Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Idzie jesień 🎃 gaz drożeje ↗️ dorwę chłopa, niech mnie grzeje 🔥🌡️
Odpowiedz

Idzie jesień 🎃 gaz drożeje ↗️ dorwę chłopa, niech mnie grzeje 🔥🌡️

Oceń ten wątek:
  • MalaEw Autorytet
    Postów: 1290 2190

    Wysłany: 29 czerwca 2023, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dracaena nie odklejają Ci się te plastry sutricon? Ja na razie jadę na contratubex.

    Edit; Namisa, jeśli prócz karmienia jeszcze ściągasz pokarm laktatorem to dajesz sygnał piersiom, by produkowały więcej.
    Ja podczas karmienia używam na odruch oksytocynowy kolektora, który świetnie się sprawdza. Podczas jednego karmienia nic nie robiąc "ściągam" średnio 70 -90 ml mleka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2023, 14:33

    Babova, A-6 lubią tę wiadomość

    26.05. 36+5, 19:39 urodził się Franuś, 3160 g, 51 cm ❤️

    event.png
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3649 7212

    Wysłany: 29 czerwca 2023, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziq6 wrote:
    A wcześniej cos podawalas czy nic na ten brzuszek???kurcze ja obserwuje że jak było lepiej tak od wczoraj zamiast spać w dzień to ona do południa ciągle się przez sen pręży i poplakuje podkurczac nóżki i czerwoną się robi. Już niewiem jak jej pomóc masuje brzuszek na chwilę ulga za chwilę znowu placz,kłade termoforek to samo na chwilę ulga...dziś wogole w nocy się zapomniałam i przy rannym karmieniu o 4 zapomniałam całkowicie o podaniu espumisanu(chyba za bardzo byłam zaaferowana szpitalem 🙄) i od 5.30 wzięłam do siebie bo był przerywany sen czyli ciągle wyginanie i bóle brzuszka 😥

    Byłam dziś w tym szpitalu na szczęście trafiłam na daj ego lekarza(ten co wykrył u małej wadę, ale on taki smieszkowaty fajny jest ) zbadal,zrobił USG i stwierdził że niemam żadnego ropniaka. Więc mam brać antybiotyk według zaleceń swojego ginekologa ta dziurkę w ranie psikac octeniseptem albo czymś ze srebrem i będzie dobrze. Nie musiałam zostać na obserwacji więc uradowana wróciłam do domu 🤣🙈

    Nie, dotąd nic nie podawałam i jak na razie się wstrzymuje przez ten tydzień, zgodnie z zaleceniem położnej. Kurcze, a jaką macie butelke? Może ona jwj nie pasuje? Chociaż sama nie wiem, skoro wcześniej nie było problemu :( Trzymajcie się, oby to szybko minęło! 🍀
    Uff, całe szczęście że z rana wszystko dobrze i nie ma konieczności zostania na oddziale. Kuruj się!🥰

    15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm Gabriel 🩵
    age.png
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3649 7212

    Wysłany: 29 czerwca 2023, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaEw wrote:
    Dracaena nie odklejają Ci się te plastry sutricon? Ja na razie jadę na contratubex.

    Edit; Namisa, jeśli prócz karmienia jeszcze ściągasz pokarm laktatorem to dajesz sygnał piersiom, by produkowały więcej.
    Ja podczas karmienia używam na odruch oksytocynowy kolektora, który świetnie się sprawdza. Podczas jednego karmienia nic nie robiąc "ściągam" średnio 70 -90 ml mleka.

    Kolektora też używam i właśnie coś koło 90 ml się "ściąga" podczas karmienia - ale nawet bez karmienia samo zassanie kolektorem potrafi "ściągnąć" sporą ilość. A laktatora już prawie nie używam, tylko gdy akurat karmiłam chwilę temu, Gabryś śpi i wiem ze bedzie spal jeszcze dłuższy czas, a ja czuje spora ciężkość. Nie chce się stymulować dodatkowo, ale nie chce tez spowodować jakiegos zastoju przez te ilość niewykorzystanego pokarmu w piersiach. Może spróbuje całkiem odstawić laktator i używać w tym celu tylko kolektora, sprawdzę czy to jakoś zadziala.

    MalaEw lubi tę wiadomość

    15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm Gabriel 🩵
    age.png
  • Madziq6 Autorytet
    Postów: 1826 1733

    Wysłany: 29 czerwca 2023, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Namisa wrote:
    Nie, dotąd nic nie podawałam i jak na razie się wstrzymuje przez ten tydzień, zgodnie z zaleceniem położnej. Kurcze, a jaką macie butelke? Może ona jwj nie pasuje? Chociaż sama nie wiem, skoro wcześniej nie było problemu :( Trzymajcie się, oby to szybko minęło! 🍀
    Uff, całe szczęście że z rana wszystko dobrze i nie ma konieczności zostania na oddziale. Kuruj się!🥰
    My używamy butelek Lovi, przy poprzedniej córce kombinowałam z innymi ale to był błąd z lovi jestem najbardziej zadowolona więc teraz nie kombinowałam. Ona właśnie nie ma problemu z picie ani nie pije łapczywie ani szybko, ona ma swoje powolne tempo picia i mało kiedy rzuca się na jedzenie hehe 🙈🤣wiesz co ja jestem zdania że jej to musi się wszystko wyregulować, wtedy mina problemy brzuszkowe. Ale chcę jej jakoś pomóc a efekt mizerny narazie🙄właśnie z tymi specyfikami też czekałam do 3 tyg aż skonczy, ale jak widać raz jest lepiej raz gorzej no cóż muszę przeczekać🤷🏼‍♀️najbardziej mnie dziwi że ma mleko na zaparcia a te kupki i tak są często suche i zbite i ja boli lekko przy robieniu 😥

    moja niunia dziś skończyła 5 tyg 😍😍za szybko mi ucieka czas 😥

    Co do stosowania specyfików na Blizne, ja niestosuje żadnych plastrów bo ona mi ani trochę nie przeszkadza ja tam jestem dumna z niej a kolejna kwestia że ja nigdy nie zakładałam kostiumów dwu częściowych z racji wagi,więc nikt oprócz męża ginekologa i położnej jej niewidzial i niebedzie widział 🤣ja też mam masę rozstępów od pierwszej ciąży z każdą ich dochodziło więc to też mój mankament i niezamierzam nigdy odsłaniac brzucha🙈🙈

    ♀️♂️ 33
    2011 Cc👸
    2018 Cc👸
    2021 CC👸
    2023 CC👸


    5cs😍ten szczęśliwy 😍

    1.10.2022 ⏸️ 13dpo
    1.10.2022 72,5 mlU/ml 🤞

    event.png
  • dracaena Autorytet
    Postów: 1519 2531

    Wysłany: 29 czerwca 2023, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaEw, nie wszystkie udaje się przykleić z powrotem, tak powiem. xD Ale jak są to się trzymają.
    Zapisuję nazwę też, bo sporo tego, a z tego się nie szykowałam przed porodem co na bliznę po CC.

    Dziewczyny, nie boicie się nadprodukcji? 😅 Ja mam zamiar dla męża jakiś zapas zrobić w najbliższym czasie i to ostrożnie, ale już i tak pokarmu mam sporo, budowę piersi od dawna wiedziałam, że mam gruczołową, a każda stymulacja laktatorem jednak powoduje sztuczne zgłoszenie zapotrzebowania na mleko. Mi tym doradczynie laktacyjne i CDL raczej odradziły stosowanie laktatora teraz, skoro i tak mleko mi zalewa dziecko. Koleżanka jak jej bobo miało 3 miesiące odciągnęła pierwszy raz laktatorem nadmiarowo na zapas mleko przed imprezą i mówi, że miała masakrę potem z nadmiarem, którego synek nie dawał rady wciągnąć i powrotem do stałych ilości.
    Za to trafiło mi się, że nie mam wycieków z piersi (wkładki laktacyjne - do tej pory użyłam okrągłe 0) i mogę spać bez stanika dzięki temu :D i tak samo baaardzo rzadko mi trochę pokapie z drugiego cycka jak karmię jednym. Czasem coś kapnie jak dziecię mam głodne i jesteśmy przed przystawieniem. Więc kolektora też użyłam okrągłe 0 razy. Za to laktatorem jak raz ściągałam przed wyjściem to na jedną sesję 90ml, ale to jakoś 2 tygodnie temu było, nie wiem jak teraz. Za to po przystawieniu mleko mi się leje. xD

    Namisa, no właśnie ja już w szale zakupowym dla Wandzi, bo na takie przyrosty nie byłam przygotowana, a ona naprawdę za chwilę w 68 wskoczy... Wkurza mnie teraz ta rozjechana rozmiarówka w różnych firmach bardziej niż przed porodem bo teraz to dopiero jestem zagubiona w zakupach. Ogarniam jej rozmiary w H&M głównie więc tego teraz najwięcej kupuję, bo np. Newbie jest gigantyczne, Next ma dziwne przeskoki rozmiarowe, a z firm z których nie mam ciuszkow i nie mam jak porównać to nie wiem jak wypadają. 🤨

    Madziq, super, że antybiotyk powinien wystarczyć i że nie zatrzymali Cię. :) Może dobry trop z tą butelką, który podsunęła Namisa. Bądź co bądź butelkę się dostosowuje do dziecka, np. u nas doradczyni laktacyjna typuje, że przy tym szerokim otwieraniu buźki u Wandy raczej Lansinoh jak będzie trzeba podać mleko butelką. 😊 Może Mia za dużo powietrza łyka przy karmieniu?

    A-6 lubi tę wiadomość

    👩 31 / 🧔30
    ❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą

    Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
    03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
    08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
    10.09 - beta 204
    12.09 - beta 482
    4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
    2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
    4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
    22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
    21.03 - 2020g ❤️ 32+0
    9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
    PTP - 16.05.2023

    Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3

    age.png
  • dracaena Autorytet
    Postów: 1519 2531

    Wysłany: 29 czerwca 2023, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Małe sukcesy, umówiłam Wandzię do fizjoterapeuty (i siebie też!!). xD Rety, macierzyństwo to łapanie dnia w trakcie drzemek dziecka i to takich, w trakcie których da się to dziecko odłożyć. 😂 Jeszcze zdjęcia do wydruku do ramek z sesji chcę wybrać, bo babciom dziś wysłalam pocztą, to mi sprawnie poszło.

    Też tak macie, że na spacerach odkrywacie nowe miejscówki w swojej okolicy? 😂 Ja się staram iść na spacer przed południem jak jest tak ciepło, choć ostatnie 2 dni u nas były zimne i deszczowe, więc dziś spacer nadrobiony za dwa dni. 😅
    No i dziś odkryłam, że okoliczna poczta jest trudnodostępna dla wózków - podjazd co prawda jest, ale nigdy nie kminiłam, że samo pomieszczenie poczty jest tak małe i z wąskim korytarzykiem, że wjechać wózkiem to niemalże akrobacja (ale dałyśmy radę). No i że z wózkiem to mnóstwo osób z wózkami albo dziećmi zagaduje, co jest bardzo miłe. 😊

    Edit: z usg główki to zapomniałam zapytać pediatrę, ale będziemy to na pewno nadrabiać, tylko że pewnie w medycynie prywatnej, jak mąż ogarnie zapisanie tam młodej. xD Ew. w ogóle prywatnie jeśli się nie da inaczej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2023, 15:21

    Namisa lubi tę wiadomość

    👩 31 / 🧔30
    ❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą

    Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
    03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
    08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
    10.09 - beta 204
    12.09 - beta 482
    4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
    2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
    4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
    22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
    21.03 - 2020g ❤️ 32+0
    9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
    PTP - 16.05.2023

    Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3

    age.png
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3649 7212

    Wysłany: 30 czerwca 2023, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dracaena ooo super że udało się umówić do fizjo! 😁 A z Wandzią to tak bardziej profilaktycznie idziecie, czy z czyms konkretnym?

    Ja się z moją fizjo widzę dopiero po ginekologicznej wizycie popołogowej, więc jeszcze trochę. Ale w sumie nie czuje żadnej różnicy w ciele po porodzie - mam wrazenie ze bardzo łagodnie to moje ciało przepływa przez ten połóg. Zaskakuje mnie na przykład libido - jest spore, czego się absolutnie nie spodziewałam. Wiadomo że ze stosunkami zaczekamy do końca połogu, ale zastanawiam się na przykład nad zewnętrzna stymulacja - na ile jest bezpieczna. O tym sie jakos na szkolach rodzenia nie mówi 😆 Krwawienie mi juz zanika, śluzówka prawie wygojona, szwów praktycznie nie ma - no i ta ranka jest głębiej, więc z zewnątrz nie sposób jej naruszyć. Chyba napisze do położnej, choć nie myślałam że z taką rzeczą będę się do niej zwracać 😅

    Co do spacerów - my jeszcze chodzimy bardzo nieregularnie, nie mamy rutyny spacerowej - ale chciałabym to zmienić w kolejnych dniach. Jutro idziemy za to pierwszy raz z małym na ogródki do restauracji. Ciekawe czy da nam zjeść czy będzie akurat w oknie aktywności 😅

    15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm Gabriel 🩵
    age.png
  • dracaena Autorytet
    Postów: 1519 2531

    Wysłany: 1 lipca 2023, 00:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Namisa, profilaktycznie, chociaż właśnie zaczynają nam wychodzić rzeczy. Ogółem na pewno lekka asymetria i odrobinę wzmożone napięcie, ale nic poważnego wg położnej i idziemy raczej, żeby ewentualnie wspomóc i nie szkodzić.

    Za to mamy pierwsze problemy większe laktacyjne i tu się zaczyna zabawa. 😕 W pon mamy konsultację CDL, muszę też młodą umówić do osteopaty bo dziś do polecanego nie udało mi się dodzwonić.
    Trochę na wiele babka wróżyła - mam uszkodzoną brodawkę (temat się ciągnie od szpitala, ale była na etapie gojenia już znacznego, a którejś pewnie nocy młoda mi ją musiała szarpnąć przy odrywaniu się i dosłownie mam przerwę w strukturze, przeraża mnie jak to ma się goić przy przecież ciągłym używaniu), wdrożyłam z doradczynią laktacyjną (moja polożna) już leczenie (przeciwbakteryjnie Tribiotic + taki żel na rany, który w sumie jest z myślą o ranach krocza po porodzie, ale ma fajny skład też gojący po prostu). Przedwczoraj zaliczyłam dreszcze i gorączkę wieczorem + gorące cycki zwłaszcza ten z poranioną brodawką, jestem na Ibuprofenie i Paracetamolu, wg mnie zapalenie piersi, poprawiło się. Od jutra wdrażam jeszcze lecytynę, bo od wczoraj z kolei młoda z dziecka jedzącego max 30 minut (to były nasze najdłuższe karmienia) zamieniła się w ssaka siedzącego mi godzinę na cyckach i zmieniającego strony (dotychczas większosć karmień jedną piersią, pojedyncze z dwóch, w większości po max 15 min. odlot z zadowoleniem, tj, spokojna albo zaśnięcie) -> no i to może być skok rozwojowy (wcześniej na karmieniach się wyłączała i interesowała ssaniem, teraz z cycka próbuje się rozglądać po świecie, więc siłą rzeczy jej skupienie na jedzeniu spadło -> odrywa się, rozgląda, wraca do cycka, znowu odrywa...), a może być trochę zmniejszony wypływ po tym zapaleniu bo widzę, że mniej ją zalewa, mleko od startu jest jakby gęstsze, no i mam w notatkach wpisane że warto przy zapaleniu się lecytyną (akurat Milanella Complex, ona coś tam jeszcze ma, nie mam mocy się zagłębiać, mam w polecajkach od położnych z zajęć w szkole rodzenia xD) wesprzeć bo tak się może zdarzyć. No i zaczęła jej się robić ssawka, co wcześniej nie miało miejsca - na to akurat moja położna sugeruje tego osteopatę, bo jeśli wzmogło jej się napięcie w okolicach szyi to mogło również w buzi, więc będziemy to sprawdzać, zwłaszcza że wcześniej nie było tego problemu, młoda ładnie łapała, nie spłycała chwytu (a teraz to tak różnie, bo jak cos ją oderwie to spłyca i dostawiam na nowo, i tak w kółko), też nie robimy nic szczególnie żeby spłycała (smoczka prawie nie używamy, awaryjnie tylko na spacery zabieram, ale nawet nie jest potrzebny, radzimy sobie).
    Z CDL to chcę żeby po prostu jeszcze ktoś nas sprawdził plus może znowu potrzebujemy zmiany/korekty pozycji + może coś jeszcze doradzi na zranienie, choć z drugiej strony ja widzę już efekty leków wdrożonych przez moją położną (ale i zestresowało mnie to raczej zapalenie, które przeszłam/przechodzę i nie wiem, czy czasem nie będzie wymagać antybiotyku bo jednak uszkodzona brodawka). Ja widzę, że teraz karmienie w odchylonej pozycji (która dotychczas była dla nas super) powoduje raczej nerwy i jest lepiej w klasycznej (trochę smutek, odchylona jest bardziej wygodna). Także co mogę to wdrażam i zmieniam od razu... no i czekam na następny tydzień. Pon intensywny, bo i CDL i fizjo.
    Także nastrój mi trochę siadł. :<

    U mnie libido słabo. Niewyspanie. 😅 Będzie lepiej.

    Spacery - też nie mam stałej pory, staram się po prostu przed południem, bo gorąco potem. :) Zależy co jest w harmonogramie dnia. 😅

    👩 31 / 🧔30
    ❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą

    Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
    03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
    08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
    10.09 - beta 204
    12.09 - beta 482
    4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
    2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
    4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
    22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
    21.03 - 2020g ❤️ 32+0
    9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
    PTP - 16.05.2023

    Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3

    age.png
  • Babova Autorytet
    Postów: 2036 4991

    Wysłany: 1 lipca 2023, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie laktacyjne problemy tez trwają w najlepsze, ale widzę małe postępy - dosłownie cieszę się z każdego karmienia, po którym młody ładnie zasypia i przy którym słyszę ładne przełykanie 🥹 We wtorek idziemy do CDL, mam nadzieje, że coś mi poradzi, bo dalej wydaje mi się, że Benio zbyt płytko łapie brodawkę.

    Dracaena, współczuje na maksa tego bólu i tego zapalenia, mam nadzieje, ze szybko Ci minie i będziesz mogła znowu karmić z radością i bez bólu 🥺

    My ze spacerami to koszmar, byliśmy na razie dwa razy, bo młodego nie idzie odłożyć, ciagle chce być na rekach. Ale dzisiaj zostaliśmy sami w ciągu dnia, bo mąż pojechał do pracy i musimy się wybrać do biedry po zakupy, bo nam się chusteczki skończyły 🤣 No i po jakieś jedzenie. Pieluchy tez idą jak woda. To 500+ to jednak na same pieluchy i chusteczki pójdzie 🤣

    Kiedy u takich noworodkow zaczynaja się okna aktywności? Kompletnie się na tym nie znam, a wy już macie troszkę starsze maluchy to może wiecie co i jak 😄

    Starania od 01.2022.
    1.10.2022 – ⏸ 🙏
    Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
    Beta 3.10. – 399,130
    10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
    24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
    7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
    2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
    2.01 – 200 gramów Synka 💙
    27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
    20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
    7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
    26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙

    20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰

    👩 27 l.
    Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
    Regularne cykle
    Progesteron ✅
    Glukoza i insulina ✅
    Badania z 3dc ✅

    Pueria Duo, MagneB6 💊

    🧑 27 l.
    Wszystko w normie

    Solgar MaleMultiple 💊

    age.png
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3649 7212

    Wysłany: 1 lipca 2023, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dracaena to dobrze ze się wybieracie do fizjo, lepiej dmuchać na zimne. No i na pewno się dowiecie wiele przydatnych rzeczy w opiece nad maluchem - ja przyznam że wybrałabym się jeszcze raz na takie zajęcia jakie mielismy z fizjo dziecięcym czy neurologopedą, bo totalnie już pozapominałam :P Pamiętam żeby dziecko podnosić przez bok 😅 Jednak glowa nie rejestruje tak łatwo w ciąży i kiedy tego dziecka nie ma jeszcze na świecie to ciężko sobie te wiedzę ugruntować.
    O kurcze, współczuję tych problemów z brodawką :( Ale CDL I leki na pewno pomogą, tylko trzeba trochę czasu. Mi Gabryś też w szpitalu troche za mocno ścisnął sutek i mialam małą rankę. Teraz już się zagoiło, ale skóra jest znacznie jaśniejsza, świeża, pewnie i delikatniejsza więc chyba też muszę bardziej uważać żeby coś się tam nie zadziało.

    Babova z kazdym karmieniem będzie lepiej, ciągle się siebie uczycie. Powodzenia na wizycie u CDL! 🥰 U mnie w tym głębokim łapaniu brodawki pomogła pozycja biologiczna - i chociaż przystawianie trwa czesto dłużej, bo tu dziecko musi się tak naprawdę samo przystawić i ogarnąć co i jak, przez co i jego frustracja (zwlaszcza w nocy) jest trochę większa - ale jak juz złapie to ssie bez przerw, a to jest dla mnie teraz najważniejsze w kontekście tego jego połykania nadmiaru powietrza.
    A odnosnie nieodkladalnosci Benia - może chusta by się u was sprawdziła? My mamy, zawiązaliśmy dotąd dwa razy i spoko, ale jednak to chusta tkana 4,6m, z dużo dla mnie w tym upale 😅 No i Gabryś na ten moment wózek akceptuje, w ciagu dnia lezy w koszu mojzesza, więc nie mam motywacji do wiązania - zostawiamy to na jesień 😁 Na lato są bardziej optymalne rozwiązania, jakieś chusty elastyczne, kółkowe - pewnie nie tak "zdrowe" jak tkane, ale jeśli pozwolą na chwilę odpoczynku dla mamy i dziecka to lepsze chyba to niż nic 🤔

    Co do okien aktywności - ja totalnie jeszcze tematu nie zgłębiałam, ale obserwuje już u Gabrysia pewne prawidłowości. Budzimy się i karmimy o 6, potem toaleta poranna, schodzimy na dół i zawsze przez około 1,5 godziny nie śpi i jest spokojny. Kładę go wtedy do kosza, układam obok karty kontrastowe, troche masuje go piłeczkami sensorycznymi. Potem w ciagu dnia już różnie, ale te poranki zawsze mamy takie same, więc staram się to wykorzystać 😉

    Babova, dracaena lubią tę wiadomość

    15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm Gabriel 🩵
    age.png
  • Babova Autorytet
    Postów: 2036 4991

    Wysłany: 1 lipca 2023, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Namisa wrote:
    Dracaena to dobrze ze się wybieracie do fizjo, lepiej dmuchać na zimne. No i na pewno się dowiecie wiele przydatnych rzeczy w opiece nad maluchem - ja przyznam że wybrałabym się jeszcze raz na takie zajęcia jakie mielismy z fizjo dziecięcym czy neurologopedą, bo totalnie już pozapominałam :P Pamiętam żeby dziecko podnosić przez bok 😅 Jednak glowa nie rejestruje tak łatwo w ciąży i kiedy tego dziecka nie ma jeszcze na świecie to ciężko sobie te wiedzę ugruntować.
    O kurcze, współczuję tych problemów z brodawką :( Ale CDL I leki na pewno pomogą, tylko trzeba trochę czasu. Mi Gabryś też w szpitalu troche za mocno ścisnął sutek i mialam małą rankę. Teraz już się zagoiło, ale skóra jest znacznie jaśniejsza, świeża, pewnie i delikatniejsza więc chyba też muszę bardziej uważać żeby coś się tam nie zadziało.

    Babova z kazdym karmieniem będzie lepiej, ciągle się siebie uczycie. Powodzenia na wizycie u CDL! 🥰 U mnie w tym głębokim łapaniu brodawki pomogła pozycja biologiczna - i chociaż przystawianie trwa czesto dłużej, bo tu dziecko musi się tak naprawdę samo przystawić i ogarnąć co i jak, przez co i jego frustracja (zwlaszcza w nocy) jest trochę większa - ale jak juz złapie to ssie bez przerw, a to jest dla mnie teraz najważniejsze w kontekście tego jego połykania nadmiaru powietrza.
    A odnosnie nieodkladalnosci Benia - może chusta by się u was sprawdziła? My mamy, zawiązaliśmy dotąd dwa razy i spoko, ale jednak to chusta tkana 4,6m, z dużo dla mnie w tym upale 😅 No i Gabryś na ten moment wózek akceptuje, w ciagu dnia lezy w koszu mojzesza, więc nie mam motywacji do wiązania - zostawiamy to na jesień 😁 Na lato są bardziej optymalne rozwiązania, jakieś chusty elastyczne, kółkowe - pewnie nie tak "zdrowe" jak tkane, ale jeśli pozwolą na chwilę odpoczynku dla mamy i dziecka to lepsze chyba to niż nic 🤔

    Co do okien aktywności - ja totalnie jeszcze tematu nie zgłębiałam, ale obserwuje już u Gabrysia pewne prawidłowości. Budzimy się i karmimy o 6, potem toaleta poranna, schodzimy na dół i zawsze przez około 1,5 godziny nie śpi i jest spokojny. Kładę go wtedy do kosza, układam obok karty kontrastowe, troche masuje go piłeczkami sensorycznymi. Potem w ciagu dnia już różnie, ale te poranki zawsze mamy takie same, więc staram się to wykorzystać 😉

    U nas biologiczna nie wychodzi - ja chyba nie potrafię za bardzo jej ogarnąć, a jeszcze moje piersi są wyjątkowo wielkie, zwłaszcza teraz po porodzie, i wydaje mi się, ze on w nich tonie 🤣 Na razie opanowałam krzyżową i spod pachy, i tak faktycznie zjada ładnie, więc walczymy, ja się nie poddaje, on tez zaczyna chyba ładniej jeść, więc to i tak uznaje za ogromny sukces. Ile mogę to tez używam laktatora, żeby choc trochę mocniej pobudzić te laktację, odciagam po karmieniach (jeśli akurat nie ma dnia cyca), i mam nadzieje, że już zaraz będę mogła swobodnie i ładnie karmić. Bardzo późno to wszystko, ale ważne, żeby działało, już się znacznie mniej biczuje wewnętrznie (miałam w głowie takie podejście, że nie dość, że nie mogłam urodzic go naturalnie, to jeszcze nie potrafię karmić piersią - to tez mogło blokować laktację, teraz mam już trochę więcej luzu i tak jak mówię, cieszę się z małych sukcesów - 30 ml mleka odciągniętego, każdego karmienia itp. Damy radę. ❤️

    No właśnie u nas na razie nie ma takich chwil, bo jak nie śpi to zwykle marudzi, ale moze faktycznie jakoś niedługo sie zacznie jakiś taki czas, że będzie aktywny, to będziemy do siebie gadać 😄

    Chustę mamy, właśnie elastyczną, ale nadal jest trochę za gorąco, pocimy się oboje i mały się złości.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2023, 08:58

    Namisa lubi tę wiadomość

    Starania od 01.2022.
    1.10.2022 – ⏸ 🙏
    Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
    Beta 3.10. – 399,130
    10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
    24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
    7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
    2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
    2.01 – 200 gramów Synka 💙
    27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
    20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
    7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
    26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙

    20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰

    👩 27 l.
    Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
    Regularne cykle
    Progesteron ✅
    Glukoza i insulina ✅
    Badania z 3dc ✅

    Pueria Duo, MagneB6 💊

    🧑 27 l.
    Wszystko w normie

    Solgar MaleMultiple 💊

    age.png
  • Madziq6 Autorytet
    Postów: 1826 1733

    Wysłany: 1 lipca 2023, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matulu ale dziś mamy ciężki poranek 🥴ogółem mam wrażenie że jej się z brzuszkiem pogorszyło😥wczoraj z owu z rana płacze i sucha kupka wieczorem była niespokojna nie dała się mężowi uspac, musieliśmy się wymienić i znowu ciezka kupka🙄rano dziś też od 6 spanie niespokojne kręcenie się i wyginanie bo brzuszek bolał, i tak z tym brzuszkiem męczyła się do prawie 10.30 aż kupkę zrobiliśmy normalna i duże ilości. Ale ani na rękach nie chciała być ani leżeć ani na kolankach no wszystko było na beee nawet szumy 🥴a jak na złość dziś robimy urodziny męża i córki i roboty w domu co nie miara a ja sama z czwórka jak zwykle 🙈dopiero jakieś 15min temu zasnęła a ja mam okazję chociaż zjeść....

    ♀️♂️ 33
    2011 Cc👸
    2018 Cc👸
    2021 CC👸
    2023 CC👸


    5cs😍ten szczęśliwy 😍

    1.10.2022 ⏸️ 13dpo
    1.10.2022 72,5 mlU/ml 🤞

    event.png
  • dracaena Autorytet
    Postów: 1519 2531

    Wysłany: 1 lipca 2023, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Namisa, nam jeszcze przypomnienie robiła nasza położna na patronażach + na szczęście zajęcia mieliśmy w moim 33 tc, więc w miarę ogarniamy. Ale na pewno ćwiczenia na asymetrię, jak sobie radzić z tym napięciem i może pokaże coś na brzuszek, choć z brzuszkiem ostatnio jest lepiej ogólnie u młodej. Ale mnie polożna zestresowała, bo młoda była w normie na początku i mówiła, żeby jej nie zepsuć, a i tak się napięcie trochę wdało ☹️ (no ale medal dla kogoś, kto zawsze poprawnie podniesie dziecko - tu na początku mi było po CC ciężej i miałam tego świadomość, teraz już od jakiegoś czasu dobrze to ogarniam i staramy się jak możemy żeby jej przyjazną pielęgnację fundować), choć położna mówi, że minimalne i że wizyta właśnie tylko wspomagająco. Bardziej niepokojące są te potencjalne napięcia w buzi dla mnie, ale mam nadzieję, że do ogarnięcia, skoro tak nie było wcześniej - może jakieś masaże na to pomogą.

    Na przypomnienie poprawnego noszenia/pielęgnacji przyjaznej itp. to polecam ebooki FizjoMommy, jest krok po kroku. Ja kupiłam dawno temu w jakimś pakiecie i naprawdę po powrocie do domu zwłaszcza mąż robił sobie przypominajki i przeglądał. 😀 W FizjoDzidziusiu jest wszystko - pozycje do noszenia, odbijania, podnoszenia, jak ubierać poszczególne elementy garderoby, zabawy.

    Też z chustami mam tak, że przy tych temperaturach sobie nie wyobrażam chustowania. Plus na tym etapie, to wiecie, człowiek zawiąże, ucieszy się, a dziecko trzy sekundy później zaleje pieluchę albo zrobi kupę... 😅 Bo tak z Wandzią czasem jest, nawet dziś - skończyłam pielęgnację poranną młodej, ubrałam ją, 5 minut później na rękach u taty zrobiła duuuuże siku. 😂

    Namisa, zmobilizowałaś mnie do tej biologicznej i nam dziś o dziesiątej wyszło! 😀 I nie zmasakrowała mi brodawki, faktycznie wymusza ta pozycja głębokie łapanie. Światełko w tunelu.
    Ja Wam powiem dziewczyny, że to creepy wygląda i no jednak boli (dostawienie najbardziej, potem się przyzwyczajam) - dawno się nie cieszyłam tak, że mam wysoki próg bólu... Mąż podziwia. 😅 KP to chyba jedyna forma w której udziela się kobiecie taki masochizm, że do właściwie otwartej ranki dopuszczasz możliwość ciągłego jej naruszania, serio. Na szczęście to nie krwawi.

    Okna - u nas tak standardowo to rano jest godzinka/dwie aktywności i potem trzeba pomóc zasnąć, bo tego panna nie umie robić jeszcze i zaczynają się płaczki ze zmęczenia. I później nadal różnie. Wg położnej nadal ona normuje swój cykl dobowy i jest ok, że mamy dni, że prawie cały dzień przesypia od karmienia do karmienia i takie, że z kolei drzemki są max 1,5h i sporo oglądania świata. Najciekawsi jesteśmy, jak się kontrastowo (na czarno) ubierzemy. Ja mam czarne oprawki okularów, to mama zawsze na topie. 😂 W oknach staramy się coś tam jej pokazywać- właśnie FizjoDzidziuś nam pomógł jak i co. 😊 Bo że kontrastowe to wiemy, ale że na początku dziecko widzi lepiej z boku niż na wprost to już nie jest oczywista wiedza.

    Babova, będzie lepiej z każdym dniem... a potem czasem pewnie będą regresy. 😅 Super, że idzie do przodu karmienie. 🥰 Z tą biologiczną ja aż do dziś twierdziłam, że nie umiemy, a chyba umiemy też. Czasem jednego dnia człowiek coś zrobi i nagle wychodzi, choć wcześniej nie działało. A biologiczna niby na każdy biust. 😅 Ja dziś z młodą się z odchylonej klasycznej zsunęłam po łóżku do biologicznej i poprawiłam jej ustawienie - może tak spróbuj? U mnie była zassana wtedy jak się zsuwałyśmy, ale jak puściła to się ładnie sama już przystawiła w biologicznej i w ogóle widać, że się odprężyła. KP jest trudne, trzeba się nagradzać za male sukcesy!

    Edit: A właśnie, od kilku dni jestem posiadaczką poduszki Karmiuszki i tak jak w ciąży w nią nie wierzyłam (nie umiałam sobie wyobrazić, że to może być pomocne), tak teraz bardzo nam się przydaje. Wcale nie przepadam za kamieniem na tradycyjnej poduszce (kupiłam Poofi), finalnie przez ponad tydzień okładałam się pod przedramię poduchami z kanapy (no ale one się spłaszczały, trzeba było co chwilę poprawiać, ja sie wkurzałam i młoda też) i w końcu ogarnęłam, że chyba Karmiuszka jest dla mnie. I jest - stabilna, nie ugniata się, podpiera! I w tej biologicznej jest super. Z minusów - drogie toto, ale dla mnie warte, złapałam jakiś kod na 10% promo chociaż jak kupowałam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2023, 13:15

    Namisa lubi tę wiadomość

    👩 31 / 🧔30
    ❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą

    Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
    03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
    08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
    10.09 - beta 204
    12.09 - beta 482
    4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
    2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
    4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
    22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
    21.03 - 2020g ❤️ 32+0
    9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
    PTP - 16.05.2023

    Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3

    age.png
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3649 7212

    Wysłany: 2 lipca 2023, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dracaena mysle ze mało jest w ogóle położnych ktore zwracają uwagę na takie napięcia u dzieci, więc w sumie dobrze ze u was to zaobserwowała na wczesnym etapie. Nasza na ostatniej wizycie co prawda położyła Gabrysia bez ubran na brzuszku i powiedziała żeby zwracać uwagę jak się uklada, czy kręgosłup jest rowno - i chyba było ok, bo chyba by powiedziała, mam nadzieję. Widzę że preferuje układanie na jednej konkretnej (jego prawej) stronie i staram sie to rownowazyc, ale to chyba normalne ze dziecko bardziej lubi jedną strone, nie? Ja odnoszę wrażenie jakby te obniżone/wzmożone napięcia u dzieci to była jakaś nowa plaga. Albo zawsze one były, tylko dopiero teraz zaczęto to zauważać i coś z tym robić.

    Super że biologiczna wyszła! 💪oby Wam pomogła w gojeniu bo wyobrażam sobie ze to musi być hardcore 🫣 Ja początkowo też zupelnie nie ogarniałam tej pozycji, ale z czasem wyszło - chociaż też mam na poczatku zawsze wrazenie ze Gabryś się zaraz udusi na tym moim cycu, bo chwile trwa zanim ten spłaszczony nosek się ułoży bokiem 😅 Ale jednak komfort tej pozycji to niebo a ziemia dla mnie, pomijając ze idzie płynnie bo mały nie ksztusi się co 3 minuty, to jeszcze ja mam całkiem wolne ręce i wygodnie ułożony kręgosłup.

    dracaena lubi tę wiadomość

    15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm Gabriel 🩵
    age.png
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3649 7212

    Wysłany: 2 lipca 2023, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziq6 wrote:
    O matulu ale dziś mamy ciężki poranek 🥴ogółem mam wrażenie że jej się z brzuszkiem pogorszyło😥wczoraj z owu z rana płacze i sucha kupka wieczorem była niespokojna nie dała się mężowi uspac, musieliśmy się wymienić i znowu ciezka kupka🙄rano dziś też od 6 spanie niespokojne kręcenie się i wyginanie bo brzuszek bolał, i tak z tym brzuszkiem męczyła się do prawie 10.30 aż kupkę zrobiliśmy normalna i duże ilości. Ale ani na rękach nie chciała być ani leżeć ani na kolankach no wszystko było na beee nawet szumy 🥴a jak na złość dziś robimy urodziny męża i córki i roboty w domu co nie miara a ja sama z czwórka jak zwykle 🙈dopiero jakieś 15min temu zasnęła a ja mam okazję chociaż zjeść....

    Ech, biedna malutka i biedni wy :( A może z tym mlekiem trzeba jeszcze coś pokombinować, spróbować wprowadzić coś innego? Nie wiem sama, u nas kupka jest typu jajecznica-woda, nie mam pojęcia jakie jest postępowanie przy takich bardziej zaparciowych problemach. Niestety, pewnie zwykle najlepszym lekarzem w takich sytuacjach jest czas :(

    15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm Gabriel 🩵
    age.png
  • Basniowa Ekspertka
    Postów: 151 93

    Wysłany: 2 lipca 2023, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc ciocie! Podczytuje was od jakiegos czasu a teraz sama potrzebuje pomocy.. prosze Pomozcie :)

    Mamy problem z gazami i z odparzeniem :(

    Na gazy bierzemy Delicol i bardzo rzadko espumisan. Oba w znacznie zmniejszonych dawkach np po 2-3 krople. Obawialam sie jednak ze to sa leki. Dodatkowo masujemy brzuszek i robimy cieple oklady ale i tak nie przechodzi.. czy ktos z was mial z tym problem?

    Co do odparzen stosujemy analan i sudocrem i wietrzymy dupke.. ale narazie poprawy brak. Macie jakies rady?

    Stwierdzone pcos.
    💔 czerwiec 2021, ciaza naturalna

    Starania na powaznie od maja 2022
    Termin: 21.06 chlopak 🥰
    Polowkowe: 01.02 (pepowina dwunaczyniowa)
  • dracaena Autorytet
    Postów: 1519 2531

    Wysłany: 2 lipca 2023, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basniowa, u nas bardziej pomógł Bobotic Forte (ma chyba więcej symetykonu niż Espumisan, ale pewnie Espumisan też ok) na brzuszek, to wlaśnie z Delicolu zrezygnowaliśmy.
    Dla mnie z laktozą jest tak, że dzieci muszą nauczyć się ją trawić, natomiast to gazy były u nas realnym problemem. Pomogło + pomagają pozycje karmienia w których młoda ma "pod górkę" (odchylone) i nie łyka powietrza tyle. No i odbijałam ją, ale w odchylonych pozycjach brzuszek do brzuszka to ona się sama ładnie w trakcie karmienia odbija, często te pozycje też powodują, ze zrobi kupę bez problemu (relaks bo cycek + leżenie wlasciwie na brzuchu w tych pozycjach). 😅

    Z odparzeniami to też toczymy czasem nierówną walkę... 🫣 Nie używam Sudocremu (tablica Mendelejewa) ale Tormentile Baby (też ma cynk i znacznie krótszy skład) i to jest najskuteczniejsze na dupkę. Jak jest lepiej to Linomag zielony. 🙃 No i wietrzenie dupki najskuteczniejsze.

    Namisa, my mamy super położną akurat z dużą wiedzą aktualną (kompleksowe sprawdzenie mnie i noworodka w pakiecie na patronażach), ale wiem, że to rzadkie. 😅
    Każde dziecko ma właściwie asymetrię po porodzie, nasza na lewą stronę. Ważne, żeby układać naprzemiennie i nosić na obie strony (i pozycja na brzuszku tez ważna). Do 3 miesiaca zycia te asymetrie powinny się wyrownac, jesli nie to jest to wskazanie do udania sie do fizjo. Nam fajnie wychodzi, bo ja leworęczna, a mąż prawo - naturalnie nam to idzie przez naszą preferencję stron. I ja zmieniam bo karmienie z obu piersi więc i tak muszę umieć nosić na obie strony. 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2023, 22:51

    Namisa lubi tę wiadomość

    👩 31 / 🧔30
    ❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą

    Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
    03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
    08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
    10.09 - beta 204
    12.09 - beta 482
    4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
    2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
    4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
    22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
    21.03 - 2020g ❤️ 32+0
    9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
    PTP - 16.05.2023

    Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3

    age.png
  • Babova Autorytet
    Postów: 2036 4991

    Wysłany: 2 lipca 2023, 23:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dracaena, u nas tez fajnie wychodzi noszenie, bo ja praworęczna, a mąż lewo, wiec tez naturalnie nosimy na obie strony 😄

    Baśniowa, nam położna odradziła Delicol, bo właśnie on rozleniwia mocno jelita i nie uczą sie przez to trawić ładnie laktozy, za to mówiła, ze można podawać właśnie Espumisan. Co do odparzeń to właśnie tez mamy teraz jedno brzydkie (prawdopodobnie od chusteczek, które zmieniłam niepotrzebnie) i używam Tormentile, wietrze i polecam jeszcze kąpiel w krochmalu, ładnie leczy z odparzeń.

    Chciałam sie Wam dziewczyny pochwalić, u nas pierwszy dzień totalnie bez kropli mm, a dodatkowo udało mi sie po karmieniu z jednej piersi - z drugiej ściągnąć 100 ml mleka 🫣 Mam nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej, bo już załamywałam ręce 🥺

    oloska, dracaena, Anett93, Kasiooola, Idawoll, Kasia95, Kluska95, Namisa, Madziq6, edka85, wellwellwell, Basniowa lubią tę wiadomość

    Starania od 01.2022.
    1.10.2022 – ⏸ 🙏
    Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
    Beta 3.10. – 399,130
    10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
    24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
    7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
    2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
    2.01 – 200 gramów Synka 💙
    27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
    20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
    7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
    26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙

    20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰

    👩 27 l.
    Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
    Regularne cykle
    Progesteron ✅
    Glukoza i insulina ✅
    Badania z 3dc ✅

    Pueria Duo, MagneB6 💊

    🧑 27 l.
    Wszystko w normie

    Solgar MaleMultiple 💊

    age.png
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3649 7212

    Wysłany: 3 lipca 2023, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Babova ale super, brawo! 🥹🙌 Świetnie sobie poradziłaś z rozkrecaniem laktacji, teraz będzie już tylko lepiej ❤️ Wyobrażam sobie jak ciężkie musiało to być dla ciebie psychicznie, mam nadzieję że teraz odetchniesz z ulga 🤗

    Baśniowa ja wychodzę z podobnego założenia jak Dracaena - że te brzuszkowe problemy dotyczą na pewnym etapie kazdego malucha i trzeba je przetrwac, bo nic tak na 100% raczej nie pomoże :( Ja robie mniej niz ty, na brzuszek jeszcze żadnych leków nie podaje. Wspierajaco bardzo sprawdza nam się termofor z pestek wiśni - maly ewidetnie odczuwa po nim ulgę i mimo tych upałów lubi z nim leżeć. W połykaniu mniejszej ilości powietrza pozycja biologiczna to nasz game changer, widzę duża poprawę po tym jak zaczelam w ten sposób karmić. No i jak już się nakarmimy to mamy "tummy to mommy time" - I wtedy go masuje, zwykle pojawi się też kupa, więc jak najwięcej leżenia na brzuchu staramy się uskuteczniać 😁 Odparzenia mielismy dotąd raz - pomogło wietrzenie i kilka razy posmarowałam sudocremem, a tak to Linomag. Pilnuje zeby w nocy wstawać co te 2-2,5 godziny i zmieniać pieluchę - bo nasze dziecko jako ze je dużo, to i robi dużo - i dosłownie co chwile pielucha pełna 😅 Jakbym wstawała co godzinę to też bym miała co zmienić ale już aż taka masochistką nie jestem 🫠

    dracaena, Basniowa lubią tę wiadomość

    15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm Gabriel 🩵
    age.png
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5709 6641

    Wysłany: 3 lipca 2023, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baśniowa, jako że mialam już wiele sytuacji z ciężkimi odparzeniami (niestety przy rozwolnieniach to jest norma), to na najgorszy okres polecam metanium. To jest angielska masc, niedostępna w polskich aptekach, ale można zamówić na allegro. Masc zawiera tlenek tytanu, bardzo skuteczny przy ciężkich odparzeniach, gdy inne maści zawodzą. W kryzysowych sytuacjach robiłam tak, że kąpiel w krochmalu i na noc smarowałam dupke metanium. Po dwóch dniach wszystko już było zagojone.

    Babova, Namisa, Basniowa lubią tę wiadomość

    Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
    age.png
    Córka 06.2023
    Synek 04.2022
    Córka 08.2020
    Synek 09.2018
    "Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31
‹‹ 653 654 655 656 657 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ