X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Gorące mamuśki 🤰❤️
Odpowiedz

Gorące mamuśki 🤰❤️

Oceń ten wątek:
  • Julik Autorytet
    Postów: 1980 2206

    Wysłany: 26 lipca 2020, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2020, 16:06

    30.03.2020 ⏸ 3+3
    24.04.2020 7+0 💓1.06cm
    Wizyty:
    23.05.2020 11+1 5.08cm
    1.06.2020 12+3 USG I trymestr 6cm
    1.07.2020 16+5
    30.07 2020 20+6
    5.08.2020 21+5 USG II trymestr- Synek 💙 535g
    11.09.2020 27+0 💙1249g
    21.10.2020 32+5
    4.11.2020 34+5 USG 💙 2800
    25.11.2020 37+5
    Synek urodził się:
    22.12.2020 41+4 3850g, 56 cm
    atdcjw4zlv6fg5d4.png
  • Anet.kaa Autorytet
    Postów: 6339 10484

    Wysłany: 26 lipca 2020, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julik wrote:
    Asmag forte. 😕
    To mi jego lekarz też polecał. A może coś z b6 i potasem kup

    8cs 👶💚
    Córeczka ur. 30.11.2020r 20:50
    2430g 52 cm


    3i49px9ipvfkmmcw.png
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14267 20658

    Wysłany: 26 lipca 2020, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kic83 wrote:
    Ha! A dziwiłam się o co chodzi, że został usunięty 😂
    Noooo, youtube go zbanował 😂

    Suzi, może pogadaj z lekarzem, może coś Ci przepisze.
    Ja szczerze mówiąc w porównaniu do 1 ciąży tą znoszę fatalnie, a robię 2x więcej niż w pierwszej 😂

    Anetka, kusiło go, ale boi się, że jak wyjdzie pozytyw to nie wróci do Polski przez miesiąc albo więcej więc odpuścił.

    Pieluchy mam takie pod brodę bambus, jedna bambusowa z Chin, tetry mam po synku ale najlepsze trójwarstwowe i takie mieciutkie. Polecam z Lidla a Nie polecam z Pepco (nawet po wielu praniach są sztywne). Jeśli chodzi o jednorazówki to mam pampers 1 premium care. Flanelowe przydały mi się żeby położyć na przewijak jak pokrowce były w praniu i to jedyna ich funkcja była. Później dopiero jak młody był starszy, bo uwielbiał zasypiać tuląc pieluszkę.

    Lalia, ja też używam tych pudełek. I dla nas i dla młodej i dla synka :)

    Annia, cukry super, mogę jeść ziemniaki, ale dalej 1 śniadanie musi być bez węgli bo inaczej cukier ok 160.

    Edyciak, niech brat jak najszybciej idzie do psychiatry i psychologa. Prowadziłam ośrodek terapii uzależnień i tam praktycznie każdy miał depresję. Po pierwsze musi dostać leki, po drugie przejść terapię. Ale z tego da się wyjść choć długa droga przed nim. Ale ważne, że przyznaje się do tego co się dzieje, to już dużo.

    Suzi, sprawdzaj ciśnienie, to raz. Dwa - ile pijesz i jesz w ciągu dnia? Może Twój organizm nie ma sił i do tego tak jak mówi Edyta, jest odwodniony?

    Lalia lubi tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Sylwucha Autorytet
    Postów: 3099 6532

    Wysłany: 26 lipca 2020, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annia, dla mnie upały, to najgorsze, co może być. Jak sobie pomyślę, że jeszcze w tamtym roku w taki upał leciałam półmaraton, to chce mi się wyć. Teraz już dłuższy spacer daje się we znaki. Ciąża jest mega wyczerpująca. Już wcześniej pisałam, że dziewczynki mnie nie oszczędzają i testują moja wytrzymałość. We wtorek podobno znów ma być upalnie 😖 Ratuje się trochę lodami, schlodzonymi napojami. Ale to działanie na chwilę...
    A Ty jak sobie radzisz? Też tak Cię męczy?

    8 cs Kropki dwa 💚💚
    Beta HCG 11dpo (06.02.2020) 26,0
    Beta HCG 16 dpo (11.02.2020) 582,6
    Beta HCG 22 dpo(17.02.2020) 11025,0
    Bliźniaczki urodziły się 08.10.2020r.
    Pierwsza: Lena 2760 g, godzina 9:05
    Druga: Oliwia 2790 g, godzina 9:06
    Nadzieja umiera ostatnia 💚
    l22ndf9hs59wnzyu.png
    3i49vcqghh1yc3d7.png
  • Annia Autorytet
    Postów: 6030 9660

    Wysłany: 26 lipca 2020, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalia wrote:
    Annia, mieszkanie mamy 62 m, ale ono jest takie nieproporcjonalne, np. mamy małą kuchnie i duży salon (tylko mamy wybitą ścianę między jednym a drugim), nasza sypialnia jest mała, a pokój dla dzidzi(usiów) duży, bo 4,5 na 3 m 😅
    A że planujemy 2 dzieci to od razu urządzamy ten większy pokój jako dziecięcy 😉
    Aaa to tu macie ten sekret. Bo mamy niemal identyczny metraż jak Wy, ale u nas właśnie ten pokój dziecięcy jest malutki, a nasza sypialnia jest w miarę duża. :D

    Ounai cieszę się, że cukry po insulinie się unormowały w miarę. A dalej bierzesz 2 jednostki?

    Sylwia ja właśnie czuje się okropnie w te upały i zastanawiałam się czy tylko ja... Normalnie jestem ciepłolubna, ale w ciąży jak jest tak ciepło czuje się jakby ktoś ze mnie spuścił powietrze. Jak jest kilka dni chłodniejszych to od razu odżywam, a pogody dla naszego regionu upalne. 😢

    Lalia lubi tę wiadomość

    Mikołaj 💗 07.09.2020
    Adam 💗28.05.2023
  • Iryska Autorytet
    Postów: 3830 4490

    Wysłany: 26 lipca 2020, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    suzi1994 wrote:
    Szczerze miałam nadzieje ze jeszcze któraś czuje się tak strasznie jak ja ale widzę ze jestem sama w tych objawach .. No nic .. może choć trochę przejdzie jak dobrze wejdę w drugi trymestr ..
    Mi się wydaje, że za mało pijesz wody, masz objawy odwodnienia tak naprawdę. 2 l na dzień musisz wypić, jak jest upał jeszcze więcej. I może tez za mało jesz, jak pisała Edyciak?

    12.10.2020 ❤️
    14.05.2024 ❤️
  • Enigvaa Autorytet
    Postów: 4018 5404

    Wysłany: 26 lipca 2020, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annia rozumiem Cię jak nikt. Dla mnie idealna temperatura była w Tajlandii, 32 stopnie i ciepła woda. A teraz przy 25 ciężko mi żyć jak jest duszno 😅 jak nie jest to jeszcze w miarę, ale cieszę się,że to nie 3 trymestr na lato 😅

    Annia lubi tę wiadomość

    🔸28 lat
    _______________
    14.01.2021 Malwinka ❤️
  • Anet.kaa Autorytet
    Postów: 6339 10484

    Wysłany: 26 lipca 2020, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwucha wrote:
    Annia, dla mnie upały, to najgorsze, co może być. Jak sobie pomyślę, że jeszcze w tamtym roku w taki upał leciałam półmaraton, to chce mi się wyć. Teraz już dłuższy spacer daje się we znaki. Ciąża jest mega wyczerpująca. Już wcześniej pisałam, że dziewczynki mnie nie oszczędzają i testują moja wytrzymałość. We wtorek podobno znów ma być upalnie 😖 Ratuje się trochę lodami, schlodzonymi napojami. Ale to działanie na chwilę...
    A Ty jak sobie radzisz? Też tak Cię męczy?
    Sylwia, ja dziś to samo w ten upał myślałam o bieganiu :D ledwo szłam bo było tak duszno a jakiś facet biegł. Myślę "niezły świrek" po czym przypomniałam sobie o zeszłorocznych 5 półmaratonach w taki sam upał :D
    Niestety upały podobno mają wrócić :( Ja też ich teraz bardzo nie lubie a przecież nie jestem na takim etapie ciąży jak Wy. Szczerze współczuje 😘

    Sylwucha lubi tę wiadomość

    8cs 👶💚
    Córeczka ur. 30.11.2020r 20:50
    2430g 52 cm


    3i49px9ipvfkmmcw.png
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14267 20658

    Wysłany: 26 lipca 2020, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    suzi1994 wrote:
    Szczerze miałam nadzieje ze jeszcze któraś czuje się tak strasznie jak ja ale widzę ze jestem sama w tych objawach .. No nic .. może choć trochę przejdzie jak dobrze wejdę w drugi trymestr ..
    Tak szczerze to ja się czuję strasznie. Ale staram się nie narzekać, bo boję się, że jak zacznę się nad sobą użalać to już będę leżeć w łóżku do porodu. Generalnie dość często mam zawroty głowy. Nie codziennie, ale się zdarzają. Znowu wróciły mdłości. Noce wyglądają następująco: do północy mam zgage i jeszcze co 30 min czuję parcie na pęcherz i muszę wstawać siku. Potem zasypiam w pozycji półsiedzącej żeby nie zwymiotowac bo tak mi wszystko przez zgage wraca do przełyku. Leki pomagają na 15 min, czasem na pół godziny. Budzę się potem co godzinę, bo młoda już tak uciska pęcherz. O 7 wstaję, mierzę cukier i zazywam euthyrox. O 8 szykuję młodego do przedszkola, śniadanie jem jak młody już jest w przedszkolu. W kroczu czuję ciągły ucisk i ból jakbym miała zakwasy przy każdym, nawet najmniejszym ruchu. Co chwilę młoda wali w pęcherz albo szyjkę i wtedy czuję takie coś jakby mi ktoś milion wielkich igieł wbijał. Jestem zmachana nawet po tym jak wejdę na krzesło żeby włożyć coś do szafki która jest wysoko. Do przedszkola idę w tempie babci 70-letniej. Zakupy zamawiam online bo nie mam już sił chodzić. Stopy i dłonie mam ochotę zdrapac do krwi, swędzenie zaczyna się już pojawiać na całym ciele. Ale to niestety objaw cholestazy. I nawet czekolady na pocieszenie nie mogę bo mam cukrzycę. W pierwszej ciąży też tak się czułam, tylko wtedy jeczalam od 7 miesiąca jak mi ciężko i źle i po prostu zamknelam się w domu. Teraz chcę być jak najbardziej mobilna do końca, choć jest to dla mnie ciężkie. Ale wiedziałam że ciąża będzie ciężka i organizm nie będzie dawać rady tak jak przed ciążą. Współczuję slonicom jedynie, bo one w ciąży są 2 lata :P

    age.png

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2020, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai wrote:
    Edyciak, niech brat jak najszybciej idzie do psychiatry i psychologa. Prowadziłam ośrodek terapii uzależnień i tam praktycznie każdy miał depresję. Po pierwsze musi dostać leki, po drugie przejść terapię. Ale z tego da się wyjść choć długa droga przed nim. Ale ważne, że przyznaje się do tego co się dzieje, to już dużo
    Tak, to inteligentny facet i sam zauważył, że dzieje się z nim coś złego. Był już dwa razy u psychologa. O ile na pierwszej wizycie pani mu powiedziała, że nie jest zwolenniczką leków, o tyle na drugiej wizycie już mu powiedziała, żeby udał się do psychiatry, bo bez leków przez to nie przebrną. I zaproponowała, żeby wziął skierowanie do poradni psychologicznej, bo ona przyjmuje też na NFZ. Także miło z jej strony.
    Problem jest ze strony rodziców, a on w dalszym ciągu z nimi mieszka i nic nie zapowiada, żeby miał się usamodzielnić. Bo jak usłyszeli o psychologu i psychiatrze, to w piątek była afera, że to ja mu wmawiam jakieś choroby i pokłóciłam się ostro z moją matką. Nawet dzisiaj przyjechał do mnie w tajemnicy przed nimi. A druga strona medalu jest taka, że jesteśmy obciążeni genetycznie, bo nasza mama ma schizofrenię.

  • Sylwucha Autorytet
    Postów: 3099 6532

    Wysłany: 26 lipca 2020, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anet.kaa wrote:
    Sylwia, ja dziś to samo w ten upał myślałam o bieganiu :D ledwo szłam bo było tak duszno a jakiś facet biegł. Myślę "niezły świrek" po czym przypomniałam sobie o zeszłorocznych 5 półmaratonach w taki sam upał :D
    Niestety upały podobno mają wrócić :( Ja też ich teraz bardzo nie lubie a przecież nie jestem na takim etapie ciąży jak Wy. Szczerze współczuje 😘
    Może jestem szurnięta, ale serio brakuje mi tej adrenalinki biegowej. A teraz ja taki flak, a raczej pączek 😉

    8 cs Kropki dwa 💚💚
    Beta HCG 11dpo (06.02.2020) 26,0
    Beta HCG 16 dpo (11.02.2020) 582,6
    Beta HCG 22 dpo(17.02.2020) 11025,0
    Bliźniaczki urodziły się 08.10.2020r.
    Pierwsza: Lena 2760 g, godzina 9:05
    Druga: Oliwia 2790 g, godzina 9:06
    Nadzieja umiera ostatnia 💚
    l22ndf9hs59wnzyu.png
    3i49vcqghh1yc3d7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2020, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai, nie strasz że będzie jeszcze gorzej. 😁 Ja też raczej z tych, co nie lubią się nad sobą użalać.. no czasami wam tu pomarudze. 😉 Mam wysoki puls i mnie to męczy, bo jak przejdę kawałek, to dyszę jakbym przebiegła Maraton, ale lekarz powiedział, że nie jestem wytrenowana biegowo.. fakt, nie jestem, bo nie lubię biegać i w ciąży nie zamierzam zaczynać. 😁 Ale staram się jak najczęściej jeździć rowerem i ćwiczyć. Tam też ogólnej kondycji się nabiera. + Dużo wody. Widzę, że u mnie 2 litry to nawet za mało...

  • Annia Autorytet
    Postów: 6030 9660

    Wysłany: 26 lipca 2020, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Enigvaa wrote:
    Annia rozumiem Cię jak nikt. Dla mnie idealna temperatura była w Tajlandii, 32 stopnie i ciepła woda. A teraz przy 25 ciężko mi żyć jak jest duszno 😅 jak nie jest to jeszcze w miarę, ale cieszę się,że to nie 3 trymestr na lato 😅
    Ja też się super czułam w Tajlandii jeśli chodzi o klimat. 🥰Teraz pewnie bym tam padła. Dla mnie właśnie też najgorzej jest jak jest duszno. :(

    Ounai - mój tata ma 78 lat i jak idziemy na spacer to muszę mu kazać zwalniać bo nie nadążam. 😜
    Więc łączę się w bólu i rozumiem. 😘

    Własnie mnie szlag trafił. W TVP na żywo Zenek przy pełnym amfiteatrze. Wirusa nie ma. A na porodówkach kobiety nie mogą być z mężem jak np o Ounai. :/

    Ounai, Enigvaa lubią tę wiadomość

    Mikołaj 💗 07.09.2020
    Adam 💗28.05.2023
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2020, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mi to się marzą takie prawdziwe egzotyczne wakacje :( takie na rajskiej plaży. Leżeć, kąpać się i nic nie robić. No ale niestety, raz że wirus, dwa że ślub więc nie ma kasy. Zero prawdziwego urlopu w tym roku. Szkoda, ale odbijemy sobie za rok czy dwa :)

  • Annia Autorytet
    Postów: 6030 9660

    Wysłany: 26 lipca 2020, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SzalonaOna wrote:
    A mi to się marzą takie prawdziwe egzotyczne wakacje :( takie na rajskiej plaży. Leżeć, kąpać się i nic nie robić. No ale niestety, raz że wirus, dwa że ślub więc nie ma kasy. Zero prawdziwego urlopu w tym roku. Szkoda, ale odbijemy sobie za rok czy dwa :)
    Moti jeszcze kiedyś pojeździsz, całe życie przed Tobą. 😘 My przez właśnie te wszystkie przyjemności zwlekaliśmy z ciążą, bo chcieliśmy trochę pojeździć po świecie, trochę kasy zarobić, trochę ustawić się zawodowo, trochę się pobawić, a później były histerie i zmartwienia... 🙄

    SzalonaOna lubi tę wiadomość

    Mikołaj 💗 07.09.2020
    Adam 💗28.05.2023
  • Iryska Autorytet
    Postów: 3830 4490

    Wysłany: 26 lipca 2020, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Te upały są okropne, we wtorek ma być piekło 😰🥵 Od zawsze nie cierpię upałów, ale teraz to w ogóle jest męczarnia jakaś. jeszcze czasem jak w radiu mówią z taką ekscytacją o upałach i się cieszą, że nie będzie chmur i deszczu to nie wiem czy ja jestem dziwna czy oni😄

    Annia, Sylwucha lubią tę wiadomość

    12.10.2020 ❤️
    14.05.2024 ❤️
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14267 20658

    Wysłany: 26 lipca 2020, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyciak wrote:
    Tak, to inteligentny facet i sam zauważył, że dzieje się z nim coś złego. Był już dwa razy u psychologa. O ile na pierwszej wizycie pani mu powiedziała, że nie jest zwolenniczką leków, o tyle na drugiej wizycie już mu powiedziała, żeby udał się do psychiatry, bo bez leków przez to nie przebrną. I zaproponowała, żeby wziął skierowanie do poradni psychologicznej, bo ona przyjmuje też na NFZ. Także miło z jej strony.
    Problem jest ze strony rodziców, a on w dalszym ciągu z nimi mieszka i nic nie zapowiada, żeby miał się usamodzielnić. Bo jak usłyszeli o psychologu i psychiatrze, to w piątek była afera, że to ja mu wmawiam jakieś choroby i pokłóciłam się ostro z moją matką. Nawet dzisiaj przyjechał do mnie w tajemnicy przed nimi. A druga strona medalu jest taka, że jesteśmy obciążeni genetycznie, bo nasza mama ma schizofrenię.
    Myślę, że jak dobrze mu Pani ułoży psychoterapię to on sam w którymś momencie zdecyduje się odejść od rodziców. Ty bądź dla niego wsparciem, bo kogoś na pewno będzie potrzebował. Trzymam kciuki, żeby zawalczył o siebie, bo to podstępna choroba.

    Co do 3 trymestru to dla mnie jest najgorszy. Nie wiem już czy te mdłości nie są lepsze, nawet te wymioty. Dla mnie to już jest takie dogorewanie, a te ostatnie tygodnie to już taki czas, że zaczyna mi być obojętne czy będzie bolało czy nie byle to dziecko już wylazło i oddało mi moje dawne siły. Nie musi oddawać dawnego ciała bo jestem pogodzona z tym, że jeszcze długo będę wyglądać tragicznie, będę mieć wielki brzuch, nadmiar skóry i pewnie do końca życia cycki do pasa, ale żebym mogła zejść wynieść śmieci (taaa haha, zjechać winda) i nie musieć potem pół godziny odpoczywać 😂
    Ale jak widzisz są się to jakoś przetrwać. Inaa już 6 raz daje rade, codzień znaczy tylko jedno - dla dzidzi warto ;)

    Motylek, my tak byliśmy rok temu. Z resztą ja lubię właśnie takie leniwe wakacje za drinkiem w ręce. Polecieliśmy do Albanii, za koszty ***hotelu w Grecji mieliśmy full wypas w *****hotelu. A do tego obsługa najlepsza na świecie, Albanczycy są fantastyczni. Nie wiem czy w tym roku na wiosnę nie wybierzemy się znowu do Albanii, bo z Martą i tak nie poszalejemy ze zwiedzaniem, więc możemy znowu jechać poleżeć na plaży ;)

    Annia, już zaczynam powoli przestawiać się psychicznie. Spróbuję wymarudzic u lekarza zgodę na wizytę z mężem i będziemy błagać o możliwość porodu rodzinnego z testem na covid. A jak nie to powiem położnej że ma mnie instruować bo chce urodzić jak najszybciej. Jak mam być sama to zrobię wszystko żeby poród trwał jak najkrócej.

    Edyciak, Annia, SzalonaOna lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14267 20658

    Wysłany: 26 lipca 2020, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, zapraszam do siebie. Mam miejsc do spania dla 4 na luzaka. Mam też klimę a dziecko do 15:30 w przedszkolu. Chłopa brak do czwartku, dobre jedzenie na dowóz więc nawet gotować nie trzeba ;)

    Inaa89, Lalia, Annia, dmg111 lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14267 20658

    Wysłany: 26 lipca 2020, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A w ogóle kazałam młodemu przed pójściem spać posprzątać wszystkie zabawki i to dokładnie, z odkładaniem do odpowiednich pudełek. I tak sprząta, wzdycha, pytam co jest a on jak to facet "Mamaaaaa, to spsątanie zabawek jest stlaaaaaasnie męcące". Haha, no padłam ;) no ale sorki, mama w ciąży, taty brak. Nie będę się schylać po jego zabawki :P

    Edyciak, Inaa89, Lalia, dmg111 lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Iryska Autorytet
    Postów: 3830 4490

    Wysłany: 26 lipca 2020, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai wrote:
    Dziewczyny, zapraszam do siebie. Mam miejsc do spania dla 4 na luzaka. Mam też klimę a dziecko do 15:30 w przedszkolu. Chłopa brak do czwartku, dobre jedzenie na dowóz więc nawet gotować nie trzeba ;)
    To ja wpadam, z Gliwic za chwilę będę 😋

    dmg111 lubi tę wiadomość

    12.10.2020 ❤️
    14.05.2024 ❤️
‹‹ 952 953 954 955 956 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża - najważniejsze rzeczy, które powinnaś wiedzieć oczekując dziecka

Są rzeczy, które każda kobieta w ciąży powinna wiedzieć. Podstawowa wiedza o ciąży zapewni Ci komfort i bezpieczeństwo zarówno Twoje jak i Twojego dziecka. Przeczytaj między innymi od kiedy liczony jest początek ciąży, o jakich badaniach w ciąży nie możesz zapomnieć lub czy plamienie w ciąży jest niebezpieczne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak rozszerzać dietę dziecka? Poradnik krok po kroku

Kiedy zacząć rozszerzanie diety dziecka? Eksperci zalecają start około 6. miesiąca życia, kiedy niemowlę jest gotowe na odkrywanie nowych smaków, a mleko matki pozostaje kluczowym elementem jadłospisu. Jak rozpoznać gotowość malucha i które metody wprowadzania pokarmów wybrać? Dowiedz się, jak stopniowo uzupełniać dietę dziecka, unikając potencjalnych zagrożeń i wspierając zdrowy rozwój poprzez bezpieczne i zróżnicowane posiłki!

CZYTAJ WIĘCEJ

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ