba warto nawet w ten sposób chwilę się przemeczyc, niż wracać do miejsca gdzie nie czeka mnie żaden rozwój, żadna podwyżka, a atmosfera jest zgnita.
Pracowałam przy wycenach, byłam najlepsza w dziale, robiłam najwięcej ofert, handlowcy na mnie polegali bo jak trzeba było coś zrobić szybko to było zrobione od ręki, klienci mnie uwielbiali, odpisywałam na najwięcej zapytań technicznych. A po urodzeniu dzieci jestem tam nikim, w dziale wypłaty poszły w górę o ok. 1.5-2 tys. netto a ode mnie się oczekuje że będę pracowała za starą stawkę. Nie zasłużyłam sobie na takie traktowanie, uważam że jestem warta więcej, a przede wszystkim zasługuję na sprawiedliwe traktowanie. Nie chcę wracać tam tylko dlatego że "muszę", "niczego nie znajdę" i "kto zatrudni matkę z dwójką dzieci".
Udowodnię i sobie i wszystkim dookoła że mi się uda. Jest to dla mnie niezwykle trudne bo wymaga wyjścia daleko poza strefę jakiegokolwiek komfortu, ale mam dwie córki i przyrzekłam sobie że im pokażę że siła jest kobietą.Annia, Nowastaraczka, Zulugula, veritaa, Wik89 lubią tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Annia wrote:To ja już nie wiem czy mam cisnąć Mikolaja z odpieluchowaniem, on i tak teraz ma natłok emocji. Poza tym on doskonale wie o co chodzi, tylko NIE CHCE odpuścić pampersa, bo mu wygodniej...
Annia lubi tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Karo, ja uwielbiam panią Jolantę Kwaśniewską, to jest dla mnie uosobienie damy 😁 i chyba bardziej ogarniętej pierwszej damy nie mieliśmy, ona to była taka "amerykańska" wręcz, kapelusze, działalność charytatywna itd.
Udanego wypoczynku, my jedziemy za niecałe dwa tygodnie. Już się nie mogę doczekać, ale pakowaniem to jestem przerażona. Za to wyhaczyłam mega okazję, i kupiłam na olx łóżeczko turystyczne Lionelo użyte dwa razy za 149zł a w gratisie nowy dodatkowy materac 🚀 idę właśnie domówić ostatnie podkoszulki dziewczynom i więcej skarpet 🤭Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2023, 12:50
KarolinaMaria lubi tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
My dziś miło spędziliśmy dzień w zoo. W końcu Malwina zobaczyła swoją ukochaną żyrafę, oczywiście maskotka żyrafy musiała wlecieć 🤣
Trochę się pośmialiśmy z mężem jak się czasy zmieniają bo w zoo są takie zwierzęta jak kury, gęsi, kozy, krowy 🙈
kiniusia270, Annia, Nowastaraczka, Zulugula, KarolinaMaria, Ania81, Lalia, Suszarka, Inga28 lubią tę wiadomość
🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
Suszi, aż się zagotowałam. To jest niezgodne z kodeksem pracy! Powinnaś mieć taką pensję po powrocie, jaką miałabyś, gdybyś nie poszła na macierzyński. Czyli powinny Cię objąć wszystkie podwyżki 😡 masz rację, że stamtąd uciekasz, bo któż ma siłę się o to sądzić. Wbrew pozorom coraz więcej pracodawców docenia młode matki. Życzę Ci, żebyś jak najszybciej takiego znalazła. Młoda mama jest zaangażowana, wie, że musi wykonać pracę 'już', bo nie wie co będzie jutro, czy nie wyląduje na opiece.'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Suszarko, jestem matką z dwójką dzieci. Nie mam absolutnie żadnej pomocy do dzieci. Ominęłam w pracy dwie podwyżki, zespół był do kitu, dostałam nowy projekt z problemami wyskakującymi z rękawa (5x więcej pracy) i 200zł netto podwyżki. Premia ROCZNA w tamtym roku to bylo 1000zl. W tym w sumie też bez szału. Byłam na 2 rozmowach, w Warszawie chcieli mi dać 2x więcej niż obecnie i fundusz relokacyjny. W obecnej pracy dostałam 40% więcej. Fakt, że zgodziłam się na podróże służbowe, a mogłabym odmówić bo mam dzieci poniżej 8 roku życia. Tak czy siak uważam, że jestem naprawdę dobra w swoim zawodzie. Mój szef powiedział mi tylko jak odchodziłam że nie będzie blokować mojej kariery zawodowej (czyt. Próbować mnie zatrzymać) I słowa dotrzymał. Menagerowie w firmie osobiście powiedzieli mi że boją sie co się stanie jak odejdę. Jak jesteś dobra, to pracodawca ma gdzieś czy masz małe dzieci. Ja wzięłam udział w 2 rekrutacjach, rzuciłam zaporową kwotę i w obydwu się dostałam co prawda w obecnej dostałam 1000zl mniej niż chciałam ale nadal ta kwota mieściła sie w moim absolutnym minimum, które w dodatku do niedawna było kwotą o której nie śmiałam nawet marzyć. I to wszystko pomimo posiadania tych małych dzieci. Jestem po 2 dniach w nowej pracy i czuję się cudownie. Nie wiedziałam że można tak dobrze czuć się pracując. Nie żałuję nic a nic swojej decyzji. Poza tym obecnie ludzie preferują raczej model rodziny 2+1 lub 2+2, więc to, że masz już 2 dzieci działa raczej na plus- co miałaś urodzić to urodziłaś i nie uciekniesz na macierzynski. W dodatku nie będziesz co chwilę zmieniać pracy bo masz dzieci na utrzymaniu.
Szukaj miejsca, gdzie poczujsz się doceniona zawodowo i finansowo, bo tylko wtedy praca przynosi satysfakcję. Będę trzymać kciuki, bo wiem co czujesz, byłam tam gdzie Ty jeszcze 4 miesiące temu.Suszarka, Annia lubią tę wiadomość
-
Ounai, dziękuję Ci bardzo, chyba Cię ściągnęłam myślami ❤️ nie ukrywam że idę trochę za Twoim przykładem, skoro Ty dałaś radę to czemu ja miałabym nie dać 🚀 wiecie, odkąd się urodziła Jagoda to miałam gonitwę myśli, z jednej strony wiedziałam że nie chcę za nic w świecie tam wracać, z drugiej strony czułam się jak w potrzasku, bo czułam że z małymi dziećmi porywam się z motyką na słońce. Zwłaszcza że zostałam wychowana w takim przekonaniu że pracę należy szanować, że lepiej mieć nawet niski dochód ale pewny, umowa na stałe to najlepsze co może człowieka spotkać i z tego się nigdy nie rezygnuje itd. Mimo że wiem że czasy się zmieniły i rynek pracy również. Później zaczęłam o tym wszystkim myśleć spokojnie, analizować jakie mam opcje i doszłam do wniosku że pora coś zmienić. Jakbym teraz wróciła to już by mi się nie chciało wychodzić z ciepłego stabilnego bagienka. W momencie kiedy podjęłam ostateczną decyzję poczułam się 10kg lżejsza, a teraz im dłużej o tym myślę tym bardziej się utwierdzam w przekonaniu że dobrze robię. Gdzieś tam mam przeczucie że to najlepsza decyzja jaką mogę podjąć i że nie będę tego żałowała.Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Dla mnie to, że miałam już pracę był o tyle komfortowy, że rzuciłam ta wielką stawkę, bo wiedziałam, że nie mam noża na gardle i stwierdziłam "raz się żyje, albo wezmą mnie za takie pieniadze albo będę szukać dalej". Ale nie ukrywam że zmiana to też był stres i to ogromny. W jednym tygodniu żegnałam ludzi, z którymi dzieliłam większość swojego życia przez ostatnie 4 lata i witałam nowych. Nowa firmą, to nie tylko nowi ludzie ale też nowa kultura organizacyjna, procedury, nowe zwyczaje i przede wszystkim nowy produkt. W poprzedniej byłam dobra bo znałam od podszewki proces produkcyjny, produkt a tu jest coś zupełnie innego. Pierwszego dnia poprosili mnie żebym przygotowałam instrukcję szycia fotela. Siedziałam ze szwaczką, robiłam zdjęcia i spisywałam co robi. Już na pierwszym kroku zgłupiałam jak usłyszałam hasło stopka środkowa cała, zewnetrzna lewa, 8mm. Pomyślałam "babo, o czym Ty do mnie mówisz? To w maszynie są dwie stopki? A co to jest to 5mm?????" W końcu poprosiłam ta dziewczynę, żeby mi to łopatologicznie opowiadała i każdy krok śledziłam na rysunku technicznym. Generalnie zeszło nam dwa dni a instrukcję będę pisać jutro 😂
W kwestii umowy na stałe- ja dostałam propozycję umowy na rok w liście intencyjnym. Powiedziałam, że chcę 3 miesiące okresu próbnego i umowę na czas nieokreślony i podpiszę list choćby jutro. Godzinę później dostałam na maila list z zapisem że po okresie próbnym otrzymam umowę na czas nieokreślony. Więc prawda jest taka, że można mieć umowę na stałe nawet w nowej pracy. Wiadomo, że stwarza to pewne problemy- musiałam poprosić męża żeby nie latał w delegacje, bo już dwa razy był w delegacji a dzieci chorowały. Tak, że na moim okresie próbnym będzie latał tylko w jednodniowe dla bezpieczeństwa. Dalszej rodziny nie słuchaj, jeśli Wy z mężem się zgadzacie w tej decyzji to nie ma co się zastanawiać. Przez te 3 miesiące wypowiedzenia nasłuchałam soe milion tekstów dlaczego nie powinnam odchodzić, łącznie z tym że przecież jestem w prestiżowym dziale. Ale... usłyszałam też, że trzeba się wykazać odwagą żeby to zrobić m.in. od koleżanki która 20 lat nie zmieniała pracy. Jak odchodziłam i posiedziałam gdzie idę też słuchałam, że w mojej nowej firmie będzie gorzej bo ma złe opinie itd. Odpowiadałam że najwyżej wrócę jak mi będzie tak źle ale za większe pieniądze już i teksty się kończyły. Myślę że zawsze znajdą się tacy, którzy będą próbowali Ci wytłumaczyć że to co robisz jest złym wyborem, ale wiem też, że jeśli choć raz pomyślisz o tym, że porezebujesz zmiany nie dasz rady już spokojnie pracować na obecnym stanowisku i zawsze myśli będą krążyć wokół "a gdybym jednak zmieniła to... ?" Tak samo mi mówili koledzy, którzy również zmieniali, że jak raz pomyśleli już o tym, że na obecnym stanowisku czują się źle nie umieli już w pełni cieszyć się pracą aż do momentu zmiany.
Jeszcze w temacie chorób i innych takich. Razem ze mną wdraża się inna dziewczyna, przyszła miesiąc temu, ale.. została zatrudniona ok 2 lata temu. W czasie okresu próbnego dowiedziała sie ze jest w ciąży. I wcale jej nie zwolnili. Zamiast dać jej osobny projekt przypisali ja jako pomoc innej osobie żeby dociągnęła do L4 i teraz dopiero uczy się od nowa. Więc czasami jak dobrze trafisz to naprawdę pracodawcy nawet w korpo są mega ludzcy 😀Suszarka lubi tę wiadomość
-
Suszarko, będzie dobrze, na pewno jest to duży stres, ale skoro taką decyzję podjęliście to jest ona na pewno słuszna 😊
Rozumiem Cię, mnie przeraża fakt powrotu do pracy, pracowałam tam 6 lat, w sumie od zakończenia studiów i miałam już dość.... Ale zmieniła się kierowniczka i niby jest lepiej. Pracujemy w większości zdalnie. Ale ta praca to dla mnie duży stres, jestem na stanowisku menagera, praca z klientami, pogoń za pieniądzem, bo pracuję w dziale sprzedaży... Bardzo dużo stresów miałam. I dużo łez wylałam. Teraz nie wiem czy jest to warte za te pieniądze.. Przy dwójce dzieci. Przez 4 lata na pewno tez były podwyżki i nie wiem co mi zaproponują.... Ale mam jeszcze chwilę, bo z urlopem powinnam wrócić na wiosnę, ale chyba wezmę wychowawczy do czasu aż Gabi skończy 2 latka i pójdzie do żłobka. Czas pokaże. Ale póki co dobrze mi tu gdzie jestem i nie chce tam wracac 😀
Moje dwie przyjaciółki były w podobnej sytuacji. Przerwa 4-5 lat, jednej zlikwidowali dział i musiala czegoś szukać a druga chciała sama zmienić pracę bo miala toksycznego szefa i mało kasy i co.. Udało sie, znalazły pracę w 2-3 miesiące i są bardzo zadowolone 😊 więc i Tobie się uda 🥰
Karolina Maria, udanych wakacji ☀️ pogoda chyba dopisze, bo ten tydzień zapowiada się super nad morzem 😊 -
A my nie śpimy trzecią noc, Gabrysia wybudza się co godzinę albo i częściej. Nie płacze, czasem krzyknie, ale się wybudzi i sie kreci, dopiero jak dam smoczka to przysnie. Oprócz tego wróciły ciągłe krzyki i wrzaski w dzień ☹️ nie wiem o co chodzi, już wtedy myślałam że to zęby a zębów nie widać... Chyba na noc dam ibum i zobaczę czy będzie lepiej.