Grudniowe testowanie-czyli święta we troje ❤
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnydoomi03 wrote:Ja bym z kolei chciała się wyrobić chociaż z pierwszym dzieckiem do 30 bo chcialabym docelowo dwoje dziecków 😛
Kochana też bym bardzo chciała dwójkę 😟
Pewnie jak ktoś mnie nie zna to pomyśli, że teraz biadolę, a się tak późno wzięłam za temat. A to nie tak. Ja wcześniej nie miałam z kim starać się o dziecko. Miałam fatalne, nieudane związki do 30. W wieku 30 lat poznałam mojego męża i już po kilku miesiącach bycia razem podjęliśmy decyzję, że chcemy mieć dziecko. Mieliśmy zacząć od stycznia tego roku, ale moja zła cytologia wykluczyła nas ze starań na pół roku. Leczenie nic nie wniosło, mogłoby go równie dobrze wcale nie być, a może dziś już bym chodziła z brzuszkiem...
Życie mi kolejny raz udowadnia, że jak zaczyna świecić słońce to zaraz przyjdą chmury, a nawet burza.
W końcu dostalam od życia cudownego człowieka obok i jestem bardzo za to wdzięczna losowi. Ale widać, że dostałam wydział na szczęście... 😣Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2019, 07:29
-
izqa88 wrote:Dzień dobry i miłego dnia 😊
Wczoraj sobie ponarzekałyśmy to teraz trzeba głowę do góry i cycki do przodu.
Dziewczyn z każdym dniem przybywa więc może warto niedługo zaktualizować naszą grudniową listę testujacą żeby wiedzieć kiedy i za kogo trzymać kciuki
Też o tym myślałam, bo za chwilę się pogubimy.
Jednak nasza Mrs.C odpowiedzialna za listę coś się nie odzywa od tygodnia ☹️ -
Kitka_87 wrote:Kochana też bym bardzo chciała dwójkę 😟
Pewnie jak ktoś mnie nie zna to pomyśli, że teraz biadolę, a się tak późno wzięłam za temat. A to nie tak. Ja wcześniej nie miałam z kim starać się o dziecko. Miałam fatalne, nieudane związki do 30. W wieku 30 lat poznałam mojego męża i już po kilku miesiącach bycia razem podjęliśmy decyzję, że chcemy mieć dziecko. Mieliśmy zacząć od stycznia tego roku, ale moja zła cytologia wykluczyła nas ze starań na pół roku. Leczenie nic nie wniosło, mogłoby go równie dobrze wcale nie być, a może dziś już bym chodziła z brzuszkiem...
Życie mi kolejny raz udowadnia, że jak zaczyna świecić słońce to zaraz przyjdą chmury, a nawet burza.
W końcu dostalam od życia cudownego człowieka obok i jestem bardzo za to wdzięczna losowi. Ale widać, że dostałam wydział na szczęście... 😣
Kitka_87, to nic złego że starasz się po 30, najważniejsze że masz wspaniałego mężczyznę obok siebie, który jest z Tobą cały czas 😘 razem dacie radę!Kitka_87 lubi tę wiadomość
-
Cześć kobietki 😊
Mój mózg chyba dostał świra...
Trzeci dzień z rzędu mam ciążowe sny...
W piątek mi się śnił pozytywny test, ale był przed terminem @ więc w ogóle się nie cieszyłam (pisałam Wam to), w sobotę śniło mi się że wysyłam do kogoś testy owulacyjne pocztą a sama robię test ciążowy i jest pozytywny i lecę z nim do męża, a dzisiaj mi się śniło że rozmawiam z mężem o męskich badaniach i powiedział że zrobi morfologie krwi i badanie nasienia ale nie zgadza się na usg jąder 😂😂😂
Muszę chyba trochę zluzowac, bo napalilam się strasznie na ten grudzień, a jak znowu nie wyjdzie to chyba z rozczarowania pęknie mi serce...
Muszę przywołać się do porządku 😉Sylwucha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLalia wrote:Cześć kobietki 😊
Mój mózg chyba dostał świra...
Trzeci dzień z rzędu mam ciążowe sny...
W piątek mi się śnił pozytywny test, ale był przed terminem @ więc w ogóle się nie cieszyłam (pisałam Wam to), w sobotę śniło mi się że wysyłam do kogoś testy owulacyjne pocztą a sama robię test ciążowy i jest pozytywny i lecę z nim do męża, a dzisiaj mi się śniło że rozmawiam z mężem o męskich badaniach i powiedział że zrobi morfologie krwi i badanie nasienia ale nie zgadza się na usg jąder 😂😂😂
Muszę chyba trochę zluzowac, bo napalilam się strasznie na ten grudzień, a jak znowu nie wyjdzie to chyba z rozczarowania pęknie mi serce...
Muszę przywołać się do porządku 😉
😂😂 ciekawe co on tam ukrywa że się na usg jąder nie zgadza
Uśmiałam się trochę bo ja to pamiętam sny baaaardzo rzadko a jak już pamiętam to takie farmazony że życia to nie przypomina
Ja też niestety napaliłam się na grudzień i codziennie czytam,sprawdzam i wyobrażam sobie różne rzeczy i porażka zaboli ale za 2 tygodnie czeka nas mały wypad na 3 dni,akurat przed @ więc myślę że mnie to zrelaksuje trochę 😊
Co do starań po 30 to sama mam 31 na liczniku,Tż ma 33 i nie uważam że to za późno. Dla mnie ważne jest żeby udało się zajść,urodzić zdrowe a później starać się o kolejne z miarę mała różnica wiekuKitka_87 lubi tę wiadomość
-
Lalia wrote:Cześć kobietki 😊
Mój mózg chyba dostał świra...
Trzeci dzień z rzędu mam ciążowe sny...
W piątek mi się śnił pozytywny test, ale był przed terminem @ więc w ogóle się nie cieszyłam (pisałam Wam to), w sobotę śniło mi się że wysyłam do kogoś testy owulacyjne pocztą a sama robię test ciążowy i jest pozytywny i lecę z nim do męża, a dzisiaj mi się śniło że rozmawiam z mężem o męskich badaniach i powiedział że zrobi morfologie krwi i badanie nasienia ale nie zgadza się na usg jąder 😂😂😂
Muszę chyba trochę zluzowac, bo napalilam się strasznie na ten grudzień, a jak znowu nie wyjdzie to chyba z rozczarowania pęknie mi serce...
Muszę przywołać się do porządku 😉
Tak bardzo chciałabym żeby już się udało...
W nocy jeszcze okropnie bolał mnie jajnik i już sama nie wiem. Czasami brakuje sił... -
nick nieaktualnyDziewczyny trochę mi ulżyło, przełożyłam kolposkopię. Bałam się, że usłyszę marzec/kwiecień 2020, ale udało mi się zapisać na 15go stycznia. To miesiąc dłużej czekania, ale przeanalizowałam warianty @ i wówczas na 100% będę po @. Wolę mieć pewny termin niż pojechać na marne na tę wizytę. Zależy mi na kolposkopi właśnie tam, bo jeśli będzie u mnie coś nie tak, chcę by się mną zajęli specjaliści.
doomi03 lubi tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny!
"Chwilę" mnie tutaj nie było, a tu tyle nowych postów, że ciężko nadrobić😋
Właśnie przydałoby się uaktualnić tą listę, żeby było wiadomo kto kiedy testuje 🙂
Ja zawsze marzyłam o 2,3 dzieci, a teraz po tym wszystkim co przeszłam to chciałabym chociaż jedno dzieciątko tutaj na ziemi. Nie ukrywam, że bardzo się boję okresu ciąży, ale nad tym strachem silniejsza jest chęć posiadania dziecka dlatego będę walczyć dopóki starczy mi sił.Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba -
Dziewczyny, nie wiem czy jestem bardziej wkurzona czy bardziej załamana...
Właśnie odebrałam wyniki badań :
GLUKOZA 88 norma 70-99 (byłam zachwycona bo wychodzi mi zawsze na granicy albo ponad normę i grozi mi cykrzyca ciążowa)
Ale potem to już masakra...
TSH 2,16 a w czerwcu było 1,7!!!!!
PROLAKTYNA 33 a norma jest 4,8 - 23,3...
Prolaktyne bada się tylko w pierwszej fazie??
Badalam w 9dc... Czytałam że stres może podnieść poziom i wysiłek, ja idę do labo 15 min pieszo i pod górkę, ale tam siedziałam z pół godziny zanim weszłam, ja też się stresuję trochę oddawaniem krwi, mogło to aż tak zawyzyc? -
Siedzę i ryczę i nie mogę przestać.... 😭😭😭
Nikomu nie mowilismy o staraniach ale po tych wynikach nie wytrzymalam i zadzwoniłam do mamy i wszystko opowiedziałam... Musiałam to wyrzucić z siebie... 😭😭 -
nick nieaktualnyLalia wrote:Dziewczyny, nie wiem czy jestem bardziej wkurzona czy bardziej załamana...
Właśnie odebrałam wyniki badań :
GLUKOZA 88 norma 70-99 (byłam zachwycona bo wychodzi mi zawsze na granicy albo ponad normę i grozi mi cykrzyca ciążowa)
Ale potem to już masakra...
TSH 2,16 a w czerwcu było 1,7!!!!!
PROLAKTYNA 33 a norma jest 4,8 - 23,3...
Prolaktyne bada się tylko w pierwszej fazie??
Badalam w 9dc... Czytałam że stres może podnieść poziom i wysiłek, ja idę do labo 15 min pieszo i pod górkę, ale tam siedziałam z pół godziny zanim weszłam, ja też się stresuję trochę oddawaniem krwi, mogło to aż tak zawyzyc?
Laila powtórz prolaktynę 7-8 dni po owulacji.
Nie martw się tak prolaktyną. Ja miałam kiedyś 52, a norma w labo do 26. Zbiłam szybko bromergonem.
Z TSH nie mam doświadczenia, więc nie pomogę. Ale to byś miała za małą dawkę leków? Bo przecież leczysz się na niedoczynność... -
nick nieaktualnyLalia wrote:Dziewczyny, nie wiem czy jestem bardziej wkurzona czy bardziej załamana...
Właśnie odebrałam wyniki badań :
GLUKOZA 88 norma 70-99 (byłam zachwycona bo wychodzi mi zawsze na granicy albo ponad normę i grozi mi cykrzyca ciążowa)
Ale potem to już masakra...
TSH 2,16 a w czerwcu było 1,7!!!!!
PROLAKTYNA 33 a norma jest 4,8 - 23,3...
Prolaktyne bada się tylko w pierwszej fazie??
Badalam w 9dc... Czytałam że stres może podnieść poziom i wysiłek, ja idę do labo 15 min pieszo i pod górkę, ale tam siedziałam z pół godziny zanim weszłam, ja też się stresuję trochę oddawaniem krwi, mogło to aż tak zawyzyc?
A przytulanki były w wieczór lub rano przed oddaniem krwi ? Bo to też podobno zawyża.
Myślę że warto poczekać na bardziej doświadczone dziewczyny żeby się wypowiedziały ale może warto badanie powtórzyć? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyizqa88 wrote:A teraz doczytałam że jednak w drugiej fazie cyklu lepiej robić badanie czyli np 21dc. Może o to tutaj chodzi ?
Różnie podają, bo ja też się spotkałam z tym, że to obojętne albo żeby badać TSH i PRL razem z LH, FSH i estradiolem w 3dc i żeby PRL powtórzyć 7 dni po owulce i dorzucić proga. -
W czwartek szłam na badania, więc w środę odpuscilam siłownię, z mężem był post, byłam na badaniach na czczo o 8 rano..
Biorę leki na tarczyce, najpierw Letrox 25, ale za mało mi spadło, a od kwietnia Letrox 50 i w czerwcu było już ładnie 1,7... Nie wiem czemu poszło do góry...
Zapisałam się do gin na jutro, pokażę mu te wyniki, dzisiaj mam chyba owu bo mnie kłuje jajnik jak wściekły, to może jutro gin zobaczy czy była ta owu czy nie...
A tak liczyłam na to że badania będą ok tylko po prostu to jeszcze nie Nasz czas że się nie udaje... -
nick nieaktualnyLalia wyniki nie sa tragiczne.. cukier zbijesz w momencie dobra dieta.. no tarczyca to lekarz..
A prolektyna to wiesz poczytaj czy masz wogole objawy czy moze cos wskazuje na to u Ciebie?
Nie pamiętam dnia jak badalam prolaktyne bo zawsze wypisywal mi to lekarz i tylko trzymalam sie dni. Co wiecej przytulanki, stres, sport moga ja podwyższać i powinno sie uwazac juz dzien wczesniej...
Ja prolaktyne mialam badana ze wzg na pco.. ale u mnie byly objawy, ze moze byc podwyzszona. Zmienialam tryb na bardziej spokojny i spadla do normy. Ale ja badalam tez ta po tabletce obciazeniowej wynik po godzinie i ta zawsze mialam duzo za wysoka. Lekarz dal mi bromergon i w momencie mialam juz ladny wynik.
Takze nie stresuj sie, bo to tez nie pomaga 😘😘😘 -
nick nieaktualnyCo do wieku.. to w tym roku mialam 30stke. Partner ma 28. Wiedzieliśmy, ze niedlugo bierzemy slub, więc zaczelismy starac sie juz wczesniej ze wzg na pco. W sumie już mija rok...
Po drodze bylo poronienie.... zawsze chcieliśmy 4 dzieci w krotkich odstepach, zeby nie rodzic w starszym znacznie wieku..
Ale teraz to marzymy, zeby udalo sie chociaz z jednym. I konczymy starania. Zabezpieczac sie nie bedziemy..
Ale nie chce znow tego przechodzic tony leków, minitoringi, cale zycie ulozone pod to.....