Grudniowe testowanie-czyli święta we troje ❤
-
WIADOMOŚĆ
-
Kitka_87 wrote:No właśnie 😣😣😣
Ja takie tik-tak tak-tak słyszę z tyłu głowy 🤯😳Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
nick nieaktualnyAnnia wrote:Ja też bo zbliża mi się 30tka, jak rok temu zaczęliśmy się starać to myślałam, że teraz będę mniej więcej rodzić... A po drodze trafiła się ciąża pozamaciczna i obowiązkowa przerwa i tak zleciało. Powoli też tracę grono znajomych, bo zostaliśmy jedyni bez dzieci...
No ja mam samym znajomych z dziećmi, także doskonałe to rozumiem i najchętniej siedziałabym w domu, bo wtedy jestem chociaż w "bezpiecznym świecie" i nie narażam się na ekscytacje ciążowe. Są one dla mnie zrozumiałe, tylko nie rozumiem czemu ktoś nie może przy mnie sobie darować, znając mój "problem". -
nick nieaktualnyCześć,
Bardzo często Was podglądam bo mam nadzieję też testować przed świętami..
Nowy cykl zaczął mi się w czwartek, ale wtedy zaczely się plamienia, które nie "rozkrecily" się w okres, zawsze miałam plamienia przed okresem, ale trwające tak 2 dni, a te trwają do dzisiaj...testy negatywne, progesteron ponad 20, czy któraś z Was też tak ma? Martwi mnie to bardzo...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2019, 14:37
-
Kitka_87 wrote:No ja mam samym znajomych z dziećmi, także doskonałe to rozumiem i najchętniej siedziałabym w domu, bo wtedy jestem chociaż w "bezpiecznym świecie" i nie narażam się na ekscytacje ciążowe. Są one dla mnie zrozumiałe, tylko nie rozumiem czemu ktoś nie może przy mnie sobie darować, znając mój "problem".Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
nick nieaktualnyAnnia wrote:Jakbym o sobie czytała... Wysłuchiwanie tych wszystkich ekscytacji i narzekań ciążowo/dziecięcych jest dla mnie tak bardzo bolesne, bo sama bardzo chciałabym brać w nich udział, a nie mogę... Cieszę się, że trafiłam tu na forum, bo bałam się, że popadam w paranoję z tymi odczuciami, jakoś podnosi mnie to na duchu, że dużo staraczek ma takie same odczucia, że to naturalne w pewnym sensie.
Ja widzę różnicę między matkami z mojego bliskiego otoczenia, które rozumieją, że jest mi ciężko i nie wspominaja nagminnie o swoich dzieciach. Natomiast są też takie, które na każdym możliwym kroku podkreślają, że są w ciąży. Nawet życzenia otrzymałam nie od koleżanki z mężem, a od "trójki", gdzie dziecko jest w brzuchu i przez najbliższe miesiące jeszcze się nie pojawi na świecie. Ja nawet sobie oczu nie mydlę, że nie było to uszczypliwe, bo było. -
Dziewczyny później was nadrobie, bo cały dzień na zakupach byłam... I nie miałam nawet chwili żeby wejść tu do was... A teraz jeszcze muszę trochę posprzątać... 😀 Byłam w pepco i kupilam zajebista tace do zrobienia wystroju świątecznego 😊 jeszcze nie mam koncepcji co na niej postawie, ale podstawę już mam 😀😀😀😀 wczoraj z serduszka nic nie wyszło... Ja zmęczona, mój też zmęczony... Dziś mam nadzieję na male co nie co... 😊 Bo w dni nic nie było... A ja 12 dc, czyli za jakieś 3, 4 dni już owulka... Miałam zrobić dziś test owulacyjny no kupiłam, ale to zrobię wieczorem..mialam nie robić testów, ale.. Jakiś mnie nalecialo i kupilam 😀 kupiłam też dla mojego duża dawkę witaminy C, tam chyba w kapsulce jest dawka 1000 😊 słyszałam że to witamina cud dka facetów starających się o dziecko 😀😀😀
Twinsowa lubi tę wiadomość
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
MonM wrote:Cześć,
Bardzo często Was podglądam bo mam nadzieję też testować przed świętami..
Nowy cykl zaczął mi się w czwartek, ale wtedy zaczely się plamienia, które nie "rozkrecily" się w okres, zawsze miałam plamienia przed okresem, ale trwające tak 2 dni, a te trwają do dzisiaj...testy negatywne, progesteron ponad 20, czy któraś z Was też tak ma? Martwi mnie to bardzo...Starania od marca 2018
-
nick nieaktualnyGoldlemon wrote:Ja tak mam, bralam juz na to wszytskie leki i nic nie pomoglo, teraz mam podejrzenie endometriozy i musze isc na laparo
-
Ja mniej więcej co drugi/trzeci dzień dowiaduje się, że ktoś z bliskiego otoczenia jest w ciąży. Już mnie skręca jak to słyszę.. 🙄
Z wieści u mnie.. po krótkim czasie stosowania mogę powiedzieć, że Niepokalanek zadziałał na mój śluz. Chyba w końcu jest tak, jak być powinno 😏 a MACA zadziałała na libido.. Oj tak 😅doomi03, justyna1719 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA u mnie pierwsze objawy pmsowe ( czyt. wkręcam sobie ciążę choć wiem że to niemożliwe jeszcze) 😂
Cycki mnie bolą,żylaste takie a tu dopiero 5dpo. ( wykresem się nie sugerujcie bo niewierzę mu haha )
W dodatku rano mnie tak ćmiło okresowo w brzuchu,czuję ogólne zmęczenie i bezmózgowie i zawroty głowy i nawet przez moment mnie cycki tak jakby rwały?!
Ta Pani nadaje się na leczenie 😎
Niemogę się doczekać następnego odcinka mojej wkrętki -
MonM wrote:Endometrioze miałam, jakieś 10 lat temu, teraz już nie, owulacje mam ok, co miesiac monitoruje i lekarki, na początku września miałam HyCoSy, lewy jajowód był niedrozny ale to udroznili. Teraz tak mam 2.29, jestem na eutyroxie 25, jesteśmy z mężem po 7cs o drugie dziecko, jego wyniki ok, z tym cyklem idziemy juz na inseminacje, może się uda...Starania od marca 2018
-
nick nieaktualnyGoldlemon wrote:Ale jak sie ma endometrioze to sie ma, nie da sie tego wyleczyc, mialas powtarzają po 10 latach laparoskopie, ze wykluczyli chorobe?
Jak miałam endometrioze, miałam straszne bóle miesiaczkowe, po laparoskopie ustały. Po dwóch latach mialam kolejna laparo i po 4 latach jeszcze jedną, juz endo nie znaleźli -
Twinsowa wrote:Ja mniej więcej co drugi/trzeci dzień dowiaduje się, że ktoś z bliskiego otoczenia jest w ciąży. Już mnie skręca jak to słyszę.. 🙄
Z wieści u mnie.. po krótkim czasie stosowania mogę powiedzieć, że Niepokalanek zadziałał na mój śluz. Chyba w końcu jest tak, jak być powinno 😏 a MACA zadziałała na libido.. Oj tak 😅
U mnie libido -200, co to MACA???Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Justyna1719 wrote:Dziewczyny później was nadrobie, bo cały dzień na zakupach byłam... I nie miałam nawet chwili żeby wejść tu do was... A teraz jeszcze muszę trochę posprzątać... 😀 Byłam w pepco i kupilam zajebista tace do zrobienia wystroju świątecznego 😊 jeszcze nie mam koncepcji co na niej postawie, ale podstawę już mam 😀😀😀😀 wczoraj z serduszka nic nie wyszło... Ja zmęczona, mój też zmęczony... Dziś mam nadzieję na male co nie co... 😊 Bo w dni nic nie było... A ja 12 dc, czyli za jakieś 3, 4 dni już owulka... Miałam zrobić dziś test owulacyjny no kupiłam, ale to zrobię wieczorem..mialam nie robić testów, ale.. Jakiś mnie nalecialo i kupilam 😀 kupiłam też dla mojego duża dawkę witaminy C, tam chyba w kapsulce jest dawka 1000 😊 słyszałam że to witamina cud dka facetów starających się o dziecko 😀😀😀
No to do dzieła!
Oj tak, witamina C i cola/kawa na godzinę przed stosunkiemCórcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
nick nieaktualnyOunai wrote:Też mam pełne spektrum objawów. Na szczęście nie rzygam jeszcze do tego haha
Dzisiaj zorientowałam się że zostały 3 tygodnie do Świąt. Biorę się za ogarnianie bo inaczej nie wyrobię
Ja przynajmniej umyłam okna w sobotę bo potem jak będzie śnieg mróz i Bóg wie co jeszcze to nie będę się z tym pieprzyć wzięłam też wyprałam wszystkie dywany stoją zwinięte w koncie rozłoże na święta na później zostały mi firanki do praniajustyna1719, Twinsowa lubią tę wiadomość
-
Kitka_87 wrote:Ja widzę różnicę między matkami z mojego bliskiego otoczenia, które rozumieją, że jest mi ciężko i nie wspominaja nagminnie o swoich dzieciach. Natomiast są też takie, które na każdym możliwym kroku podkreślają, że są w ciąży. Nawet życzenia otrzymałam nie od koleżanki z mężem, a od "trójki", gdzie dziecko jest w brzuchu i przez najbliższe miesiące jeszcze się nie pojawi na świecie. Ja nawet sobie oczu nie mydlę, że nie było to uszczypliwe, bo było.
Ounai, Iza ja w zeszłym cyklu tuż przed terminem spodziewanej miesiączki miałam jakieś zatrucie pokarmowe z wymiotami, @ spóźniła się 3 dni, wyobraźcie sobie jak się wkręcałam (choć coś dziwnie szybko mi te wymioty się wydawały 😂).Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023