X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne JAK CZĘSTO SIĘ KOCHAĆ ABY ZAJŚĆ W CIĄŻĘ
Odpowiedz

JAK CZĘSTO SIĘ KOCHAĆ ABY ZAJŚĆ W CIĄŻĘ

Oceń ten wątek:
  • Makcza Autorytet
    Postów: 2080 1272

    Wysłany: 3 października 2013, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po raz kolejny muszę to napisać - u zdrowego mężczyzny plemniki dojrzewają wtedy, kiedy jest taka potrzeba - tzn. kiedy do wytrysku dochodzi codziennie, to one codziennie się regenerują, takie są cwane. My w czasie okołoowulacyjnym kochaliśmy się często kilka razy dziennie (bo ja mam w tym czasie mega ochotę), a mimo to (być może dzięki temu) szybko zaszłam w ciążę. Dodam, że ja mam 30 lat, a mój mąż 34, więc już nie młodzieniaszki. Szkoda, że teraz moje libido oscyluje wokół zera :( Mam nadzieję, że w 2 trymestrze się to zmieni.

    Konkluzja - chcecie się kochać, róbcie to do woli!

    Fedra, helena803, werni, Redhotka lubią tę wiadomość

    tb73y2v4bw88z3f1.png
    ox7n3e3ktfsn5ith.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 października 2013, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makcza, nie mow ze juz tacy starzy jestescie z mezlukiem. w kwiecie sil i wieku. dbajcie o siebie i o maleństwo. tak bardzo wam zazdroszcze. ja wciaz czekam na ten MAŁY WIELKI CUD.

    Makcza lubi tę wiadomość

  • Makcza Autorytet
    Postów: 2080 1272

    Wysłany: 3 października 2013, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiadomo że nie starzy - chodziło mi o to, że w wieku 18 lat, kiedy się nie chce, to się zachodzi w ciążę od zdjęcia stanika :) A jak człowiek jest już gotowy, to kilka miesięcy starań niewyjęte :)

    Martynika, Veri, jonka91, agu258, Foto_Anna lubią tę wiadomość

    tb73y2v4bw88z3f1.png
    ox7n3e3ktfsn5ith.png
  • amela Autorytet
    Postów: 3538 4894

    Wysłany: 7 października 2013, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam do Was pytanie, bo gdzieś wyczytałam że nie można też zbyt długo się nie kochać, ponieważ plemniki za długo "pzechowywane" u mężczyzny tracą na wartości, ale to tyczyło się jakis 2 tygodni. Ja jestem świeżo po @ i kochaliśmy się z mężem ok4 dni temu i zastanawiam się czy to nie za długo ?

    ex2btrd8qii9i9cu.png
    http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 7 października 2013, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja dodam od siebie ze w cyklu w którym się udało było to dwa razy dość spontanicznie i po fakcie poszłam od razu do wc siku a potem pod prysznic i w tym cyklu w ogóle nie myślałam o tym jaki to jest dzień bo w głowie miałam myśl ze za kilka dni zaczynamy procedurę in vitro...

    więc kochajcie się wtedy kiedy czujecie na to chęć ;)

    Konwalia, amela, monaaa, Edi000 lubią tę wiadomość

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • aniczka Autorytet
    Postów: 347 200

    Wysłany: 7 października 2013, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja tez tak uwazam ze najlepszy jest spontan moja gin pow ze jak sie starasz to dupa nic nie wychodzi a jak sie bzykasz od niechcenia bez lezenia w pozycji swiecy z dupskiem do gory to zachodzisz wiec moze faktycznie tak trezba zrobic ja nie mierze tempki nie sprawdzam sluzu nie uzywam zadnych testow ovu nawet nie sprawdzam kiedy mam owulke i zobaczymy po tym miesiacu czy cos sie zmieni

    5abe315c267b0d904e208c54b912507e.png
  • Konwalia Autorytet
    Postów: 1813 2472

    Wysłany: 8 października 2013, 06:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi lekarz podczas monitoringu wskazał dni w którym mamy serduszkować: dzień po dniu, więc codziennie też można. Nie ma na to reguły. Najważniejsze, żeby się nie zmuszać. Widziałam wykresy ciążowe z jednym serduszkiem ;)

    l22nroeq1zznmx65.png
    l22ntv73nfpjjdx8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2013, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mam dzis a wlasciwie od niedzieli zielone swiatelko. serduszkujemy z mezulkiem, ale nie tak ze codziennie czy co drugi dzien. mam nadzieje ze tym razem sie uda, a z drugiej strony martwie sie ze to za malo aby w moim brzuszku zamieszkala mala istotka. zobaczymy co bedzie.

    pozdrawiam :)

  • amela Autorytet
    Postów: 3538 4894

    Wysłany: 8 października 2013, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też zielone światło ale M wraca codziennie późno z pracy i jest baaaardzo zmęczony, a na siłe to nie ma co ;( także zobaczymy ... Może z jednej strony to dobrze, nie będziemy tak o tym myśleć a serduszkować będziemy kiedy przyjdzie na to ochota :)

    shimmer_lip lubi tę wiadomość

    ex2btrd8qii9i9cu.png
    http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2013, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amela, jest przynajmniej codziennie w domu...wiec w razie jakis koszmarow masz do kogo sie przytulic a ja??? sama :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2013, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam ja teraz bede serduszkowac co drugi dzień bedzie co bedzie
    zajde to zajde nie zajdę mówi sie trudno kiedys może sie uda a jak nie to swiat też sie nie zawali

  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5674

    Wysłany: 8 października 2013, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja serduszkowałam co drugi dzień, jedno z serduszek przypadło akurat na owulację (poza śluzem, testem owu, temperaturą i szyjką po prostu totalnie czułam tę owulację, bo szyjka była wrażliwa jak nigdy), więc udało nam się wstrzelić :). I cóż... robiłam tę idiotyczną świecę, ale szczerze mówiąc nie sądzę, żeby wypinanie dupska do sufitu tak bardzo się przyczyniło do zielonego finału, po prostu udało nam się z odpowiednim czasem.
    Testy owulacyjne bardzo pomogły, bo stopniowo z dnia na dzień druga kreska robiła się coraz ciemniejsza i był to dla mnie znak, że owulacja się zbliża i to "ten" czas.

    Fakt faktem, w dniu owulacji ja się trochę zmusiłam do serduszkowania, bo tego samego dnia rano wróciłam z nocki w pracy, a nawet po odespaniu jestem cały dzień potem rozbita, ale powiedziałam mężowi, że dziś owulacja i ma mnie wziąć wieczorem, choćby na śpiocha :D. Podeszliśmy do tego z humorem, bez spiny, ale z premedytacją i... nie żałuję :).

    amela, migotka, Veri, Beata.D, paulad11, Redhotka, Girl25 lubią tę wiadomość

  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5674

    Wysłany: 8 października 2013, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Acha, Makcza, jeżeli to Cię pocieszy, to mam to samo - libido na poziomie totalnego dna. Nie wiem, czy to wynika z tego, że mam problem z zaleczeniem infekcji, czy że ogólnie jestem ospała, czy ze strachu przed utratą drugiej ciąży, w każdym razie na razie jest posucha, cieszę się, że Małżonek ukochany rozumie :).

  • Martuśka Autorytet
    Postów: 928 590

    Wysłany: 8 października 2013, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny, ja mam tak że mojego mężą nie ma tydzień w domu i wraca na 3 dni i wyjeżdża znów na tydzień. bardzo ciężko jest się wstrzelić w te dni no bo z zagranicy go nie ściągnę ;(


    0d229c8bca0a7a37441a14a4db12ea32.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5674

    Wysłany: 8 października 2013, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No, takim parom "wyjazdowym" niestety jest najciężej, dlatego współczuję i życzę Ci z całego serca, żeby mąż wstrzelił się idealnie ze swoim powrotem :). Tak, żebyś przy następnej wizycie mogła obwieścić mu wesołą nowinę :).

  • amela Autorytet
    Postów: 3538 4894

    Wysłany: 8 października 2013, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynika wrote:
    Ja serduszkowałam co drugi dzień, jedno z serduszek przypadło akurat na owulację (poza śluzem, testem owu, temperaturą i szyjką po prostu totalnie czułam tę owulację, bo szyjka była wrażliwa jak nigdy), więc udało nam się wstrzelić :). I cóż... robiłam tę idiotyczną świecę, ale szczerze mówiąc nie sądzę, żeby wypinanie dupska do sufitu tak bardzo się przyczyniło do zielonego finału, po prostu udało nam się z odpowiednim czasem.
    Testy owulacyjne bardzo pomogły, bo stopniowo z dnia na dzień druga kreska robiła się coraz ciemniejsza i był to dla mnie znak, że owulacja się zbliża i to "ten" czas.

    Fakt faktem, w dniu owulacji ja się trochę zmusiłam do serduszkowania, bo tego samego dnia rano wróciłam z nocki w pracy, a nawet po odespaniu jestem cały dzień potem rozbita, ale powiedziałam mężowi, że dziś owulacja i ma mnie wziąć wieczorem, choćby na śpiocha :D. Podeszliśmy do tego z humorem, bez spiny, ale z premedytacją i... nie żałuję :).
    Gratuluje zafasolkowania :)
    A tak na marginesie "piękny" masz nick, cudowna wyspa ;)

    ex2btrd8qii9i9cu.png
    http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif
  • amela Autorytet
    Postów: 3538 4894

    Wysłany: 8 października 2013, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anula23 wrote:
    amela, jest przynajmniej codziennie w domu...wiec w razie jakis koszmarow masz do kogo sie przytulic a ja??? sama :(
    Kochana trzymam kciuki za Was żeby udało Wam się akurat w ten dzień serduszkować. Musi się udać. Głowa do góry :*** Ściskam !!!

    ex2btrd8qii9i9cu.png
    http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif
  • Gosiaczek Autorytet
    Postów: 725 632

    Wysłany: 9 października 2013, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja myśle, że nie ma reguły na to wszytsko; ja miałam bardzo duże parcie na dziecko i ciąże, więc seks codzinnie a w okresie owulacyjnym 2 razy dziennie, robiłam świce i się modliłam-nie mogę powiedzieć, że byłam na luzie, byłam raczej spięta ale się udało i to jest najważniejsze...poczęcie to cud :)

    Konwalia lubi tę wiadomość

    Franuś 19.08.2014 👦🏻
    Edytka 29.08.2017👧🏼
    Przemuś 27.10.2021 👶
    Ewunia 21.01.2025 :*
    Aniołki: 15/16.10.2013💔, 14.09.2016 💔👼
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 października 2013, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ach dziewczyny tak ladnie piszecie, a ja patrze i zazdroscze, dzis moj M tez wraca z pracy, bo tak caly tydzien we wrocku, wiec mam nadzieje ze bedzie sie dzialo tymbardziej ze mam zielone swiatelko. oby z dobrym skutkiem, tymczasem wszystkim paniom zafasolkowanym zycze wysokiego libida i szczescia z malej isotki mieszkajacej w brzuszku

    pozdrawiam

    Martynika lubi tę wiadomość

  • Makcza Autorytet
    Postów: 2080 1272

    Wysłany: 9 października 2013, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Konwalia wrote:
    Mi lekarz podczas monitoringu wskazał dni w którym mamy serduszkować: dzień po dniu, więc codziennie też można. Nie ma na to reguły. Najważniejsze, żeby się nie zmuszać. Widziałam wykresy ciążowe z jednym serduszkiem ;)

    Konwalia, te wykresy mnie zawsze smucą... Wiecie, o co chodzi...

    tb73y2v4bw88z3f1.png
    ox7n3e3ktfsn5ith.png
1 2 3 4 5
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ