Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Lavende86 wrote:Arienka - a w pierwszej ciąży też miałaś problemy z szyjką? Wiadomo czemu tak
Nie wiem, nie miałam mierzonej usg dopochwowo. Prowadziłam u kogoś innego. Nawet rzadko ręcznie badała szczerze mówiąc to pamiętam tylko raz badanie ręczne.Także trochę olewka. Nie wiem czemu tak wcześnie po prostu pękły błony płodowe.
Mój gin mówi że niewydolność albo nieleczona infekcja.
A dobre jest to że to taka ginekolog "rodzinna". Znamy się od dziecka bo nasi rodzice się znali. Moja ciotka jest anestyzjologiem i zna się z jej matką położną i cała moja rodzina zns sie z jej rodziną i jeździliśmy razem na wakacje. Ja miałam 13 lat a ona 18 lat. Potem tyle czasu zero kontaktu i w ciąży poszłam do niej jako bdb ginekolog z doktoratem. Teraz robiłam u niej połówkowe prenatalne. Bo prenatalne robi super, ma też bdb opinie. Coś musiała przeoczyć u mnie wtedy.
Zresztą mój gin i ona też się znają na sferze zawodowej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2019, 09:44
-
Ja też w tym roku chyba wakacje odpuszczam. No chyba że w sierpniu gdzieś w góry. Ale dla mnie wakacje to plaża i morze albo jezioro ale wolę morze, a nie góry. Nie wyobrażam sobie jechać nad morze ze Śląska z takim maluszkiem.
Starszy synek pojedzie z jednymi i drugimi dziadkami na wakacje ale jeszcze nie wiadomo gdzie.
-
IssaMelissa - z tym zawalaniem to żartuję oczywiście
Nie będę narzekać. Cieszę się, że dostanę te rzeczy bo szczerze to nie chce mi się od nowa kupować. Przy córce się wyżyłam w tym temacie. Teraz to mi już wszystko jedno w czym mały będzie. No ale na szczęście siostra ma fajne i zadbane rzeczy bo dziadostwa też nie chcę. Ja też jej bardzo dużo dałam więc u nas to taka wymiana cały czas. Potem ja jej dam rzeczy i koło się zamknie
A kupowanie samemu ma swoje zalety. Ja miałam za pierwszym razem przy tym frajdę. W końcu możesz sama wybrać wszystko. Sama przyjemność. Minus to odpływ gotówki no ale to da się przeżyć
IssaMelissa lubi tę wiadomość
-
Issa, Adry - gdzie jedziecie? Jeju zazdraszczam
Arienka - nie wyobrażam sobie nie badać szyjki co wizytęNie trzeba usg robić. Dobry gin na dotyk czuje czy coś się skraca
Pamiętacie jak pisałam, że kuzynka poroniła w 18tc? Okazało się, że prawdopodobnie to było przez jakąś infekcję, która dostała się do środka. Tak badania sugerująOna miała coś z pęcherzem, ale wyleczyła to. Masakra.
-
My mamy nad morze daleko. Całą polskę trzeba przejechać. Z 500km. Gdyby było bliżej to inaczej by było. Ponoć niedobrze żeby noworodek tyle w foteliku siedział. No ale zobaczymy jak będzie wyglądać życie z dwójką
Może jak się ogarniemy dobrze i karmienie wypali to gdzieś skoczymy na spontanie. Bo jak będę musiała z laktatorem randkować to nie wiem czy dam radę.
Co do ubranek to ja nie czuję takich oporów. Dla mnie ważny jest stan ubranka. Jeśli jest wyprane i wygląda jak nowe to no problemA niemowlaki raczej nie niszczą ubranek. Krótko je noszą. Te od siostry przeglądnę i te bardziej zużyte pójdą do kosza albo jej oddam. Moja mała najładniejsze ciuszki to z lumpeksu miała. Jakoś te zachodnie ubranka są lepsze jakościowo. Nie kupowałam tam z powodów finansowych tylko dlatego, że mi się rzeczy podobały
Arienkas83 lubi tę wiadomość
-
My planujemy na Mazury jechać, już nawet zaliczkę zapłaciliśmy. Mamy jechać z dwoma innymi małżeństwami i dwójka dzieci. Tylko ciekawe czy Mała do tego czasu że szpitala wyjdzie.
My dziś idziemy na 50 teściowej. Najpierw jadę do szpitala, odpuszczam sobie kościół i obiad a później na urodziny.
Lavende no właśnie jeszcze nie wiem jak ja to na wakacjach z laktatorem zrobię, teraz mnie uświadomiłasmoże do tego czasu wrócimy na pierś (to by było wybawienie).
Lavende86 lubi tę wiadomość
-
Ach - dziewczyny przez Was rozmarzyłam się o wakacjach
Czuję, że potrzeba mi jakiegoś wyjazdu, powietrza, słońca
Gdziekolwiek! Zeby choć pogoda się polepszyła bo wiosna w tym roku leci sobie w kule
U nas dziś na szczęście słońce, ale nie wiem jak temperatura.. Mąż twierdzi, że zimno nie jest, ale jemu zawsze ciepło
On kurtek nie używa. Poszli z córą na rower, a ja zamiast coś konstruktywnego robić to wróciłam do łóżka
Multi - staraczki chyba i tak opuściły ten wątek. Możesz pisać o pieluchach. Chętnie poczytam -
Adry wrote:Ja jeszcze nie wiem gdzie jade. Chcemy się wyrobić przez 2 urodzinami, bo wtedy zapłacimy za mała grosze. Wycieczkę kupimy 2-3 dni przed wyjazdem. Patrzymy na hotel min. 4 gwiazdki, blisko plaży, piaszczystej, z łagodnym zejściem, blisko jakiegos miasteczka. Będzie to napewno jakiś europejski kraj i żeby nie leciało się zbyt długo.
My byliśmy nad morzem jak mała miała 9 tygodni. Gdyby nie kiepska pogoda to byłoby całkiem fajnie. Mała dużo jeździła w foteliku od urodzenia więc jest przyzwyczajona. Natomiast trzeba robić przerwy w trasie czego nienawidzeja lubię wsiąść do auta i wysiąść jak dojade a z dzieckiem się nie da
Tak ale jestes z W-wy ja ze Śląska. Wyjeżdża sie rano a na miejscu jest się wieczorem. Koło 7,8 h się jedzie bez dziecka. Z synem dłużej nawet 10h jazdy. Z noworodkiem to pewnie z 12,13h.
-
W sumie to szybciej by było chyba gdzieś samolotem.
2h lotu i juž się jest. Tylko ta odprawa na lotnisku no i jak samolotem to gdzieś w ciepłe kraje a kij wie jaki tam lekarz dla takiego malucha jakby co. Także lot też odpada.
Multi pisz co chcesz ja tam zawsze czytam.Uważam że i tak sobie radzisz super, sprzątasz jeszcze obiady robisz. Nosz kurde terminator.
Ja przez pierwsze 2 m-ce ledwo żyłam nic nie robiłam. Może dlatego że wcześniak, do tego cesarka, byłam nie do życia i zero siły, sen 3h na dobe i laktator 10 razy ma dobe. Masakra
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2019, 12:16
-
Multiwitamina wrote:Ja wczoraj gadałam że swoim nawet że może na soline albo gdzieś bliżej w Bieszczady na 1 dzień skoczymy. Nie mamy daleko . Bliżej września. Zobaczymy.
Dziewczyny.
Ja się postaram być mniej aktywna jakiś czas. Chciałabym się zdystansować. Tak jak pisałem moje życie to pieluchy i tylko o tym piszę... potrzebuje chwili żeby przesunąć mózg na myślenie o czymś innym czy odpowiedź dla innych tematów.
Z resztą o czym mam pisac . Że udało mi się wyrwać na pół h do sklepu , a jak wróciłam dziecko płakało i jak tylko mnie usłyszał to się zrobił momentalnie grzeczny? Rozumiem że takie tematy mogą boleć niektóre osoby . Więc po prostu muszę odnaleźć własny tor.
Z drugiej strony niech starając dziewczyny Też piszą . Nawet kiedy sobą. Niech te tematy się mieszają . Niech będzie nasza kolorowość . Bo jak udzielają się same ciężarne czy matki to się gubi .
Evell Paula Nefre Czekamy Iza Plamka i inne nie chce Was wymieniać jak głupia. Nie bójcie się pisać. Nie koniecznie na temat pieluch. Zachowajcie różnorodność .
I z tej różnorodności spaliła kotleta i straciłam wątek.
Tak czy siak. Postaram się mniej pisać o samej sobie . Ale na razie muszę dychnąć . Odnaleźć siebie między pieluchami
Moze my tez potrzebujemy przerwy po prostu. Czasem przerwa dobrze robi. Mnie przerwa od starań postawila na nogi, wiec moze przerwa troche od forum tez jest potrzebnaLavende86, Adry lubią tę wiadomość
Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
U nas dziś jakis senny dzień. Pogoda do dupy i pada.
Do tego znowu coś mi się zaczyna z pęcherzemPiję dużo profilaktycznie a w poniedziałek zrobię badanie moczu, potem posiew jak mi wyjdą jakieś bakterie. Ostatnio juz miałam miesiąc czy dwa spokój ale widzę nie może być tak za długo.
Też bym chętnie gdzies pojechała... Na tą chwilę to marzy nam się chociaż pojechać do swoich miast, bo nie pamiętam dawno żebyśmy aż tak długo nigdzie nie jeździli. -
nick nieaktualnyJa nie mam problemów żeby przyjąć kilka ciuszków po bliskich,ale tak jak pisała Lavende, żeby były w dobrym stanie. Trochę się boję kupna całej wyprawki bo nie wiem ile czego i w jakim rozmiarze, a tak to część by była tylko dokupić jak braknie.
A my obraliśmy kierunek --> Chorwacja. Też blisko plaży i parę kroków do miasteczka, w którym ponoć jest co zwiedzić. Od nas to nie jest tak daleko. Około 650-680km tyle to ja mam do Polski więc damy radę autem. Jedziemy na 4 noclegi więc jakaś namiastka urlopu jest. Ostatnie nasze we dwójkę. Zdecydowaliśmy się bo potem nie wiadomo jak będzie. -
Issa - Chorwacja jest super. Bardzo miło wspominam wakacje tam
Może dlatego, że byliśmy ze znajomymi i wypiliśmy tam hektolitry winka
To były czasy! Rozmarzyłam się
Ja mam.sentyment do polskiego morza choć wiele osób nie trawi tego klimatu. Ja tam lubię. Góry też ok, ale nie jestem fanką wspinaczki
A Zakopane jest zawsze tak zawalone ludźmi, że cały czar pryska. Chociaż ostatnio miałam już kilka razy smaka na oscypka
Mmmm żarłabym! A do tego zimne piwo!
Zaraz się zaślinię
IssaMelissa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLavende86 wrote:Issa - Chorwacja jest super. Bardzo miło wspominam wakacje tam
Może dlatego, że byliśmy ze znajomymi i wypiliśmy tam hektolitry winka
To były czasy! Rozmarzyłam się
Ja mam.sentyment do polskiego morza choć wiele osób nie trawi tego klimatu. Ja tam lubię. Góry też ok, ale nie jestem fanką wspinaczki
A Zakopane jest zawsze tak zawalone ludźmi, że cały czar pryska. Chociaż ostatnio miałam już kilka razy smaka na oscypka
Mmmm żarłabym! A do tego zimne piwo!
Zaraz się zaślinię
Ja za to wolę zdecydowanie góry, dla mnie są przepiękne i majestatyczne. Morze też jest ok. Ja podobnie jak Zozo 2 godzinki i jestem na plaży, ale jeśli mam spędzać wakacje nad Bałtykiem to zdecydowanie Trójmiasto i Półwysep Helski.
Aleś mi smaka narobiła tym oscypkiem. Mmmm... Taki grilowany z żurawiną