Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Adry - mała ok. Tydzień przedszkola za nami i jakoś przeżyliśmy
Zozo - najlepiej się ocenia inne matki i wychowuje cudze dzieci To bardzo polskie przecież. Ludzie mają satysfakcję, że mogą poczuć się lepsi i mądrzejsi. Wiadomo, że różni są rodzice. Niektórzy mają wszystko w dupie jak Koniczyna pisze, ale też dzieci mają różne odpały. Może dziecko było zmęczone, głodne lub coś innego i afera gotowa. Komu ani razu dziecko nie zrobiło sceny niech pierwszy rzuci kamieniem Moja akurat w miejscach publicznych jest grzeczna, ale raz zrobiła mi scenę w przedszkolu w szatni. Nie chciała się ubrać. Wstydu mi narobiła niezłego. Do dziś nie wiem co jej strzeliło. Różnie bywa.Adry lubi tę wiadomość
-
Koniczynka nie martw się. Taki stan to pewnie juz skrajnosc a jestes ciagle pod opieką lekarza więc wylapie jakby cos sie działo.
My byliśmy dziś w Smyku na zakupach dla małej i sporo rzeczy nakupowalismy do wyprawki Dużo rzeczy było akurat na wyprzedaży, więc nie bardzo mogłam wybierać wzory bo wolałam tańsze w naszej obecnej sytuacji, ale i tak jestem bardzo zadowolona 😊Adry lubi tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Adry wrote:super teraz wszystko wyprać, wyprasować i niech czeka na użytkowniczkę ani się obejrzysz i już z tego wyrośnie ;P
Ale kupiliśmy nie tylko ciuszki. Też przewijak, płyn do kąpieli, takie wielkie pieluchy-otulacze, cążki do paznokci i coś tam jeszcze Od razu się czuję spokojniej jak już kolejne rzeczy z listy mogę odhaczyc.
Odebralismy też w końcu samochód z naprawy. Może w końcu los się zacznie odwracaćWiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2019, 22:03
Adry, Lavende86 lubią tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Adry wrote:Lavende, no widzisz wyszła opcja bez kataru, i niech tak zostanie do października
a mała napewno zadowolona z powrotu do przedszkola prawda? -
Frida a to jakaś wielka promocja była? Bo wiem że u nas w Katowicach w jednym sklepie miały być obniżki w smyku w ten weekend, może gdzieś u Was też się szykuje.
Adry podoba mi się Twoje podejście ciekawe czy ja będę taka matka czy jednak mi coś odbije.
A jeżeli chodzi o malolata, to oczywiście nie w takim stopniu ale większość pieszych stwarza zagrożenie dla samych siebie. Słuchawki na uszach, kaptur albo zwykła bezmyslnosc i kierowca nagle musi się zatrzymać bo ktoś wtargnal na pasy. To jest paranoja żeby się bać pieszych, nie rozumiem dlaczego to tylko na kierowcach spoczywa odpowiedzialność. Nawet nie chce sobie wyobrażać z jakimi wyrzutami musiała by się zmierzyć ta kobieta gdyby nie wyhamowala. -
Adry wrote:Ogolnie ostatnio nabrałam jakiejs magicznej wiary w siebie, pozytywnej energii do życia, to wszystko spłyęło na mnie tak niespodziewanie, że nie mam pojecia co się stało. JUż dawno nie czułam się tak dobrze. CHyba przed ciążą ostatnim razem. Mam nadzieję, że ta tendecja się utrzyma jak najdłużej
i przepraszam, że tak nieskładnie piszę, ale serio ledwo ogarniam rzeczywistość
To super że mala daje radę. Wiadomo wpadki mogą się zdarzać ale to normalne.
Jak chcesz odpocząć to najlepiej nie planuj tylko właśnie trochę spontana. Zrób to co musisz a reszta się zobaczy I pochwal się koniecznie zaproszeniami! Kiedy te urodzinki?Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Mycha dziś była promocja 20% na nieprzecenione ubrania ale ogólnie często tam można dorwać np.te paki ubranek ze wzorem z poprzedniego sezonu,które niczym się nie różnią a kosztują np.40zł za 3 pajacyki zamiast 80. I to normalny wzór a nie jakiś z Bożego Narodzenia
Albo przewijaki - wszystkie kosztowaly 60zł a jeden wzór był po 45. Nie wiem czy tak jest we wszystkich Smykach ale warto korzystać z takich okazji bo są spore różniceWiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2019, 22:15
malutka_mycha, Arienkas83 lubią tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Adry wrote:a ile miała lat/miesięcy kiedy zaczeła zasypiać sama? w jaki sposób się Wam to udało? opowiedz proszę.
MOże te emocje tak teraz, bo to w sumie pewna nowość, dużo się dzieje, z czasem zapewne przejdzie to w codziennośc i będzie łatwiej.
Z zasypianiem to nawet nie pamiętam. Nie było to jakoś tak celowo trenowane. Samo wyszło. Ja zwykle się wymykałam i kombinowałam bo nie miałam cierpliwości czekać aż zaśnie. Potem mówiłam, że idę ogarnąć kuchnię i zaraz wracam. Ona słyszała jak robię coś w kuchni i zasypiała zanim wróciłam. Ale to też różnie bywa bo czasami nie da wyjść. Woła co 5 min. U nas jest tak, że co matka nauczy to ojciec zepsuje bo mąż leży z nią i głaska i to jej miesza w głowie. Ale u nas to na luzie. Nie mam ciśnienia że musi sama. Zależy od dnia. Dziś usypiałam ją, ale tak długo to trwało, że powiedziałam jej, że już idę bo jestem padnięta i muszę się położyć no i wyszłam. Jakoś nie miała nic przeciwkoWiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2019, 22:24
-
Zozo wrote:Adry szybko twoja mała podlapala to odpieluchowanie ekstra
Frida te ciuszki dla dzieci to jakiś meksyk ceny z kosmosu. Ostatnio też widziałam taki słodki komplecik dla noworodka body czapeczka i spodenki prawie 100zl. Porabalo ich ja na początki też będę łapać promocje bo to chwila i już większe trzeba kupować.Frida91 lubi tę wiadomość
-
Z tymi cenami to serio kosmos. Owszem mozna sie szarpnac na jakas jedna czy 2 rzeczy ale bez przesady żeby wydawać 100 na 2 ciuszki które dziecko ponosi z miesiąc... Tak samo szkoda mi na te ciążowe ciuchy. Może jakbym szastala kasa to bym tak nie patrzyla ale tak to neistety poluje tylko na promocje w Lidlu itp. Bo szkoda mi wydawać na chwilę.
Niestety to biznes. Ciążowe czy do karmienia tak samo jak wszystko co ma w nazwie ślubne jest automatycznie 3x drozsze nie wiedzieć czemumalutka_mycha lubi tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Ja się cieszę że mam ciuchy po synku. Jak widzę ile tego jest i przeliczam na pieniądze to łohoho. Na pewno coś tam będę kupować ale oszczędność wielka. Dziś ciąg dalszy bawienia się, mam już 5 worków próżniowych zapakowanych. To są ciuchy od 1,5 roku w góre. Niemowlęcych nie pakuje, są w reklamówkach w pawlaczu i też masa.
Dobrze mi się spało dziś, chyba zasługa tego koszenia wczoraj rano że wcześnie wstałam.
Adry u nas usypianie poszło gładko. Tzn na początku jak był malutki to musiałam go nynać na rękach, smok i tetrówka w rączkach i jeszcze mu śpiewałam nawet wymyśliłam jakieś piosenki sama. Potem jak już był zbyt ciężki na nynanie już wystarczyła sama pozytywka z karuzelki - odgłosy natury, ale musiałam się kłaść obok łóżeczka i czekałam aż uśnie. Nieraz sama też zasypiałam. A potem jak już chodził to kładłam go już w swoim pokoju i wychodziłam. Zero histerii, zasypiał sam. Często też nagle oglądając bajki na dobranoc w pokoju brał smoka do buzi, tetrówkę w łapki i sam szedł do swojego pokoju do łóżka. Wyglądało to komicznie. No a teraz to chce żeby iść z nim i go przykryć pocałować i powiedzieć dobranoc itp.