Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Adry wrote:No Mycha, dzieci się często psują
hehehe
Jak ktoś mówi, że ma super idealnie grzeczne dziecko, które nie płacze, nie grymasi i spi w nocy to kłamie
A mnie coś głowa boli, nie wiem czy to od @ czy pogoda się zepściłaDo dziś nie wiem czy to normalne było. Wtedy mnie to martwiło i skarżyłam się lekarzom, że chyba coś jest z nią nie tak no zbyt grzeczna jest
Ona tylko butla w pyszczek i pod koniec picia już spała. Wtedy siup do łóżeczka i 3 godziny z głowy. Potem za to nadrobiła
Od 4 i 5 miesiąca była mega absorbująca. Tylko zabawiaj mnie i broń boże się nie oddalaj na więcej niż 3 metry
Adry, malutka_mycha lubią tę wiadomość
-
Adry wrote:ale wszystko ładnie sobie poukładasz i będzie porządeczek.
Ja w weekend ogarnęłam ostatni wrzód na dupie a mianowicie kuchnię i teraz równiez u mnie mieszkanie lśni
ciekawe jak własciciel Was potraktuje na koniec, heheheA mój porządek to jak Twój bałagan hehe
Też jestem bardzo ciekawa tego. Miałam nie iść na to przekazanie kluczy tylko wysłać samego męża,żeby juz nie musieć go oglądać, ale chyba nie daruję sobie jednak. Mam nadzieję, że nas nie oszwabi. Niby wg umowy ma 30dni na oddanie kaucji więc wcale nie musi nam dac teraz przy przekazaniu kluczy, nawet jeśli tak się dogadalismy. -
Adry wrote:no ciekawa jestem jak to się zakończy, a nie przyszło Ci do głowy, że mogł chciec się Was pozbyć z powodu Twojej ciąży?
-
Koniczynka - wow - 8 tyś - to już widze jak musiałaś się czuć .. współczuje strasznie
A kiedy będziesz miała wyniki tych trombofilii?
I co z transferem teraz - na naturalnym będzie czy włączy ci coś na endometrium?
I dzięki za estrofem ale mam jeszcze - odezwe się jak będzie mi potrzebny
Kolejna kontrola jutro - jajka +estradiol+progesteron
Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
Czekamy - jc mam dla ciebie miejsce do ew.konsultacji i operacji gdyby jednak było trzeba - i nawet mam konkretnego lekarza - jak będziesz miała MR i bedzie koniecznoasc zabiegu to sie odezwij.
Pogadałam - robią takie zabieginaprawde są dobrzy jeśli chodzi o ew zabiegi związane z j.grubym. Nawet nie wiem czy nie najlepsi w Polsce.
czekamynadzidzie lubi tę wiadomość
Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
Adry wrote:aha, no to nie wiem, zobaczymy jak się zachowa. kącik dla małej juz uszykowany?
Na razie wydzielilam jej półki w szafie i szuflady w łazience na akcesoria. Przewijak i wanienka leżą w takim schowku w łazience i chyba na razie nie ma sensu tego wyciągać bo i po co
Łóżeczka też jeszcze nie mamy. Więc na razie na pierwszy rzut oka nic nie wskazuje na niedlugą obecność malucha.
-
Promyk89 wrote:Koniczynka - wow - 8 tyś - to już widze jak musiałaś się czuć .. współczuje strasznie
A kiedy będziesz miała wyniki tych trombofilii?
I co z transferem teraz - na naturalnym będzie czy włączy ci coś na endometrium?
I dzięki za estrofem ale mam jeszcze - odezwe się jak będzie mi potrzebny
Kolejna kontrola jutro - jajka +estradiol+progesteron
No pod koniec było ciężko...szczegolnie w pracy i gnanie taxi bo zastrzyk..ale to jeszcze bylo do przeżycia. Po punkcji się zaczelo i tak trzyma ze ciągle coś.
Ide 3.06 to się dowiem.... Jak mi nic nie da to bede czekala do usranej....i bede lykac 100tysiecy supli...
Bedzie co ma być.
Wynik mutacji do 14dni. Jutro kurier przywiezie pakiet do pobrania próbki z policzka - chodzi tylko o dna. i później odbierają to ode mnie. Mysle ze warto, szczególnie przy poronieniach.
Ja robie przez ryzyko zakrzepicy2007 - syn.
Starania 10lat o rodzeństwo.
2018-nieudane hsg, histeroskopia( usunięcie 2 polipow z szyjki, lyzeczkowanie, zrosty w macicy - część uwolniono)
Laparoskopia diagnostyczna - obustronna niedroznosc jajowodów.
2019.05 - start IVF krótki protokół.
17.05 punkcja: z 6 zaplodnionych sa 2 blastki 4aa i 4bb ❄❄
FET- może kiedyś się doczekam..
Cienkie endometrium
Mutacje Pai-1 i Mthfr
14.08.2019 - SIS- cała macica w zrostach, zrosniety prawy róg.
Pojemność macicy bez zrostow 0.3ml..
5.11.2019 - histeroskopia operacyjna - usuniete zrosty, udalo sie otworzyć macice.
20.11 c.d.leczenia - balonowanie macicy
26.01 NATURALNY CUD...9tc[*]
02.05.2022 beta hcg 3164
04.05.2022 beta hcg 6466
05.05.2022 beta hcg 8698
13.05.2022 beta hcg 19949
19.02.2022 beta hcg 37821, prog.26,50
06.06.2022 serduszko nie bije [*]
Aniołek 10tc
20.06 poronienie zatrzymane, zabieg.
Koniec przygody ze staraniami -
Frida - u mnie też nic nie gotowe. Cały czas wydaje mi się, że mam czas. Też nie chcę żeby te rzeczy się kurzyły przez 2 miesiące. Niedługo zamówię chyba to łóżeczko dostawkę i laktator. To chyba jedyne z droższych zakupów. W czwartek mam lekarza. Zapytam o te duszności. Już powoli robi się ciężko. W pierwszej ciąży na tym etapie to czułam się rewelacyjnie. W ogóle w pierwszej to dzień przed cc czułam się lepiej niż teraz. Teraz mam wrażenie, że zmęczenie mnie zabije
Arienka - moja córa przyszła na świat równo 37tc. Super, że Twój synek już jest uznany za donoszonegoMoże już wychodzić
Mi lekarze mówili, ze po 37tc to już tylko dziecko na masie przybiera.
Arienkas83 lubi tę wiadomość
-
Lavende ja mam praktycznie wszystko kupione oprocz lozeczka więc w zasadzie jestem gotowa, no ale nie wyciagam tego na wierzch bo po co
Lepiej jak dziecko siedzi jak najdluzej bo nie chodzi tylko o masę ale i rozwój mózgu. Oczywiście jak sie ułoży inaczej to już trudno ale to nie do końca tak że każde dziecko w 37tc już jest gotowe
My byliśmy dziś na szkole rodzenia i uczylismy się kąpać bobasa -
Grida - mi ordynatorka w szpitalu tak mówiła. Ja tam nie wiem, nie jestem lekarzem. Oni uznają 37tc jako dziecko donoszone. Mówiła, że tak samo będzie się rozwijać poza brzuchem tylko będzie mniejsze dziecko. Mojej koleżance gin też powiedział, że najlepiej rodzić przed terminem bo potem to już tylko masy nabiera i jak jest duże to większe ryzyko, że skończy się na cc. Więc to też nie tak, że im dłużej tym lepiej. Ten termin to też jest orientacyjny i dlatego jest ten 2 tygodniowy margines. Mi tam się nie spieszy. Do terminu mogę siedzieć jeśli się uda. Chodziło mi o to, że u Arienki nie ma się już czym stresować w razie porodu nawet teraz. Ale każde dziecko jest inne. Arienka urodziła w 34tc, ja w 37 i moja mniej ważyła. Nigdy nie wiadomo.
-
Z tym donoszeniem to chodzi o to chyba ze juz dziecko spokojnie sobie poradzi na zewnatrz w razie czego
Ale to nei znaczy ze lepiej wywolac wcześniej.
https://mataja.pl/2014/05/pospiech-wysoce-niewskazany-o-tym-ze-dwa-tygodnie-moga-czynic-roznice/
Mi też już ciężko tak jak pisałam ostatnio i też juz nie dziwię się że kobiety pod koniec mają dość i chcą już urodzić jak najszybciejczekamynadzidzie lubi tę wiadomość
-
Co do zakupów to chyba przy drugim ma się bardziej luzackie podejście. Przy córce miałam wszystkiego pełno i przygotowane na tip top. Położna się śmiała, że u nas to jak w sklepie bo w szufladzie miałam chyba wszystko
Połowy rzeczy nie używałam zaraz po porodzie. Teraz idę bardziej na spontan i minimalizm. Zawsze można skoczyć do sklepu jak czegoś braknie. Większość rzeczy mam po córce i siostrzeńcu. Dziecko wcale na początku dużo nie potrzebuje do szczęścia
Frida91 lubi tę wiadomość
-
Frida91 wrote:Z tym donoszeniem to chodzi o to chyba ze juz dziecko spokojnie sobie poradzi na zewnatrz w razie czego
Ale to nei znaczy ze lepiej wywolac wcześniej.
https://mataja.pl/2014/05/pospiech-wysoce-niewskazany-o-tym-ze-dwa-tygodnie-moga-czynic-roznice/
Mi też już ciężko tak jak pisałam ostatnio i też juz nie dziwię się że kobiety pod koniec mają dość i chcą już urodzić jak najszybciejChyba nikt o zdrowych zmysłach nie będzie kończył ciąży szybciej dla kaprysu jeśli nie ma wskazań, ale różnie bywa i czasami niestety nie da się tego uniknąć.
Frida91 lubi tę wiadomość
-
Lavende ja mimo tego ze to moje pierwsze to musze tez isc w taki minimalizm ze względów finansowych ale tez lokalowych
Po prostu nie mam na wszystko też miejsca. Ale inaczej pewnie bardziej bym poszalała. Choć z częścią rzeczy tez uważam że to nie komuna i wszystko można dokupić w razie potrzeby. Na razie kupiłam tylko to co miałam na liście niezbędnych rzeczy
-
Ja tam wolę żeby posiedział tak do końca 39tc.
Boję się o te bakterie że gin nic mi nie da na to jak pessar zdejmie. Ja od zeszłego tygodnia aplikuje sobie taki Vitagyn C bezpieczny w ciąży na zakwaszenie, żeby te bakterie sie nie namnażały. A i tak mnie nieraz swędzi i mam upławy. Nie wiem czy to z luteiny czy te bakterie. Powiem mu że mnie swędzi i upławy są i niech mi daje antybiotyk. Przy porodzie też powiem no kurde z infekcją mam rodzić naturalnie?Jeszcze CRP mam zrobić w piątek.
Adry mąż wątpię że weźmie urlop. Nawet nie liczę na jego pomaganie. Przy synku też nie pomagał poza noszeniem wanienki czy czasem nakarmieniu. Moja mama była z nami prawie 2 tygodnie po tym cc. A jakby teraz było cc no to nie wiem.
Generalnie ogarnia mnie coraz większy strach przed porodem.Adry lubi tę wiadomość