Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Widzę że Mycha do przodu a Koniczyna z Madlen pod górke. Trzymajcie się dziewczyny. Koniczyna ja bym robiła na NFZ. Sama histero chyba mogła spowodować ten zrost, to tak jak łyżeczkowanie.
Tak Adry umowa na czas nieokreślony. Na razie nie chce poruszać tematu bo sie bede denerwować i spinać brzuch. Ostatnio pojawiają się lekkie bóle miesiączkowe.
Po wizycie jestem, następna za 3 tygodnie jak dotrwam czyli 03.06 a 04.06 do szpitala z walizką bo ma dyżur i pessar wyjmuje. Często babki od razu do porodu kieruje bo spore rozwarcie jest od razu.
Generalnie mówił że jestem rekordzistką wśród jego pacjentek z tak krótką szyjką i pessarem.Sprawdzał tylko ręcznie, pessar na szyjce nadal, na usg nie sprawdzał bo już nie ma sensu. Oszczędzać się dalej przynajmniej te 2 tygodnie. Jakby sie zaczęło w ciągu tygodnia to do Rudy Śląskiej a jak później to do niego do Knurowa. Posiew zwykły i GBS pobrał. Maluch waży 2500g
Walizka spakowanaWiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2019, 18:54
Frida91, Adry lubią tę wiadomość
-
Adry wrote:Jednorazowy wynik o niczym nie świadczy. Miarodajne są conajmniej 2-3 badania. Z rana, na czczo, bez szaleństw i stresów dnia poprzedniego.
Ja w cyklu w którym zaszłan miałam prl 8 w 3 dc. Wcześniej bez niepokalanka od 18-26.
W Twoim wypadku jeśli wynik się potwierdzi sam niepokalanek może być za mało na obniżenie.
Nikt Ci tu nie powie czy plamienia są od zbyt o wysokiej prolaktyny, ale napewno trzeba się jej przyjzec. Może za konsultacja z lekarzem zrobić prl z obciążeniem. Jeśli prl jest za wysoka może utrudniać zajście w ciążę.
Niepokalanek to zioło. Można brać na własną rękę ale najpierw trzeba uważnie przeczytać ulotkę. Należy zacząć brać od pierwszego dnia cyklu i kontynuować przez 3 miesiące. -
Są też teorie że tak lekko przekroczona prolaktyna nie przeszkadza i nie warto się faszerować lekami z tego powodu. Przeciez kobiety podczas karmienia też.mają podwyższona a zachodzą nieraz w ciążę. Różni lekarze mają różne podejście...
Też miałam ok.30 czyli ponad normę i 1 mi kazał brać Bromergon a inny kazał odstawić i nie brałam go już 3 mce jak udało mi się zajść.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2019, 19:24
Adry lubi tę wiadomość
-
A mój mąż się przeziebil i teraz płakusia jaki to jest biedny
Chyba będzie spał w salonie.
Adry też chciałam obejrzeć ten film choć jestem wierzaca i nie lubię takiej nagonki na cały Kościół. Ale oburzają mnie też takie sprawy i to ich tuszowanie... Może jutro obejrzymy. -
Pumka dokladnie. O każdej grupie społecznej możnaby nakręcić taki film i pokazać jak żyją. Takie spostrzeżenia miałam po filmie Kler. Nic mnie tam nie zaskoczyło. Równie dobrze.można by pokazać ciemną stronę nauczycieli, górników, kasjerów itp.
O lekarzach też jest ten cały żałosny "Botoks". Szkoda tylko że o politykach nie kręcą dokumentów bo dopiero byłoby o czym.
Co nie umniejsza oczywiście powagi sprawy bo wiem że wielu księży kompletnie minęło się z powołaniem i powinni siedzieć w więzieniu zamiast pouczać innych.pumka lubi tę wiadomość
-
Mój się przeziebil po prostu, chyba przez klime w pracy. Będzie spał w salonie
Wiem że Botoks to nie dokument tylko niby komedia ale też niektórzy gadali że to takie szokujące i prawdziwe o lekarzach
Kurde a ja jakąś infekcje złapałam intymna, dobrze że jutro idę do lekarza to coś mi może da, bo to strasznie denerwujące.
Zozo a co u fryzjera planujesz robić? Scinasz czy farbujesz czy co tam? -
Adry bzykamy
Moje libido w ogóle ostatnio powróciło, ale raczej z gumką bo miałam wcześniej ciągle nawracajace zap.pęcherza a tak jakoś mniej.
Teraz miałam trochę spokoju to znowu jakieś ustrojstwo się przyplątało,ale tak jak mówisz uroki ciąży.
Pumka też jestem w szoku, że ludzie tacy wscibscy. Tzn.rozumiem ciekawość, bo nie każdy o tym słyszał i chcą może wiedzieć "z czym to się je" no ale trochę empatii...Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2019, 23:03
Adry lubi tę wiadomość
-
Pumka polubiłam za tych księży z którymi rozmawiałaś o in vitro. Jestem zdziwiona że Cię nie potępiali itp.
Ja jestem wierząca. Wierzę bo tak mi łatwiej że ktoś nade mną czuwa. Ale do kościoła przyznaję że nie chodzę. Tak- po prostu nie chce mi się po raz kolejny słuchać tego samego. Msze są nudne, modlitwy nie radosne, smętne to wszystko i gdzie tu radość z istnienia Boga, ze zmartwychwstania itd. Nie podoba mi się formuła mszy. Chodziłabym nawet codziennie jakby to było tak jak w Stanach że spiewają gospel a pastor ma ciekawe kazania. No chyba że to tylko na filmach tak wygląda?
Na początku ciąży chodziłam pare razy na msze dla ciężarnych, to było takie inne fajne, modlitwy w intencji matek i nienarodzonych jeszcze dzieci. No ale potem już nie mogłam. Jednak bedę chodzic z synkiem bo on to w ogóle nie wie jak się zachować w kościele a zaniedługo idzie do szkoły.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2019, 23:35
pumka lubi tę wiadomość
-
Jak ja słyszę że będzie wszystko dobrze to mam ochotę zabić.
A wierząca byłam, teraz już nie wiem. Trochę nie rozumiem jaki niby Bóg miałby wobec nas plan.
Dzisiejszy dzień poszedł na zmarnowane, żaden smoczek jej nie pasował. Spędziłam cały dzień w szpitalu i ch*ja z tego mam. I jak sobie pomyślę że co trzy godz muszę wstawać to ch*j mnie strzela. Nie wiem jak długo dam radę tak funkcjonować. I ogólnie ch*j, ch*j, ch*j -
Zozo bo czasem to już lepiej nic nie mówić niż gadać glupoty albo silic sie na pocieszenie bez sensu... Nic to nie wnosi a tylko denerwuje tą pocieszana osobę.
Tak samo gadanie że inni mają gorzej itp. Jeśli coś mnie dołuje w moim życiu to sorry ale nie jest pocieszeniem że dzieci w Afryce gloduja albo że chociaż nie mieszkam pod mostem itd.bo to w tym momencie abstrakcja. Każdy ma swoje problemy i wiadomo, że nie będziemy zacieszać się bez sensu bo inni mają gorzej a my jednak nie tak źle. Choć wiadomo komuś glodnemu nie będę narzekać że mam za dużo jedzenia albo komuś z problemem niepłodności lepiej nie narzekać, że co roku zachodzę w ciążę i mam już tego dość.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2019, 23:22
Zozo lubi tę wiadomość
-
Z tą wartością prolaktyny to tak jak dziewczyny piszą - jeden wynik o niczym nie świadczy. Mi raz wyszło 40, lekarz mnie Microgruczolakiem przysadki straszył. A następne badanie wyszło w normie.
Adry jadłam, bo mama mi zrobiła. Na dziś nic nie mam, coś na miejscu muszę kupić.
Pumka też uwielbiam się wyspać, kiedyś chociaż na weekend się człowiek cieszyłale chyba sobie zrobię jedna noc z dłuższą przerwa, może nie wybuchne.
pumka lubi tę wiadomość
-
Wiecie dziewczyny z tym pociesza iem to zawsze jest problem. Z jednej strony jak powiesz "będzie dobrze", "przykro mi" albo cokolwiek innego to możesz tylko zdenerwować kogoś. Z drugiej jak nie powiesz nic to ta osoba może pomyśleć że masz ją gdzieś.
Ja taki dylemat mam z przyjaciółką bo nie powiem jej że będzie dobrze. Nie jest idiotką, obie wiemy że może wcale nie być dobrze. Mówiłam różne rzeczy ale czy pomogły to nie wiem... -
Wróbel czasem dobrze po prostu być przy kimś, dac się wygadać, wysłuchać. Nie zawsze musimy mieć coś super mądrego czy odkrywczego do powiedzenia. A kiedy naprawdę jest źle to mówienie "będzie dobrze" też nie ma sensu.