Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula83 wrote:Kochana taki słodki ciążowy ciężar to bym pokochała, nie ważne ile bym przytyła
No ja też...oby się udało. Nie wiem boję się cholernie...Koleżanka z pracy mojego męża miała 3 m-ce temu ciążę bez zarodka. Idziemy łeb w łeb ze staraniami od zeszłego roku. Chyba nie może tak być że ja to samo, to byłby pech dopiero.
Z pierwszym się tak nie przejmowałam...bete miałam wysoką 20tyś, jakoś tydzień/dwa po @ nawet jej nie powtarzałam. Do lekarza poszłam po miesiącu i był zarodek i serce.
Teraz odchodzę od zmysłów. Wiem że może być tak albo tak i jakoś nie mogę się przemóc by myśleć że będzie dobrze.
-
nick nieaktualnyPaula83 wrote:Wzajemnie Kochana, trzymam cały czas kciuki za twoje laparo, tyle pozytywnych wieści w tym miesiącu mama nadzieję że ta passa się szybko nie skończy.
oj nawet nie wiesz jakbym chciala bo ten ostatni rok mnie wykończył...w sierpniu bedzie rowny rok gdzie sie wzielam za badania...
na mysl o laparo juz teraz mi slabo... -
nick nieaktualnyArienkas83 wrote:No ja też...oby się udało. Nie wiem boję się cholernie...Koleżanka z pracy mojego męża miała 3 m-ce temu ciążę bez zarodka. Idziemy łeb w łeb ze staraniami od zeszłego roku. Chyba nie może tak być że ja to samo, to byłby pech dopiero.
Z pierwszym się tak nie przejmowałam...bete miałam wysoką 20tyś, jakoś tydzień/dwa po @ nawet jej nie powtarzałam. Do lekarza poszłam po miesiącu i był zarodek i serce.
Teraz odchodzę od zmysłów. Wiem że może być tak albo tak i jakoś nie mogę się przemóc by myśleć że będzie dobrze.
teraz wiecej wiesz...to dlatego...
Ja w 1ciazy nawet bety nie robilam ani nic kompletnie...w 40dc poszlam do lekarza i uslyszalam 4tydzien.
nie martw sie na zapas - pomysl sobie, ze to juz nic nie zmieni..bedzie git. mowie Ci -
Ja wiem, mąż też tak mówi-będzie albo nie i nic tego nie zmieni. Coś jak wygrana w totka, nie mamy na to wpływu praktycznie. No może poza właśnie stresem, jednak myślę że jak zarodek mocny to i tak stres nie ma aż tak wpływu. Zaparzyłam sobie melisę własnie.
-
Paula83 wrote:Nie denerwuj się będzie dobrze. Piękna beta, nic się nie dzieje, nie plamisz więc wszystko idzie w dobrym kierunku. Nie można patrzeć na innych. Każdy organizm jest inny, nie ma reguły. To że idziecie łeb w łeb nic nie znaczy, nie denerwuj się.
Wczoraj na pogrzebie dowiedziałam się że kuzynka jest w ciąży. Opowiadanie zaczęła od tego ze sprzedała wszystko po dzieciakach (ma już dwójkę) bo nie chciała już więcej a tu wpadka. Nie było mi łatwo jak to słuchałam. Więc proszę mi tu czarnych myśli nie siać. Lipiec tutaj to jakaś magia, więc proszę o optymizm. Ja się staram, ciężko mi to idzie ale się staram.
No ja właśnie teraz zaszłam gdy zaczęłam wywalać zabawki i robić porządek z ciuchami po synku.
Paula83 zajdziesz na pewno, we wszystkie nas wierzę mocno że się uda. Bezpłodne nie jesteście, ani wasi faceci więc szanse zawsze są.
Poza tym tyle robicie aby znaleźć przyczynę...podziwiam Was! Ja jestem na początku, zielona w temacie. Wiem, to niesprawiedliwe że macie tyle badań i nic, ja nie miałam i bach. Jednak wierzę że Wasze działania przyniosą skutek, każda z Was ma miejsce pod sercem więc musi się udać!Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2018, 11:21
Paula83, KoniczynkaNaSzczęście lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyArienkas83 wrote:No ja też...oby się udało. Nie wiem boję się cholernie...Koleżanka z pracy mojego męża miała 3 m-ce temu ciążę bez zarodka. Idziemy łeb w łeb ze staraniami od zeszłego roku. Chyba nie może tak być że ja to samo, to byłby pech dopiero.
Z pierwszym się tak nie przejmowałam...bete miałam wysoką 20tyś, jakoś tydzień/dwa po @ nawet jej nie powtarzałam. Do lekarza poszłam po miesiącu i był zarodek i serce.
Teraz odchodzę od zmysłów. Wiem że może być tak albo tak i jakoś nie mogę się przemóc by myśleć że będzie dobrze.
Ja też miałam ciążę teraz bez zarodka i boję się,że jak znajdę to znów będzie. Ty nie masz co się martwić, beta super i nie plamasz. BĘDZIE DOBRZE !! Ja niestety plamiłam cały czas. -
dzien dobry
Multi tempka rosnie u nas tez zaczely sie wyprzedaze. kiedys szalalam teraz bardziej przytomnie do tego podchodze. Niestety u nas czesto zdarzaja sie oszukane wyprzedaze kiedys polowalam na buty.. cena 150e wiec czekalam na wyprzedaz..i co? doczepili karteczke ze pelna cena 180 a ze znizka 145
jesli chodzi o ciuchy to czesto w czasie wyprzedazy wystawiaja pozostalosci ze starych kolekcji
Arienka daj znac jak bedziesz miala wyniki! 3mam kciuki!
-
Arienkas83, kaaarolynaaa gratulacje strach na początku jest normalny, mi już zaczyna przechodzić. Natomiast zaczęłam miewać zgagę i mdłości, brzuch nadal trochę pobolewa. Wątek zaczyna być szczęśliwy - zaraz wszystkie zaciążycie.
Evell lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Beatrix to witaj w klubie. Ja miałam "dźwiganie" ale chyba z nerwów. Dziś tak samo w aucie gdy wsiadałam i poczułam zapach. Może za wcześnie na objawy, w pierwszej ciąży miałam mdłości takie konkretne jak już brzuszek lekko wystawał.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2018, 12:39
-
nick nieaktualny