Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
czekamynadzidzie wrote:Adry no dajesz ten przepis, bo ja tu już godzinę czekam!
inwentaryzjacje mam, fotkę wstawie jak wrócę,
własnie się zbieram, odezwe się jak otworzę browar
Mycha, poleje Ci, pieknie napisalas.
no ogólnie ciezko coś doradzić, jak ktos cos pisze to drugi stara się pomóc jak umie, czasem nie trafi i tylko wkurw.. druga strone, ale wiadomo, że każdy stara się jak może
uciekam już
Multiwitamina, malutka_mycha lubią tę wiadomość
-
Każde dziecko inne. Moja dobrze je ale mało przybiera. Też mnie czasem stresy na to łapią ale przebadana jest na wszystkie strony i nic złego nie wyszło więc jak tak zaczynam się schozować to zakładam obcisłą bluzkę, idę do lustra i mówię sobie że mała będzie bardzo szczęśliwa wchrzaniając tony ciastek bez konsekwencji tak jak matka
Lavende86, Adry lubią tę wiadomość
-
Wróbel wrote:Moja też śpi. Sama zasneła w łóżeczku tyle że cholera w poprzek i nie w śpiworku. Jak ją ruszę to się obudzi i chała z wolnego wieczoru....
-
Hej, to ja Mieszko co lubię mamie zapewniać atrakcje
https://zapodaj.net/ef80558fe93fd.jpg.html
Sppdnie na gumke to moj najlepszy przyjacielWiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2019, 22:06
Lavende86, Frida91, Adry, Multiwitamina lubią tę wiadomość
Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
Wróbel wrote:Każde dziecko inne. Moja dobrze je ale mało przybiera. Też mnie czasem stresy na to łapią ale przebadana jest na wszystkie strony i nic złego nie wyszło więc jak tak zaczynam się schozować to zakładam obcisłą bluzkę, idę do lustra i mówię sobie że mała będzie bardzo szczęśliwa wchrzaniając tony ciastek bez konsekwencji tak jak matka
Będzie szczęśliwa, a koleżanki będą jej zazdrościć 😁
Ja zawsze mówię, że wolę chude dziecko niż otyłe. Nie wiem skąd ta fiksacja na wagę. -
Wróbel - ale fakt faktem - każde dziecko jest inne. Ja mam tylko sztuk 2 i są istotne różnice. Dlatego coraz częściej widzę, że to wrodzone cechy i temperament mają znaczenie, a nie to czego dziecko "nauczymy". Czasami ktoś się jara, że umie w macierzyństwo bo ma grzeczne dziecko, a tak serio to nie do końca jego zasługa tylko takie dziecko mu się trafiło (moja matka tak miała).
Ja też pieprzyłam farmazony siostrze, że jej mały jest non stop na rękach bo tak go nauczyła no i karma mnie dopadła 🤣malutka_mycha, Frida91 lubią tę wiadomość
-
Mycha- wreszcie sie udało z fryzjerem człowiek odnrazu lepiej sie czuje. Super
Lavende- fajnie że mały już powoli sie uspokaja. Na genetycznym mówil, że chłopak, a podobno on sie raczej nie myli. Upewnie sie 27.12.
A ja bym bardzo chciala kontynuowac jakas aktywnosc w ciązy ale niestety- strach. Mysle ze zostaną mi spacery za pare miesięcy i tyle. Wiem, że ruch fajnie stymuluje malucha no ale co zrobić.
Kurcze, czuje sie jak panna z dzieckiem. Mąż 40km ode mnie, dziś wyszedł z pracy o 21. Korpo jest straszne ;(malutka_mycha lubi tę wiadomość
Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
Lavende, ważne że w ogóle je. Ja podobno kiedyś leciałam tylko na kanapkach z serem żółtym, przy stole krzyczano na mnie (serio krzyczano), że mam sobie nakładać surówki, to czy tamto, kapusty z kminkiem na ciepło do dzisiaj nie tykam, taki mam uraz. Teraz moj ojciec, który twierdzil, że jestem dziwna je może 10% z tego co ja... Moja siostra miała ksywkę szczypiorek. Kiedyś jak oglądaliśmy video to pytała mamy jak to mozliwe, że pozwoliła jej jeździć na rolkach i nie bała się że się połamie, nogi miała jak patyki. Do dzisiaj jest szczuplutka, ale jest wybredna, nie zje wszystkiego.
Dla mnie nadmierne pieszczenie się z jedzeniem jest bardzo groźne pod względem psychogicznym (pomijam jak ktoś ma problemu zdrowotne, mówię o dzieciach zdrowych). Dlatego, że różne takie akcje mogą prowadzić do zaburzeń odżywiania w różnych kierunkach w dorosłym życiu (moja ciotka odchudzała córkę w wieku 1 roczku, bo twierdziła że za dużo waży ). Można sporo poczytać na ten temat w necie, bulimia, anoreksja, otyłość, nagradzanie dzieci jedzeniem to już w ogóle masarka. Itd. to sie nie bierze z powietrza.
U mnie też się zdarzyło, że wylewalam zupki, wyrzucałam obiadki, a tyle mnie kosztowało pracy, też płakałam nad laktatorem na początku, że źle mi idzie i do niczego się nie nadaje. Ale po co to rozpamiętywać? Było minęło. Chce pamietac fajne rzeczy. Dzisiaj też zdarza się, że zrobię kaszke, a mała woli kanapki. Kurde, będzie starsza to sama powie, albo lepiej sama sobie zrobi.
Każdy inaczej podchodzi. Ja nie chcę dziecku nic wyliczać, nie chce robić nic, co mi zrylo psychikę w dzieciństwie. Stąd też takie moje podejście do tego wszystkiego. Ktos może nie zrozumieć, tak jak ja nie rozumiem czyjegoś podejścia. Ale po to tu jesteśmy żeby się powymieniac spostrzeżeniami. No i tyleWiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2019, 23:15
-
Dobra ja nie odpuszczam tak łatwo gorący prysznic to zawsze masa pomyslow.
Arienka... może popracuj nad smakiem mleka ? Poczytaj w necie, jakie przyprawy, zestawienia robić i co tym sposobem osiągniesz. Masz moc w cyckach mm zawsze smakuje tak samo, ale na własne mleko można wplynac, wcale nie żartuje. Jak już pompujesz tyle czasu, to sobie w trakcie pomysl jak wygląda Twoja dieta kiedy je lepiej, a co jesz kiedy odmawia mleka może jakaś przyprawa mu nie lezy. Np. czosnek. Takie dzieci już mają swoje preferencje.
Spróbuj. Co Ci szkodzi. I tak nie masz nic do stracenia, a może zyskasz who knows
Już teraz serio dobranoc.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2019, 23:49
-
Adry, generalnie teraz jest już ok z jej jedzeniem. Nawet super powiedziałabym. Ale ja już od dawna się tym nie przejmuję i nie rozpamiętuję tego. Przejmowałam się dawniej i mi przeszło 😁 Przytoczyłam to tylko jako pocieszającą anegdotkę w kontekście Arienki. Żeby pokazać, że każdego kiedyś przypili i zacznie normalnie jeść 😁 U mnie teraz jest tak, że chcesz - jedz, nie chcesz - ok - spoko. Ogólnie na co dzień nie analizujemy jakoś szczególnie tematu jedzenia. Chce słodkie to i też czasem zje. Nie ma jakiegoś faszyzmu i rycia psychy. Życie jest na to za krótkie.
Adry lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny tak tylko wkleję bo mnie ruszyło. Po prostu taki Wojtuś i starszy brat jak u mnie.
https://www.siepomaga.pl/serduszko-wojtka?fbclid=IwAR1uGi8WJmRB-MDcQhtsHn-b4N9hxjMUc-glMvt7MH9TyVX2Kifg7MUfY78
Może udostępnijcie na swoich profilach na fb,o ile chcecie oczywiście.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2019, 00:01
Lavende86 lubi tę wiadomość
-
Mi też za dzieciaka tak truli że nic nie chcę jeść, pamietam że babcia mi kroila kanapki w kosteczke i do każdej kostki wykalaczka jak koreczek i dopiero wtedy jadłam Z obiadem to tez byla męka, tata mówił ze nie odejde od stołu jak nie zjem itd. To było bez sensu, bo wiedzialam ze i tak W koncu mnie puszcza a tyylko siedzialam godzinę nad tym zimnym jedzeniem... A teraz jem większość rzeczy, warzywa prawie wszystkie i samo mi to przyszło z czasem jako prawie doroslej osobie.
Takie pomysły kiedyś się brały stąd ze za ich czasów sie nie przelewalo i nie chcieli niczego wyrzucać. Ja też bardzo nie lubię marnować jedzenia ale też nic na siłę, jak już naprawdę nie mogę albo coś mi bardzo nie smakuje to nie jem. A dziecko to też człowiek przecież.Adry lubi tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙