Grudniowe, świąteczne testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie wieczorkiem
Gratuluję i tych kresek i tych cieni
Ja wczoraj dostałam @ i byłem u gin na monitoringu.
Dostałam na 5 dni Bemfola i 21.12 do monitoringu.
W tym cyklu działamy naturalnie bez IUI.
Jak nie wyjdzie to lekarz zaleca in vitro, więc w nowym roku mamy na co zbierać... -
Julia93 wrote:Tak, mam. Odziedziczyłam spadek po znajomej
Ja w spadku dostalam clo -szczęśliwe bo zaszła moja kolezanka w 1 cyklu na nim heh Jak mi by sie udało to oddam komuś tez na szczęścieWiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 21:32
-
Julia - oczywiscie, ze widac kreche! Oby z rana byla mocniejsza i tym razem było dobrze.
Przedszkolanko - cwiczę Skalpel i ćwiczenia Jogi Żelazo, głównie Pilates, bo nie mogę nic intensywniejszego ze wzgledu na kregoslup. Ale super, ze jest sluz! Nawet nie wiesz jak ci zazdroszcze tego objawu
Najmlodsza - nawet jesli z powrotem mialby sie zrosnac, to moze do tego czasu zaszlabys w ciaze? Poza tym, tak jak mowi Przedszkolanka: nie wierz mu! Przeciez nie mozna tego wiedziec.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 21:36
-
Z heparyna nie na znaczenia jaka pora dnia, ważne zeby przyjmować w równych odstępach. A jestes pewna ze masz odpowiednia dawkę? Rozne sa zalecane.
Gratuluje 2 kresek dziewczyny. Co do duphastonu to mam zakecony 2x1, najwiecej bralam 4x1, ale to przy krwawieniu dosc mocnym z bólami brzucha 5 tygodniu z pierwszym synem - urodziłam szczęśliwie:)Trzymam kciuki zeby kreski mocniejsze jutro byly!
A propos nospy to ja nie szastalabym nia tak, jesli tylko bol jest do zniesienia. Sa badania ze ma wpływ tez na płód ( choc dopiero jak sie wytworzy pozadne połączenie z krwią matki oczywiscie). Tez mialam dosyc nocne bóle, takie miesiączkowe, przeszły ok piatku, czyli Ok 5 tygodnia i pare dni. Teraz tylko cycki nadal bola i lekkie mdłości caly dzien trzymaja.
Jutro mam pierwsza wizyte, mam nadzieje ze usg mi zrobi doktorek, bo ide na NFZ. Trzymajcie prosze kciuki zeby zarodek sie pokazał, denerwuje sie...
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś - 37t2d, 2600g, 52cm -
Agagusia wrote:Z heparyna nie na znaczenia jaka pora dnia, ważne zeby przyjmować w równych odstępach. A jestes pewna ze masz odpowiednia dawkę? Rozne sa zalecane.
Gratuluje 2 kresek dziewczyny. Co do duphastonu to mam zakecony 2x1, najwiecej bralam 4x1, ale to przy krwawieniu dosc mocnym z bólami brzucha 5 tygodniu z pierwszym synem - urodziłam szczęśliwie:)Trzymam kciuki zeby kreski mocniejsze jutro byly!
A propos nospy to ja nie szastalabym nia tak, jesli tylko bol jest do zniesienia. Sa badania ze ma wpływ tez na płód ( choc dopiero jak sie wytworzy pozadne połączenie z krwią matki oczywiscie). Tez mialam dosyc nocne bóle, takie miesiączkowe, przeszły ok piatku, czyli Ok 5 tygodnia i pare dni. Teraz tylko cycki nadal bola i lekkie mdłości caly dzien trzymaja.
Jutro mam pierwsza wizyte, mam nadzieje ze usg mi zrobi doktorek, bo ide na NFZ. Trzymajcie prosze kciuki zeby zarodek sie pokazał, denerwuje sie...10.09.2019 Marcel -
Lami, sama nie wiem ktory to dpo. Pierwszy raz się obserwuję, ale z tego co mi się wydaje i co wykazywał test owu, to jakiś 9 dpo.
Niezapominajka odziedziczyłam taką dawkę Clexane jaką mi akurat lekarz zalecił 0,4
01/2017 - 8tc[*] 06/2018 - 10tc [*] Hashimoto, nadpłytkowość, PAI1 hetero, Mthfr homo, ANA(+)
-
Julia93 wrote:Lami, sama nie wiem ktory to dpo. Pierwszy raz się obserwuję, ale z tego co mi się wydaje i co wykazywał test owu, to jakiś 9 dpo.
Niezapominajka odziedziczyłam taką dawkę Clexane jaką mi akurat lekarz zalecił 0,4
To najczęściej przepisywanie dawka przy średnio nasilonej trombofilii. Jeżeli bierzesz i acard i heparynę to najlepiej heparynę rano a acard na wieczór (aby był odstęp pomiedzy dema lekami). Ja brałam heparynę od owu, ale wiem że są lekarze zalecają dopiero od pozytywnego testu.
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
nick nieaktualny
-
Nikodemko,Niezapominajko,Nona- kurze,ale ciut nieświeże.. jutro mam nadzieję bedzie idealne :p ale dzięki! Oby to byl pracowity weekend nie tylko przed maszyną ;p
Aga kciuki za wizyte!!
Nikodemko to polecę Ci jeszcze takie nieobciążające: Sekret,slim fit i sukces (bez hitu)
Co do testu to jak wiesz ja bym czekala ;p
Beti jakby mi sie udalo to też clo oddam! Mam jeszcze castangusa,dwa opakowania ziól niepokalanka i ladee vitNikodemka, Nona, Beti82 lubią tę wiadomość
-
Dziś obudziłam do póki ci bez skurczy brzucha... chyba podwójna dawka magnezu na noc pomogła w połączeniu z nospa i luteina.
Byle dotrwać do końca tygodnia i jakoś będziePatryk ur. 17.01.2011
Aniołek [*] 6-7 tc- 15.10.2015
Lilianka [*] 11 tc- 11.09.2018
Graves Basedow -Nadczynność tarczycy/niedoczynność / PAI1 4G heterozygota / MTHFR 677C-T homozygota / ANA1 graniczny / ANA2 graniczny, typ świecenia: ziarnisty -
Dziewczyny czy to mozliwe zebym juz 7dc zaczynala czuc pobolewanie jajnikow na owu? U mnie to az nierealne... w sumie @ mialam 5 dni ale 2 ostatnie to bardziej plamienie niz krwawienie,wczoraj cisza a dzisiaj wstalam z takim dziwnym uczuciem jak w polowie cyklu. Biore Castagnus od poczatku cyklu a w sumie 5 lat temu to dzieki niemu zaszlam w ciaze ale zeby az tak przyspieszyl wszystko to mi sie nie chce wierzyc. Chyba juz dzisiaj pojde po testy owu.
*14.09.2021- II kreski
*18.05. - 38+5, 3675 g -
Sylwian, mnie w tym cyklu też zaczęły boleć jajniki ok 5dc, ale na USG 9dc pęcherzyk jeszcze mały. Dziś mam 15dc, a testy nadal blade, mimo tego, że jajniki "czuję".
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2018, 07:59
5ylwian lubi tę wiadomość
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Anhydra wrote:To najczęściej przepisywanie dawka przy średnio nasilonej trombofilii. Jeżeli bierzesz i acard i heparynę to najlepiej heparynę rano a acard na wieczór (aby był odstęp pomiedzy dema lekami). Ja brałam heparynę od owu, ale wiem że są lekarze zalecają dopiero od pozytywnego testu.
-
nick nieaktualny
-
Beti82 wrote:Anhydra kochana a powiedz mi dlaczego bierze sie i acard i heparyne ? Myslalam,ze przed zajsciem acard bo to slabsze a pozniej heparyne.Ta moja mi nie tlumaczyla jeszcze nic zbytnio bo ona jest taka fajna...ze i tak nie wierzy ,ze zajde narazie wiec nie mowila dokladnie co i jak
Oba leki zmniejszają krzepliwosc nieco w innym mechanizmie. ..chodzi o to aby wspomóc zagnieżdzenie potencjalnie zapłodnionej komórce jajowej (dlatego ja brałam już od owu, ale ja miałam cykl monitorowany i stymulowany wiec było większe prawdopodobieństwo, że do zapłodnienia dojdzie niż w naturalnym cyklu). A acard podobnie jak Ty brałam przez cały cykl poza miesiączką od czasu gdy dowiedziałam się o problemach z krzepliwoscią. Myślę, że acard to taka dobra profilaktyka u kogoś kto ma tendencję do trombofilii (ja pewnie będę brać przez całe życie) natomiast heparyna już jest konkretniejszym i silniejszym lekiem. A dlaczego oba? U mnie po prostu takie połączenie daje dobre efekty- ja sprawdzam co jakiś czas parametry krzepnięcia m.in. aptt i przy tych lekach i dawkach mam je w sam raz.
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Anhydra wrote:Oba leki zmniejszają krzepliwosc nieco w innym mechanizmie. ..chodzi o to aby wspomóc zagnieżdzenie potencjalnie zapłodnionej komórce jajowej (dlatego ja brałam już od owu, ale ja miałam cykl monitorowany i stymulowany wiec było większe prawdopodobieństwo, że do zapłodnienia dojdzie niż w naturalnym cyklu). A acard podobnie jak Ty brałam przez cały cykl poza miesiączką od czasu gdy dowiedziałam się o problemach z krzepliwoscią. Myślę, że acard to taka dobra profilaktyka u kogoś kto ma tendencję do trombofilii (ja pewnie będę brać przez całe życie) natomiast heparyna już jest konkretniejszym i silniejszym lekiem. A dlaczego oba? U mnie po prostu takie połączenie daje dobre efekty- ja sprawdzam co jakiś czas parametry krzepnięcia m.in. aptt i przy tych lekach i dawkach mam je w sam raz.
EDIT:
Pamiętajcie, że w ciąży parametry krzepnięcia się pogarszają, wiec przy mutacjach nawet przy dobrych wynikach przed ciążą, należy to skontrolować.
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Wiem, ze mnie zjedziecie (sama staram sie opanowywac), bo nie mierze w tym cyklu temperatury, ale robie to od trzech dni z ciekawosci i jest na bardzo niskim poziomie 36,2. Moje temperatury w fazie lutealnej zawsze dochodza do 36,8. Zaczynam naprawde utwierdzac sie w tym, ze owulacji jeszcze nie bylo. No, ale trudno... Mialam poswiecic ten cykl na obserwacje progesteronu i najwyzej tak bedzie, a ciaza z niego nie wyjdzie i w styczniu rusze pelna para z badaniami.