X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
Odpowiedz

Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak

Oceń ten wątek:
  • arienka83b Koleżanka
    Postów: 59 22

    Wysłany: 22 kwietnia 2018, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekamynadzidzie wrote:
    a tsh ile Ci wyszło?

    Tu są moje wyniki, TSH 1,21

    https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-ogolne/wyniki-badan-tarczycy,15602.html

    c968e1d746ae711f89c2d62c8594a39d.png
  • Plamka_92 Autorytet
    Postów: 2186 1017

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 02:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak co do tych suplementów jeszcze to ja czytałam tutaj na forum wątek o Ovarinie i dzięki opiniom dziewczyn skusiłam się na jego zakup.
    Część to może się wypowiadała, że nic nie pomógł, ale naprawdę sporo też pisało, że np wpływa na owulację, któraś miała być stymulowana, ale lekarz ze stymulacji zrezygnował, bo Ovarin tak ładnie zadziałał. Że na endometrium wpływa, skraca długie cykle.
    Więc może jednak coś w tych suplementach jest dobrego :)

    atdc2n0a7fxt5xal.png
    28.04.2020
    2940 g 54 cm Szczęścia

    01.2021 puste jajo (* 8 tc)
  • Plamka_92 Autorytet
    Postów: 2186 1017

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 03:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ostatnio co Wam pisałam, że @ mi się rozkręca to był fałszywy alarm :/ Dzisiaj zaczynam 17 dpo, wczoraj test robiłam ale negatywny - spodziewałam się, że taki wyjdzie, zrobiłam go bardziej dla upewnienia się i wywołania @ (bo zawsze jak robię test, albo chociaż pomyślę o zrobieniu testu to momentalnie okres przychodzi :P ), ale póki co z marnym efektem. Ech to czekam dalej..

    atdc2n0a7fxt5xal.png
    28.04.2020
    2940 g 54 cm Szczęścia

    01.2021 puste jajo (* 8 tc)
  • Taka_Babka Autorytet
    Postów: 552 110

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Plamka_92 wrote:
    Ostatnio co Wam pisałam, że @ mi się rozkręca to był fałszywy alarm :/ Dzisiaj zaczynam 17 dpo, wczoraj test robiłam ale negatywny - spodziewałam się, że taki wyjdzie, zrobiłam go bardziej dla upewnienia się i wywołania @ (bo zawsze jak robię test, albo chociaż pomyślę o zrobieniu testu to momentalnie okres przychodzi :P ), ale póki co z marnym efektem. Ech to czekam dalej..

    Cześć, zrobiłam dziś test bo przecież 38 DC to już lekka przesada. Ale wyszło negatywnie. Pewnie dostanę zaraz przed wylotem do Hiszpanii.. eh.

    9 cs
    cykl 32 dni
    Letrox, Bromergon , ovarin, kwas foliowy metylowany, ovitrelle
    Polip, mięśniak
    Homocysteina za wysoka
    Mąż- morfologia 4% fertilman plus, maca, wit C
  • Plamka_92 Autorytet
    Postów: 2186 1017

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry wrote:
    Plamka, a masz jakies podejrzenia skad taki dziwny okres?


    Ja jestem zdania, że jeśli ktoś ma cień nadziei, że coś może mu pomóc to powinien brać (o ile nie szodzi zdrowiu) i nie sugerować się że inni mówią, że to bez sensu. :) Gdyby każdy słuchał się tylko sceptyków to dziś nadal żylibyśmy w jaskiniach i biegalibyśmy z dzidami :D
    Więc dziewczyny, cokolwiek oby do celu :)

    Multi, mieliśmy jechać wczoraj, ale sprzedawca był w weekend niedostępny i dzisiaj podjedzie kuzyn mojego meża zeby obejrzeć. I jak bedzie ok to pojedziemy jutro ( z małym dzieckiem niestety pyknąć 400 km to juz wyzwanie). W najgorszym wypadku sprowadzimy ze Szwajcarii. Ciezko kupić cos w miare nowego, wszyskie auta sa po stłuczkach lub maja duzo przejechane i cofniete liczniki. Masakra jakaś. Ale jestem dobrej mysli.

    Chyba stres przed zabiegiem, żeby się wstrzelić w termin przed majówką. Miałam nadzieję, że dostanę okres w sobotę i akurat pięknie by się wszystko ułożyło. Ale można sobie mieć nadzieję, a wyjdzie jak zwykle - pod górkę.

    atdc2n0a7fxt5xal.png
    28.04.2020
    2940 g 54 cm Szczęścia

    01.2021 puste jajo (* 8 tc)
  • Plamka_92 Autorytet
    Postów: 2186 1017

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tu właśnie może być haczyk ;) Bo wg śluzu, bólu jajnika, i skoku temp owulacja by wypadała na 10 dc, ale tak naprawdę to nie jest pewnik, bo nie miałam żadnego monitoringu. Więc może i faktycznie owu się przesunęła.
    Trudno co ma być to będzie. Może samo się wszystko pomyślnie ułoży :)

    atdc2n0a7fxt5xal.png
    28.04.2020
    2940 g 54 cm Szczęścia

    01.2021 puste jajo (* 8 tc)
  • Plamka_92 Autorytet
    Postów: 2186 1017

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry wrote:
    hmmm, mi czasem owu wyznacza wcześniej niż wiem, że mam, ale ja mam silny ból w jajniku wiec nie da sie tego oszukać. Może rzeczywiscie owulacja była poźniej. A ile dni trwa Twój standardowy cykl? 24?

    Oj przeróżne te cykle są. Wahają się od 26 do 32 dni. Każdy inny.
    Ale niech sobie będą różnorodne, ważne że owulacje są :)

    atdc2n0a7fxt5xal.png
    28.04.2020
    2940 g 54 cm Szczęścia

    01.2021 puste jajo (* 8 tc)
  • Plamka_92 Autorytet
    Postów: 2186 1017

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie mam luteiny, ale na szczęście nie będzie mi teraz potrzebna :) Wygadałam się, wyluzowałam i małpa jedna wredota przylazła :)

    Adry lubi tę wiadomość

    atdc2n0a7fxt5xal.png
    28.04.2020
    2940 g 54 cm Szczęścia

    01.2021 puste jajo (* 8 tc)
  • Plamka_92 Autorytet
    Postów: 2186 1017

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry wrote:
    Plamka to zaczynamy dzisiaj razem @.

    A od kiedy zaprzestajesz pracować w nocy?

    Oo to jedziemy na jednym wózku ;)

    W czwartek mam ostatnią noc! W końcu będę mogła jak normalna kobieta, o stałej porze prowadzić wykres. Nawet nie wiecie jak się z tego cieszę :) Teraz już będę udostępniać wykresy :)

    atdc2n0a7fxt5xal.png
    28.04.2020
    2940 g 54 cm Szczęścia

    01.2021 puste jajo (* 8 tc)
  • Plamka_92 Autorytet
    Postów: 2186 1017

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Multiwitamina wrote:
    O no proszę. Ile to psychika robi. To trzymam kciuki za pomyślne hsg! Będzie ok ;)

    Ja wskakuje u siebie na okna. U teściowej zaliczyłam już firanki, potem popiore.

    U siebie nie ruszam, miałam je wieszanie w grudniu...Ale wam powiem że mnie moje przerażają bo jedna mam 7 metrów firany. Reszta po 5...Tylko w jednym pokoju mam mniejsze...popracować to mi armię trzeba będzie.

    Ja czuje prawy jajniki, już stricte jajnik. Niech rośnie ..Miałam doła trochę że albo nie urośnie albo się boję że nie pęknie...Ale co ma być to będzie. Dół mi przeszedł okna robię. Poruszam się, ogólnie staram się więcej ruszać zginać być aktywniejsza.

    Dziękuję :*

    Multi jak czujesz to coś się dzieje :) Ja za Ciebie też trzymam kciuki :)

    atdc2n0a7fxt5xal.png
    28.04.2020
    2940 g 54 cm Szczęścia

    01.2021 puste jajo (* 8 tc)
  • Paula83 Autorytet
    Postów: 987 729

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siemanko wszystkim.

    Weekend udany, ale jakoś rozmowy ze znajomymi na trudne tematy mnie zdołowały troszkę. Temat głownie dotyczył starania się o dzieci i podejścia do tego. Mamy znajomych na początku tej drogi. Ale po stwierdzeniu koleżanki że jakby jej się udało zajść i by musiała zrezygnować z wakacji to nie ma takiej opcji, podejmie ryzyko i pojedzie na wczasy. Musiałam się wypowiedzieć, nie wytrzymałam, że ma przewartościować swoje życie i zastanowić się na czym jej zależy, co jest jej priorytetem.

    Dzisiaj jakoś dziwnie się czuję. Pod koniec tygodnia mam dzwonić do kliniki, żeby zarejestrować się na drożność. Jestem od miesiąca na antykach, aż do odwołania, na bank do zabiegu. Od rana mnie lewy jajnik kłuje i jakoś dziwnie mnie ciągnie. Mam na nim torbiel i jakoś zaczynam się denerwować, że coś się może z nim dziać. Nigdy tak nie miałam. Na owulację coś tam zawsze czułam ale teraz jej nie mam i okresu też nie będzie.

    7 lat starań....
    insulinooporność
    MTHFR - układ heterozygotyczny
    AMH: 0,69 (05.2018)
    SONO HSG -OK !!!!
    31.05.2018 (IUI) - 4tc :(
    24.08.2018 (IUI) - :(
  • Wróbel Autorytet
    Postów: 2657 2085

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam, ja właśnie załapałam lekkiego dołka. Od 2 i pół roku się staramy, od pół roku z pomocą medyczną i nic. TSH wyszło mi kiepsko ale po lekach się poprawiło, owulacje są, w zeszłym tygodniu miałam sprawdzanie drożności jajowodów (odetkano je), mam nawracające zapalenia pęcherza (a boje się brać silne leki podczas starań - przerwy nie chcę robić bo mam już 36 lat i czasu za wiele nie mam)), od HSG pobolewa mnie brzuch. Smutno mi...

    npV2p1.png
  • Wróbel Autorytet
    Postów: 2657 2085

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula całe życie miałam torbiele na jajnikach - one nie zawsze bolą. Po jakimś czasie zazwyczaj znikają samoistnie.

    npV2p1.png
  • Plamka_92 Autorytet
    Postów: 2186 1017

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula83 wrote:
    Siemanko wszystkim.

    Weekend udany, ale jakoś rozmowy ze znajomymi na trudne tematy mnie zdołowały troszkę. Temat głownie dotyczył starania się o dzieci i podejścia do tego. Mamy znajomych na początku tej drogi. Ale po stwierdzeniu koleżanki że jakby jej się udało zajść i by musiała zrezygnować z wakacji to nie ma takiej opcji, podejmie ryzyko i pojedzie na wczasy. Musiałam się wypowiedzieć, nie wytrzymałam, że ma przewartościować swoje życie i zastanowić się na czym jej zależy, co jest jej priorytetem.

    Dzisiaj jakoś dziwnie się czuję. Pod koniec tygodnia mam dzwonić do kliniki, żeby zarejestrować się na drożność. Jestem od miesiąca na antykach, aż do odwołania, na bank do zabiegu. Od rana mnie lewy jajnik kłuje i jakoś dziwnie mnie ciągnie. Mam na nim torbiel i jakoś zaczynam się denerwować, że coś się może z nim dziać. Nigdy tak nie miałam. Na owulację coś tam zawsze czułam ale teraz jej nie mam i okresu też nie będzie.

    Dotarło coś chociaż do koleżanki? Czy niekoniecznie?

    Paula to może umów się do gina? Zrobi USG, sprawdzi co się dzieje z jajnikiem. Będziesz spokojniejsza.

    atdc2n0a7fxt5xal.png
    28.04.2020
    2940 g 54 cm Szczęścia

    01.2021 puste jajo (* 8 tc)
  • Plamka_92 Autorytet
    Postów: 2186 1017

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wróbel wrote:
    Witam, ja właśnie załapałam lekkiego dołka. Od 2 i pół roku się staramy, od pół roku z pomocą medyczną i nic. TSH wyszło mi kiepsko ale po lekach się poprawiło, owulacje są, w zeszłym tygodniu miałam sprawdzanie drożności jajowodów (odetkano je), mam nawracające zapalenia pęcherza (a boje się brać silne leki podczas starań - przerwy nie chcę robić bo mam już 36 lat i czasu za wiele nie mam)), od HSG pobolewa mnie brzuch. Smutno mi...

    Wróbel zapraszamy, w grupie zawsze raźniej znosić smutki :)
    Staracie się o pierwsze czy o kolejne dziecko?

    atdc2n0a7fxt5xal.png
    28.04.2020
    2940 g 54 cm Szczęścia

    01.2021 puste jajo (* 8 tc)
  • Wróbel Autorytet
    Postów: 2657 2085

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pierwsze...

    npV2p1.png
  • Paula83 Autorytet
    Postów: 987 729

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem czy dotarło, jej mąż miał minę jakby pierwszy raz coś takiego słyszał. Mój mąż też nie wytrzymał i powiedział kilka zdań od siebie. Później zmieniliśmy temat. Okaże się przy najbliższym spotkaniu czy dotarło czy nie. Ale przez to dopadł mnie taki dół, że szkoda gadać. Ja podporządkowuję wszystko pod starania - 6 lat, a tutaj taka bomba. tym bardziej mnie to wkurzyło, że najpierw mi narzekała ze teście ich męczą o wnuka i że strasznie ich cisną, a im nie wychodzi. Ze chcą itd. A później taka wypowiedź, to mnie wkur.. i strasznie zbiło z tropu. Szkoda słów.

    Co do mojego jajnik to chyba faktycznie jak mi do jutra nie przejdzie to się wybiorę na USG dla świętego spokoju.

    7 lat starań....
    insulinooporność
    MTHFR - układ heterozygotyczny
    AMH: 0,69 (05.2018)
    SONO HSG -OK !!!!
    31.05.2018 (IUI) - 4tc :(
    24.08.2018 (IUI) - :(
  • Paula83 Autorytet
    Postów: 987 729

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Wróbel,
    Jak jesteś świeżo "przetkana" to może się uda. Trzymam kciuki. Ja czekam na kolejne przetkanie. poprzednie było już jakiś czas temu, później przerwa i powrót do starań.

    7 lat starań....
    insulinooporność
    MTHFR - układ heterozygotyczny
    AMH: 0,69 (05.2018)
    SONO HSG -OK !!!!
    31.05.2018 (IUI) - 4tc :(
    24.08.2018 (IUI) - :(
  • Wróbel Autorytet
    Postów: 2657 2085

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak w zeszłym tygodniu we wtorek. Teraz mamy do końca wakacji się strać a jak się nie uda to inseminacja. Dzięki.

    npV2p1.png
  • Plamka_92 Autorytet
    Postów: 2186 1017

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula83 wrote:
    Nie wiem czy dotarło, jej mąż miał minę jakby pierwszy raz coś takiego słyszał. Mój mąż też nie wytrzymał i powiedział kilka zdań od siebie. Później zmieniliśmy temat. Okaże się przy najbliższym spotkaniu czy dotarło czy nie. Ale przez to dopadł mnie taki dół, że szkoda gadać. Ja podporządkowuję wszystko pod starania - 6 lat, a tutaj taka bomba. tym bardziej mnie to wkurzyło, że najpierw mi narzekała ze teście ich męczą o wnuka i że strasznie ich cisną, a im nie wychodzi. Ze chcą itd. A później taka wypowiedź, to mnie wkur.. i strasznie zbiło z tropu. Szkoda słów.

    Co do mojego jajnik to chyba faktycznie jak mi do jutra nie przejdzie to się wybiorę na USG dla świętego spokoju.

    Fajnie, że mąż też się odezwał, pewnie jego też to nieźle ruszyło.
    Ech jeszcze pewnie nie jedna z nas i nie raz usłyszy takie teksty, wypowiedzi...niestety.

    atdc2n0a7fxt5xal.png
    28.04.2020
    2940 g 54 cm Szczęścia

    01.2021 puste jajo (* 8 tc)
‹‹ 36 37 38 39 40 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ