Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Inaa89 wrote:Wczoraj pojechaliśmy z mezem do smyków poki ta promka 50% zeby kupic cos chłopakom. I tak poszliśmy obejrzeć sobie co mają z wózków. Ogólnie jakos nie podobaly mi się Cybexy, ale zobaczyłam ten model " Cybex Balios S Lux SLV" mega mi się spodobal, lekki jak niewiem, super sie prowadzi, zgrabna spacerowka.
Kic w smykach jest promka na Chicco Next2 Me Dream za 650zl. Ogolnie kupiłabym za taka cene. Ale uwazam ze dla mnie jeszcze za wcześnie na takie zakupy.
Edyciak oszczędzaj sie!
Ounai synek dopóki Marty nie będzie nie będzie z Tb gadal 😉 moj najmłodszy to codzien pyta kiedy wkoncu ta dzidzia sie urodzi 😁
Ale! Babeczka pokazala mi jeszcze wózek MOON ReSea S i wydaje mi się super. Wyższy i nawet lżejszy od Cybexa, składa się jeszcze lepiej, spojrz sobie na niego jak będzissz miała okazję.Inaa89 lubi tę wiadomość
-
Anet.kaa wrote:Ale śliczne! Toż to będzie mały elegancik!
A jak!
Siostra pomyka w kieckach wciąż nowych, to brat gorszy nie będziedmg111 lubi tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Dziewczyny,
Mam pytanie, co myślicie o pożyczce pieniędzy od rodziny?
Ja nigdy nie byłam zwolennikiem tego typu rozwiązań ponieważ uważam, że z rodziną to tylko na zdjęciach, i lepiej radzić sobie samemu.
Jednak rodzina mojego męża jest inna, oni bardzo sobie pomagają i to zawsze jest taka szczera pomoc. Gdy moja teściowa dowiedziała się, że biorąc kredyt na remont mamy oddać o 23 tyś więcej to uznała, że tak być nie może i ona zapyta dziadka czy nam pożyczy te pieniądze.
Początkowo byłam bardzo na nie, o taką pożyczkę moglabym rownież zwrócić się do taty, jednak ja lubie radzić sobie sama i nie lubie się prosić. Natomiast teraz, zaczynam myśleć czy może to jest jakieś wyjście, sama już nie wiem.
Z drugiej to też nie jest tak że żerujemy tylko na rodzinie bo miesiąc temu kupilismy za swoje oszczędności auto 3 letnie.
Co Wy o tym myślicie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2020, 16:41
-
Anet.kaa wrote:Mi też bardzo spodobał się ten cybex, i myślę nad nim intensywnie. Jedynie rączka piankowa średnio mi leży, w ramie silver jest ala skóra więc raczej brałabym tamtą.
Ale! Babeczka pokazala mi jeszcze wózek MOON ReSea S i wydaje mi się super. Wyższy i nawet lżejszy od Cybexa, składa się jeszcze lepiej, spojrz sobie na niego jak będzissz miała okazję.
Spoko ten moon, podobny do muuvo quick, czyli mi się podoba 😀💙 11.2020
💗 11.2023 -
Anet.kaa wrote:Dziewczyny,
Mam pytanie, co myślicie o pożyczce pieniędzy od rodziny?
Ja nigdy nie byłam zwolennikiem tego typu rozwiązań ponieważ uważam, że z rodziną to tylko na zdjęciach, i lepiej radzić sobie samemu.
Jednak rodzina mojego męża jest inna, oni bardzo sobie pomagają i to zawsze jest taka szczera pomoc. Gdy moja teściowa dowiedziała się, że biorąc kredyt na remont mamy oddać o 23 tyś więcej to uznała, że tak być nie może i ona zapyta dziadka czy nam pożyczy te pieniądze.
Początkowo byłam bardzo na nie, o taką pożyczkę moglabym rownież zwrócić się do taty, jednak ja lubie radzić sobie sama i nie lubie się prosić. Natomiast teraz, zaczynam myśleć czy może to jest jakieś wyjście, sama już nie wiem.
Z drugiej to też nie jest tak że żerujemy tylko na rodzinie bo miesiąc temu kupilismy za swoje oszczędności auto 3 letnie.
Co Wy o tym myślicie?12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
Basia, bardzo mi przykro ☹️
Zulu, Ania ja też czekam na sowę z Hogwartu od lat.. Ale żeby nie było mi smutno to czytam właśnie więźnia z Azkabanu 🤣
Kic, cudne ubranka!! Nie mogę się doczekać kiedy będę prać i prasować dla mojego bobasa 🤩
Ja mam dzisiaj gorszy dzień.. Wczoraj ogarnialiśmy tą piwnicę i pokój i latałam góra dół po schodach, część rzeczy też układałam.. Dzisiaj rozpakowałam 2 pudla i 4 torby książek i niby brałam tylko po kilka żeby nie dźwigać ale zeszło mi z godzinę i czuję się do kitu.. Mam mdłości, trochę mnie brzuch boli i w ogóle jakaś rozchwiana jestem 🤦♀️ człowiek jednak zapomina, że jest w ciąży i jest zbyt wymagający dla siebie.
A co do rozmów tatusia z dzidziusiem, to mój mąż raczej nie ma takich "czułych" akcji, tylko sobie śmieszkuje i np. jak przeklne to mówi "wyrażaj się przy dziecku", a jak zdarzyły mi się wczoraj dość intensywne gazy to mówił "deprywujesz dziecko swoim chamstwem!" 🙈🤣 troskliwy Tatuś 😂💙dmg111, doomi03 lubią tę wiadomość
-
Anet.kaa wrote:Dziewczyny,
Mam pytanie, co myślicie o pożyczce pieniędzy od rodziny?
Ja nigdy nie byłam zwolennikiem tego typu rozwiązań ponieważ uważam, że z rodziną to tylko na zdjęciach, i lepiej radzić sobie samemu.
Jednak rodzina mojego męża jest inna, oni bardzo sobie pomagają i to zawsze jest taka szczera pomoc. Gdy moja teściowa dowiedziała się, że biorąc kredyt na remont mamy oddać o 23 tyś więcej to uznała, że tak być nie może i ona zapyta dziadka czy nam pożyczy te pieniądze.
Początkowo byłam bardzo na nie, o taką pożyczkę moglabym rownież zwrócić się do taty, jednak ja lubie radzić sobie sama i nie lubie się prosić. Natomiast teraz, zaczynam myśleć czy może to jest jakieś wyjście, sama już nie wiem.
Z drugiej to też nie jest tak że żerujemy tylko na rodzinie bo miesiąc temu kupilismy za swoje oszczędności auto 3 letnie.
Co Wy o tym myślicie?
To zależy jacy oni są. Jeśli wiesz, że nie będą Wam tego potem wypominać to ok. Zawsze możecie spisać umowę pożyczki, która będzie stanowiła zabezpieczenie dla dziadka. Moi teściowie potrafią wypomnieć wszystko. Mój chłopak ma auto po nieżyjącym dziadku (mały gracik bez większej wartości) i jak tylko coś nie jest po ich myśli to potrafią rzucić tekstem, że nie był dawno na cmentarzu (250 km od nas), a auto to wziął... albo, że teść w 2008 r. zawiózł L na koncert do Warszawy, a on teraz taki niewdzięczny. Dlatego cieszę się, że nic im nie zawdzięczamy i nie chcę od nich nic cennego. Natomiast moi rodzice parę razy w życiu mi pomogli i mimo dość trudnych relacji z moim tatą, nigdy przenigdy mi tego nie wypominają.
Jak Twój mąż się na to zapatruje? Jeśli to jego rodzina, to niech sam oceni. Choć powiem Ci, że ja tak cenię sobie niezależność, że jakby moja teściowa za plecami szukała mi pożyczkodawcy i przeżywała mój kredyt, to bym chyba odpuściła. Mnie to zakrawa o wtrącanie się.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2020, 17:10
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
nick nieaktualnyAnet.kaa wrote:Dziewczyny,
Mam pytanie, co myślicie o pożyczce pieniędzy od rodziny?
Ja nigdy nie byłam zwolennikiem tego typu rozwiązań ponieważ uważam, że z rodziną to tylko na zdjęciach, i lepiej radzić sobie samemu.
Jednak rodzina mojego męża jest inna, oni bardzo sobie pomagają i to zawsze jest taka szczera pomoc. Gdy moja teściowa dowiedziała się, że biorąc kredyt na remont mamy oddać o 23 tyś więcej to uznała, że tak być nie może i ona zapyta dziadka czy nam pożyczy te pieniądze.
Początkowo byłam bardzo na nie, o taką pożyczkę moglabym rownież zwrócić się do taty, jednak ja lubie radzić sobie sama i nie lubie się prosić. Natomiast teraz, zaczynam myśleć czy może to jest jakieś wyjście, sama już nie wiem.
Z drugiej to też nie jest tak że żerujemy tylko na rodzinie bo miesiąc temu kupilismy za swoje oszczędności auto 3 letnie.
Co Wy o tym myślicie? -
Anet.kaa wrote:Dziewczyny,
Mam pytanie, co myślicie o pożyczce pieniędzy od rodziny?
Ja nigdy nie byłam zwolennikiem tego typu rozwiązań ponieważ uważam, że z rodziną to tylko na zdjęciach, i lepiej radzić sobie samemu.
Jednak rodzina mojego męża jest inna, oni bardzo sobie pomagają i to zawsze jest taka szczera pomoc. Gdy moja teściowa dowiedziała się, że biorąc kredyt na remont mamy oddać o 23 tyś więcej to uznała, że tak być nie może i ona zapyta dziadka czy nam pożyczy te pieniądze.
Początkowo byłam bardzo na nie, o taką pożyczkę moglabym rownież zwrócić się do taty, jednak ja lubie radzić sobie sama i nie lubie się prosić. Natomiast teraz, zaczynam myśleć czy może to jest jakieś wyjście, sama już nie wiem.
Z drugiej to też nie jest tak że żerujemy tylko na rodzinie bo miesiąc temu kupilismy za swoje oszczędności auto 3 letnie.
Co Wy o tym myślicie?
Annia tak, ta koszule mam tylko zieloną. Zawiązałam supełki na ramiączkach i jest trochę lepiej.
Jestem po obchodzie. Dzisiaj jest taki starszy bardzo fajny lekarz. Powiedział że szyjka jest dość długa, zagrożenie byłoby gdyby miała 1,5cm. Pobrali mi wymaz z szyjki, zbadali kwasy żółciowe i zrobili próby wątrobowe. KTG robią 2x dziennie i nie ma skurczów więc wygląda na to, że jest szansa że wyjdę. Syn podobno tęskni. Nie przyznaje się, ale mąż widzi, że jest inny. W sumie ja też za nimi tęsknię
Przynajmniej warunki są spoko
-
nick nieaktualnyOunai wrote:Zależy jaka rodzina. Ja od mamy pożyczałam jakieś tam kwoty, mama od nas też. Ale dużej kwoty wolałabym nie pożyczać bo nie chcę żeby mi ktoś potem wypominał. Jeśli jesteś pewna że Ci nie będą wypominać to bierz. Możecie np się umówić tak, że spłacicie trochę więcej, tyle ile dziadkowi by przyrosło gdyby miał te pieniądze na lokacie. Dziadek będzie zadowolony i Wy też, bo to nadal mniej niż pożyczka z banku.
Annia tak, ta koszule mam tylko zieloną. Zawiązałam supełki na ramiączkach i jest trochę lepiej.
Jestem po obchodzie. Dzisiaj jest taki starszy bardzo fajny lekarz. Powiedział że szyjka jest dość długa, zagrożenie byłoby gdyby miała 1,5cm. Pobrali mi wymaz z szyjki, zbadali kwasy żółciowe i zrobili próby wątrobowe. KTG robią 2x dziennie i nie ma skurczów więc wygląda na to, że jest szansa że wyjdę. Syn podobno tęskni. Nie przyznaje się, ale mąż widzi, że jest inny. W sumie ja też za nimi tęsknię
Przynajmniej warunki są spoko
-
Ounai jesteś sama na sali? Łazienka jest przy sali czy na korytarzu?
Dobrze, że dobre wieści z obchodu. 😘
Anetka - jeśli możecie to oddajcie dziadkowi większą kwotę niż wzięliście, umówcie się na jakiś procent - oczywiście mniejszy niż w banku, a dla dziadka to i tak powinno być korzystne bo obecne oprocentowanie lokat to jakaś żenada... Ale tylko pod warunkiem, że jesteś pewna że rodzina męża nie będzie za każdym razem wyjeżdżać z tekstem 'a dziadek wam pożyczył jak potrzebowaliście...'.Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
SzalonaOna wrote:Warunki całkiem fajne, ale trzymam kciuki za szybki powrót do domku ❤️ ja jak rodziłam córkę, to 5 dni leżałam i płakałam dzień w dzień za synkiem😪
-
nick nieaktualnyOunai wrote:Płakać nie płaczę, już zostawał sam jak jeździłam w delegacje czy na szkolenia. No ale żal mi go bo dokładnie tak samo się zachowuje jak wtedy kiedy mąż wyjeżdża. Mąż mówi że właśnie nie przyznaje się, ale o byle pierdołę płacze i jest niegrzeczny. A właśnie tak zwykle przeżywa tęsknotę. A z drugiej strony mąż się śmieje bo mi wypłacają z ubezpieczenia 140zl za każdy dzień w szpitalu i mówi żebym siedziała
Haha, też ostatnio w razie czego sprawdzałam czy mi coś płacą za to 😂 -
Annia wrote:Prawda? Ja pamiętam test Ounai i tą wtopę męża, że tu nic nie widać.
A tu 4 tygodnie i może Martusia już będzie z namiSzalonaOna, dmg111 lubią tę wiadomość
-
To o tyle fajnie, że masz pokój i łazienkę dla siebie, więc w miarę jakieś warunki do odpoczynku. Oczywiście życzę, żebyś jak najszybciej zmieniła ten apartamencik na swoje własne mieszkanie. 😘
Jest szansa na wypis w poniedziałek?Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
nick nieaktualnyAnetka, uważam podobnie jak dziewczyny, to zależy, jakie macie relacje z dziadkiem męża i z teściami. I co tak naprawdę dziadek sądzi o tej pożyczce, najlepiej by było, gdyby on sam wam to zaproponował, żeby nie było potem chały, że np twoi teściowie go mocno nagabywali na ten temat..
I też zależy, jakie zasady panują w waszej rodzinie. U mnie np to normalne, że rodzice pomagają dzieciom, także finansowo. Jak moi rodzice się budowali, to dziadkowie im sporo pomogli.