X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Idzie jesień 🎃 gaz drożeje ↗️ dorwę chłopa, niech mnie grzeje 🔥🌡️
Odpowiedz

Idzie jesień 🎃 gaz drożeje ↗️ dorwę chłopa, niech mnie grzeje 🔥🌡️

Oceń ten wątek:
  • Babova Autorytet
    Postów: 2036 4991

    Wysłany: 10 grudnia 2022, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do płci to nie chce jeszcze mówić, powiem jak będę wiedzieć więcej 😃 Potrzymam Was trochę, a co! 😂
    Ale bardzo się cieszę, ze wszystko dobrze i ze Dzidziut tak ładnie rośnie ❤️

    Siesiepy, następna wizyta 2.01 :)

    siesiepy, Brunetkaa lubią tę wiadomość

    Starania od 01.2022.
    1.10.2022 – ⏸ 🙏
    Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
    Beta 3.10. – 399,130
    10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
    24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
    7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
    2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
    2.01 – 200 gramów Synka 💙
    27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
    20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
    7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
    26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙

    20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰

    👩 27 l.
    Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
    Regularne cykle
    Progesteron ✅
    Glukoza i insulina ✅
    Badania z 3dc ✅

    Pueria Duo, MagneB6 💊

    🧑 27 l.
    Wszystko w normie

    Solgar MaleMultiple 💊

    age.png
  • siesiepy Autorytet
    Postów: 7750 15347

    Wysłany: 10 grudnia 2022, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brunetkaa wrote:
    Ja 14 prenatalne 🤯
    Wooo już notuje!

    Brunetkaa lubi tę wiadomość

    walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
    01.24 LEEP szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
    07.2024 puste jaja płodowe 💔
    9 stymulacji letrozolem ❌

    29♀️34♂️
    ◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, p. ciała APCA i Castle,
    ◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
    ◾crossmatch 25,3%
    ◾HBA 70,5%; MSOME: 0% + 1%

    ✨IVF
    1. IMSI:
    27.02 start stymulacji
    12.03 💉20 ☁️-> 13🫧 -> 12🥚 - 1❄️
    15.04 FET 5BB 7d: beta 10dpt <0,1

    2. IMSI + Fertile chip
    12.05 start stymulacji
    28.05 💉19 ☁️ -> 14🫧 - 13🥚 - 1❄️
  • siesiepy Autorytet
    Postów: 7750 15347

    Wysłany: 10 grudnia 2022, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Babova wrote:
    Co do płci to nie chce jeszcze mówić, powiem jak będę wiedzieć więcej 😃 Potrzymam Was trochę, a co! 😂
    Ale bardzo się cieszę, ze wszystko dobrze i ze Dzidziut tak ładnie rośnie ❤️

    Siesiepy, następna wizyta 2.01 :)
    Osz Ty! Ale ok, szanuje i cierpliwie czekam. 😇

    walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
    01.24 LEEP szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
    07.2024 puste jaja płodowe 💔
    9 stymulacji letrozolem ❌

    29♀️34♂️
    ◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, p. ciała APCA i Castle,
    ◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
    ◾crossmatch 25,3%
    ◾HBA 70,5%; MSOME: 0% + 1%

    ✨IVF
    1. IMSI:
    27.02 start stymulacji
    12.03 💉20 ☁️-> 13🫧 -> 12🥚 - 1❄️
    15.04 FET 5BB 7d: beta 10dpt <0,1

    2. IMSI + Fertile chip
    12.05 start stymulacji
    28.05 💉19 ☁️ -> 14🫧 - 13🥚 - 1❄️
  • ChocoMonster Autorytet
    Postów: 4861 9766

    Wysłany: 10 grudnia 2022, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Babova obstawiam u Ciebie córeczkę 🎀🍀

    siesiepy lubi tę wiadomość

    ✨ 08.23 Stasieńko 🩵
  • A-6 Autorytet
    Postów: 1559 3079

    Wysłany: 10 grudnia 2022, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Namisa, dziękuję za życzenia powodzenia 🥹
    Powiem wam, że teściowie nieźle zaskoczeni, nie spodziewali się w życiu i powiedzieli, że z pomysłem nikt nas nie przebije 😂 Ale to wiadomo, oni nie za bardzo zaznani w technologiach hahah. Zdziwieni, że nie dało się poznać i że to już 12 tydzień!
    Także stres był, ale poszło gładko 😂
    Teściowa zaczęła zamiast od tej prawdziwej zdrapki to od razu od tej podróbki, to teściowi musieliśmy podmieniać 😂 Ale super wyszło

    Namisa, MalaEw, czarneniebo, ChocoMonster, siesiepy lubią tę wiadomość

    ♀️♂️'96

    PCOS
    Krótkie fazy lutealne

    Zakończenie antykoncepcji 09.2021
    4cs (liczony)
    08.2022 cb 💔

    11.10 - kuzyn ciotecznej babki ojca cienia 😉
    12.10 - cień ⏸️, beta 21,59
    14.10 - beta 86,81 🥹
    17.10 - beta 238,8 🍀
    19.10 - beta 466,2 przyrost 83,6%
    21.10 - beta 811,4 przyrost 78% 🥺
    24.10 - beta 2343 przyrost 109,1% 🥹
    28.10 - jest pęcherzyk, 5w0d🍀
    10.11 - jest serduszko, 7w1d ❤️
    24.11 - jest ruchliwy arbuz 🍉
    08.12 - wizyta
    19.12 - niskie ryzyka, 🍉 ruchliwy, wszystko na swoim miejscu 🥹
    29.12 - 9,73 cm bobofruta, wysokie CRP, antybiotyk 🧐
    09.01.23 - czyżby chłop? 😏♂️
    19.01 - 203 gramy cudu 💫
    30.01 - prenatalne 2 trym. Wszystko w porządku, 🍉 oficjalnie staje się.. chłopcem!
    23.03 - przekroczyliśmy granicę "torebki cukru" 😉 1034g żywego ognia!
    age.png
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3820 7330

    Wysłany: 10 grudnia 2022, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to super że niespodzianka się udała! 😁 Na pewno dziadkowie są zachwyceni - zaskoczenie zawsze jest na początku, ale z pewnością bardzo się cieszą 💖 Troszkę zazdroszczę, u mnie rodzice przez wzgląd na wcześniejsze poronienie nie zareagowali radością, przeciwnie - raczej sporą dozą dystansu i obawy i takimi asekuracyjnymi hasłami w stylu "oby teraz było dobrze". Nie winię ich za to, gdy powiedziałam im o tamtej ciąży byli bardzo szczęśliwi, a teraz po prostu się boją. Za to teściowa odwrotnie - ostatnio zareagowała zaskoczeniem i chyba z tych emocji nie mogła cokolwiek powiedzieć, wręcz miałam wrażenie że unikała tematu. Za to na wieść o tej ciąży bardzo sie wzruszyła, wyprzytulała nas. To będzie jej pierwszy wnuk o którym marzyła, a do tego sama ma za sobą poronienie, więc rozumie moje emocje. Zobaczymy jak będzie na świętach - może jak mnie zobaczą już taka trochę 'większą' to bardziej w to wszystko uwierzą :)

    A-6, Brunetkaa lubią tę wiadomość

  • A-6 Autorytet
    Postów: 1559 3079

    Wysłany: 10 grudnia 2022, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Namisa wrote:
    No to super że niespodzianka się udała! 😁 Na pewno dziadkowie są zachwyceni - zaskoczenie zawsze jest na początku, ale z pewnością bardzo się cieszą 💖 Troszkę zazdroszczę, u mnie rodzice przez wzgląd na wcześniejsze poronienie nie zareagowali radością, przeciwnie - raczej sporą dozą dystansu i obawy i takimi asekuracyjnymi hasłami w stylu "oby teraz było dobrze". Nie winię ich za to, gdy powiedziałam im o tamtej ciąży byli bardzo szczęśliwi, a teraz po prostu się boją. Za to teściowa odwrotnie - ostatnio zareagowała zaskoczeniem i chyba z tych emocji nie mogła cokolwiek powiedzieć, wręcz miałam wrażenie że unikała tematu. Za to na wieść o tej ciąży bardzo sie wzruszyła, wyprzytulała nas. To będzie jej pierwszy wnuk o którym marzyła, a do tego sama ma za sobą poronienie, więc rozumie moje emocje. Zobaczymy jak będzie na świętach - może jak mnie zobaczą już taka trochę 'większą' to bardziej w to wszystko uwierzą :)
    Dlatego nie chcieliśmy mówić o cb i czekaliśmy na te 12 tygodni, ale nasze relacje nie są idealne, a teść chorowity i po przejściach sercowych (dwa zawały, nadciśnienie i trzy operacje w tym bypass), więc baliśmy się, że gdyby cokolwiek się działo, to mógłby to źle przyjąć. Zazdroszczę lekko takiej relacji, a reakcje z wiadomych przyczyn 🥺 Teraz już na szczęście wkraczasz w drugi trymestr i większość niebezpieczeństw za Wami, więc cieszyć się i rosnąć pięknie!

    Hah, przypomniało mi się, że mnie pielęgniarka lekko zruzgala na ostatniej wizycie, bo schudłam 1kg, ale to wiadomo, różne ubrania, wizytu po południu, więc też nie pokazują prawdziwej wagi, ale głupia głowa się cieszy, że waga spadła 🙄 Chyba muszę wrócić do spotkań z psychologiem

    MalaEw lubi tę wiadomość

    ♀️♂️'96

    PCOS
    Krótkie fazy lutealne

    Zakończenie antykoncepcji 09.2021
    4cs (liczony)
    08.2022 cb 💔

    11.10 - kuzyn ciotecznej babki ojca cienia 😉
    12.10 - cień ⏸️, beta 21,59
    14.10 - beta 86,81 🥹
    17.10 - beta 238,8 🍀
    19.10 - beta 466,2 przyrost 83,6%
    21.10 - beta 811,4 przyrost 78% 🥺
    24.10 - beta 2343 przyrost 109,1% 🥹
    28.10 - jest pęcherzyk, 5w0d🍀
    10.11 - jest serduszko, 7w1d ❤️
    24.11 - jest ruchliwy arbuz 🍉
    08.12 - wizyta
    19.12 - niskie ryzyka, 🍉 ruchliwy, wszystko na swoim miejscu 🥹
    29.12 - 9,73 cm bobofruta, wysokie CRP, antybiotyk 🧐
    09.01.23 - czyżby chłop? 😏♂️
    19.01 - 203 gramy cudu 💫
    30.01 - prenatalne 2 trym. Wszystko w porządku, 🍉 oficjalnie staje się.. chłopcem!
    23.03 - przekroczyliśmy granicę "torebki cukru" 😉 1034g żywego ognia!
    age.png
  • MalaEw Autorytet
    Postów: 1292 2193

    Wysłany: 10 grudnia 2022, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A-6 no świetny ten Wasz pomysł. My teściowej musieliśmy telefonicznie powiedzieć, bo mieszka 400 km od nas. Moi rodzice dowiedzą się na wigilii:-) zresztą oni już 4 razy zostali dziadkami więc to żadna sensacja :-)

    Zastanawiam się jak liczyć ciążę, widzę, że Namisa juz zmieniłaś czas po prenatalnych? Teoretycznie bobol jest o 6 dni większy, nie wiem jak do tego podejdzie mój ginekolog...

    A-6 lubi tę wiadomość

    26.05. 36+5, 19:39 urodził się Franuś, 3160 g, 51 cm ❤️

    event.png
  • A-6 Autorytet
    Postów: 1559 3079

    Wysłany: 11 grudnia 2022, 00:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaEw wrote:
    A-6 no świetny ten Wasz pomysł. My teściowej musieliśmy telefonicznie powiedzieć, bo mieszka 400 km od nas. Moi rodzice dowiedzą się na wigilii:-) zresztą oni już 4 razy zostali dziadkami więc to żadna sensacja :-)

    Zastanawiam się jak liczyć ciążę, widzę, że Namisa juz zmieniłaś czas po prenatalnych? Teoretycznie bobol jest o 6 dni większy, nie wiem jak do tego podejdzie mój ginekolog...
    Chyba też bym ustaliła wiek z prenatalnych, bo i tak z wizyty na wizytę może się to zmienić, a potem to już każdy swoim tempem rośnie, więc chyba najbardziej adekwatny będzie wiek z pierwszych prenatalnych 😉

    ♀️♂️'96

    PCOS
    Krótkie fazy lutealne

    Zakończenie antykoncepcji 09.2021
    4cs (liczony)
    08.2022 cb 💔

    11.10 - kuzyn ciotecznej babki ojca cienia 😉
    12.10 - cień ⏸️, beta 21,59
    14.10 - beta 86,81 🥹
    17.10 - beta 238,8 🍀
    19.10 - beta 466,2 przyrost 83,6%
    21.10 - beta 811,4 przyrost 78% 🥺
    24.10 - beta 2343 przyrost 109,1% 🥹
    28.10 - jest pęcherzyk, 5w0d🍀
    10.11 - jest serduszko, 7w1d ❤️
    24.11 - jest ruchliwy arbuz 🍉
    08.12 - wizyta
    19.12 - niskie ryzyka, 🍉 ruchliwy, wszystko na swoim miejscu 🥹
    29.12 - 9,73 cm bobofruta, wysokie CRP, antybiotyk 🧐
    09.01.23 - czyżby chłop? 😏♂️
    19.01 - 203 gramy cudu 💫
    30.01 - prenatalne 2 trym. Wszystko w porządku, 🍉 oficjalnie staje się.. chłopcem!
    23.03 - przekroczyliśmy granicę "torebki cukru" 😉 1034g żywego ognia!
    age.png
  • Babova Autorytet
    Postów: 2036 4991

    Wysłany: 11 grudnia 2022, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A-6 wrote:
    Dlatego nie chcieliśmy mówić o cb i czekaliśmy na te 12 tygodni, ale nasze relacje nie są idealne, a teść chorowity i po przejściach sercowych (dwa zawały, nadciśnienie i trzy operacje w tym bypass), więc baliśmy się, że gdyby cokolwiek się działo, to mógłby to źle przyjąć. Zazdroszczę lekko takiej relacji, a reakcje z wiadomych przyczyn 🥺 Teraz już na szczęście wkraczasz w drugi trymestr i większość niebezpieczeństw za Wami, więc cieszyć się i rosnąć pięknie!

    Hah, przypomniało mi się, że mnie pielęgniarka lekko zruzgala na ostatniej wizycie, bo schudłam 1kg, ale to wiadomo, różne ubrania, wizytu po południu, więc też nie pokazują prawdziwej wagi, ale głupia głowa się cieszy, że waga spadła 🙄 Chyba muszę wrócić do spotkań z psychologiem

    Jeśli czujesz, ze Twoja relacja z wagą jest jakkolwiek „inna” i „niepokojąca” to wróć, to ważne w ciąży, bo jednak ciało będzie się zmieniać, waga również. Trzymam kciuki, żebyś potrafiła sobie poradzić, z pomocą czy bez ❤️
    Ale na pocieszenie powiem, ze mi za to położna powiedziała, ze bardzo ksiazkowo schudłam w pierwszym trymestrze i teraz zaczniemy rosnąć, a w 7 tygodniu ważyłam 62,9, a teraz 60kg. :)

    A-6, siesiepy lubią tę wiadomość

    Starania od 01.2022.
    1.10.2022 – ⏸ 🙏
    Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
    Beta 3.10. – 399,130
    10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
    24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
    7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
    2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
    2.01 – 200 gramów Synka 💙
    27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
    20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
    7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
    26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙

    20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰

    👩 27 l.
    Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
    Regularne cykle
    Progesteron ✅
    Glukoza i insulina ✅
    Badania z 3dc ✅

    Pueria Duo, MagneB6 💊

    🧑 27 l.
    Wszystko w normie

    Solgar MaleMultiple 💊

    age.png
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3820 7330

    Wysłany: 11 grudnia 2022, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaEw, tak, zmieniłam na termin z prenatalnych. Ten termin jest tylko jeden dzień wcześniejszy niż mój termin z OM, podczas kiedy na pierwszym USG ciąża była młodsza o 3 dni od OM. W sumie wyszło 4 dni różnicy, wiec zmieniłam na ten prenatalny, chyba będzie na najbardziej adekwatny i praktycznie pokrywa się z OM.

    A-6, no tak, relacje z mamą i teściowa nam bardzo dobre - z tatą nie do końca, choć ostatnio i tak jest lepiej niż kilka lat temu. Od taty też usłyszałam kilka przykrych słów po poronieniu (w kontekście mojej diety bezmięsnej i domniemanego wpływu tej diety na przebieg ciąży) i gdyby to ode mnie zalezalo to nie powiedziałabym mu o tamtej ciąży - tu wygadała się spontanicznie mama :/ O obecnej powiedziałam mu dopiero koło 10 tygodnia. No cóż, relacje ciężki temat, nie do końca zależny od nas (bo wchodzi czynnik ludzki), ale co zrobić - trzeba z tym jakoś żyć.
    A co do wagi i tej podświadomej radości z chudnięcia to nie wahaj się i skorzystaj z pomocy, jeśli tak czujesz. Wiadomo że ciało się zmienia i będzie się zmieniało. Ja 1 kilo na plusie, myślę że skończę na jakichś 13-15, jak większość kobiet w mojej rodzinie. Ale na pewno wrócę do formy, patrzę na swoje siostry po 3 ciążach i one dzięki aktywności fizycznej i ogarnięciu diety wyglądają teraz lepiej niż ja :D Śmieje się że równowaga w przyrodzie musi byc, ja przytyje, one schudną, potem się ewentualnie zamienimy 😆

    Babova, siesiepy lubią tę wiadomość

  • Babova Autorytet
    Postów: 2036 4991

    Wysłany: 11 grudnia 2022, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie mama w ciąży przytyła 35 kg, oczywiście wszystko przyjmę na klatę, ale trochę jednak błagam, żeby było to trochę mniej w moim przypadku 😂

    A ja dzisiaj, moje drogie, oficjalnie rozpoczynam drugi trymestr! Nie mogę uwierzyć!

    A-6, Namisa, MalaEw, Brunetkaa, siesiepy, Vivico lubią tę wiadomość

    Starania od 01.2022.
    1.10.2022 – ⏸ 🙏
    Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
    Beta 3.10. – 399,130
    10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
    24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
    7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
    2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
    2.01 – 200 gramów Synka 💙
    27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
    20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
    7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
    26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙

    20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰

    👩 27 l.
    Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
    Regularne cykle
    Progesteron ✅
    Glukoza i insulina ✅
    Badania z 3dc ✅

    Pueria Duo, MagneB6 💊

    🧑 27 l.
    Wszystko w normie

    Solgar MaleMultiple 💊

    age.png
  • A-6 Autorytet
    Postów: 1559 3079

    Wysłany: 11 grudnia 2022, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Namisa wrote:
    MalaEw, tak, zmieniłam na termin z prenatalnych. Ten termin jest tylko jeden dzień wcześniejszy niż mój termin z OM, podczas kiedy na pierwszym USG ciąża była młodsza o 3 dni od OM. W sumie wyszło 4 dni różnicy, wiec zmieniłam na ten prenatalny, chyba będzie na najbardziej adekwatny i praktycznie pokrywa się z OM.

    A-6, no tak, relacje z mamą i teściowa nam bardzo dobre - z tatą nie do końca, choć ostatnio i tak jest lepiej niż kilka lat temu. Od taty też usłyszałam kilka przykrych słów po poronieniu (w kontekście mojej diety bezmięsnej i domniemanego wpływu tej diety na przebieg ciąży) i gdyby to ode mnie zalezalo to nie powiedziałabym mu o tamtej ciąży - tu wygadała się spontanicznie mama :/ O obecnej powiedziałam mu dopiero koło 10 tygodnia. No cóż, relacje ciężki temat, nie do końca zależny od nas (bo wchodzi czynnik ludzki), ale co zrobić - trzeba z tym jakoś żyć.
    A co do wagi i tej podświadomej radości z chudnięcia to nie wahaj się i skorzystaj z pomocy, jeśli tak czujesz. Wiadomo że ciało się zmienia i będzie się zmieniało. Ja 1 kilo na plusie, myślę że skończę na jakichś 13-15, jak większość kobiet w mojej rodzinie. Ale na pewno wrócę do formy, patrzę na swoje siostry po 3 ciążach i one dzięki aktywności fizycznej i ogarnięciu diety wyglądają teraz lepiej niż ja :D Śmieje się że równowaga w przyrodzie musi byc, ja przytyje, one schudną, potem się ewentualnie zamienimy 😆
    Jakbym mojego teścia słyszała, przez niego w zasadzie po 8 latach niejedzenia mięsa i 4 weganizmu wróciłam do zwykłej diety... Strasznie tego żałuję. Codziennie jak tam byłam słuchałam prześmiewczych komentarzy, wykładów z pseudo artykułów gazeciarskich na temat szkodliwości weganizmu itp, że moje dzieci będą chore , jeśli w ogóle jakaś ciążę donoszę... Mój mąż ciągle się z nim o to kłócił, przez to zdecydowałam że wrócę. Nie mam ojca, nie chciałam żeby relacje męża przeze mnie się z jego tatą rozpadły. Po tej ciąży jednak planuje spróbować raz jeszcze bo ciężko od nowa, zobaczymy jak wyjdzie. Teściowa zaś bardzo się starała, robiła mi obiady ile mogła, ale ja to control freak więc jadłam je tylko jak widziałam jak je robi, co napewno też sprawiało jej przykrość 😞
    Także trzymaj się kochana, niektórzy po prostu mają klapki na oczach ☹️

    Babova! Gratulacje! Jeszcze tylko dwa przed tobą 😁

    ♀️♂️'96

    PCOS
    Krótkie fazy lutealne

    Zakończenie antykoncepcji 09.2021
    4cs (liczony)
    08.2022 cb 💔

    11.10 - kuzyn ciotecznej babki ojca cienia 😉
    12.10 - cień ⏸️, beta 21,59
    14.10 - beta 86,81 🥹
    17.10 - beta 238,8 🍀
    19.10 - beta 466,2 przyrost 83,6%
    21.10 - beta 811,4 przyrost 78% 🥺
    24.10 - beta 2343 przyrost 109,1% 🥹
    28.10 - jest pęcherzyk, 5w0d🍀
    10.11 - jest serduszko, 7w1d ❤️
    24.11 - jest ruchliwy arbuz 🍉
    08.12 - wizyta
    19.12 - niskie ryzyka, 🍉 ruchliwy, wszystko na swoim miejscu 🥹
    29.12 - 9,73 cm bobofruta, wysokie CRP, antybiotyk 🧐
    09.01.23 - czyżby chłop? 😏♂️
    19.01 - 203 gramy cudu 💫
    30.01 - prenatalne 2 trym. Wszystko w porządku, 🍉 oficjalnie staje się.. chłopcem!
    23.03 - przekroczyliśmy granicę "torebki cukru" 😉 1034g żywego ognia!
    age.png
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3820 7330

    Wysłany: 11 grudnia 2022, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A-6 wrote:
    Jakbym mojego teścia słyszała, przez niego w zasadzie po 8 latach niejedzenia mięsa i 4 weganizmu wróciłam do zwykłej diety... Strasznie tego żałuję. Codziennie jak tam byłam słuchałam prześmiewczych komentarzy, wykładów z pseudo artykułów gazeciarskich na temat szkodliwości weganizmu itp, że moje dzieci będą chore , jeśli w ogóle jakaś ciążę donoszę... Mój mąż ciągle się z nim o to kłócił, przez to zdecydowałam że wrócę. Nie mam ojca, nie chciałam żeby relacje męża przeze mnie się z jego tatą rozpadły. Po tej ciąży jednak planuje spróbować raz jeszcze bo ciężko od nowa, zobaczymy jak wyjdzie. Teściowa zaś bardzo się starała, robiła mi obiady ile mogła, ale ja to control freak więc jadłam je tylko jak widziałam jak je robi, co napewno też sprawiało jej przykrość 😞
    Także trzymaj się kochana, niektórzy po prostu mają klapki na oczach ☹️

    Babova! Gratulacje! Jeszcze tylko dwa przed tobą 😁

    Ech, presja ze strony otoczenia dotycząca naszych osobistych wyborów jest straszna - szczególnie ze strony rodziny, osób na których nam zależy. Ja baardzo długo uczyłam się stawiać granice, w zasadzie ciągle się uczę. Przede mną największa próba - postawienie rodziny przed faktem dokonanym dotyczącym decyzji o nieochrzczeniu przez nas dziecka. Na myśl o tym ile się nasluchamy w związku z tym, ile szantaży emocjonalnych będzie w nas wymierzonych - już mi się słabo robi. Rozważałam to wielokrotnie na terapii - ugięcie się i zrobienie tego pod presją wydawałoby się dużo łatwiejsze, bo miałabym względny spokoj. Ale potem życie z myślą że zrobiłam coś wbrew sobie, że chce uczyć dziecka asertywności i samodzielnego, krytycznego myślenia, podczas kiedy przykład nie idzie z góry - na pewno miałabym sobie to za złe długoterminowo. Ale nie obejdzie się bez niemiłych konsekwencji, bo pochodzę z bardzo katolickiej rodziny i będę pierwszym takim dziwakiem ever przecierającym szlaki 🫣 Powodzenia z zmiana diety po ciąży! Jeśli dobrze się czułaś, służyło ci to, to warto! 💪 Dieta eliminacyjna ma niestety takie minusy społeczne - zawsze się człowiek trochę wybija z normy, na uroczystościach rodzinnych wszyscy patrzą w talerz i zwłaszcza starsze osoby muszą się trochę poglowić zanim wpadną na to co taka osoba mogłaby zjeść. Ale z czasem idzie się przyzywczaic, i otoczenie się musi przyzywczaic. Czasem najlepiej ucinac rozmowy i w ogóle nie wchodzić dialog - mój talerz, moja sprawa, nie publiczna. Ciężkie to jest, zwłaszcza na początku, bo człowiek ma argumenty, chce się obronić gdy ktoś go ciśnie - ale często lepiej nie wchodzić w dyskusję, bo takie osoby tylko na to czekają i żadne argumenty nie sa w stanie do nich dotrzeć.

    siesiepy lubi tę wiadomość

  • MalaEw Autorytet
    Postów: 1292 2193

    Wysłany: 11 grudnia 2022, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakże Was rozumiem....idiotyczne docinki dotyczące niejedzenia mięsa....teraz też się na to przygotowuje.....Namisa, a komentarz, iż dieta bezmięsna miała wpływ na poronienie....musiał być bardzo przykry! Kiedy ludzie w końcu zrozumieją, że to oni się trują, nie my?

    Co do tycia....na razie się o to nie martwię, mnie ujęło 6,5 kg, ale na pewno nadrobię. Muszę się pilnować, bo u mnie w rodzinie kobietki mają tendencje do dużego tycia. Jak myślicie, bezpiecznie to tak 10-15 kg nie?

    Co do wielu ciąży, poczekam na wizytę 27.12., być może Bobol zwolni 😉

    26.05. 36+5, 19:39 urodził się Franuś, 3160 g, 51 cm ❤️

    event.png
  • dracaena Autorytet
    Postów: 1519 2531

    Wysłany: 11 grudnia 2022, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogółem mi 2 lekarzy potwierdziło, że jak różnica usg vs om jest mniejsza niż tydzień, to liczą termin porodu wg om bo do tygodnia to zadna różnica. Mój bobas w zależności jak się zmierzy jest idealnie w czas albo trochę młodszy. Więc mi nikt nie kazał nic zmieniać. Mój lekarz zwykle tak wymierzy że mu w końcu wychodzi dzień z om czy 1 dzien różnicy, ale ci na prenatalnych mierzą raz . 😅

    MalaEw, A-6, siesiepy lubią tę wiadomość

    👩 31 / 🧔30
    ❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą

    Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
    03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
    08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
    10.09 - beta 204
    12.09 - beta 482
    4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
    2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
    4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
    22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
    21.03 - 2020g ❤️ 32+0
    9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
    PTP - 16.05.2023

    Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3

    age.png
  • MalaEw Autorytet
    Postów: 1292 2193

    Wysłany: 11 grudnia 2022, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Babova wrote:
    U mnie mama w ciąży przytyła 35 kg, oczywiście wszystko przyjmę na klatę, ale trochę jednak błagam, żeby było to trochę mniej w moim przypadku 😂

    A ja dzisiaj, moje drogie, oficjalnie rozpoczynam drugi trymestr! Nie mogę uwierzyć!

    Babova! Gratuluję!! Niedługo do Ciebie dołączymy 😻

    Babova lubi tę wiadomość

    26.05. 36+5, 19:39 urodził się Franuś, 3160 g, 51 cm ❤️

    event.png
  • A-6 Autorytet
    Postów: 1559 3079

    Wysłany: 11 grudnia 2022, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Namisa wrote:
    Ech, presja ze strony otoczenia dotycząca naszych osobistych wyborów jest straszna - szczególnie ze strony rodziny, osób na których nam zależy. Ja baardzo długo uczyłam się stawiać granice, w zasadzie ciągle się uczę. Przede mną największa próba - postawienie rodziny przed faktem dokonanym dotyczącym decyzji o nieochrzczeniu przez nas dziecka. Na myśl o tym ile się nasluchamy w związku z tym, ile szantaży emocjonalnych będzie w nas wymierzonych - już mi się słabo robi. Rozważałam to wielokrotnie na terapii - ugięcie się i zrobienie tego pod presją wydawałoby się dużo łatwiejsze, bo miałabym względny spokoj. Ale potem życie z myślą że zrobiłam coś wbrew sobie, że chce uczyć dziecka asertywności i samodzielnego, krytycznego myślenia, podczas kiedy przykład nie idzie z góry - na pewno miałabym sobie to za złe długoterminowo. Ale nie obejdzie się bez niemiłych konsekwencji, bo pochodzę z bardzo katolickiej rodziny i będę pierwszym takim dziwakiem ever przecierającym szlaki 🫣 Powodzenia z zmiana diety po ciąży! Jeśli dobrze się czułaś, służyło ci to, to warto! 💪 Dieta eliminacyjna ma niestety takie minusy społeczne - zawsze się człowiek trochę wybija z normy, na uroczystościach rodzinnych wszyscy patrzą w talerz i zwłaszcza starsze osoby muszą się trochę poglowić zanim wpadną na to co taka osoba mogłaby zjeść. Ale z czasem idzie się przyzywczaic, i otoczenie się musi przyzywczaic. Czasem najlepiej ucinac rozmowy i w ogóle nie wchodzić dialog - mój talerz, moja sprawa, nie publiczna. Ciężkie to jest, zwłaszcza na początku, bo człowiek ma argumenty, chce się obronić gdy ktoś go ciśnie - ale często lepiej nie wchodzić w dyskusję, bo takie osoby tylko na to czekają i żadne argumenty nie sa w stanie do nich dotrzeć.
    Najgorzej, że to już za mną raz było, przekonywanie, odmawianie mięsnych potraw, klotnie z mamą, że po kryjomu wrzuca mięso do zupy... A teraz od początku to samo 🙄
    Zawsze do babci męża przynosiłam własne potrawy, żeby ją odciążyć, ale to są imprezy na 12-14 osób, więc zawsze ktoś rzuci jakiś głupi komentarz, tym bardziej, że jadłam duże porcje bo dużo ćwiczyłam, to się śmiali, że sama sałata to mogę dużo zjeść (a tam makaron a'la bolognese 🤦), wiec już się nie mogę doczekać..
    Mimo, że jestem osobą religijną, to uważam, że każdy ma prawo podejmować własne decyzje, bo Bóg dał nam wolną wolę i szczerze, wydaje mi się że kocha każdego, nawet ateistów, czy satanistów, choć może to się wydawać śmieszne. Szacunek do każdego, a szczególnie do osób, które podejmują inne decyzje, jest bardzo trudny, ale to właśnie w tym uszanowaniu można znaleźć Boga, nie tylko w kościele, a w ludzkich czynach. Życzę ci, żeby twoja rodzina zrozumiała. Kiedy będziesz zaczynać rozmowy na ten temat? Po narodzinach?

    Mała Ew, jak czytałam to chyba 15 kg jest prawidłowym nadlozeniem wagi 😉 Ale to też zależy od bmi wyjściowego, bo osoby szczuplejsze mogą przytyć więcej, a tęższe mniej ☺️

    ♀️♂️'96

    PCOS
    Krótkie fazy lutealne

    Zakończenie antykoncepcji 09.2021
    4cs (liczony)
    08.2022 cb 💔

    11.10 - kuzyn ciotecznej babki ojca cienia 😉
    12.10 - cień ⏸️, beta 21,59
    14.10 - beta 86,81 🥹
    17.10 - beta 238,8 🍀
    19.10 - beta 466,2 przyrost 83,6%
    21.10 - beta 811,4 przyrost 78% 🥺
    24.10 - beta 2343 przyrost 109,1% 🥹
    28.10 - jest pęcherzyk, 5w0d🍀
    10.11 - jest serduszko, 7w1d ❤️
    24.11 - jest ruchliwy arbuz 🍉
    08.12 - wizyta
    19.12 - niskie ryzyka, 🍉 ruchliwy, wszystko na swoim miejscu 🥹
    29.12 - 9,73 cm bobofruta, wysokie CRP, antybiotyk 🧐
    09.01.23 - czyżby chłop? 😏♂️
    19.01 - 203 gramy cudu 💫
    30.01 - prenatalne 2 trym. Wszystko w porządku, 🍉 oficjalnie staje się.. chłopcem!
    23.03 - przekroczyliśmy granicę "torebki cukru" 😉 1034g żywego ognia!
    age.png
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3820 7330

    Wysłany: 11 grudnia 2022, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A-6 wrote:
    Najgorzej, że to już za mną raz było, przekonywanie, odmawianie mięsnych potraw, klotnie z mamą, że po kryjomu wrzuca mięso do zupy... A teraz od początku to samo 🙄
    Zawsze do babci męża przynosiłam własne potrawy, żeby ją odciążyć, ale to są imprezy na 12-14 osób, więc zawsze ktoś rzuci jakiś głupi komentarz, tym bardziej, że jadłam duże porcje bo dużo ćwiczyłam, to się śmiali, że sama sałata to mogę dużo zjeść (a tam makaron a'la bolognese 🤦), wiec już się nie mogę doczekać..
    Mimo, że jestem osobą religijną, to uważam, że każdy ma prawo podejmować własne decyzje, bo Bóg dał nam wolną wolę i szczerze, wydaje mi się że kocha każdego, nawet ateistów, czy satanistów, choć może to się wydawać śmieszne. Szacunek do każdego, a szczególnie do osób, które podejmują inne decyzje, jest bardzo trudny, ale to właśnie w tym uszanowaniu można znaleźć Boga, nie tylko w kościele, a w ludzkich czynach. Życzę ci, żeby twoja rodzina zrozumiała. Kiedy będziesz zaczynać rozmowy na ten temat? Po narodzinach?

    Mała Ew, jak czytałam to chyba 15 kg jest prawidłowym nadlozeniem wagi 😉 Ale to też zależy od bmi wyjściowego, bo osoby szczuplejsze mogą przytyć więcej, a tęższe mniej ☺️

    Dasz sobie na pewno radę, jeśli mocno poczujesz w sobie że to jest twoje i że tego chcesz. Trzeba wyważyć sobie tak w sercu ile nas jakie decyzje kosztują - te najtrudniejsze niestety mają to do siebie, że zarówno podjęcie ich jak nie podjęcie, wiąże się z pewnymi trudnościami. Musimy tylko poważnie rozważyć na czym nam szczerze zależy i z tym przekonaniem przełknąć gorzka pigułkę wad tych decyzji.
    Wstępnie zaczęlam te rozmowę w tamtej ciąży z mamą. Kazała mi iść do kościoła modlić się żeby wszystko potoczyło się dobrze, ja odmówiłam. No i wyskoczyła na mnie z hasłem "Czyli chrzcić dziecka też nie będziesz?" - powiedziałam że jeszcze nie wiem, bo wtedy rzeczywiście borykałam się z tą decyzją jeszcze. Ale potem po poronieniu miałam kilka intensywnych miesięcy na terapii, ta decyzja we mnie dojrzała i teraz jestem jej pewna. Od tamtego momentu temat ucichł. Najgorsze jest w tym wszystkim to, że ja czuję się podświadomie winna życia według swoich zasad. Złość i niezrozumienie moich rodziców związane z moimi decyzjami nadal ciężko mi rozdzielić od siebie, choć i tak progres jest spory. Nie sądzę by byli zdolni traktować inaczej moje dziecko przez wzgląd na to że jest nie ochrzczone, ale z drugiej strony trochę się tego obawiam. Całe szczęście mam w sobie na tyle determinacji i wiary że warto żyć w zgodzie z sobą, a nie oczekiwaniami tego świata - że idę w to, mimo strachu. Mam tylko nadzieję że rodzice prędzej czy później jakoś to zaakceptują. Niestety całe życie byłam zmuszana do aktywności religijnej wbrew sobie, rodzice uważali to za normę, w końcu sami tak żyli więc ich dzieci nie miały wyboru. Ja nie chcę pozbawiać tego wyboru mojego dziecka - ono ma prawo decydować tak samo jak ja. Czy będzie chciało się ochrzcić, czy zdecyduje się zostać Buddystą, wyznawca Koranu czy ateista - jego życie, jego droga. Jeśli tylko będzie dobrym człowiekiem, ja będę dumna.

    siesiepy lubi tę wiadomość

  • Namisa Autorytet
    Postów: 3820 7330

    Wysłany: 11 grudnia 2022, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaEw wrote:
    Jakże Was rozumiem....idiotyczne docinki dotyczące niejedzenia mięsa....teraz też się na to przygotowuje.....Namisa, a komentarz, iż dieta bezmięsna miała wpływ na poronienie....musiał być bardzo przykry! Kiedy ludzie w końcu zrozumieją, że to oni się trują, nie my?

    Co do tycia....na razie się o to nie martwię, mnie ujęło 6,5 kg, ale na pewno nadrobię. Muszę się pilnować, bo u mnie w rodzinie kobietki mają tendencje do dużego tycia. Jak myślicie, bezpiecznie to tak 10-15 kg nie?

    Co do wielu ciąży, poczekam na wizytę 27.12., być może Bobol zwolni 😉

    Jak zaczynasz z wagi prawidłowej, to 12-15 kilo będzie super. Jak z niedowagi, to wiecej, nawet spokojnie 18 kg będzie zdrowo. Przy nadwadze średnio 7-10, takie są przynajmniej widełki, ale wiadomo - nadwaga nadwadze nie równa. No i czasem kobiety mają mocna predyspozycje do gromadzenia wody, więc różnie to bywa. Widełki są orientacyjne, istotne żeby wyniki były w normie i żeby zachowywać aktywność fizyczna, która może usprawnić przebieg porodu i sprawić że szybciej wrócimy do formy sprzed ciąży.

    MalaEw, siesiepy lubią tę wiadomość

‹‹ 447 448 449 450 451 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

W którym tygodniu planowane cesarskie cięcie? Co spakować do szpitala?

Choć poród fizjologiczny, czyli siłami natury, jest naturalnym procesem, w niektórych sytuacjach cesarskie cięcie może być korzystniejsze dla zdrowia matki i dziecka. W jakich sytuacjach i w którym tygodniu ciąży zaleca się poród przez cesarskie cięcie? Jak przyszła mama może się do tego przygotować?

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ