Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Multiwitamina wrote:Właśnie tego się boję. Już chwilę ciumka . Wyplul płakał A teraz załapał .
Tak się Nie da żyć jak się przy piersi denerwuje. Brzuch ma pełny, p takich akcjach tylko go boli. A teraz ssie i nie sądzę nic . Tylko nie śpi... liczyłam że sumie i mu zabiorę.. A przy cycu się wnerwił , jak taki flak mu daje i złapać nie może. Złapie i za kilka minut płacz bo jeść mu się nie chce ... -
Ja dałam smoka, jak ona jest daleko ode mnie to to jest jedyny uspokaja z jaki mi pozostał. I w ogóle dziwne bo na początku nie potrafiła załapać przez te problemy z buźka, jezyczek się źle układa i coś tam jeszcze pewnie. A teraz ładnie ssie. Więc może to wszystko da się wypracowac
-
Mycha mała słodka.
Wróbel olej debili, zwłaszcza facet co się nie zna.
Tormentalum daje rade. Już mniej czerwone jednak trochę jeszcze swędzi/szczypie. Jutro powiem ginowi może jakąś maść antybakteryjno i antygrzybiczą mi da. Sam Pimafucin niewiele daje. Mam niby tribiotic z antybiotykami ale boje sie zastosować.
-
Mycha - i tak sprawdź wędzidełko bo jeśli z nim jest problem to samo się nie naprawi, a podcięcie to chwila. Moja ssała smoka, z butli jadła, a miała ewidentnie do podcięcia. Neurologopeda mówiła, że niby można to naciągać masażami, ale to zazwyczaj mało albo nic nie daje i zwykle kończy się podcięciem. Jeśli źle język układa to może być coś na rzeczy.
-
Lavende86 wrote:Mycha - i tak sprawdź wędzidełko bo jeśli z nim jest problem to samo się nie naprawi, a podcięcie to chwila. Moja ssała smoka, z butli jadła, a miała ewidentnie do podcięcia. Neurologopeda mówiła, że niby można to naciągać masażami, ale to zazwyczaj mało albo nic nie daje i zwykle kończy się podcięciem. Jeśli źle język układa to może być coś na rzeczy.
neurologopedy to będzie must have bo chciałabym ją w końcu odłączyć od tej sondy i sama karmić.
Lavende86, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość
-
Wiesz , Adry ja mam już prawie 38 lat, mąż 41. Owszem sytuacja trudna ale... pracę zawsze może się udać znaleźć lepszą (w końcu ktoś odpowie na któreś cv) a czasu się nie zatrzyma, młodość nie wróci. To było dla nas teraz albo nigdy (wiedziałam że będą problemy i starać się będzie trzeba kilka lat).
-
Wróbel wrote:Myszka a sprawdzili jak ze słuchem Ninki?
-
U mnie w ten sposób reagowała na brak pokarmu ale to o niczym nie świadczy - u ciebie może być inny powód. Spróbuj pouciskać cycka i zobaczyć czy leci - musisz to zrobić mocno, przy sutku. No i pytanie czy nie spada na wadze bo jak przybiera to raczej nie ma problemu.
-
Jakiego probiotyku? Ja daje biogaia to o to chodzi? Mam tez delicol na tą nietolerancje.
Dawalam smoka lovi symetryczny, mam tez canpol taki zwykly i teraz planuje kupić jeszcze jakis inny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2019, 10:34
-
Multiwitamina wrote:Beatrix dicoflor mi radziła położna . A Adry mi jeszcze jeden ale zapomniałem że tego wszystkiego jaki. Smoka z adwentu mi złapał, okrągła bardziej główka ale to chwilę mu zajmuje od razu nie chwyta
Adry napisz mi nazwę tych kropelkek... lep jak sklep dziś
To ja daje biogaia. To tez probiotyk. U nas kupy ida ladne. Juz sie unormowalo, ale na efekty trzeba poczekac. Teraz tylko czasem problemy z brzuszkiem. Kupy ida to chyba je, co? No te szalenstwa przy piersi od kilku dni mnie martwią. Czuje jak bym nie miala pokarmu. -
Podczytuje was mimo majówki.
Malutka mycha- wiadomo jak długo będziecie jeszcze w szpitalu?Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
Udało mi się dziś wygospodarować trochę miejsca w szafie i w komodzie dla młodego. Jestem z siebie dumna. Człowiek nawet nie wie ile niepotrzebnych rzeczy zalega mu w szafach. Nie chce jeszcze kupować za dużo, ale troche boję się, że później sił mi braknie. Chyba powoli coś zacznę w tym kierunku. Dużo nie potrzebuję bo dużo mam, ale wiadomo, że trochę rzeczy trzeba kupić. Dobrze, że mała mi dziś odżyła. Już jej przeszło chyba...
Arienkas83 lubi tę wiadomość