Grudniowe II kreski - świąteczne serduszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Annamaria wrote:Nalia, ależ skąd, jesteś w normie. Ciekawe co u ciebie będzie, bo podobno wyższe górne widełki normy na początkowym etapie zwiastują żeńską płeć, a niższe wolno rosnące bety chłopców.. ciekawe❤Ada&Pola❤
-
Nalia gratulacje 🥳🥳
Mi się dzisiaj @ spóźnia 3 dzień, rzadko mi się to zdarza ale raz na kilka miesięcy tak. Po zeszłomiesięcznym obsesyjnym robieniu testów obiecałam sobie że już nie zrobie testu jak okres się będzie spóźniał mniej niż tydzień 🙅♀️ Powiem Wam ze po ponad roku dostawania okresów jak w zegarku już nie wierze w to ze może być inaczej, to ze przyjdzie wydaje mi się oczywista oczywistością. Wiem ze progesteron nie jest wyznacznikiem niczego ale w 26 dc a chyba 8-9 dp był na poziomie 10.5 wiec i tak pewnie nie ma na co liczyć. Czekam pokornie 🙆♀️
A Wam dziewczyny z okazji Nowego Roku wiecie czego życzę... 🤞-> ❤️ -> ⏸ -> 🤰-> 👩🍼😍😍😍😍Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2021, 11:29
Starania od 08.2019
👩🏼
drożność 03.2021 - oba niedrożne, prawy udrożniony,
Laparoskopia jajowodów 07.2021 - usunięcie zrostów, oba jajowody drożne
👨🏻 20.11.2020 morfologia 2% reszta parametrów ok
Trzy nieudane IUI
29.04.2022 punkcja
IVF ❄️❄️❄️❄️❄️ na zimowisku
04.05.2022 transfer 5 dniowej blastki 5.1.1.
7 dpt cień cienia
8 dpt beta 122
10 dpt beta 318
12 dpt beta 702
14 dpt beta 1543
19 dpt (23.05.2022) pecherzyk ciążowy beta 7661 prog 231
29 dpt (02.06.2022) 6+4 jest echo zarodka ❤️ CRL 0,67
08.07.2022 I prenatalne wszystko ok
13.07.2022 drugie prenatalne u innego lekarza tez ok
30.08.2022 II połówkowe, będzie mała bejbisia 👨👩👧
02.11.2022 III prenatalne 🍀
10.01.2023 - urodziła się nasza córeczka 🥰🥰🥰 -
Syla87 wrote:Nalia gratulacje 🥳🥳
Mi się dzisiaj @ spóźnia 3 dzień, rzadko mi się to zdarza ale raz na kilka miesięcy tak. Po zeszłomiesięcznym obsesyjnym robieniu testów obiecałam sobie że już nie zrobie testu jak okres się będzie spóźniał mniej niż tydzień 🙅♀️ Powiem Wam ze po ponad roku dostawania okresów jak w zegarku już nie wierze w to ze może być inaczej, to ze przyjdzie wydaje mi się oczywista oczywistością. Wiem ze progesteron nie jest wyznacznikiem niczego ale w 26 dc a chyba 8-9 dp był na poziomie 10.5 wiec i tak pewnie nie ma na co liczyć. Czekam pokornie 🙆♀️
A Wam dziewczyny z okazji Nowego Roku wiecie czego życzę... 🤞-> ❤️ -> ⏸ -> 🤰-> 👩🍼😍😍😍😍❤Ada&Pola❤
-
Nalia wrote:A czemu nie robisz testu, skoro okres już się 3 dni spóźnia?
Chyba się po prostu boje rozczarowania. Brzuch mnie ćmi okresowo już od przed sylwestra wiec myśle ze to kwestia czasu. Dodatkowo w 14 dc byłam na USG i lekarz nie widział pęcherzyka dominującego, w 19dc miałam okropny ból jakby owulacyjny z lewej strony, uczucie jakby coś mi macicę chciało rozerwać od środka. Dziwny ten cykl i od 19dc ból cycków. Poczekam do poniedziałku bo nawet nie mam testu w domu, ha wykorzystałam wszystkie 3 w zeszłym miesiącu kiedy to okres przyszedł na czas 😂😂🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2021, 11:58
Starania od 08.2019
👩🏼
drożność 03.2021 - oba niedrożne, prawy udrożniony,
Laparoskopia jajowodów 07.2021 - usunięcie zrostów, oba jajowody drożne
👨🏻 20.11.2020 morfologia 2% reszta parametrów ok
Trzy nieudane IUI
29.04.2022 punkcja
IVF ❄️❄️❄️❄️❄️ na zimowisku
04.05.2022 transfer 5 dniowej blastki 5.1.1.
7 dpt cień cienia
8 dpt beta 122
10 dpt beta 318
12 dpt beta 702
14 dpt beta 1543
19 dpt (23.05.2022) pecherzyk ciążowy beta 7661 prog 231
29 dpt (02.06.2022) 6+4 jest echo zarodka ❤️ CRL 0,67
08.07.2022 I prenatalne wszystko ok
13.07.2022 drugie prenatalne u innego lekarza tez ok
30.08.2022 II połówkowe, będzie mała bejbisia 👨👩👧
02.11.2022 III prenatalne 🍀
10.01.2023 - urodziła się nasza córeczka 🥰🥰🥰 -
nick nieaktualny
-
futuremama wrote:Nynka ja to trochę taka zawieszona w próżni, gdzieś między tym żeby rzucić to wszystko, przez niewiadomo co się będzie działo w tym cyklu, czy owu będzie i o czasie, aż do tego że zaraz mogą być płodne i trzeba będzie działać.
Mętlik w głowie co na którym etapie zepsuliśmy, co zrobić żeby nie było powtórki. Na styczeń jakoś się nie zapisuję bo za dużo pesymizmu mam chyba póki co w sobie.
Futuremama a może odpuść sobie na miesiąc starania? Dasz odpocząć głowie i trochę wyluzujesz. Gdy człowiek już się nastawia na ciążę, a okazuje się nagle że to biochem albo zaraz ja traci, w głowie dzieją się różne dziwne rzeczy, wiem po sobie. Czasami trzeba dac na luz chociaż na chwilę żeby podładować baterie. Nie da się non stop żyć na baczność czekając na owulację. Kiedyś mi się wydawało że się da oczywiście, kto jak nie ja, ale potem poronienie mocno mną potrzasnelo i dopiero jak musiałam już odpocząć zauważyłam, jak bardzo starałam się trzymać swój organizm na baczność i jak bardzo byłam psychicznie zmęczona. Dwa miesiące bralam anty, żeby hormony się uspokoiły, przestałam mierzyć temperaturę, czekać na owualcje, myśleć jak by tu trafic z bzykaniem w okolice owulacji, codziennie liczyć dni, o matko, szczerze? Nie brakowało mi tego przez te dwa miesiące. Jejku jak odpoczęłam, polecam taki reset, ja nawet nie wiedziałam jak bardzo był mi potrzebny!
Życzę trochę odpoczynku!Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2021, 08:22
13.03.2018 córeczka
27.08.2021 syneczek -
Dziewczyny po ciąży biochemicznej możecie mi powiedzieć jak u was wyglądało krwawienie ?normalnie jak zwykły okres? bo u mnie to raczej nie wygląda jak normalny okres 🤷♀️.
Wydzielona jest brązowa ,gęsta i widoczne są takie błonki, skórki 🤔nie jest też wcale obfita tak jak mówił lekarz .
Starania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
Ewelina26 wrote:Dziewczyny po ciąży biochemicznej możecie mi powiedzieć jak u was wyglądało krwawienie ?normalnie jak zwykły okres? bo u mnie to raczej nie wygląda jak normalny okres 🤷♀️.
Wydzielona jest brązowa ,gęsta i widoczne są takie błonki, skórki 🤔nie jest też wcale obfita tak jak mówił lekarz .
Ja miałam miesiączkę praktycznie normalna, może trochę bardziej obfita, ale niewiele. Jedynie ból brzucha uziemił mnie w łóżku na dwa dni i to totalnie, nie miałam na nic sily. Miałam wrażenie że jajniki mi po prostu eksploduja13.03.2018 córeczka
27.08.2021 syneczek -
Ewelina26 wrote:Dziewczyny po ciąży biochemicznej możecie mi powiedzieć jak u was wyglądało krwawienie ?normalnie jak zwykły okres? bo u mnie to raczej nie wygląda jak normalny okres 🤷♀️.
Wydzielona jest brązowa ,gęsta i widoczne są takie błonki, skórki 🤔nie jest też wcale obfita tak jak mówił lekarz .
U mnie było obfite krwawienie.Było długie xhyba z 12 dni.Błonki i skórki też były.Więcej nie pamiętam bo to sześć lat temu było. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa jestem między czekam na owu i działamy, a tym, że jestem zmęczona i co ma być to będzie.....na razie mi sie nic nie chce dosłownie.
Niepokalanek zaczelam dopiero od wczoraj brać zobaczymy.
Ale mam jeszcze jedną myśl, przypomnialo mi sie to ostatnio, po pierwszej ciąży wyszedl mi konflikt z synem ale nie serologiczny a na grupach głównych, plus jakies antygeny u mlodego, i tak sie zastanawiam czy to teraz moze miec wplyw na kolejną ciąże. -
nick nieaktualnyNo nie wiem jakby to mialo wygladac, u mnie zadnych zwidow, cieni, normalnych krwch od poczatku starań. Internety mówią, że ten konflikt nie ma wpływu na ciążę i płód tylko juz na niemowlę. Ale zapytam lekarza. Trzymam za nas kciuki💪
futuremama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny, przybywam tu ku pokrzepieniu Waszych serc.
Moja historia długa i trudna, walczyliśmy o ciaze 4 lata, wszyscy lekarze mówili że wszystko dobrze, hormony dobre, owulacja jest, miesiączki regularne. A ciąży nie było... Miało udać się "na pewno" po hsg - badaniu drożności jajowodów. Nie udało się.
W marcu 2020 trafiłam do CM Angelius w Katowicach do dr Paligi. Pani doktor zaczela po kolei wykluczać różne przyczyny, próbowaliśmy stymulacji lamettą, ovitrellem, pregnylem, uzupelnilysmy niedobór witaminy D, był duphaston, encorton. W końcu po pół roku pani doktor zdecydowała o konieczności laparoskopii. Endometrioza II stopnia, adenomioza, ognisko endometriozy które przyciągnęło nienaturalnie do siebie jajowody. Płacz i sugestia in vitro jeśli w ciągu 6 miesięcy nie będzie ciąży.
Od laparoskopii w lipcu mijały miesiące, trzeba było umówić się do immunologa do Łodzi - termin na 14 grudzień i in vitro.
Dzień po wizycie u immunologa miał być termin miesiączki, wizyta do dr Paligi ws. Omówienia in vitro ustalona.
A tu 15 grudnia beta 282,
17 grudnia 813.... ♥
USG 22 grudnia - 10 mm pęcherzyk ciążowy
USG 4 stycznia - bijące serduszko ♥
Dziewczyny, nigdy, przenigdy nie traćcie nadziei. To był dla mnie niesamowity bożonarodzeniowy cud... Nachodziły mnie myśli że już nigdy nie bede mieć dzieci.
Z całego serca polecam dr Paligę (i cały personel angeliusa, Panie pielęgniarki w szczególności i opiekę na oddziale), to wspaniały Człowiek, nigdy nie zapomnę jej ogromnego zaangażowania i empatii.Niebieska Gwiazda, futuremama, Nynka, Sylwia_i_Niki lubią tę wiadomość