Idzie jesień 🎃 gaz drożeje ↗️ dorwę chłopa, niech mnie grzeje 🔥🌡️
-
WIADOMOŚĆ
-
Babova dobrze Cię "widzieć", już chciałam wywoływać żebyś napisała co tam u Was słychać 🥰 Tulę za te choróbsko, dobrze że Benio dość łagodnie je przechodzi. U nas też regres snu jest widoczny - w ciagu dnia bez zmian, ale nocki przesypiamy głównie razem w łóżku, bo odłożenie go czasem graniczy z cudem, dlugo chce być przy piersi w nocy, ja oczywiście w miedzyczasie zasypiam i jak przypominam sobie zeby go odlożyć to on chce znowu jeść - i tak sie bujamy do rana. Czyli w sumie powtórka z pierwszego miesiąca.
Ech, współczuje za tę bezbutelkowość. Myślę że to się zmieni przy RD, gdy powoli zacznie rozumieć że zjada i pije się też coś innego niż pierś. Więc jeszcze trochę cierpliwości i bedzie lepiej
My niby też prawie nie używamy butelki, bo rzadko wychodze bez niego na dłużej, ale komfort daje poczucie że w razie czego jest taka opcja. Mieliśmy mega długą przerwę butelkową i aż sie bałam czy on jeszcze ogarnie o co chodzi. Zrobiłam próbę przed wyjściem i początkowo nie wiedział o co kaman, bawił sie tą butelką, podgryzał, ale z czasem całe szczęscie zajarzył. No ale wykończyłam już swoje zapasy mleka wiec teraz próbuje sie zmotywować żeby zacząć regularnie odciagać po tym karmieniu i zbierać. Ani trochę mi się nie chce 🫣
Super że mąż już w domu! Jednak zajmowanie się dzieckiem to jest praca dla kilku osób, zdecydowanie, wiec dobrze słyszeć że teraz ci już lżej
U nas ledwo jeden ząbek wyszedł, a już wczoraj przebił się drugi. Ciekawe czy teraz bedzie jakaś dluzsza pauza. Ja sie coraz bardziej wkrecam w temat rozszerzania diety, na spacerach slucham podcastu Rozgryzamy (polecam! ), w ciagu dnia nadrabiam kurs od Alantkoweblw i czekam na jakieś promocje żeby ruszyć z wyposażeniem, moze tez jakąś ksiązke z przepisami kupie
Babova lubi tę wiadomość
-
Namisa wrote:Babova dobrze Cię "widzieć", już chciałam wywoływać żebyś napisała co tam u Was słychać 🥰 Tulę za te choróbsko, dobrze że Benio dość łagodnie je przechodzi. U nas też regres snu jest widoczny - w ciagu dnia bez zmian, ale nocki przesypiamy głównie razem w łóżku, bo odłożenie go czasem graniczy z cudem, dlugo chce być przy piersi w nocy, ja oczywiście w miedzyczasie zasypiam i jak przypominam sobie zeby go odlożyć to on chce znowu jeść - i tak sie bujamy do rana. Czyli w sumie powtórka z pierwszego miesiąca.
Ech, współczuje za tę bezbutelkowość. Myślę że to się zmieni przy RD, gdy powoli zacznie rozumieć że zjada i pije się też coś innego niż pierś. Więc jeszcze trochę cierpliwości i bedzie lepiej
My niby też prawie nie używamy butelki, bo rzadko wychodze bez niego na dłużej, ale komfort daje poczucie że w razie czego jest taka opcja. Mieliśmy mega długą przerwę butelkową i aż sie bałam czy on jeszcze ogarnie o co chodzi. Zrobiłam próbę przed wyjściem i początkowo nie wiedział o co kaman, bawił sie tą butelką, podgryzał, ale z czasem całe szczęscie zajarzył. No ale wykończyłam już swoje zapasy mleka wiec teraz próbuje sie zmotywować żeby zacząć regularnie odciagać po tym karmieniu i zbierać. Ani trochę mi się nie chce 🫣
Super że mąż już w domu! Jednak zajmowanie się dzieckiem to jest praca dla kilku osób, zdecydowanie, wiec dobrze słyszeć że teraz ci już lżej
U nas ledwo jeden ząbek wyszedł, a już wczoraj przebił się drugi. Ciekawe czy teraz bedzie jakaś dluzsza pauza. Ja sie coraz bardziej wkrecam w temat rozszerzania diety, na spacerach slucham podcastu Rozgryzamy (polecam! ), w ciagu dnia nadrabiam kurs od Alantkoweblw i czekam na jakieś promocje żeby ruszyć z wyposażeniem, moze tez jakąś ksiązke z przepisami kupie
Hahah, to widzę, że Gabryś szaleje z ząbkami Dobrze, że w miarę bezproblemowo przechodzi! Ja też, ja też!! Jestem taka podjarana RD, że czekam jak szalona, czytam książki i oglądam przepisy 🤣Namisa lubi tę wiadomość
Starania od 01.2022.
1.10.2022 – ⏸ 🙏
Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
Beta 3.10. – 399,130
10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
2.01 – 200 gramów Synka 💙
27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙
20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰
👩 27 l.
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
Regularne cykle
Progesteron ✅
Glukoza i insulina ✅
Badania z 3dc ✅
Pueria Duo, MagneB6 💊
🧑 27 l.
Wszystko w normie
Solgar MaleMultiple 💊
-
A jeszcze informacja dodatkowa od nas: Benio zaczął poprawnie przybierać!!! 👏 Co by mi się zgadzało, bo poprawiły się kupy i ogólne samopoczucie. Więc ewidentnie chłopak miał problemy brzuszkowe.
MalaEw, Namisa, edka85, dracaena lubią tę wiadomość
Starania od 01.2022.
1.10.2022 – ⏸ 🙏
Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
Beta 3.10. – 399,130
10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
2.01 – 200 gramów Synka 💙
27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙
20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰
👩 27 l.
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
Regularne cykle
Progesteron ✅
Glukoza i insulina ✅
Badania z 3dc ✅
Pueria Duo, MagneB6 💊
🧑 27 l.
Wszystko w normie
Solgar MaleMultiple 💊
-
Babova wrote:A jeszcze informacja dodatkowa od nas: Benio zaczął poprawnie przybierać!!! 👏 Co by mi się zgadzało, bo poprawiły się kupy i ogólne samopoczucie. Więc ewidentnie chłopak miał problemy brzuszkowe.
No właśnie miałam pytać czy coś już wiadomo w sprawie tego przybierania na wadze! Może tak reagował na szczepienia? Całe szczęście że już jest dobrze, pewnie kamień z serca 🥰🙏Babova lubi tę wiadomość
-
Łee nie załapałam się na foto. 😅 Ale gratki ząbków.
Babova, super, że się poprawiło! ♥️
Ja zakupy już chyba zamknęłam do RD. Mamy krzesełko, talerzyk Oxy (choć czytałam, że jest trochę płytki, ale te całe silikonowe talerzyki mnie nie przekonują jako naczynie), łyżeczki Mepal (do karmienia i do samodzielnego jedzenia), kubek, no i uparłam się na jednolity fartuszek - wzięłam z tego sklepu co ma akcesoria do Antilopa, bo mają ładne i gładkie. 🙈 Ja kupiłam książki od Alaantkoweblw, ale szczerze mówiąc wolę w wolnych chwilach czytać książki nie-o-dzieciach (autobiografia Matthew Perry'ego jest świetna) i słabo mi idzie, jakoś ciągle mam wrażenie, że to jeszcze czas. Może dlatego, że myślę że początki będą lajtowe (a do podania brokuła nie muszę się doktoryzować) i nie wiem czy się tak zaczną zaraz po 6 miesiącu, ale może Wanda nas zaskoczy gotowością. 😅 Na pewno nic na siłę u nas, w ogóle też póki co nie czuję misji wykarmienia dziecka (to dobrze, bo jakoś mi łatwo wchodzi, że ona może wcale nic nie zjeść z zaproponowanych rzeczy, a mamy chyba czasem na tym utykają z tego co mowiły Alaantkowe).👩 31 / 🧔30
❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą
Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
10.09 - beta 204
12.09 - beta 482
4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
21.03 - 2020g ❤️ 32+0
9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
PTP - 16.05.2023
Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3
-
Ja też się właśnie mentalnie przygotowuje na ten bałagan i na to ze przez kilka pierwszych miesięcy czlowiek będzie się produkował raczej po nic a większość z zaproponowanych posiłków doje pies 😂 Z mężem żartujemy że halo, pies to nie śmietnik - tata będzie dojadał resztki 🤣
Karmienie dziecka przecierami, musami, zupkami i innymi papkami ma te przewagę że porządku znacznie więcej i skuteczność zjadania poczatkowo też lepsza, ale jednak im więcej czytam tym bardziej jara mnie BLW i jego zalety dla mnie przeważają na tyle że będę starać się wyczilowac 😁 A jak wyjdzie to się zobaczy.Babova, dracaena lubią tę wiadomość
-
Ja się cieszę, że mąż u mnie się jara, że może ściany będą do malowania - to się nazywa optymistyczne podejście do tematu RD. 😂
Ja ogólnie mam tak, że chyba przez styl w moim domu mam trudną relację z jedzeniem - byłam przymuszana (za mamusię, za tatusia, za kuzynkę ciotki męża styl ;P), dostawałam syropki na apetyt (czemu do dziś nie wiem, ktoś zna fenomen tego?), finalnie matka walczyła dając mi śmieciowe żarcie ot żebym jadła, etc. Dziś po prostu nie lubię jeść, nie lubię szykować jedzenia, nie lubię jeść jak ktoś na mnie patrzy (! - rety w pracy obiady z kontrahentami to moja największa zmora, bo tak w życiu codziennym to mam to przepracowane, ale w bardziej oficjalnych sytuacjach nadal czasem trochę stresuje), no takie tam, jem żeby żyć, a nie żyję żeby jeść, nie wspominając, że zostały mi różne nieładne nawyki (za dużo słodyczy chociażby).
Totalnie zagłębiając się w to, że dzieci potrafią sobie to regulować nie chce zafundować swojemu dziecku podobnego tła. 😅
No i z medycyną mam podobne przemyślenia co Namisa. Ja non stop dostawałam antybiotyki na wszystko, na co totalnie nie zgodziłabym się u dziecka (jak mus to mus, ale właśnie nie zawsze mus). Ale tu wiadomo, rodzice nasi wiedzy mieć nie musieli, trochę były chyba czasy korzystania z dobrodziejstw antybiotyków wtedy.
Aaa trudna ta Vojta, ale jak się już zrobi jak trza, to trochę wow. 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2023, 21:30
Namisa, Babova lubią tę wiadomość
👩 31 / 🧔30
❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą
Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
10.09 - beta 204
12.09 - beta 482
4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
21.03 - 2020g ❤️ 32+0
9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
PTP - 16.05.2023
Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3
-
Ja już powoli przymierzam się do wprowadzenia kaszy. Kupiłam mannę z bobovity i któregoś dnia w końcu małą poczęstuję tym dobrodziejstwem 😁 Jeśli chodzi, o moją rd, to nie będzie blw. Jestem z tych matek karmiących długo łyżką i wszelkimi papkami. Jednak możliwość zachowania czystości wokół krzesełka i i pewność, że dziecko się najadlo wyczerpuje moje oczekiwania wobec rd 😉
Babova lubi tę wiadomość
-
Edka, pytanie co to znaczy, że się dziecko najadło i ile łyżeczek tej papki to "najedzenie" - tak z ciekawości jak to kalkulujesz na tym etapie powiedzmy do 2 roku życia?
Ja buszując po historii rodzinnej męża, który jako szkolne dziecko miał problem z nadwagą (i do dziś ma rozwalony metabolizm) dowiedziałam się np. że po tym etapie bycia niemowlęciem pulpecikiem, był na tyle szczupłym 4-latkiem, że zaczęły się też syropki na apetyt i "tuczenie" (ach ta misja matek na wykarmienie dziecka), aż do nadwagi... U mnie byłoby podobnie, ale ja byłam mała i drobna zawsze, a na dodatek charakterna jako dzieciak, to w drugą stronę: z upartości jadłam ciągle za mało, uciekałam od stołu, nie ruszało mnie "nie odejdziesz od stołu dopóki nie zjesz", do dziś absolutnie każdego posiłku nie dojadam do końca (ot, coś ZAWSZE zostawię, nawet jak to kawałek skórki od chleba z ostatniej kanapki, moje talerze po jedzeniu to zawsze bajzel xD), etc. 😬 Mąż z kolei ma niemalże misję w zjedzeniu całości porcji nawet jak nie jest już głodny, no ale co nałożył to przecież MUSI zjeść - dopiero ja mu zwróciłam na to uwagę i zaczął robić dokładki jak chce, a nie full talerz i jedzenie do końca. A myślę, że nie my jedyni... Myślę, że dużo się zawiera w tej umiejętności odczytywania uczucia sytości i głodu, z którą dzieci przecież się rodzą, a którą nagle chce zawiadywać otoczenie jak dziecko magicznie skończy 6 miesięcy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2023, 23:17
👩 31 / 🧔30
❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą
Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
10.09 - beta 204
12.09 - beta 482
4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
21.03 - 2020g ❤️ 32+0
9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
PTP - 16.05.2023
Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3
-
Dracaena to mamy w pewnym sensie podobne doświadczenia z jedzeniem. U mnie obyło się co prawda bez syropków na apetyt (choć lekarze chcieli podawać to mama sie bała że odbije z kolei w drugą stronę i zacznę tyć) i według mamy nic nie jadłam. Tylko jak się tak w to wgłębić to chętnie zjadałam serki typu monte czy danio, zamiast wody piłam litrami kubusie (wtedy jeszcze słodzone były cukrem - a wypijałam ich tyle ze byłam aż pomaranczowa), często wlatywały jakies chrupki kukurydziane, z kolei repertuar dań na kolacje to były parówki typu MOM, frytki i kluski z serem polane masłem 😅 Patrząc na zapotrzebowanie małego dziecka to podejrzewam że jadłam dokładnie tyle ile powinnam, po prostu od początku proponowano mi takie rzeczy ze niewielka ilość wystarczała zeby zapchać dziecko Potem mi się to zmieniło magicznie, zaczełam jeść rózne grupy produktów ale nawyk podjadania został wiec nagle sporo przytyłam, znowu chudłam, miałam zaburzenia odzywiania i do dzis pewne mechanizmy w głowie siedzą ale całe szczescie juz coraz rzadziej wychodzą na powierzchnię i moja waga od dluzszego czasu (pomijajac okres ciazy) utrzymuje się na tym samym poziomie.
Mąż za to przez pierwsze lata zycia był bardzej okragłym dzieckiem ale niesamowicie wybiórczym pokarmowo - zero warzyw, praktycznie zero owoców, dwie zupy akceptował, kotleta i pierogi. Potem urósł, zrobił się chudy, jadł dalej monotematycznie i tak do momentu aż mnie poznał - waży dalej tyle samo, ale przynajmnej toleruje wieksza grupe produktów 😂 Jego cała rodzina ma taki sam problem, jedza trzy dania na krzyż, boją sie warzyw i tego co nowe. I wszyscy mają niedowagę. Mąż trochę się przy mnie otworzył na nowe, ale stare nawyki pozostały. Dlatego chciałabym żeby Gabryś i jego jeszcze niezaburzony system odczytywania sytości i głodu wyregulował się sam - ja planuje tylko proponować rozmaite produkty, obserwować jak mu idzie i starać się nie płakać nad tym rozlanym mlekiem migdałowym za miliony monet 😅 Bo my z naszymi zaburzeniami na pewno nie jesteśmy dla niego dobrymi wyznacznikami ilości spożywanego jedzenia
W ogóle to moje dziecko nauczyło sie raczkować :o Nie mylić z czworakowaniem, bo przesuwa się do tyłu, do przodu mu jeszcze "troche" brakuje Nagle w ciagu kilku dni zaczął robić wysoki podpór, coraz śmielej piwotuje, wkłada stopy do buzi i teraz te raczkowanie. Okupione to jest fatalnym snem nocnym ale co zrobić, mózg pracuje całą dobę zeby ogarnąć ten rozwój 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2023, 10:24
dracaena lubi tę wiadomość
-
Namisa, fakt, podobne. 😅 Też jogurciki, chrupki, czekoladki, parówki z chlebem, chleb z dżemem, naleśniki, etc. Na obiad jedynie było normalne jedzenie, ale potem żebym coś jadła ograniczone do 5 dań na krzyż, bo wielu rzeczy kategorycznie odmawiałam, no a przecież "misja wykarmić dziecko". 😅 Jak się wyprowadziłam z domu, to przez chyba 5 lat nie ruszyłam ziemniaków na obiad. Ale też moja mama nie była mistrzynią kuchni, to tam swoją drogą.
Stąd jedną z zalet kp dla mnie jest właśnie to, że nie mam pojęcia ile zjada moje dziecko (i notorycznie zastanawia mnie, co daje mamom karmiącym mm informacja o tym, że "wiedzą ile dziecko zjadło", która często jest przez mamy mm podawana jako plus 🤔 - no wiedzą, no i co z tego, skoro u każdej zjada trochę inaczej, patrząc po wpisach na grupie fb), ale wiem, że się najada i samo wie kiedy chce jeść.
Bardzo zaczęłam też zwracać uwagę na szacunek i responsywność w jedzeniu - np. Wanda teraz czasem komunikuje, że chce jeść, ale na cycku robi sobie liczne przerwy, kładzie na mnie głowę żeby odpocząć (taka namiastka przytulania się), z powrotem je, znowu przerwa, rozgląda się, wraca do jedzenia itd. i ja na to wszystko daję jej czas. I odkąd ja się już nie denerwuję, że je 2 minuty to nawet je dłużej i spokojniej znacznie, już wie, że dostanie swój czas i np. nie mamy nerwów przy kończeniu karmienia. 😊 Bo kp się jednak zmienia w czasie mocno.
I tak samo chciałabym do RD podejść. 😊Namisa lubi tę wiadomość
👩 31 / 🧔30
❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą
Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
10.09 - beta 204
12.09 - beta 482
4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
21.03 - 2020g ❤️ 32+0
9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
PTP - 16.05.2023
Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3
-
Dracena, Na przykład przygotowuję 200 ml kaszy i karmię dziecko dotąd aż da mi sygnał, że wystarczy. A dzieje się to poprzez odwrócenie głowy albo wyraźny ruch ręką w postaci odepchnięcia miski.
Namisa lubi tę wiadomość
-
Aaa, czyli optymistycznie, że ogółem podejdzie do tematu i zje jakąś ilość. Bo w BLW może w sumie nie zjeść nic albo zjeść ciutkę.
Karmienie papkami w moim otoczeniu raczej też widziałam takie, yy, siłowe trochę (nawet w ostatnich latach w sumie w rodzinie), tylko wtedy nie interesowałam się tematem, a z perspektywy czasu nie mogę zrozumieć wciskania słoiczka do końca kilkumiesięczniakowi, bo tak i bo "X, zostały 3 łyżeczki, mamusia da, no teraz już tylko 2 łyżeczki", itd. 😅👩 31 / 🧔30
❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą
Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
10.09 - beta 204
12.09 - beta 482
4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
21.03 - 2020g ❤️ 32+0
9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
PTP - 16.05.2023
Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3
-
Jak to dobrze do Was zajrzeć ☺️
Zaczęłam dziś szperać w necie pod kątem roszczerzania diety - bo to temat do którego potrzebuję naprawdę gruntownego przygotowania.
Widzę, że podobnie jak Wy, doświadczenia z jedzeniem od najmłodszych lat mamy średnie.
Mam bardzo złe nawyki żywieniowe, mąż też i w przyrządzaniu posiłków oboje często idziemy na łatwiznę. Więc tutaj mamy ogrom wiedzy do nadrobienia.
I co? Zaglądam siebie do Was i dostaję polecajki jak na tacy 😋😋😍
Mam już podcast dodany na Spotify, zapisałam alaantkoweblw - szukam też książek, jeśli takowe polecacie. 😉
Namisa - gratuluję postępów i Gabrysia 🥰
dracaena, Namisa lubią tę wiadomość
-
Idawoll, Alaantkowe ma też tonę treści na Insta, ale ja chciałam skondensowaną w książce żeby pół dnia nie czytać ich każdego postu/oglądać zapisanych stories. Tych z przepisami szukaj na Vinted jak będziesz chciała, ja kupiłam jakoś w pakiecie, a potem odkryłam, że jest mnóstwo ofert za grosze (mniemam więc, że tak średnio z realizacją, że dziewczyny odsprzedają, bo przepisy pewnie są spoko, no ale to trzeba jeszcze w życie wpasować). Ale ta z kompendium wiedzy o BLW z kolei na Vinted nie widziałam, a na niej mi najbardziej zależało.
No i ja przepisy będę podglądać, głównie pod kątem później śniadań i kolacji, obiady najmniej tajemnicze dla mnie (ale dużo gotuję na parze dla nas). 😅Namisa, Idawoll lubią tę wiadomość
👩 31 / 🧔30
❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą
Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
10.09 - beta 204
12.09 - beta 482
4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
21.03 - 2020g ❤️ 32+0
9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
PTP - 16.05.2023
Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3
-
Idawoll do usług 🥰 I powodzenia w przygotowaniach do RD! 💖 Myślę że taki maluch w domu który będzie potrzebował zjeść kilka pożywnych posiłków w ciągu dnia zmotywuję i rodziców do jedzenia w sposób bardziej przemyślany, w koncu przyklad idzie z gory 😁 Ja w swoim żywieniu mam taki dysonans odwieczny, bo z jednej strony zdrowie to moj priorytet, chce się zdrowo odzywiac i czuc dobrze, a drugiej chciałabym być daleka od restrykcji i dzielenia jedzenia na dobre i nie dobre. I czasem się tak bujam pomiędzy jedzeniem bardzo zdrowo a zapychaniem wieczorami syfem w ramach "rownowagi"😵💫 I niekiedy już jest spokojnie, jem bez skrajności, a potem mam slabszy czas i znowu zajadam emocje. Wiec tu też mam trochę gruzu dalej do przerobienia, żeby dziecko (i siebie!) nauczyć prawdziwie zdrowego balansu. Właśnie w tym podcascie jest odcinek odnosnie tego jak, kiedy i czy wprowadzać słodycze - jeszcze nie sluchałam, wiadomo ze to temat na później, ale myślę że mega ważny w kontekście epidemii zaburzeń odżywiania u dzieci.
Dracaena oo dzięki za przypomnienie że na Vinted też są książki 😁 Już mam kilka zalajkowanych.
Za nami kolejna ciezka noc 🫣 Nawet nie chce wiedzieć ile razy się budzilam, do tego tradycyjnie była kupa o 4 nad ranem 😅 Ostateczna pobudka o 6, ja cała obolala, ale na szczescie mialam rano osteopatię wiec troche mnie kobieta ogarnela 🙏 W ciagu dnia za to położyliśmy się w trójkę z mężem i małym i spaliśmy ciągiem 2 godziny 😄 Zazdroszczę dzieciom tych drzemek 🤣Idawoll lubi tę wiadomość
-
Ja również zazdroszczę niemowlętom tych drzemek. Idą spać kiedy mają na to ochotę, a dorośli są z tego faktu bardo zadowoleni i jeszcze dbają o to, by nic małego człowieka nie obudziło Szkoda że w drugą stronę tak to nie działa.
Namisa lubi tę wiadomość