Grudniowe, świąteczne testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Wesołych Świąt póki jeszcze trwają
Gratulacje dla nowych bet i dużo sił dla beznadziejnych sytuacji, które dopadły ostatnio niektóre z nas22.06.2020 Luiza :*
XII 2018 poronienie zatrzymane; Łucja - 10tc [*]
Hashimoto od 2007
Starania od XII 2015
jajowody drożne, histeroskopia ok
Mąż - morfologia 6%
AMH 8,07; 3 x UIU
X 2018 elektrokauteryzacja jajnika, usunięcie ognisk endometriozy
mthfr hetero, kwas metylowany i wit prenatalne -
Bialo
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Najmłodsza_staraczka wrote:Gdzie ty dzisiaj zrobiłaś bhcg ? :p
w naszym szpitalu laboratorium jest czynne 24h na dobe, 7 dni w tygodniu. Zawsze. Co jest mega fajne, rok temu w swieto 3 kroli robilam beteWiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2018, 07:52
Nona lubi tę wiadomość
-
Lami wrote:Najmłodsza, głowa do góry, dzisiaj była tylko próba
Speaky, wysłałam Ci zaproszenie, przyjmiesz?
Oczywiście
Lami pisalas o testach, ja tez jak maniaczka zrobiłam jeszcze 2 i ciemnieja pomalu. Ale patrzę na bete, w niedziele 36, wczoraj 130 Przyrost 260%.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2018, 07:51
przedszkolanka:), Lami, Agagusia, 5ylwian, Nikodemka, RudaAnna, Sasanka5, Sasanka5, Izaw, Natalia1992 lubią tę wiadomość
-
Kalcia ładny wykres
Najmłodsza mam nadzieję,źe za 2 dni się jeszcze pojawi coś
Speaky ładny przyrost
U mnie wysoko ale spada już pomału chyba. Szyjka też jakby się otwiera. Wczoraj przy usypianiu tak mnie bolały jajniki i miednica,że brałam no spe -
przedszkolanka:) wrote:Kalcia ładny wykres
Najmłodsza mam nadzieję,źe za 2 dni się jeszcze pojawi coś
Speaky ładny przyrost
U mnie wysoko ale spada już pomału chyba. Szyjka też jakby się otwiera. Wczoraj przy usypianiu tak mnie bolały jajniki i miednica,że brałam no spe[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
nick nieaktualny
-
Wiem, ze wcześnie .. z Jasiem wyszedł mi dopiero 11 dpo, koleżance po in vitro dzisiaj dopiero, ma jakby 12 dpo. Smutno mi i tak, wiara mi się łamie a i tak była mega krucha :p02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
U mnie dzisiaj 20dc. I dziwne pobolewanie podbrzusza jak przed @.od niedzieli biore luteine wg zalecen,chociaz nie wiem czy owu bylo czy znowu pcos zrobilo swoje. Najmocniejszy test mialam w czwartek.ale pozytyw byl od wtorku. Z mezem moglismy cos robic dopiero w piatek. W sobote jeszcze pozytyw tez sie pokazywal ale rowny kolorowi kontrolnej a nie mocniejszy. Co do innych objawow to do piatku sluz byl plodny i szyjka nisko i otwarta. Jak w sobote zobaczylam zmieniony sluz to przestalam robic testy,bo i tak mi sie skonczyly. Co ma byc to bedzie. Oprocz pobolewania szyjka jest tez jakby rozpulchniona. Nie wiem czy to wszystko przez Castagnusa czy az tak mi sie cykl skrocil i juz zwiastowalo @ czy jest jakis cien szansy na ciaze. Niby testowac chcialam 1.01. Ale nie wiem czy nie zrobie w sylwka zeby nie miec wyrzutow co do alkoholu potem.
*14.09.2021- II kreski
*18.05. - 38+5, 3675 g -
Przedszkolanko - ale jestem ciekawa Twojego testu! Podziwiam za cierpliwosc
U mnie wczoraj dołek w temperaturze 36,50 a dzis juz 36,77. Kremowy sluz zniknal, podbrzusze poki co juz nie boli, wczoraj zarwalo tylko raz, piersi coraz wieksze, ale nie bola nic a nic. Nie wiem co to wszystko oznacza, ale znajac zycie pewnie @ mnie nabiera i za 6 dni przyjdzie z hukiem.przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
Jeszcze kwestia, ze dzisiaj może być dopiero 9 dpo. Bo do teraz owu miałam zawsze dzień po mega pozytywnym teście owulacyjnym. I wtedy tez najbardziej bolał mnie jajnik. Pozostaje chyba „cierpliwie” czekać :p moje cycki czuja się ciążowo :p
Lami, przedszkolanka:), Agagusia lubią tę wiadomość
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Nikodemko, a Ty wykiwaj @, zrób ją w bambuko i uprzedź ją dwiema kreseczkami
Przedszkolanko, tyle chcesz nas trzymać w niepewności?
Kobitki, postawcie mnie do pionu, wczoraj zaczęłam się nakrecać i dziś mam już świra. Na teście 25 ledwo cień rano, taki jak wczoraj. Mam wrażenie, że nie mogę zrobić nic wiarygodnego, bo sikam samą wodą. Nie piję wcale tak dużo, a sikam jak nienormalna. Po pół kubka kawy rano wysikałam chyba z 3. Tez Wam przy poprzednich/obecnych ciążach nie ciemniały testy?
Jutro bede po becie o tej porze i wszystko będzie jasne. Niech już kończy się ten dzień.
Chociaż tyle, że śpię jak zabita. Wczoraj u rodziców zasnęłam na 3 h i nikt nie mógł mnie dobudzić. Dzieciaki wyciągały mi poduszkę spod głowy, porobiły mi warkoczyki, a ja nic, kamień. Wróciłam do domu i w opakowaniu znowu spanie.
Ja wiem, że nic innego mi nie dorqdzicie niż jechać gdzieś do szpitala na betę, kupić test 10, albo spokojnie czekać. No złapała mnie w końcu słabość...Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2018, 10:24
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero