Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
DMG
Gratulacje małej księżniczki, niech rośnie! 👸
Podano Ci już wagę szacunkową córeczki przy porodzie?dmg111 lubi tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Ounai wrote:Powyżej 92 na czczo to cukrzyca.
Uff wygrzebalam te wyniki i nie mialam ponad 90 tylko 89, szału nie było ale jeszcze ok. W 1trym mialam 84 nie 86 więc tez na plus, a w lutym przed ciąża robilam krzywą i na czczo mialam z kolei 90. Takze i tak mam streska 😀💙 11.2020
💗 11.2023 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnnia wrote:Czyli mała już się nauczyła manipulacji i kłamie... Nie mam pojęcia co Ci doradzić... A twój P jak widzi rozwiązanie tej sytuacji? Z tego co mówisz matka też ma trochę za uszami, więc chyba tak łatwo jej nie pójdzie...? Kurcze Motylku okropna sytuacja, współczuję.
Przykro mi, że nie mam czasu na zabawę, czy przytulanki. Za mnie w domu nikt nic nie zrobiwszystko ogarniam tu sama. Zakupy, sprzątanie, pranie, gotowanie. Ja nawet własne dzieci przytulam tylko na dobranoc a moja aktywność ogranicza się do wyjścia z nimi na plac, bo czuję się jak rozjechany czołg.
Matka ma za uszami, ale w tej sytuacji wysłucha psycholog dziecka i przegramy tak czy tak. Matka jest na wygranej pozycji, bo ma tylko męża, więc jest w stanie poświęcić jej więcej czasu mimo wszystko.
Wiecie, myślałam, że to będzie łatwiejsze. Myślałam, że skoro to dziewczynka, to pomoże mi w domu, będzie taka kochana, słodka, cukierkowa. Niestety... -
nick nieaktualnyInaa89 wrote:Motylku niewiem co Ci doradzic, kurcze przeciez mieszkając z Wami musi mieć tez jakies obowiązki. A tak jak piszesz to co robi nie jest nie wiadomo czym.. ale co ona takiego opowiada? Zeby odebrac dziecko trzeba miec naprawde twarde dowody, ze dzieje się jej krzywda. Bo twoj narzeczony rozumiem ze ma wylaczne prawa a matka tylko ograniczone? Ile ona ma lat teraz?
Opowiada że na nią krzyczymy, że dostała w tyle jak robiła akcje z lekcjami. Ogólnie... Złapaliśmy ją już ostatnio kilkanaście razy na poważnym kłamstwie. Takze...
Jej matka ma 25 lat. -
nick nieaktualnyOunai wrote:Motylku, Ty to najpierw ułóż relacje z P. Bo nie może być tak, że on obwinia Ciebie. A potem będziesz się martwić co matka zrobi. I błagam, nie pisz scenariuszy. Ja wiem, że u nas w kraju każdy uwielbia pisać pesymistyczny scenariusz tego co się może wydarzyć w przyszłości, ale po co Ci to? Na razie nikt nigdzie nie idzie. Poza tym ja nie sądzę że ona pójdzie do sądu tak od razu, bo wygląda na to, że jej wygodnie jest bez dziecka.
-
nick nieaktualnyInaa89 wrote:Motylku a może sprobuj spędzić z nia troche czasu sam na sam? Zabierz ja na jakieś lody, gofry, pizze cokolwiek ale tylko ja. Porozmawiajcie, spróbuj zdobyć jej zaufanie?
-
nick nieaktualnyLalia wrote:Dziewczyny, gratuluję zdrowych dzieciaczków 😍😍😍 i kolejnych nowych tygodni, miesięcy i trymestrów 🤩
Motylku, ja się zgadzam z Ounai, ja rozumiem że córka P może być rozpieszczona, bo "jest jedynaczką" i przeszła rozwód rodziców i pewnie każdy jej dużo odpuszcza, bo "biedne dziecko"...
Ale gdybym ja miała 10 lat (nie pamiętam ile Z ma), moi rodzice się rozwiedli, mama miałaby mnie gdzieś, tata by o mnie dbał ale miałby kobietę o którą też dba i jej dzieci które są dla niego tak samo ważne, to szczerze powiedziawszy czułabym się samotna.. Bo na mamę liczyć nie można, tata ma "nową żonę, nowe dzieci i nowe dziecko w drodze", w dodatku ona jest najstarsza więc też nie wymaga tyle uwagi, pomocy a wymaga się od niej więcej co jest zrozumiałe.. Pisałaś kilka razy że Twoje dzieci są u taty albo u dziadków, a czy wtedy organizujecie wyjścia z P i Z we trójkę? Tak żeby ona widziała ze tak jak P troszczy się o Twoje dzieci, tak samo Ty troszczysz się o nią?? Może ona wyczuwa podejście P do Twoich, a Twoje do niej.. Ja myślę że ona robi wszystko żeby mieć P czy dziadków po swojej stronie, bo się boi że jak tata będzie miał nową rodzinę to ona nie będzie miała nikogo. Wiadomo, musisz obgadać temat z P, ale moim zdaniem spróbuj być towarzyszką dla Z, weź ją na zakupy żeby jako siostra mogła wybrać coś dla dzidzi, zróbcie sobie babski wieczór z robieniem warkoczyków, makijażem, malowaniem paznokci, wyjdźcie na lody tylko we dwie, jak nie ma Twoich dzieci wyjdźcie we trójkę.. Tak żeby ona nie widziała w Tobie zagrożenia tylko wsparcie 😉
Ale dzięki za opinie. -
nick nieaktualnyA, no i do lekarza dziś sobie nie pojadę. Bo P zabrał mi auto, a autobusem już nie zdążę, bo jeszcze dzieci miałam odwieźć do taty ich
także ten... Ech. Posmece i mi przejdzie.
Edit. Ogarnęłam sobie transport. Na ostatnią chwilę, ale zdążę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2020, 13:47
Iryska lubi tę wiadomość
-
Motylku, to faktycznie trudna sytuacja 😔 mam tylko nadzieję i trzymam mocno kciuki że w końcu Wam się ułoży 😘
Fajnie, że udało Ci się ogarnąć transport, jakaś miłe iskierka tego dnia zabłyśnie 😍 popatrzysz na córcię to Ci się lżej na serduszku zrobi 😉SzalonaOna, dmg111 lubią tę wiadomość
-
Zulugula wrote:Jejku dziewczyny przed chwilą nasze dzieciaczki mialy po kilka mm a tu już same wieści, że +-1kg !
Zawsze sobie w wyobraźni pororównuje, że dziecko jest jak torba mąki 😅
Iryska no w końcu ruszyłas z wagą na plus hehe😀 mi tez juz idzie w górę, juz prawie +2kg, tylko że 💩 nie było od 5dni🙈
Dziewczyny bylam w sinsayu i z dzieciecych jakies ochlapy, myslalam że kupię bodziaki za 4zl jak Sylwia 😀
W smyku tez już nic dla malutkich chłopców z promki, nawet w pepco! Jeśli juz to duże rozmiary -
SzalonaOna wrote:Mój P twierdzi, że mam jakiej okazać więcej miłości, a nie tylko wymagać.
Przykro mi, że nie mam czasu na zabawę, czy przytulanki. Za mnie w domu nikt nic nie zrobiwszystko ogarniam tu sama. Zakupy, sprzątanie, pranie, gotowanie. Ja nawet własne dzieci przytulam tylko na dobranoc a moja aktywność ogranicza się do wyjścia z nimi na plac, bo czuję się jak rozjechany czołg.
Matka ma za uszami, ale w tej sytuacji wysłucha psycholog dziecka i przegramy tak czy tak. Matka jest na wygranej pozycji, bo ma tylko męża, więc jest w stanie poświęcić jej więcej czasu mimo wszystko.
Wiecie, myślałam, że to będzie łatwiejsze. Myślałam, że skoro to dziewczynka, to pomoże mi w domu, będzie taka kochana, słodka, cukierkowa. Niestety...
Zrobicie jak uważacie. Ewentualnie idźcie wszyscy do psychologa. I Ty, i Twój facet i dzieci. No bo te Wasze relacje są trudne, dowaliliscie sobie dodatkowo obowiązków teraz i chyba powoli zaczyna Was to przerastać.SzalonaOna, Inaa89, Julik, Lalia, Stokrotka027, Maniaaa. lubią tę wiadomość
-
Dziękuję dziewczyny 😘
My już na działce 🌲 zostajemy na tydzień
Motylku
teraz mam USG
- 10.08
- 24.08
- 14.09
Annia
kiepskie mam foty z dziś bo to był Luxmed, więc nie mam co wrzucić.
DMG
podobno powyżej 3kg będzie miał Synek, ale zobaczymy, nie przywiązuje się do tego bo to sprzęt Luxmedu.
Czekam na to USG III trymestru w prywatnej placówce bo tam mają lux aparat USG.Iryska, SzalonaOna, Annia, Ounai, dmg111, Lalia, Wik89 lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
nick nieaktualnyMotylku a ona ma jakieś hobby? Czymś się interesuje?
Ja wiem ze teraz koronaświrus w Polsce i wszystko albo pozamykane albo obostrzenia ale może ona potrzebuje jakiejś odskoczni a nie tylko dom tu, dom tam.
Ona ma 8 lat i ma swój rozum. Myślę że ona robi wszystko, żeby Ci pokazać jak bardzo Cie nie lubi. Nawet mimo tego jak bardzo się starasz. A w głębi duszy możliwe że się cieszy (np z tych kolczyków). 8 lat to też już czas buntu, nie jest łatwo. Ja myślę że może ona też jest zazdrosna o przyszłego dzidziusia, że cała uwaga skupi się na małym bąblu a ona już nie będzie w centrum uwagi.
Odpuść trochę. To dziecko. Powinna mieć swoje obowiązki ale nie powinnaś od niej wymagać pomocy we wszystkim. Chyba nie chcesz być dla niej zła macochą?
Może tablica obowiązków pomoże? Moj brat z żoną taka mieli dla swojej córki bo przecież pannica tez nic nie robiła. Tylko komputer albo słuchawki i telefon 🤷♀️
Trzymam kciuki żeby między Wami było dobrze.SzalonaOna, Annia, Inaa89, Lalia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnycasteam wrote:Motylku a ona ma jakieś hobby? Czymś się interesuje?
Ja wiem ze teraz koronaświrus w Polsce i wszystko albo pozamykane albo obostrzenia ale może ona potrzebuje jakiejś odskoczni a nie tylko dom tu, dom tam.
Ona ma 8 lat i ma swój rozum. Myślę że ona robi wszystko, żeby Ci pokazać jak bardzo Cie nie lubi. Nawet mimo tego jak bardzo się starasz. A w głębi duszy możliwe że się cieszy (np z tych kolczyków). 8 lat to też już czas buntu, nie jest łatwo. Ja myślę że może ona też jest zazdrosna o przyszłego dzidziusia, że cała uwaga skupi się na małym bąblu a ona już nie będzie w centrum uwagi.
Odpuść trochę. To dziecko. Powinna mieć swoje obowiązki ale nie powinnaś od niej wymagać pomocy we wszystkim. Chyba nie chcesz być dla niej zła macochą?
Może tablica obowiązków pomoże? Moj brat z żoną taka mieli dla swojej córki bo przecież pannica tez nic nie robiła. Tylko komputer albo słuchawki i telefon 🤷♀️
Trzymam kciuki żeby między Wami było dobrze.
Wiecie, to nie jest tak, że tylko wymagania i koniec. Przecież chodzimy na spacery, na lody, na dmucha ce, jeździmy na basen, robimy ogniska, biega, robi co chce. 3/4 dnia się bawi. Jedyna pomoc jakiej od niej oczekuje to właśnie sprzątnięcie swojego pokoju z zabawek, wyniesienie śmieci kiedy idzie na plac czy wyjście z psem raz dziennie. Nikt cudów nie oczekuje, a żeby nie było - mój syn ma 4 lata i ma takie same obowiązki jak i Z. Tak samo wynosi z nią śmieci i tak samo sprząta swój pokój i wychodzą z psem razem. Naprawdę to aż tak dużo?!
Miała tablice obowiązków, kupiliśmy dla każdego. Nie wzruszało ją to. Ani nie cieszyło.
Mówię Wam, to jest trochę tak, że choćbym się srała, to ona i tak będzie matkę wywyższać. Ja mogę kupić jej worek nowych ciuchów i ma to gdzieś. Matka da jej coś używanego, 1 rzecz i będzie chować to po całym domu bo to jest od mamy.
U nas w domu jest tak, że to P wariuje z dziecmi, ja zajmuje się domem. I okej, on ma taką naturę, ja inna. Ja jestem bardziej powściągliwa.
Ale robienie afery, że wraca do domu po 4-5 dniach bycia u babci (gdzie wiadomo, same przywileje, normalka), i płacz, bo tata idzie na popołudnie do pracy, a ona będzie musiała ze mną zostać - uważam za przesadę.
Wiecie co ona robi najchętniej kiedy jesteśmy w domku? Próbuje wymusić na mnie telefon, youtu.be i tyle. Jak przychodzi tatuś, to tylko tatuś jest ważny. Marta jest wtedy jakby niewidzialna. Drażni mnie to trochę. Takie akcje mogły się zdarzać na początku, ale nie po 2 latach mieszkania razem... Krzywda jej się tu nie dzieje. Dzieci się bawią, oglądają bajki, chodzimy na plac zabaw. A to że od czasu do czasu o coś ja poproszę, to chyba nie jest koniec świata. -
Hej dziewczyny
i znowu mnie tu nie było parę dni... Nie wiem jak wy to robicie ze tyle piszecie 😛 ja mam 3cie i ostatnie prenatalne 3 trymestru w ten piątek (24.07) także proszę o kciuki
jestem wkurzona bo mąż ani razu na prenatalnych nie był ze względu na covid. Myślałam że już będzie mógł uczestniczyć to oczywiście nie! Dr który prowadzi moja ciąże nie ma z tym problemu ale akurat tam gdzie chodzę na prenatalne nie zgadzają się żeby był ktokolwiek z ciężarna
Wik89 lubi tę wiadomość
29l.
Wyniki męża- ok
HSG- jajowody drożne
Histeroskopia - usunięte zrosty przy szyjce macicy. Najprawdopodobniej czynnik maciczny
Po ponad 2 latach starań
16.01 BetaHCG - 195,10
20.01 Beta 896,40
24.01 Beta 2646
Czekamy na synka 💙 termin 30.09.20r. -
SzalonaOna wrote:Mówię Wam, to jest trochę tak, że choćbym się srała, to ona i tak będzie matkę wywyższać. Ja mogę kupić jej worek nowych ciuchów i ma to gdzieś. Matka da jej coś używanego, 1 rzecz i będzie chować to po całym domu bo to jest od mamy.
Ale robienie afery, że wraca do domu po 4-5 dniach bycia u babci (gdzie wiadomo, same przywileje, normalka), i płacz, bo tata idzie na popołudnie do pracy, a ona będzie musiała ze mną zostać - uważam za przesadę.
Motylku nie obraź się, ale wydaje mi się to normalne... Dla niej wszystko co zrobi mama będzie lepsze, bo to jest jej mama... W sensie, wiem że Ciebie to boli, ale wydaje mi się, że z punktu widzenia dziecka jest to jakby naturalne. Wiem, że Ty widzisz, że jej matka jest niezłym ziółkiem, ale dla niej to jest ukochana mama...
A co do płaczu że musi wrócić od babci do was, to jak po wakacjach rodzice przyjeżdżali odebrać mnie od Babci/ukochanego wujka i cioci to też nie chciałam jechać i robiłam sceny. 😅Lalia lubi tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023